wrześnióweczki 2011

[Afirmacja]

Odpiszę Wam więcej później, na razie szybkie pytanie: Czy taka ciemno zielona kupka to zły objaw? I jaka w zasadzie kupka powinna mieć kolor??

[Kamila78]

Afirmacja aktualnie w wieku naszych dzieci kolor kupki zależy od tego co zjadły po jagodach jest fioletowawa, po szpinaku, brokułach zielona, bo ich układ pokarmowy dopiero uczy się trawić i często to co zjedzą wychodzi w takiej samej formie. A jakiej konsystencji była ta kupka co zrobiła twoja mała? Jesli rzadka zielona przeanalizuj to co mała zjadła dzień wcześniej (coś nowego?), czy była marudna bo np. bolał ją brzuszek? Obserwuj jaką kupkę zrobi kolejnym razem. Zielona kupka nie musi świadczyć już od razu o jakiejś alergii, tak więc spokojnie. Moja jak zrobi kupciocha, a robi co 2-3 dni to jest on wielokolorowy od żółtego po pomarańczowo-brązowy z zielonym włącznie za to tak zapaszysty że hej.

[kati87]

beata- a jak ja bym sie chcial pobawic, a nie co sklep to zwiedzamy kolejne polki z samochodami bleee.. wszytkie takie same a stoja z 15 min i ojciec z Kacprem wybieraja niedlugo Kajtulo dolaczy a dla mnie co zostanie

Afirmacja moj tez teraz ma roznokolorowe zolte , pozniej zielone, pomaranczowe jaki chcesz kiolor moj Kajtulo zrobi hehe wiec sie nie martw od razu.No i podziwiam ciebie i meza ale to niezdrowo bo narzad nieuzywany zanika .

Kama a jak tam twoje noce? tzn te z Lenka ;) bo moj Kajtulo odpukac 2 noc w miare ladnie spi zjada o 20 wstaje o 2 i p[ozniej o 7 kilka razy sie powirci w nocy ale smoczek i idzie spac chociaz nad ranem piszczy to go biore do lozka i spi do 8,30.

[Kamila78]

Agusmay z okazji imienin dużo zdrówka, wiary w przyszłość, siły i wytrwałości zwłaszcza na czekającą was wizytę w szpitalu
Kati no właśnie chyba dla dziewczynek to więcej można kupić, bo nawet jak się kupi samochodzik to nic wielkiego i tatus też wtedy nic nie powie, ale chłopcu lalkę z ubrankami to juz tak wszyscy by dziwnie patrzyli a tatuś to pewnie by się nie zgodził na taki zakup. No to super że nocki teraz są ok
MM i jak Franuś po wyrwaniu ze szponów

[beata122]

Agusmay naj naj naj najlepszego. Mąż pamietal?

Kati to rob jak ja. Wejdz do dzialu dziewczęcego i naciskaj sobie guziczki zabawek :) Ja tak robie, ale jeszcze takie duze dziecko jestem. A jaka frajda jest Ludzie sie troche dziwnie patrza ale co tam ;) Mój mąż jeszcze lepszy. Dobralismy sie idealnie pod tym wzgledem. Mój mąż np kiedyś w Nomi na dziale z dzwonkami do drzwi gdzie mozna bylo testowac dzwieki dzwonkow zaczal sobie wygrywac melodyjki (naciskajac wszystkie po kolei) ktore rozbrzmiewaly na caly market i potańcowywał przy tym. Odkryl w sobie talent kompozytorski i taneczny :)

[agusmay]

Dzięki Dziewczynki za życzenia i pamięć :)

Mąż nie pamiętał :(((( ani życzeń ani nic .... tzn. przypomniała mu nasza wspólna znajoma, bo zadzwoniła do mnie jak wracałam z kościoła, więc jej mówię, żeby i mojemu mężowi przypomniała .... no to zadzwoniła do niego, potem szybko do mnie i mówi, że był zaskoczony .... no ręce opadają :((( ale nie chce sobie psuć nastroju czymś takim.... złożył życzenia jak przyszłam do domu i tyle .... zawsze mi tak samo smutno :( ale to sie chyba już nie zmieni :(
ale wszyscy inni pamiętają :)

