wrześnióweczki 2011

[Kama75]

Dziewczyny, ja jestem po cc i wróciłam szybciutko prawie że do swojej wyjściowej wagi...problem jedynie mam z tym lejącym się brzuszkiem:( A poza tym Lenka jest dokarmiana z butelki więc reguły na to nie ma czy naturalny poród czy cc, czy karmisz z piersi czy z butli! Tak myślę:)

NO TO WYSYPAŁO MNIE NA CAŁYM CIELSKU!!!!!!!!!!!!!!!! CHOLERA BOJĘ SIĘ O LENKĘ!!!!!!!!!!
Czytam w necie, że takie uboczne objawy mogą wystąpić po kroplówkach i środkach przeciwbólowych, które pobierałam przez 4 doby po cc...........jezus wygląda to jak różyczka, choć na brzuchu jest wszystko zlane do jednej kupy a po bokach tylko jest kaszka i swędzi jak cholera!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Zeberka - ja całe życie ucze się być asertywna, bo zawsze człowiek pomoże, pożyczy i wesprze a sam dostaje po tyłku. Jest to straszne uczucie, że nie można na nikogo liczyć! Choć musisz się nauczyć prosić o pomoc bez względu na wszystko...
Bugi - córunie przeurocze:)))))))) Lenka pewno zakochana w siostrzyczce??:P
Kati- superrrrrrr:P:P:P:P:P trzymamy kciuki:)))))))))))))

[MartaMaria]

Kama moze wypij końską dawkę Calcium, na pewno nie zaszkodzi, a moze zlagodzic swedzenie.

[Gość Yvone]

wieści od Kati przed momentem dostałam sms:
jestem na porodówce. dostanę jakieś leki na szyjkę i powinnam dziś , najdalej jutro urodzić. tak się czieszę, ze to koniec i bedę już miała Kajtka. Patryk jest ze mną:) trzymajcie kciuki i buziaki."

no to się w końcu coś ruszyło..:) moze teraz inne uparciuszki wezmą przykład z Kajtusia:)

[myszka3009]

Kama sprobuj tego wapna faktycznie jak Marta pisze

Ale sie ciesze Kati....powodzenia kochana...Kajtus dawaj tu do nas i nie mecz mamuni za bardzo,bo juz dostala w kosc...

Kati obys ten postoj przelamala :)

[MartaMaria]

No najwyrazniej dzis beda dwa bejbiki- od Tajki i Kati

[adarka]

Kati na w końcu! trzymamy kciuki i czekamy na radosne nowiny!
Bugi piękne twoje dziewczynki! Lidka na tym zdjęciu z otwartymi oczkami wygląda jak namalowana - taka idealna:) i ja też z niecierpliwością czekam na uśmiech, chyba się popłaczę wtedy:)
Dana no ja faktycznie po dziurach urodziłam ale w sumie może to zbieg okoliczności i mały po prostu był gotowy! dobrze że nie wariujesz za bardzo, trzymaj się!
Bugi Afirmacja mój bobas też ruchliwy! strach go gdzieś zostawić:) i głowę też dźwiga:)

[myszka3009]

No faktycznie dwa bobasy....ale super :)))))))

[MartaMaria]

a ja zaraz biore sie za torbe do szpitala (nie chcialam wywolywac wilka z lasu, a m. tez nie raczyl sciagnac jej z wysokiej szafy, bede musiala sama), a czwartek zbliza sie duuuuzymi krokami :))) jestem podekscytowana i zestresowana i nie moge uwierzyc, ze bede miec w ramionach sowja druga dzidzie! :))

Myszko bedziesz brac juz torbe na ten masaz? w sumie wszystko moze sie zdarzyc- czego ci zycze :)))

[Afirmacja]

Kama a jak wygląda ta wysypka? Jest czerwona, ale nie podchodzi ropą? Ja od kilku dni też mam wyspane całe nogi i biodra, ale u mnie to pewnie od jedzenia. Pij dużo wapna.

[adarka]

aaa i Marta twoje chłopaki czaderskie:)
Tajki czekamy na radosne nowiny:)
a tu moje bobo:)

[rachotka]

Adarka, Bugi śliczne te Wasze dzieciaczki;-) Boskie...
Kati Kochana, ale się cieszę, że w końcu się doczekałaś pomocy
Tajki trzymam kciuki
MartaMaria to razem w czwartek pędzimy na porodówkę;-))) Tylko ja będę próbować naturalnie;-) Boję się, bo pierwszą miałam cesarkę. Wszystko tak szybko poszło i nawet nie wiedziałam co to są skurcze.

[Dana P.]

