Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

dzień dobry:)
wczoraj dość szybko wróciliśy do domu, bo mała była taka niespokojna, chyba była już zmęczona ciagłym nadskakiwaniem nad nią, niańczeniem, tym weselem, hałasem tłumem głów do niej gadających i światłami- choć wszystko bardzo jej sie podobało to jednak sporo bodźców i musiąła odpocząć. i wyobraźcie sobie, ze jak tylko przyjechaliśy do domu, wykąpaliśmy ją, zjadła i zupełnie inna dziewczyna, uśmiechnięta, zaczepiała, gadała, widocznie już jej sie też chciało do domku;)
hibiskus moja początykowo patrzy wnikliwie na te nowe osoby i niekoniecznie od razu chce iśc, potrzebuje chwilę , zęby się opatrzyć, przyzwyczaić, poczuć bezpiecznie, ale później bez problemu już do obcych szła na ręce.
a Julcia pewnie odsypia:) nic sien ie martw!
Bugi super, że Lidzia dała sie pobawić:)
Lola żeby Bolusiowi przeszły te wszystkie dolegliwości! niech juz sie maluszek nie męczy, a Ty z nim..
MartaMaria zdrówka dla Was!!! jak się dziś macie?
rachotka, Kama, Kamila ach Ci faceci...:/ ja dziś wkrzułam sie na mojego.. tysiac razy mogę powtarzać, a on i tak za chcwilę nie pamieta.. już przez weekend było jako tako, ale może udawał, bo byliśy w towarzystwie, a teraz wszystko wróciło do normy..:/ już sama nie wiem. ale po weekendzie u rodziców stwierdzam, ze już musiałoby być tragicznie, zębym musiała tam zostać.. chyba już nie dałabym rady wbić się w mieszkanie z nimi, po 7, 5 roku mieszkania na swoim..
oglądnęlam zdjecia- jak zwykle wszystkie dzieciaczki cudne:) Gosia w kiteczce przecudna:)
przepraszam, ale jakoś nie mam weny do pisania.. jakaś taka lekko "nieobecna" jestem. moze potrzebuję drzemki. widzę, zę Kalinka sie przytula już tak do spania jakby, to sie nią położę.
Miłego dnia:)

Odnośnik do komentarza

Yvone Kalinka na pewno miała za dużo bodźców. Moje dzieciaki też tak się zachowują.
beata śniło mi się dzisiaj, że odwiedziłaś mnie ze swoim mężem i Kubusiem, ale byłaś strasznie niemiła;-))) Tak dużo czasu poświęcam temu forum, że śni mi się po nocach
MM ojoj współczuję, ale pepsi, albo coca cola faktycznie pomaga tak jak mówi katarzyna

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

Hejka:) U nas noc bez zmian i do tego wszystkiego to mlekoooooo!!! W nocy chciałam ją oszukać i dodałam zwykłej kaszki po czym wszystko nie dość że wypluła to jeszcze mi się obudziła ale na szczęście po jakimś czasie zasnęła. No i przypomniało mi się , że mam jeszcze w domu kaszkę smakową z malinami i kurczę to wypiła tak więc na mur beton wiem, że jej ten Bebilon nie smakuje. Ale jesli wczesniej jadła bebilon comfort to jaka moze byc roznica pomiedzy tym a zwykłym bebilonem?