[tajki]

agusmay To dla Ciebie kochana, a mężem się nie przejmuj mało który pamięta co roku :)

[tajki]

agusmay To dla Ciebie kochana. A mężem się nie przejmuj. Mało który pamięta o naszych swiętach co roku :)
Życzenia dla Ciebie:
Nie zerkaj za siebie,
Idź śmiało przez życie,
Podkochuj się skrycie,
Kontroluj swe żądze,
Zarabiaj pieniądze,
Lekceważ pętaków,
Unikaj cwaniaków,
Przepisów przestrzegaj,
Na sobie polegaj,
Lecz przede wszystkim
Pokaż im wszystkim!

[agusmay]

Dziękuje!!! :)

no i najpiękniejszy prezent dostałam od Ewci :) przekręciła sie dziś z plecków na brzuszek :))

[agusmay]

aha, no i może macie jakiś patent na plamy z marchewki :((( bo jestem bezradna :( i choć Ewcia dość ładnie je, to zawsze coś gdzieś kapnie i takie ładne te jej ubranka, ale te plamy mnie dobijają :(

[beata122]

Agusmay ktos juz doradzal zeby potraktowac vanishem a pozniej normalnie wyprac w proszku dla dzieci. Inaczej nie da rady. No i najlepiej od razu. Choc z tym u mnie ciezko bo nie zawsze od razu jest mozliwosc.
Gratulacje dla malutkiej :*

Kuba juz kombinuje jakby tu brac sie za raczkowanie. Dzisiaj juz tak smiesznie dupke probowal podnosic i sie silowal sam ze sobą. Jeszcze do raczkowania raczej daleko ale probuje probuje :)
Jak jest oparty w takim półsiadzie to sie dzwiga sam do siadu. Z płaskiego sam nie da rady

[karwenka]

lola!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! witaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! hehe chyba ściągnełyśmy cię z powrotem myślami bo ostatnio dziewczyny wspominały jak tam u ciebie i Bolcia.....
a mój m ma problem- bo mając dwie dziewczyny nie może się autkami pobawić- no... za to nie wiem czemu się denerwuje jak mu Natalka chce przy zabawie młotkiem, śrubokrętem itp pomagać
agusmay no to przesyłamy gorące całuski!!!!!
beata u mnie to standart ze na dziecięcym przy mnie wszystkie zabawki spiewają- myślę że obsługa chce mnie wtedy zabić

u mnie z dziewczynami dołek- natalka jeszcze kaszle- ale w jej przypadku energii nie brakuje, a z zuzią jechałam dzisiaj na dyżur do lekarza bo też mocno zaczeła kaszleć. ale podobno to z kataru na razie- na oskrzelach jeszcze nic nie ma. do tego wszystkiego mnie też męczy katar. ach... szkoda gadać. i do tego mam imprezę rodzinną dzisiaj- urodziny szwagierki- no i nie wiem czy iść. trochę martwi mnie zuzia, ale z racji że to "za płotem" to jak nie pójdę to będzie foch..... no i sama nie wiem.

mm czekamy na relację "pochrzcinową"

[MartaMaria]

Agusmay pomyslnosci!!! zgadzam sie ze najlepszy prezent to, ten od Ewuni! brawa dla niej! a mężem sie nie martw, to tylko faceci
my do odplamiania uzywlamy odplamiacza ariel, ladnie schodzi.

Chrzciny prxebiegly bezproblmowo, Franio jak uslyszal monnotonny glos ksiedza to przysnął, nawet nie obudzil sie jak mu glówke polewał wodą :) Marysia tez grzeczna ale chciala byc wylacznie na raczkach u mamy, bo juz sie pojawily lzy jak grochy w oczach, usta w podkówke i drżąca broda- ale slodki widok pozniej mala kawka u nas, a impreza bedzie za tydzien w sobote. zdjecia z kosciola juz są :)

[beata122]

Karwenka Jak to dobrze wiedziec ze nie jest sie jedynym psycholem na tej smutnej planecie ;)
Ja bym nie poszla. Chyba zrozumieja ze jak dzieci chore to musisz byc w domu. Normalny czlowiek zrozumie. tak mi sie wydaje. Przeprosisz ją, wytłumaczysz i chyba powinno być ok.