MM i Rachotka ja też ide w czwartek na 8 rano, Boze z jednej strony chce a drugiej sie tak boje ze koniec, wczoraj torbe jeszcze raz przepakowałam chyba juz 10-ty raz- nie moge w to wszystko uwierzyć
Adarka I Bugi słodkie są Wasze dzieciaczki mi sie zaraz ryczeć chce jak oglądam ale nie dlatego ze moje jeszcze w brzuszku, tylko dlatego ze są takie niewinne cały świat przed nimi i że wszystkim co maja są ich mamy.
Zeberka widzisz to jest najbardziej przesrane jak masz świadomosc ze dajesz 100% z siebie a w zamian nic.Ja tez ciagle ucze sie asertywnosci i ucze mojego M bo on juz jest wogóle mistrzem świata wrecz daje sie wykorzystywać, pamiętaj o słowach przykro mi ale nie.NAjgorsze ze to Cie spotyka przed samym porodem i powiem Ci troche sie martwie o Ciebie zeby z tego stresu sie cos zaczeło.Uwazaj na siebie
Tajki i Kati do dzieła Mamusie grupa wsparcia JEST Z WAMI!!!
Ywone pocieszanki dla Ciebie, my tez kiedys urodzimy...:)
Reszte pozdrawiam
Dziewczyny macie sprawdzony przepis na pierozki?moje ciasto jest zawsze nie do konca dobre albo za twarde albo mało puszyste moze macie jakis tajemny sekret chciałam zrobic dzisiaj jeszcze przed szpitalem z cielecinki - bo wiadomo my sami a jesc cos bedzie trzeba po powrocie wolałabym miec cos w zamrazalce niz gotowac a nie daj Boze sił nie bedzie to juz wogóle

[myszka3009]

Kurcze to w ten czwartek to bedzie sie dziac...heh

Marta do mnie polozna do domy przychodzi ten masaz zrobic...ale torby (bo mam 2heh) sa juz od 3 tygodni gotowe,ale radze Ci wziac ze soba. Bo nic nie wiadomo kiedy sie zacznie.

Adarka moj tylko westchnal jak Twoje bobo mu pokazalam, heh ale inaczej zareagowac nie mozna

Rachotka damy rade kochana

[Gość Yvone]

a niech się dzieje!!!
w czwartek jest mój termin. może moje dziecko jest takie zdyscyplinowane, ze się dostsowało do daty wyznaczonej na samym początku i już... chcę w to wierzyć;)

adarka ślicznosći:):):):)

[myszka3009]

Ja robie ciasto Dana na oko,a jedyny trik jaki znam to to ze nie zimna woda zalewasz na poczatek a wrzatkiem (make) i zaraz potem zimna(mieszasz troszke)to odstawiasz do wystygniecia na 15 minutek i potem wyrabiasz( dodajac jajka sol i pieprz,maslo stopione)Aaaa i make przez sitko najpierw to bd pulchniejsze. To od mojej babuni przepis. Zawsze wychodza mniam :)

[rachotka]

Dana pierożki mniam. Zrób troszkę więcej
Kama a o której najlepiej jechać do szpitala ze skierowaniem? Lekarka mówiła że rano a ja głupia nie dopytałam. Nic tylko strzelić se w łeb;-)
myszka a jak się czujesz? Widzę, że na Ciebie wysiłek też nie działa;-(

[MartaMaria]

Rachotka Mi lekarz kazal sie stawic na 7.30- bedzie ktg, badanie krwi, kroplowka, cewnik i pod noz :)

[katarzyna80]

Witajcie Kochane!!
NA POCZĄTEK GRATULUJĘ WSZYSTKIM MAMUSIOM ŚLICZNYCH WRZEŚNIOWYCH MALUSZKÓW SĄ PRZESŁODKIE :)
Stęskniłam się za Wami jak nie wiem co! Wczoraj wyszłam ze szpitala, niestety na własne żądanie i nadal w dwupaku :( Chociaż lekarze sami twierdzili że lepiej dla mnie i Norbiego będzie jak pojadę do domu chociaż na chwilkę.Przynajmniej ciśnienie nie będzie mi tak z nerwów skakać. A wszystko przez tą nawałnicę która przeszła w niedzielę wieczorem nad naszą gminą. U nas na podwórku prawie nic się nie stało, ale to co dzieje się u innych to masakra. Zaczynam wierzyć że ciążowy pech mnie opuścił :^) Postaram się trochę poczytać ale w tej chwili robię za nianię dla dzieci koleżanek które nie miały tyle szczęścia i sprzątają skutki nawałnicy. No i mój Czaruś nie chce oderwać się od brzuszka.
Pozdrawiam gorąco:)

[myszka3009]

Katarzyna przykro mi z powodu nawalnicy i strat, co to sie dzieje ze takie katastrofy ciagle w PL sa ostatnio. My juz myslalysmy ze jak wrocisz to foteczki dodasz malenstwa...:) nie stresuj sie tylko kochana, wszystko bd dobrze.