beata - moze ty masz racje, bo dzien wczesniej gdy zrobiłam mleko na bebilonie to po 2 godzinach skwasiło mi się - jak nigdy!!A przeciez wczesniej nie raz dawałam przygotowane mleko juz nawet kilka godzin na przód i nic sie nie działo. Dzisiaj mąż ma kupić ten comfort i wymieszam-zobaczymy wtedy. A Lenka dzisiaj jest tylko na 60ml kaszki smakowej, troche sie martwie!
Lola - dopajam Lenkę soczkiem z malinek własnych wyrobów bądź herbatką (rumianek, koperek, melisa - 3w1). No i ładnie pije po kazdym obiadku i deserku a takze przed drzemką-nie dużo ale zawsze te 2 łyczki zrobi:) Jak dzisiaj się Boluś czuje?
MM - oj to nie dobrze:( Przetrzymaj to kobitko bo juz sobie wyobrazam jak sie czujesz:(
Yvone - tez mysle, ze za duzo wrazen dla Kalinki jak na jeden dzien. A mój mąż obecnie mi wchodzi w tyłeczek bez wazelinki, takze wie ze cos zbroił tyle tylko ze nie potrafi sie do tego przyznac. Wczoraj nie dostał obiadu i od razu chodzi jak poparzony!

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

ja mam pytanie ile spią wasze dzieciaczki w dzien i w nocy? tez chcialabym zeby Franio chodzil spac o 19, ale jak mi wiecej spi w dzien to mam go budzic, przetrzymywac- to bedzie zly, marudny itp? ostatnio jakos tak nie regularnie spi.. polozylam go o 20, a on zdrzemnął sie na 40 min a pozniej o 22 poszedl spac :///
Kama ty to masz sposoby na męża :D a co do bebilonu nie mam pojecia, widac ze Lenka wyczuwa róznice. Moze faktycznie mieszanie pomoze ale co z alergią?

29.03.2010 g.11.45, 3150g, 54cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1bqfcvgma.png

15.09.2011 g.11.25, 2700g, 50cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ebr1nlspj.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0403999d1.png?3770

Odnośnik do komentarza

MM, Katarzyna o metodzie z pepsi tez slyszalam. warto wyprobowac.
Kama hmmm myslalam ze od razu smierdzi takim skwasnialym. Po czasie to chyba moze kwasniec bo z tego co wiem mleka nie powinno sie podawac po godzinie od przygotowania. U mnie jak z 2h postoi to tez smierdzi skwasnialym.
Rachotka hihi juz po nocach Ci się śnię od tego mojego ciągłego paplania:) Ale ja nie miła? niemożliwe:P
MM KUba robi sobie 3 drzemki w ciagu dnia. kazda ok godziny i o 19 spi, bo o 18 kapiemy ostatnio.

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

hej:)
nie wiem czy dziś w nocy stał się cud, czy po prostu zadziałałam jak automat i nic nie pamiętam:D pamiętam że obudził się 15 po 12 i wzięłam go do siebie a następną pobudkę pamiętam ok 6!! ale to chyba niemożliwe...
MM ja mam też problem z uregulowaniem Leośkowi dni a i nocy...:| najbardziej lubię kąpać go ok 20 i wtedy zaśnie ok 20:30 i śpi tak do 8, ale wczoraj zasnął z aucie o 19 obudził się po 20 min i zasnął na noc dopiero o 23:20!!!!! aaaaaaa masakra!!!
ale najczęściej jest tak: ok 7:30/ 8 wstajemy, ok 10:30 drzemka półtorej godz, potem drzemka tak od ok 15 do 16 i wtedy staram się go przetrzymać do 20 i kąpać i spać! to jest plan idealny:D ale wystarczy że gdzieś wyjdziemy, ktoś przyjdzie i wszystko się chrzani! ale ja nie wyobrażam sobie tak cięgle siedzieć bo dziecko! nie umiem się wyrzec przyjemności:D chyba z resztą nie o to chodzi:)
Lola mój Leoś ogólnie karmiony piersią więc chyba nie muszę się niepokoić ale też nie chce nic pić innego, je chętnie, ale picie wypluwa fontannami z dzioba! u nas była masakra z brzuszkiem do ok 4 miesiąca! mały zasypiał, budził się, jadł i po jedzeniu praktycznie zawsze płakał! bywało że 1,5 godz krzyczał i zasypiał ze zmęczenia! no ale u nas przeszło po tych 4 miechach więc to chyba były typowe kolki! ale bardzo współczuję wam że się u was to tak ciągnie bo wiem co to znaczy:( no a uszko juz lepiej? ból ucha jest paskudny! mój brat i siostra mieli notorycznie, co katar to zapalenie ucha! i wiem że pomagały takie okłady z ciepłej soli też i watka z kamforą...
o widzę że dobre wieści od was:) to super! Leoś ma takie bodziaki jak Bolo( już drugi raz widzę że takie same mają:)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvjcmqwvjnz.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Nie chwalcie nie chwalcie!
Pamietacie jak ze 2 dni temu chwalilam nasze nocne postepy? Ze nie placze w nocy, ewentualnie sie wierci itd?
Tej samej nocy po tym jak pochwalilam wszystko sie pochrzanilo. Znowu zaczal sie wybudzac z glosnym placzem jakby go cos zabolalo. Ale nie boli raczej bo jak wloze smoka to zasypia z reguly. I tak kilkakrotnie w ciagu nocy wybudza sie bez wyraznej przyczyny.
W dzien tez jakby bardziej markotny niz zwykle. Myslalam ze moze to te kaszki smakowe ale teraz mu juz nie podawalam hmmm.
Kolejna teoria to skok rozwojowy.