[beata122]

Marta Maria to teraz mi powiedz po kolei jak krowie na granicy co jest potrzebne do chrztu. Gromnica, jakas biala szatka? Cos mi mama mowila o tej bialej szatce a ja nie bardzo wiem o co chodzi, w jakim celu ona i kiedy sie ją kładzie i czy w ogole takie cos sie jeszcze praktykuje. Cos jeszcze potrzeba?

[MartaMaria]

karwenka jak sie czujesz na silach to wpadnij choc na godzine, zlozysz zyczenia, zjesz cos dobrego i sie pozegnasz
beata tak, swieca i krzyżmo- ta biala szatka symbolizuje czystość po wyzbyciu sie szatana :) to wystarczy. nam ksiadz wysztko mowil jak uposledzonym umyslowo: ''teraz zapalamy swiece od gromnicy'', ''teraz kladziemy krzyżmo'' itp wiec nie bylo żadnych stresów, ze cos zrobimy nie tak u nas przed chrztem byl jeden wyklad w kościele, na ktorym byl tylko mąż, chco dobrze jak sa też chrzestni

zapomnialam napisac, dzis zbadalam sprawe za pomoca internetu kiedy wracam do pracy, bo tutejszy ekspert kadrowa nie specjalizuje sie w karcie nauczyciela. okazalo sie ze dobrze mi wyliczono- wracam 19 marca. bede musiala sobie gorset sprawic bo zaraz pojde na jezyki ze mi sie znow przytylo (mam tendencje do tycia w okolicy brzucha),a bede karmic wiec dieta nie wychodzi w grę. no i w marcu wybiore sie na zakupy, juz odlozylam calkiem spora sumkę a u nas w gimnazjum kadra to, jak mawia moj mąż, ''siedlisko żmij'' sojusze, uklady, dwulicowość czy donosy do dyrektora to chleb powszedni.

[Gość Yvone]

helo!
Agusmay STO LAT!!!! Wszystkiego najlepszego kochana! a mąż to tylko facet niestety... a dla Ewci brawo!!!
Beata szatka to symbol czystości i niewinności dziecka. kupuje i trzyma chrzestna. gromnica- światło Chrystusa- kupuje i trzyma chrzestny. oprócz zaświadczeń z parafii chrzestnych , ze są wierzący i mogą być chrzestnymi i karteczke od spowiedzi raczej nic nie trzeba. ale dopytaj jak jest w Twojej parafi, bo może być wymagany kurs przed chrztem- zazwyczaj to jedno spotkanie.
MM super, ze Franio grzeczny i wszystko poszło jak trzeba:)
karwenka zdrówka!! a co do posiadania córeczki to mój jak sie dowiedzieliśmy, ze będzie dziewczynka, cieszył siuę cieszył, a nagle tak : o matko! to już w ogóle nie będę mógł sobie meczów pooglądać, jak 2 baby będę miał w domu...;) a na imprezę to może choć na chwilę zajrzyj i nikt się nie będzie czepiał ze nie byłaś;)
Lolamaniola oj, ja niedoczekałam na koniec połogu;) a teraz nic sie w tej sprawie nie zmieniło- w tej sprawie jakoś hormony na mnie nie działają;)
Afirmacja u nas czasami są zielone, a czasami zielonoczarne kupki, ale to tak Kamila napisała po jedzonku. ale nie zauwazyłam, zeby mała jakoś bardziej się przy tym męczyła czy stępkała, więc wychodzę z załozenia, ze jest oki.
kati nic sie nie martw, mam kuzyna, 5,5 roku. króry jak skończy sie bawić autami mówi- chłopska robota odwalona, to teraz idę do Patysi( kuzynka, która mieszka piętro niżej) pobawić sie w męża i dzieci;) i bawi się z nią lalkami w dom. więc chłopakom odpowiednie koleżanki znajdź;)

my byliśmy w kościółku. mała przed kościółkiem się wyspała i bałam sie, ze w kościele będzie zbyt aktywna, ale ładnie leżała w łózeczku, sama trzymała sobie butlę i się nakarmiła. baardzo grzeczniutka:) a ja nie potrzebnie już myślałam, ze bedzie cieżko;)
miłej niedzieli:)

