Skocz do zawartości
Forum

Październikóweczki i Październikowczyki 2011


bogdanka2

Rekomendowane odpowiedzi

megi79
malutka2326
CosmoEwka ,Bombel gratuluję ::):
Bogdanka głosy oddane :36_1_11:

Siedzę i Was czytam na bieżąco ale jakoś tak zawsze czasu brak by coś napisać :hahaha:
Mały nam ostatnio dawał troszkę popalić ale zauważyłam ,że to po mleku i przetworach mlecznych :lup: Zaczęliśmy podawać espumisan i póki co jest w miarę ok ale muszę zrezygnować niestety z mleka itp itd i kupić sobie wapno :lup: Cholercia nie mam już pomysłów co tu jeść by małemu nie zaszkodzić ::(: Dziewczyny ,a Wy co jecie?

Aaaaaa!!!! Dzieciaczki wszystkie śliczne i przesłodkie, aż by się je schrupać chciało :D:D:D:D

Nie piję mleka, ale co 2 dzień, albo w sałatce do obiadu jem jogurt naturalny, czasem twaróg na kanapkę. Jajko gotowane na kanapce, chleb z masłem i szynką, ogórki zielone, sałata, brokuły, banany, czasem jabłka, teraz wprowadziłam pomidory, parówki(te z większa zawartością mięsa),pieczony lub grilowany drób, polędwica, ryby, kasze do tego (jaglana, gryczana, jęczmienna, ryż, ziemniaki), piję czasami soki z jabłek 1:1 z wodą. no i zupy, rosół, krupnik, buraczkowa wszystkie te lżejsze nie wzdymające bez zabielaczy.

Ja jem wszystko - po za oczywiście gazopędnymi... Chociaż kotletów sojowych też sobie ostatnio nie odmówiłam, jak i odrobiny kapusty z kapusty faszerowanej. Duśce nic nie było. Natomiast mleko tylko w porannej kawie:)

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

bogdanka2
megi79
malutka2326
CosmoEwka ,Bombel gratuluję ::):
Bogdanka głosy oddane :36_1_11:

Siedzę i Was czytam na bieżąco ale jakoś tak zawsze czasu brak by coś napisać :hahaha:
Mały nam ostatnio dawał troszkę popalić ale zauważyłam ,że to po mleku i przetworach mlecznych :lup: Zaczęliśmy podawać espumisan i póki co jest w miarę ok ale muszę zrezygnować niestety z mleka itp itd i kupić sobie wapno :lup: Cholercia nie mam już pomysłów co tu jeść by małemu nie zaszkodzić ::(: Dziewczyny ,a Wy co jecie?

Aaaaaa!!!! Dzieciaczki wszystkie śliczne i przesłodkie, aż by się je schrupać chciało :D:D:D:D

Nie piję mleka, ale co 2 dzień, albo w sałatce do obiadu jem jogurt naturalny, czasem twaróg na kanapkę. Jajko gotowane na kanapce, chleb z masłem i szynką, ogórki zielone, sałata, brokuły, banany, czasem jabłka, teraz wprowadziłam pomidory, parówki(te z większa zawartością mięsa),pieczony lub grilowany drób, polędwica, ryby, kasze do tego (jaglana, gryczana, jęczmienna, ryż, ziemniaki), piję czasami soki z jabłek 1:1 z wodą. no i zupy, rosół, krupnik, buraczkowa wszystkie te lżejsze nie wzdymające bez zabielaczy.

Ja jem wszystko - po za oczywiście gazopędnymi... Chociaż kotletów sojowych też sobie ostatnio nie odmówiłam, jak i odrobiny kapusty z kapusty faszerowanej. Duśce nic nie było. Natomiast mleko tylko w porannej kawie:)
Kurcze to tylko ja mam tak przerypane?? A MOŻE TO WCALE NIE MA ZWIĄZKU Z MOIM JEDZENIEM TYLKO ON ZA ŁAPCZYWIE JE?? sama już nie wiem bo ja w zasadzie nic takiego nie jem co by mu mogło szkodzić...

Odnośnik do komentarza

la luna
jadę na 8 rano

malutka2326
bogdanka2
megi79

Nie piję mleka, ale co 2 dzień, albo w sałatce do obiadu jem jogurt naturalny, czasem twaróg na kanapkę. Jajko gotowane na kanapce, chleb z masłem i szynką, ogórki zielone, sałata, brokuły, banany, czasem jabłka, teraz wprowadziłam pomidory, parówki(te z większa zawartością mięsa),pieczony lub grilowany drób, polędwica, ryby, kasze do tego (jaglana, gryczana, jęczmienna, ryż, ziemniaki), piję czasami soki z jabłek 1:1 z wodą. no i zupy, rosół, krupnik, buraczkowa wszystkie te lżejsze nie wzdymające bez zabielaczy.