Lola
fajny wilku i ten maly mezczyzna obok niego jeszcze fajniejszy :)

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

beata - dobrze mnie zrozumiałaś....hihi...cosik ostatnio nie możemy się dogadać hihi....ja gdy podawałam Lenusi bebilon comfort(od zaparć i na kolki) to nie czułam takiego kwaśnego zapachu i proszek był gęsty i gdy dałam mleko po 2 godzinach to nic sie z nim nie działo. Teraz ten zwykły bebilon śmierdzi mi kwaśnym mlekiem od razu po przygotowaniu i jest taki sypki (moze taki powinien byc) i gdy podałam go wczoraj po godzinie to mi skwaśniał tak, że na dole butelki była sama woda a do góry serek!!!! Może cosik jest nie tak z moim węchem ale ja bym też takiego kwasidła nie piła:( Teraz dałam jej obiadek i na razie mi nie płacze z głodu...a mąż dopiero z mlekiem będzie po 15....

MM - wiesz co, Lenusia nie ma żadnych objawów alergicznych, ja tylko chciałam kupować to tansze mleko bebilon pepti ale to nie takie proste żeby je otrzymać. Na dzien dzisiejszy zrezygnowałam z prób otrzymania tego mleka, bo wiecej strace czasu i kasy niz to wszystko jest warte.

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane:)))

Coś nie mogę się dziś zebrać, żeby do Was napisać... Lenka została w domu, w weekend późno chodziła spać, więc wolałam, żeby dziś dospała i jeszcze zachciało nam się zrobić ostatkowych faworków- przez to mam mniej czasu na forum. Wczoraj wzięliśmy trochę Lidzię na poprawiny, nie wiedziała co się dzieje, tak się rozglądała:), na szczęście nie przestraszyła się hałasu, tylko nie chciała iść na rączki do cioć... Po 1,5 godz zawiozłam ją do mamy, tam nakarmiłam i ponoć niedługo zasnęła i spała tak do 20, wtedy po nią przyjechaliśmy. Bałam się, że będzie buszować, bo normalnie nie robi sobie o tej porze drzemek, ale po 21 padła:D na noc. A mój trochę przegiął z piciem:/, normalnie wyczerpały mi się pokłady anielskiej cierpliwości i wieczorem muszę go porządnie objechać, ale dopiero jak dziewczyny pójdą spać... Aż szkoda, bo wesele było naprawdę udane. Yvone, super, że i Wy się dobrze bawiliście, ale niedobrze, że nie odczułaś trwałej zmiany u męża...

Kama, Beata słusznie pisze, mleczko po przyrządzeniu powinno być wypite w ciągu godziny, a jeśli miało już kontakt ze śliną, to w ciągu pół godziny, bo bardzo szybko się psuje. A skoro po przyrządzeniu jest taki kwaśne, to może trafiłaś na jakieś niedobre...