[Bugi82]

Dzień dobry:)

agusmay, wszystkiego najlepszego i wielkie brawa dla Ewuni:)))))

Afirmacja, a te kupki zielone to tak nagle się pojawiły, wcześniej takie nie były?, bo Ty już dawno zaczęłaś wprowadzać pokarmy stałe. U nas właściwie też kolor zależy od jedzonka i różne kolory przybiera, a śmierdzące są okropnie. Wydaje mi się, że u nas to po prostu wynik rozszerzania diety ogólnie, bo innych złych objawów nie widzę. A byliście już z Ninką u alergologa- jak z tym jej azs?

MartaMaria, gratulujemy małemu chrześcijaninowi, fajnie, że wszystko Wam się udało:). U nas w szkole długi czas było wszystko ok, ale też już się pokiełbasiło niestety, może dlatego że grono w większości babskie

karwenka, zdrówka dla dziewczynek i dla Ciebie, u Was ciągle jakieś wirusy się pałętają. Jeżeli nie chcesz iść, to powiedz, że wolisz, żebyście gości nie pozarażały;)

Lolamaniola, i smakowały Bolciowi brokuły? Ja zrobiłam dziś drugie podejście i lipa, Lidzia za nic nie chce ich jeść, krzywi się jak diabli.

Hehe, zabawek tyle fajnych a moje wolą bawić się czymś innym... Dla Lenki od kilku dni najlepsze do zabawy jest wielkie kartonowe pudło, które służyło jako domek, kryjówka, przesyłka dla mamy, teatrzyk, sklep i zostało obmalowane farbami z wszystkich stron , a dla Lidzi największą atrakcją jest ostatnio opakowanie po nawilżanych chusteczkach... poza tym Lenka uwielbia się bawić samochodami. Od wczoraj bawi się też w mechanika. Mąż się zastanawia, którą przyuczyć do pracy na tokarce

[beata122]

Yvone U nas oboje chrzestni z naszej parafii wiec problemu nie bedzie. Zreszta chrzestny mieszka po sasiedzku a w przyszlosci w tym samym domu co ja, a chrzestna (ktora jeszcze nie wie ze bedzie chrzestna, ale mam nadzieje ze nie odmowi) 2 domy ode mnie takze maly bedzie mial chrzestnych na wyciagniecie reki :)
My kupimy sami to krzyzmo i świece, nie chce juz fatygowac chrzestnych a widzialam na allegro fajny i niedrogi komplet tych dwoch rzeczy.

MM dzieki za wyjasnienie sprawy. Mam nadzieje ze u nas ksiadz tez bedzie mowil co mamy robic, ale mysle ze tak bo przeciez skad mamy wiedziec jak to wyglada skoro to nasze pierwsze dziecko.
U mnie w pracy (salon fryzjersko-kosmetyczny) same "gwiazdy", najlepsze ciuchy, zawsze super modne itd. Troche sie jak taka szara myszka czulam i troche gorsza niestety. Baaaardzo duzo czasu mi zajelo zaklimatyzowanie sie tam, ale tak do konca to nigdy nie czulam sie jak wsrod swoich. Zbyt duza roznica miedzy nami byla.

Pytanie mam do ekspertów wrześniowych:
Czy do zupki zrobionej przeze mnie -marchewkowa z ryzem, moge dodac troszke mleczka i kaszki? Wiem ze do sloiczkow z bobovity mozna wiec chyba do takiego tez nie? Pytam bo nie chce rewolkucji żołądkowej a nie jestem jakos pewna polaczenia marchewki i mleka.