Rachotka a no nic nie dziala,ani zakupy, ani sex, ani nawet prace w ogrodzie o olejku nie wspomne. Ja poprostu nie wierze ze takie malutkie dziecko ma taki charakterek. :)

[Dana P.]

KatarzynaBoze to jest całe szczescie ze chociaz Was ominęło, dla Was juz dosc na ten rok teraz musi byc juz tylko dobrze
Myszka zalałam wrzątkiem nie chwale dnia przez zachodem słonca ale... i wrzuciłam rozpuszczone masełka reszta w rekach losu mam nadzieje ze wyjda
Rachotkazapraszam jak nie spier**** choc raz, zawsze sie zabieram ale jeszcze mi nigdy nie wyszły takie ze naprawde super

[myszka3009]

Dana to trzymam kciuki za pierozki...daj znac jakie wyszly. :)

[Kamila78]

Kati tajki znosimy jajo czekając na wieści od was
Katarzyna uuffff to dobrze że nie ponieśliście strat, odpoczywaj i nie denerwuj się, niech ci się to ciśnienie unormuje by mogli małego wyciągnąć
Afirmacja ostatnio nie oglądałam pisi przy pomocy lusterka, ale mnie krocze nie boli choć od dwóch dni mam takie dziwne odczucie w pochwie jak chodzę (być może właśnie końcówka tych nici rozpuszczalnych którymi szyte było w środku uwiera mnie) przy dotyku rany czuję twardość po jednej stronie, ale wydaje mi się że to wszystko minie jak ta blizna się po prostu zestarzeje.

Dwupaczki kochane myślę o was i tulam. trzymajcie się ciepluchno
Mamuśki dzieciaczki wasze są śliczne, moja to nie jest chyba fotogeniczna :P albo fotograf do du..., bo co jej zrobię zdjęcie to głowa jak dynia wychodzi.

[mala22]

Mala22 bo te proporcje to na na internecie znalazlam. Moze faktycznie za duza dawka. A moze moj organizmnie jest gotowy i niestety zadne przyspieszacze nie pomoga. Sprobuje moze po 1 lyzeczce tj Ty. A ile razy to pilas?
Przykro mi ze corcia sie pochorowala...
A i witam Twoje drugie malenstwo na swiecie...

No ja kochana piłam rano koło 8 i juz po 2 godzinach miałam skurcze tak działał na mnie a pozniej koło 15 ale w sobote przed porodem jak byłam na KTG miałam skurcze po tym olejku jak dzien wczesniej ale lekarz stwierdził ze to bradzo słabe.......a juz bolało :)
No i w nocy juz sie nasiliły ze juz musiałam jechac......wiec dziewczyny napewno bedziecie wiedziały kiedy jechac :)

[myszka3009]

No ja rano wypilam luzeczke i zaraz wypije druga i to samo zrobie jutro...skurcze mam ale to sa te przepowiadajace bo sa nieregularne i mijaja.
Juz sie z tym godze pomalu i zyje nadzieja ze w ciazy sie nie chodzi wiecznie.

[Kama75]

Afirmacja - ta moja wysypka na rękach i nogach wygląda jakbym wpadła w pokrzywy, a na klatce piersiowej i brzuszku jest już bardziej intensywna:( Matko jak to swędzi...grrrrr......Teraz dopiero wiem co Ty czujesz...bardzo ale to bardzo Tobie współczuję i chylę czoła że sobie z tym jakoś dajesz radę:)))
Rachotka - ja się wstawiłam na 9.00 i oprócz mnie na poczekalni było wiele innych brzuchatek, które były wywoływane na podstawie otrzymanych numerków. Wydaje mi się, że powinnaś pojawić się z samego rana...im szybciej tym lepiej. Ja byłam na czczo i nawet dobrze, bo w innym wypadku nie zrobiliby mi cc.
Dana, MariaMaria, Rachotka - no to się porobiło!!!! Same czwartkowe bobasy, na pewno będzie to Wasz szczęśliwy dzionek:)
Adarka - cukiereczek z tego Twojego Leosia :)))) I jaki fotogeniczny!!!
Katarzyna - fajno, że się odezwałaś:) Dawno Cię u nas nie było - jak tam Norbercik??? Daje popalić w kość rodzicom? No i cieszę się, że nawałnica przeszła bokiem:)