MM, Lidzia w ciągu dnia śpi 3x, w sumie 2-3 godziny, zależy od dnia, na noc zawsze zasypia przed 20 (jak dla mnie idealnie). Rano budzi się koło 7-8. Czyli na dobę wychodzi koło 14 godzin. Jak tam się dziś czujecie?

Adarka, oby to był przełom w Waszych nockach:)

Lola, super, że już z Bolciem lepiej:), świetnego ma kumpla:D

I to jest tyle, co zapamiętałam:), ale na pewno zajrzę później i postaram się wstawić jakieś foteczki z wczoraj:)

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Ufff wszystko przeczytałam :) ale wybaczcie, że odpisze tylko na to co pamiętam :) chyba zacznę robić notatki hihihi

Afirmacja odnośnie twojego przewrażliwienia to bardzo dobrze, że baczniej przyglądasz się Nince, w końcu kto jak nie Ty, zauważy pierwsze nieprawidłowości. Oczywiście trzeba zachować zdrowy rozsądek :) Myślę, że przy drugim dziecku będziesz już spokojniejsza ;) Ja u Jaśka z kolei podejrzewałam ADHD, naszukałam się informacji w necie, zamartwiałam się bez potrzeby. Odkąd przestałam porównywać go z innymi dziećmi i normami książkowymi żyje się nam lepiej. Żyjemy po prostu z dnia na dzień i tak jest ok :)

Odnośnie mm to nic Wam nie doradzę, bo w tej kwestii jestem zielona jak szczypiorek na wiosnę :) u nas cały czas cycuś jest bogiem, a słoiczki zabawą i atrakcją. Tylko z piciem jest masakra, bo ani łyżeczka, ani kubkiem nie chce pić, od razu wypluwa, jakby nie pasowała mu konsystencja. Widocznie jeszcze do picia nie dorósł.

Yvone, Bugi gratuluję udanych wesel :) Fajnie, że dzieciaki dobrze to zniosły, a Wy mogłyście wybawić się :) My też byliśmy na weselu, 3 tyg. temu. Jasiek jako, że jest „cygańskim” dzieckiem i bardzo lubi nowe osoby, to wędrował z rąk do rąk ;) potem padł w wózku, nawet głośna muzyka nie robiła na nim wrażenia.

Yvone masz wieści od Agusmay? Jak Ewa? Kiedy wracają do domu?

Lola biedny Bolo z tym uchem :( już chyba wyczerpał swój przydział bólu. Bardzo cieszę się, że u Was już lepiej :) Oby to był koniec chorób :) Kochana powiedz mi, jak robisz ten kolaż ze zdjęciami Bola? Super to się ogląda :) poza tym ładne zdjęcia wstawiasz, sama robisz? Wiesz, masz do tego smykałkę :)

U nas w piątek była położna na wizycie patronażowej. Zdziwiłam się, bo ja jej nie wzywałam, sama przyszła. Na szczęście wszystko było ok.
Weekend jak ostatnio był bardzo pracowity i tak pewnie będzie do końca lutego. Teraz nawet w tygodniu jeździmy po znajomych. W sumie ma to swoje plusy, gdyż odświeżamy znajomości, które trochę zaniedbaliśmy z powodu narodzin maluszka.

W kwestii snu, to Jasiek kąpany jest ok. 20:00-20:30, potem karmienie i przytulanie, ok. 21:30 zasypia, ale na krótko, bo budzi się co 3 godz. na jedzenie, a w między czasie na przytulanie do cycusia, także noce mamy koszmarne :( w ciągu dnia są 2 drzemki po ok. 40 minut, chociaż zdarza się też, że jest jedna drzemka ok. 2-3 godzinna. Jednego co pilnuję, to żeby nie podsypiał późnym wieczorem, i jeśli po 18:30 śpi to go wybudzam.