EDIT: O chyba mozna bo znalazlam taki przepis: .Zupka z jarzyn z mlekiem modyfikowanym

Składniki:
- pół marchewki
- średniej wielkości ziemniaczek
- 60 ml mleka modyfikowanego
- 1 łyżeczka kleiku ryżowego

Sposób przygotowania:
Warzywa drobno pokroić i ugotować. Po ugotowaniu zmiksować i dodać łyżeczkę kleiku ryżowego, a następnie znów zagotować aby składniki się połączyły. Połączyć z odzielnie przygotowanym mlekiem modyfikowanym i wymieszać.

To moze byc chyba dobry sposob na zachecenie malucha do domowej roboty zupek. Co myslicie?

[Gość Yvone]

Bugi bo Ty możesz najdroższą najpiękniejszą zabawkę kupić, a dziecko pobawi sie chwile, a po jakimś czasie rzuci w kąt a najfajniejszą zabawę będzie miało np pokrywką od garnka, pilotem od tv, albo tak jak piszesz kartonem;)
beata raczej możesz dać mleczka, ja gdzieś juz własnie czytałam, zę jak dziecko nie bardzo chce coś nowego to można mu z mleczkiem , żeby powoli przyzwyczajać do smaku.
a ja tez mam pytanie. czy Wasze dzieci też są tak szybko głodne po słiczkach?? moja zjadła dziś uwaga!!! 2 słoiczki na raz(!) i po 2,5 godzinie wołała jeść.. mały głodomorek mój..

[beata122]

Omg 2 sloiczki? To zaszalala. Ja tak po 2h daje malemu mleka, ale sloika zjada ok 3/4 lub 1 caly.

[Gość Yvone]

no zaszalała, ale nie miałam serca jej nie dawać, tak ładnie otwierała buźkę i mówiła: mmmm, że otworzyłam drugi i zajadała się, a przy tym mlaskała i oblizywała, chyba jej smakowało;) no ale po 2,5 godzinie już głogek się odezwał.

[Kama75]

Hejka, ja tylko tak przelotem:) wpadłam przede wszystkim złozyc naszej solenizantce WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO z okazji imieninek:) Droga agusmay życzę Tobie duzo wytrwałości i siły, do tego duuuuuużo zdrówka i uśmiechu na twarzy:)))))) No i spełnienia tego jedynego najskrytszego marzonka:)

Lolamaniola - dziękuję kochana, że pytasz:)))))) Dam znać jutro a na tą chwilę zostawiam buziaki dla Bolusia:)

[Bugi82]

Yvone, to faktycznie głodomorek się zrobił z Kalinki:). Lidzia zjada zupki chyba mniej niż jest w słoiczku i starcza jej to na 3 godzinki, tyle że pół godziny po obiadku daję jej picie.

beata, też słyszałam, że można mieszać zupkę z mlekiem. Dzieci ogólnie lubią takie mieszanki i nawet później na przemian jedzą kwaśne i słodkie, itp. Lenka np potrafiła przegryzać piernik kaszanką- jedno miała w jednej, drugie w drugiej rączce

[tajki]

Yvone wow to nieźle. Moja mała co prawda zjada różnorakie potrawy, ale w małych ilościach. Raz czy dwa zjadła cały, jeden słoiczek, a zazwyczaj to połowe, albo 3/4 i potem dopiero po 3-4 godzinach. Tak jak już pisałam ona zjada tylko 3 posiłki dziennie, więcej jej za chiny wcisnąć nie można.
Dziś robiłam rosół, więc blenderem jej makaron zmiksowałam z marchewką , wywarem i kawałeczkiem kurczaczka to dość ładnie zjadła.
Kaszek "gotowców" też nie chce, tylko tę zwykłą mannę błyskawiczną na bebilonie, którą polewam jej soczkiem z malin od mojej mamy .

A jeśli chodzi o zabawki to wiem z doświadczenia, że jest tak jak mówi Yvone najlepsze są wygrzebane z maminych szuflad. Klarcia np. nie chce gryzaczków, grzechotek tylko papierek, zwykły szeleszczący papierek po cukierku. Kacperek zjada cukierka i przynosi siostrzyce... papierek ;)