Ja jem wszystko - po za oczywiście gazopędnymi... Chociaż kotletów sojowych też sobie ostatnio nie odmówiłam, jak i odrobiny kapusty z kapusty faszerowanej. Duśce nic nie było. Natomiast mleko tylko w porannej kawie:)
Kurcze to tylko ja mam tak przerypane?? A MOŻE TO WCALE NIE MA ZWIĄZKU Z MOIM JEDZENIEM TYLKO ON ZA ŁAPCZYWIE JE?? sama już nie wiem bo ja w zasadzie nic takiego nie jem co by mu mogło szkodzić...

Kolki nie są od tego co ty jesz bo dzieci na butelce też je mają tylko jak je :)
Jeśli dajesz espumisan to dawaj regularnie tam jest bodajże 20 kropli na dobę to dawaj 4x po 5 kropli cały czas pomoże ci a jak minie okres kolkowy czyli niektuży mówią 100dni inni 3 m-ce,maluszkowi nic nie będzie espumisan jest bezpieczny.

Odnośnik do komentarza

IWA23
la luna
jadę na 8 rano

malutka2326
bogdanka2

Ja jem wszystko - po za oczywiście gazopędnymi... Chociaż kotletów sojowych też sobie ostatnio nie odmówiłam, jak i odrobiny kapusty z kapusty faszerowanej. Duśce nic nie było. Natomiast mleko tylko w porannej kawie:)
Kurcze to tylko ja mam tak przerypane?? A MOŻE TO WCALE NIE MA ZWIĄZKU Z MOIM JEDZENIEM TYLKO ON ZA ŁAPCZYWIE JE?? sama już nie wiem bo ja w zasadzie nic takiego nie jem co by mu mogło szkodzić...

Kolki nie są od tego co ty jesz bo dzieci na butelce też je mają tylko jak je :)
Jeśli dajesz espumisan to dawaj regularnie tam jest bodajże 20 kropli na dobę to dawaj 4x po 5 kropli cały czas pomoże ci a jak minie okres kolkowy czyli niektuży mówią 100dni inni 3 m-ce,maluszkowi nic nie będzie espumisan jest bezpieczny.
Dzięki... Espumisan daję po 20 kropli, dozwolone jest 80 ,ale kolki to raczej nie są, kolki zazwyczaj są regularne i o tej samej porze, zaś tu raz go brzuszek boli ,a czasem mu nic nie jest nawet przez dwa dni... Położna dziś mi powiedziała ,że jest strasznie łapczywy i to może być ten powód bo nałyka się powietrza... Głównie płacze przy bączkach albo przy kupce... Ale z mlekiem chyba faktycznie jest coś nie tak bo pojawiły się krostki, myślę ,że to skaza białkowa bo ze starszym przerabiałam to samo niestety...

Odnośnik do komentarza

malutka, moja przyjaciółka miała podobny problem-jej córka nie tolerowała pokarmu po tym, jak mama zjadła lub wypiła coś mlecznego. No a niestety, nabiał trzeba dostaczać, bo praktycznie cały wapń w okresie karmienia piersią idzie na produkcję mleka, ząbki się psują okropnie. Jej lekarz polecił jej łykać wapń w tabletkach. Jak nie możesz pić mleka, to faktycznie może być rozwiązanie.
A mnie brzuch boli tak dziwnie jakoś dzisiaj, jak w okresie. Ciekawe, na co to :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

kevadra
malutka, moja przyjaciółka miała podobny problem-jej córka nie tolerowała pokarmu po tym, jak mama zjadła lub wypiła coś mlecznego. No a niestety, nabiał trzeba dostaczać, bo praktycznie cały wapń w okresie karmienia piersią idzie na produkcję mleka, ząbki się psują okropnie. Jej lekarz polecił jej łykać wapń w tabletkach. Jak nie możesz pić mleka, to faktycznie może być rozwiązanie.
A mnie brzuch boli tak dziwnie jakoś dzisiaj, jak w okresie. Ciekawe, na co to :)

No też kazali mi kupić wapno tylko nie zapamiętałam nazwy, jakieś specjalne dla karmiących...
No może coś się w końcu rozkręci?? Trzymam &&&&&&&&& :Oczko:

Odnośnik do komentarza

No kevadra - fajnie by było;)
Pomijając motyw mleka i nabiału, bo na alergię niewiele poradzisz, ja wierzę jeszcze w słuszność układania dzieci na brzuchu. Trzecie Bobo i ani kolek ani jakiś znaczących dolegliwości z brzuszkiem, a naprawdę nie mam diety bardzo wybiórczej... Tylko że oni byli wszyscy przyzwyczajani do pozycji od pierwszych dni - potem wiem że dzieciom nie bardzo się takie leżenie podoba. Podobno leżąc na brzuszku przy każdym poruszeniu dziecko zmusza jelita do ruchu robaczkowego, co pomaga w trawieniu. A może poprostu nie wszystkie moje nie miały/mają tendencji do podobnych bóli??