No i nie pamiętam więcej, co miałam napisać. Jak skleroza odpuści to jeszcze coś napiszę ;)

Miłego popołudnia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relganliv2bxd1q9.png
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0464169b0.png?9599

Odnośnik do komentarza

MM u nas Kajtus spi przewaznie od 21-22 do 4 zje i spi do 8 w dzien ma kilka drzemek ale to roznie jak padnie to spi nigdy go nie wybudzam
Kama ja tez kupilam zwykly bebilon (bo wypil 3 opakowania pepti i nie chcialam mu od razu zmeniac) i tez dla mnie smierdzi i kajtus tez go nie chcial pic pomieszalam mu z gerberem co pil do tej pory i jakos wypil ale tez mu nie smakowalo dopije jeszce 2 opakowania 1 gerbera i jedno opakowanie humany przechodzimy na humane 2 przed tanim gerberem je pil i mu bardzo smakowalo.

a ja dalej mecze sie z Kajtuniem maruda z niego ostatnio starszny ciagle lapki w budzi trze wszytkim czym sie da o dziasla i slini sie strasznie wieczorami ledwo zyje.

No i ja nadal kilogram w dol :) a juz myslalm ze w ten pon sie rozczaruje bo zjadlam i lody i pizze domowa kawalek u mamy i w sobote frytki do obiadu ( nie moglam sie powstrzymac i tak w duchu darowalam sobie ten tydzuien a tu rano wstaje i jest 66,9 normalnie bylam w szoku :) ale grunt ze idzie w dol nawet po moich grzeszkach ;)

lece bo kajtunio sie przebudzil.

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

u agusmay ok, ale Ewcia robi sie coraz bardziej zmęczona szpitalem, ładnie się bawi, ale trudno jej zasnąć. ale i tak nadal jest dzielna:)jutro mają zmianę opatrunku i będą miały okazję zapytać o wypis bo jka na razie nikt nic o tym nie mówi. Agusmay ma różne nastroje, ale jakoś sietrzyma. pamięta o nas i pozdrawiam wszystkie:)

Odnośnik do komentarza

kassia widzę, ze Twój to tak jak moja. ja się na weselu śmiałam, zę ani matka, ani ojciec nie potrzebne;)
kati gratuluję kolejnego kg;) super!
Bugi na szczęście z mężem dramatu nie ma. wiecej na tajnych napisałam;)
Lolamaniola rewelacyjne zdjęcia:)
adarka dlaczego nie możliwe??;) super, że nocka taka fajna:)
Kalinka sobie drzemie, a mi się nic nie chce... macie rację, za dużo bodźców bo i muzyka głośna, i dużo świateł, które ją na prawdę fascynowały i ciągle inne twarze. już wczoraj u rodziców widziałam, zę jak usnęła mi na rękach, to poszłam siez nią połozyć do drugiego pokoju i Kuba położył siez nami i jak mała sie obudziła to była taka radosna, tak samo jak już byliśy w domku, chyba poczuła się w końcu zupełnie bezpiecznie, kiedy wokół miała "swój mały świat", ale i tak jest super grzeczna i dzielna:) a nachwalili mi sie córki, a że taka śliczna, a że taka grzeczna, a że ach i och.. a ja siedziałam i rosłam z dumy;)

Odnośnik do komentarza

Kama a spróbuj smak samego proszku. Bez rozrabiania z wodą. Czy proszek bedzie mial kwasny smak? Cos mi sie wydaje ze trafilas na wadliwy towar bo ono nie powinno miec kwasnego smaku od razu po przygotowaniu. Po czasie to rozumiem, moze tak byc, ale od razu to na pewno nie. I dlatego Lenusia Ci nie chce jesc. Nigdy mi sie nie zdarzylo tak zeby w mleku modyfikowanym oddzielila mi sie woda...nawet gdy nie mialam czasu umyc butelki i postalo dosc dlugo.
Ja bym to odniosla do sklepu i kazala wymienic.
Moj bebilon byl normalny, smaczny. Ja czesto jak podaje nowe mleko to najpierw probuje sama czy wszystko jest ok (po tej sytuacji z bebikiem ktora wczesniej opisywalam).
A sam proszek Bebilonu byl taki bardzo sypki, jakby lekki.
Mi sie wydaje ze to mleczko moze zaszkodzic malej wiec moze lepiej go nie podawaj. Nie boli ja brzuszek?

kassia_34 do nas od poczatku przychodzi polozna tak sama z siebie. na poczatku przychodzila co tydzien, a teraz juz bardzo rzadko ale pojawia sie od czasu do czasu.
Ale tak szczerze to ja mam wrazenie ze ta polozna moglaby sie wiecej ode mnie nauczyc niz ja od niej ;)

Yvone chyba kazda mamusia uwielbia sluchac o tym jakie ma cudowne dziecko. Ja moge tego sluchac w nieskonczonosc :D

U nas dzisiaj nieudana proba spaceru :( Ale to chyba troche przez psa, bo wzielam go tez i stawial opory. Nie moglam isc jednostajnie tylko wiecej stalam niz szlam i chyba to malego wkurzalo bo mi sie rozwyl i wrocilismy do domu, wlasciwie ledwo zdazylismy z podworka wyjsc. Podejrzewam tez ten skok bo cos jest nie tak jak zwykle. marudny, niespokojny. A zwykle to jest przeciez usmiechniete 24h na dobe dziecko i normalnie to uwielbia spacery. No i cos niechętnie mi je dzis :(

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

beata dziecko to też człowiek, my mamy prawo mieć gorszy dzień i nastrój , tak i ono.. oby Kubuś wrócił jak najszybciej do swojego uśmciehu:)
Kama faktycznie dziwne z tym mleczkiem...może rzeczywiście trafiłaś na jakiś zepsutą partię.

Odnośnik do komentarza

beata ojoj a co kochanemu Kubulkowi dziś? Może skok rozwojowy albo faktycznie zły dzionek, albo ząbki. Kurcze my matki mamy tyle dylematów. Mam nadzieję, że małemu szybko przejdzie;-) A w to, że jesteś bardzo miła to nie wątpie;-)))
Yvone nie ma wątpliwości, że Kalinka śliczna, grzeczna i kochana. na pewno możesz być dumna
kassia ale jesteś zabiegana. mój cycuch też budzi się często w nocy
u nas nastroje lepsze. Kacpero się uspokoił i śmieje sie do Majki

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

Hejka dziewczyny :36_3_1:
Tyle naskrobałyście że czytam i czytam i końca nie widzę:)
Yvone, Bugi Cieszę się że imprezki udane, a moje zdrówko wypiłyście?
Beata też jestem takiego zdania jak Ivone, każdy ma prawo do lepszych i gorszych dni :)
Kama ja bym już chyba nawet nie ryzykowała z mieszaniem. A jak to mleczko faktycznie jakieś felerne?
Kati gratki za kg :D oby tak dalej:)
Lola zdjęcia rewelacja, cieszę się że Boluś już się lepiej czuje.
MM u nas Oskar drzemie o 10 rano z 20-30 minut, drzemka około 16 około 30-40 minut. Około 18.30 kąpiel i o 19 w łóżeczku już lula na noc. I tak do 6.30-7 rano. W dzieńśpi bardzo mało za to w nocy nadrabia.
Adarka życzę wszystkich takich nocek :)
A u nas pojawił się ząbek! prawa górna jedynka! ale nie u Oski tylko u Czarusia :D Śmialiśmy się bo co dzień szukanie u Oskara a tu niespodzianka. Jak by tego było mało to wczoraj na rosole zgubił dolną jedynkę :D A mały cwaniak poszedł do taty i mówi : Teraz to musisz mi kupić prezent za ząbka, nie wywiniesz się ojciec :), nie wywiniesz!
Myślałam że pęknę za śmiechu.