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Witam .
La Luna trzymam za Ciebie kciuki i Malutką Basię.
Luza współczuję to jest naprawdę jakieś chore żeby nie móc z wózkiem wyjechać, no ale Ci co budują czasem nie myślą o mamach z dziećmi .
Nic uciekam z Jakubem na badania bo się Go czepia p. dr. Masakra. Naprawdę do lekarzy trzeba mieć szczęście.
Nawet nie chce wam zawracać głowy ale wczoraj aż się poryczałam przez nią .
Miłego dnia Kochane. Buziaki.

:Aniołek: 1997.03
:Aniołek: 1998.01
:Aniołek: 1998.06
Kingusia www.pomoz.eu
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45554.png

...Otwórzmy serca na słabszy świat, tak wiele łez ukrytych tam, zmień kreskę smutku w podkówkę szczęścia symbol, Ty i Ja...

Jakub
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlkqi19cxftgt8.png

Odnośnik do komentarza

Witam
La luna trzymam kciuki.
Luza rozumiem twój ból. Chodź mieszkam w wieżowcu na 10 piętrze to winda dochodzi tylko do 9 piętra. Jak mam wyjść , to najpierw znoszę wózek i muszę wtedy małego zostawić samego, a potem pędzę po niego, wkładam do wózka, myśląc aby tylko się nie obudził. Na szczęście tych schodów nie mam, aż tak dużo, ale muszę się natargać ten wózek.
Kevadra- jak boli,:D to dobry znak :D:D:D
Zaczynam się denerwować, bo mam jechać na 11 z małym do neurologa. Na razie wyprawy na miasto są dla mnie stresujące.
Co co do kolek, to na szkole rodzenia mówili nam, że kolki pojawiają się od ok. 3 tyg. życia. Mój też czasem płacze przy kupce i bączkach, ale mu pomagam, raz kładę go i ruszam jego nóżkami i masuje brzunio, a potem biorę na ręce i często przy pionowej pozycji posypuje mu się.

Odnośnik do komentarza

Cześć Laseczki - te mniej i bardziej okrąglutkie;)

Ale dzisiaj jesień daje czadu:/ Poprostu paskdnie jest... Luby dziś W KOŃCU załatwił rejestrację Duśki ale przez te cholerne przepisy dot becikowego ciągle nie-po-drodze mu do konowała po zaświadczenie i dalej dupa ze złożenia wniosku:/ Ciekawe czy nie będzie z tym problemu, bo jak konował poczuje się zdradzony od lipca i strzeli focha to normalnie kogoś rozniosę...
Witaj Ewka - jak Piotruś się spisuje??
Ciekawe czy Basia już jest czy może dalej trzyma się macicy...??

Miłego dnia!!

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Witam się
U mnie spokój, tylko jakieś lenistwo totalne mnie ogarnęło...nic ale to nic mi się nie chce ani sprzątać ani gotować( choć tego drugiego nigdy nie lubiłam )

Pogoda jakaś dziś nie wyjściowa, a ja powinnam do przychodni sie wybrać i w końcu jakiś telefon do położnej wziąć czy się z nią spotkać, nie wiem jak to ma właściwie wyglądać.
Przychodnia niedaleko, ale ja juz ledwo łażę :) i trochę boję sie wychodzić, no ale powinnam

Pozdrawiam was wszystkie
miłego dnia

http://www.suwaczki.com/tickers/860iupjyxdv8hgj0.png[/url

http://www.suwaczki.com/tickers/ganndqk3k16yl155.png

Odnośnik do komentarza

Bóle moje minęły... Cały dzień wczoraj mnie skręcało, a dziś okej. Fałszywy alarm czy co? Cosmoewka, ogromne gratulacje :)Fajnie mu tak-tylko je i śpi :)
Megi, tak czule piszesz o swoim dziecku, że można się wzruszyć :)
A ja byłam dziś u lekarza z wyynikami wczorajszego USG, i wyszło, że dzieciątko jest wymiarowo tak na 37 tydzień, a ja już mam prawie 39 tydzień, ale ma bardzo długie nogi :) Mąż się śmieje, że będzie w takim razie do mnie podobny. No i waży już wreszcie 3100, czli w miesiąc przytył aż 800 gr!! Bo już myślałam, czy do trzech kilo dociągnie :) Cieszę się, że tyle, bo większego nie dałabym rady pewnie urodzić :) Ale za to mi 1 kg ubył w miesiąc, zamiast tyć chudnę pod koniec. Chyba to przez tą dietę dla cukrzyków. Ale czekolady się chce ogromnie!!!! I lodów!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

poziomka - ja też padam na twarz. Wystarczy że się lekko zbliżę do pozycji horyzontalnej i momentalnie mam powieki na oczach!! Kto reflektuje na kawusię?? Ja idę machnąć bo gdzie padnę tam się zdrzemnę...
kevadra - super że dzidzia przybrała:) A że jest jak na 37 tc to mi w 37 też mówili że Duśka jest o ponad tydzień w plecy z rozmiarem i urodziła się może nie za duża bo o 2 cm mniejsza niż rodzili się chłopcy i lżejsza o 300g ale teraz rośnie w oczach i ZACZYNA MIEĆ FAŁDKI NA NOGACH!! Masakra:smiech::smiech::smiech: Tak myślę że to litość dla mamusi i, pardon za określenie, mamusinej kunciapy nie pozwoliła jej być większą :smiech::smiech::smiech:

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Piotrus ma sie ok. nie karmie go piersia wiec oboje nie walczymy. je z butelki, w zwiazku z tym w ogole nie płacze ;). leciutko kwili jedynie gdy sie przebudza bo ma glodny brzuszek, to go wtedy karmie i juz.
je, spi, rozglada sie. spokoj i cisza. kochany dzidzius.
lezalam na sali gdzie bylo 8 kobiet z 8 dziecmi i jedynie on w nocy nie plakal ;).
czulam sie jak na jakims szalonym biwaku.
tyle ze w nocy musze go klasc kolo siebie bo teskni za mna i gdy go kladlam w lozeczku to w nocy spal niespokojnie. gdy czuje bliskosc i cieplo spi bez problemow.
budzi sie co 2-3h na jedzonko. zjada jakies 20-40ml i spi dalej :).
zaraz go pierwszy raz wykapie w domku.

o moich 'przygodach' ze szpitala nie bede pisala bo to zbyt przerazajace historie.

:)

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

Witam laseczki ::):
Cosmo Ewka witaj z powrotem :) grzeczny chłopczyk z twojego synusia, oby tak zostało. No trochę się w tym szpitalu należałaś, grunt, że już jesteście w domu. Udanej kąpieli ::):
Megi jak wizyta u lekarza??
Kevadra moja malutka na początku października ważyła 3kg. Szczerze mówiąc jestem lekko przerażona jaka jest teraz duża i jak ją urodzę. Znaczy wiem jak :D:D:D ale wolałabym, żeby była drobniutka, a dopiero później nadrabiała z wagą, na zewnątrz. A tutaj szykuje mi się mały klopsik :smiech: Nie byłam na to przygotowana, zawsze myślałam, że urodzę malutkie dzieciątko, bo ja jestem drobna, a mój M wprawdzie wysoki, ale istny oświęcim:D:D:D Jeszcze jak całą ciążę nie miałam żadnych zachcianek, to teraz jak nigdy w życiu chce mi się czekolady, która generalnie mogłaby dla mnie nie istnieć :36_19_2:
poziomka, Bogdanka przyłączam się do lenia. Wprawdzie zmusiłam się do wyprawy do sklepu, ale teraz jest jeszcze gorzej. Wszystko mnie boli i zasypiam, gdzie tylko usiądę :)
Ciekawe czy Luna już ma Basię ??? a może mała się zaparła na maxxa :D

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwrjjg6zz9nl6n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09f71xu2h3ybd3.png

Odnośnik do komentarza

no i oczywiście nigdzie nie poszłam, zaczęło lać i tyle....

ale i tak nie jestem pewna czy bym dotarła, cholernie ciągnie mnie brzuch w dół nawet po kilku krokach, ucisk na pęcherz też silny..kurde juz chyba nie ruszę sie sama z domu do porodu :(

a jutro będę zawieziona do przychodni i w końcu załatwię sobie tą położną środowiskową, o ile ja mają, bo w poprzedniej mojej przychodni nie było no i teraz muszę zapisac sie właśnie do tej...zobaczymy

no to widzę że nie tylko ja mam lenia..tylko najgorsze jest to że nie mam przecież nic wielkiego do roboty, coś pożytecznego mogłabym zrobić....

ale właściwie dlaczego nie leniuchować to ostatnie takie moje dni prawda?

http://www.suwaczki.com/tickers/860iupjyxdv8hgj0.png[/url

http://www.suwaczki.com/tickers/ganndqk3k16yl155.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...