http://www.suwaczek.pl/cache/293e776f7b.png http://s2.pierwszezabki.pl/045/045080990.png?5620

http://www.suwaczek.pl/cache/af1846c02e.png

Odnośnik do komentarza

beata - po Twojej poradzie poszłam do kuchni spróbować to mleko - sam proszek, i wiecie co? ono jest normalne i nawet słodkie!!! Pachnie takim kwaskiem....może to tak ma smakować bo ja już niczego nie kumam!!! BYłam przyzwyczajona do zapachu i smrodu nutry a teraz nie potrafię ocenić czy mleko jest dobre czy popsute?!?!?!?!? No bo kurka felek przestraszyłam się tą butelką skwaszonego mleka i teraz mam wrazenie że każda butelka taka jest....no ale nie będe ryzykowała i zapodam malutkiej ten bebilon comfort tak jak radzi Katarzyna - Kasiu no to brawa dla ząbka Czarusia, a tata no cóż? nie wywinie się , oj nie:P:P
rachotka - heheh śmiech na sali co nie? najpierw przeskrobią a potem włażą nam w tyłek hehehe....ale i tak się cieszę, że wszystko u Ciebie wraca do normy:)
kati - no zobacz, Ty wech w nosku pewno masz taki sam jak mój hihi...dzięki za info:) A teraz przede wszystkim gratuluję spadku wagi, teraz to Kajtuś coraz cięższy to tez swoje robi przy odchudzaniu:) bo jak przeczytałam że wazy przeszło 9kilosów to normalnie kawał chłopiska ci rosnie:) supcio:)

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Katarzyna, no ja niestety alkoholu nie piłam, nawet szampana, bo na niego nie zdążyłam (prosto po mszy męża odstawiłam na salę i przyjechałam Lidzię nakarmić). Ale zdrówka i tak Tobie życzę:). Czarusiowi szybciutko mleczaki wyszły, a za pojawienie się stałych musi się tatuś postarać:)

Rachotka, cieszę się, że Kacperek odzyskał formę, a Twój już nabrał rozumu, ja swojemu zaraz "nabiję" do głowy :15_9_26:, jak tylko Lenka uśnie, Lidzia już śpi:)

beata, Ty coś kiedyś pisałaś o nocnym przewijaniu- ja Lidzi nie przewijam w nocy odkąd wprowadziłam zupki i przestała robić w nocy kupki:), nawet w dzień już tak często jej nie przewijam, przeważnie schodzą nam już tylko 4 pieluszki na dobę (w porównaniu z tym co było na początku, to b. mało). Ja też myślałam dziś o spacerze, ale mam takie błoto na podwórku przez tą odwilż, że mi się odechciało:/

Yvone, świetne wieści przekazujesz:), super, że na weekend będą nasze dziewczyny w domku, agusmay pewnie bardzo stęskniona za Julusiem. A z Kalinki taka gwiazda, że nie dziwne, że była w centrum zainteresowania:)

Kati, gratuluję kolejnego kg w dół:)

No i zdjątka. Lidzia zechciała z rodzicami się sfotografować, Lenka wolała "wymiatać" na perkusji:)

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Bugi Kuba w nocy kupek tez nie robi. Robi jedna kupke na dobe ale zawsze w dzien. Tylko wiesz co on czesto o 7 rano ma juz tak przemoczona pieluche ze musze mu zmienic, bo czasem nawet sie wyleje na zewnatrz. A ze nie lubie go przewijac o 7 rano bo mi sie juz wtedy rozbudza i nie chce isc spac to przewijam go zapobiegawczo tak kolo 5-6 rano. Wtedy jeszcze normalnie i bez problemu sam usnie. Tez mi schodza ok 4 pieluchy na dobe. nie to co na poczatku...10.

Kama no to ja juz nie wiem. W kazdym razie moj Bebilon na pewno nie byl kwasny.

Yvone ekstra ze juz wychodza. :) I po wszystkim ufff

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...