Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

Witaj Kama75, życzę powodzenia i dużo zdrowia. Jak czytam o takich rodzicach jestem pod wrażeniem, nie mogę sobie wyobrazić przez co przeszliście. My się staraliśmy kilka miesięcy, a ja z każdym następnym negatywnym testem byłam coraz bardziej rozgoryczona, a co dopiero po tylu latach. Podziwiam bardzo.

Wyszorowałam okna i umyłam balkon, a teraz lecę do apteki wykupić receptę.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

Witaj Kama w naszym gronie:36_2_53:To musi być wspaniałe uczucie po tylu latach zobaczyć 2 kreseczki na teście;-)Podziwiam za siłę i wytrwałość. Teraz będzie już dobrze;-) I pisz jak najczęściej.
Ja zrobiłam obiad, posprzątałam i teraz się lenie;-) Ale jeszcze tylko chwilkę bo niedługo jadę po małą do przedszkola, potem skoczymy na plac zabaw i do wieczora na pełnych obrotach;-)

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za wsparcie:)
Teraz tylko odliczam do nastepnej wizyty, choć mój gin ustala je co 2 tygodnie więc zbytnio długo za nowinkami nie muszę czekać:) Obecnie jestem profilaktycznie na podtrzymaniu - biorę luteinę, duphaston i acesan, no i koniecznie na zwolnieniu lekarskim. Tak czytam o Waszych dolegliwościach i ja już mam ich dość!!! Ale w moim przypadku dobrze, że są bo mam tą świadomość, że ciąża w moim chociaż przekonaniu rozwija się prawidłowo, a co powie lekarz to przekonam się juz w piatek:)

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Kama75 gratuluję i podziwiam!
ja strasznie (od kiedy pamiętam) chciałam mieć dziecko :)
nam, po tym jak odczekaliśmy po poronieniu, udało się na szczęście od razu!nie wyobrażam sobie co przeżywaliście przez lata!na pewno teraz będziecie bardzo szczęśliwi tego wam życzę!
Afirmacja myślę, że będziemy Ci zazdrościły jak się nie dorobisz dużej nadwagi :P trzymaj się!
karwenka moj ginekolog na pewno dużo może właśnie dlatego, że jest ordynatorem! ale fajnie, że nie trzeba za to wszystko dodatkowo płacić:)
ja się właśnie zabieram za dalsze pisanie magisterki... muszę to szybko zrobić, obronić się w czerwcu, żeby rodzić już jako pani mgr :) i mieć czas tylko dla maleństwa:)
pogoda piękna kusi, żeby się wyrwać z domu, ja już też tak się zaczynam czuć wiosennie:)
miłego dnia!

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvjcmqwvjnz.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Witam kolejne brzuszkowe mamyLiziii i Kama75. Gratuluję Wam z całego serca, Lizziii dwóch serduszek pod jej sercem, a Kama75 tej wspaniałej siły, wytrwałości i wiary,która została wynagrodzona dwoma kreskami.
Właśnie wróciłam z basenu i zakupów. Dosłownie podpieram się nosem, bo zakupy z dwójką dzieciaków po raz kolejny przekonuję się że to ponad moje siły. Starsza córka to spokojna bez żadnych roszczeń, natomiast młodsza tylko ciągle by coś chciała, jak jej odmówiłam to usiadła mi dzisiaj w sklepie na podłodze naburmuszona i z pretensjami.

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

Hej Wrześnióweczki!!!
Liziii i Kama75 witajcie!!
Irena34 pytałaś jak poroniłam, otóż pierwszy raz w 20 tyg. spadłam z długich betonowych chodów.Ot psikus natury rozwiązał mi się but i nadepnęłam na piekielną sznurówkę. Od tam tego czasu nie noszę sznurowanych butów. Szczególnie w ciąży:) Drugim razem neurochirurg zalecił blokady w kręgosłup (mam dość poważnie uszkodzony). Oczywiście zanim je przyjęłam zrobiłam test, a nawet 3. tylko że kupiony w aptece i wszystkie były ujemne. Później jednak okazało się że źle wskazywały:( Lekarze robili wszystko co w ich mocy brałam masę tabletek a nawet jakieś zastrzyki na potrzymanie. Jednak mój organizm się poddał,Dzieciątko przestało rosnąć. Ostatecznie w samo zdecydowało jego serduszko przestało bić w 14 tyg. i 5 dniu ciąży. Jednak staram się tego nie rozpamiętywać. Żyję dniem dzisiejszym i cieszę się z tego co mam. Pozdrawiam Was gorąco:)

http://www.suwaczek.pl/cache/293e776f7b.png http://s2.pierwszezabki.pl/045/045080990.png?5620

http://www.suwaczek.pl/cache/af1846c02e.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ale nabazgralyscie hihihi nie mozna za wami nadazyc:)

No wiec serdecznie witam nowe wrzesnioiweczki Liziii i Kama75.Trzymam mocno kciuki za was obie Kama75 bpodziwiam za determinacje a liziii trzymaj sie do wrzesnia(ja sie modlila zeby nie bylo bliznaikow heheh ) ja naleze do tych trafionych za pierwszym razem wiec tym bardziej chyle czola.

Afirmacja wszytkiego dobrego z okazji slubu :) Ja jak wychodzilam za maz bylam w 18 tc mialam miec problemy z zajsciem w ciaze wiec zdecydowalismy sie probowac przed slubem heheh a tu psikus i za pierwsyzm razem juz byla dzidziulka.

Ja tez dzisiaj w dobrym humorku sloneczko swieci bylam u fryzjera wiec ogolnie mily. Od pt mi sie remont zaczyna wiec sie ciesze bo juz sie jego doczekac nie moglam.

No i dziewczyny jutro ide na usg i znowu stres okropnosc.Mam nadzieje ze tym arzem dzidzia sie dobrze ulozy i lekarz ja dobrze zmierzy i bede spokojna. Ogolnie jestem w idelanym wieku na rodzenie dzieci hehe wiec mam nadzieje ze wszytko bedzie dobrze odetchne chyba dopiero po 32 tc jak wszytko do tego czasu bedzie dobrze.

A dzis bylam w sklepie dzieciecym po rajstopki dla pierworodnego bo mi rosnie chlopak i jak zobaczylam rozowe kocyki i smoczki, rajstopki ciuszki to az mi sie tak slodko zrobilo i mam nadzieje ze w brzuszku jednak jest ta dziewczynka:D:D

A dzis chyba dostalam kopniaczka tzn tak mi sie wydaje lezalam sobie i nagle po prawej stronie brzucha takie miarowe puk puk dwa razy (podejrzewam ze moze nozkami dotknela) bo na ost usg to sie wlasnie tak gimnastykowala super uczucie mam nadzieje ze to bylo to wlasnie i jeszce poczuje az sama sie dziwie ze taka wrazliwa na te dotkniecia jestem :)

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

kati87 my też mieliśmy już zaplanowany ślub od czerwca i dziecka bardzo chcieliśmy dlatego nie czekaliśmy. Ja już miałam tak rozbudzony instynkt, że nie mogłam myśleć o niczym innym tylko o dzieciach, jak próbowaliśmy często i trochę na siłę nic nie wychodziło, później miałam trochę zwątpienia, że może coś jest nie tak i w ogóle nie miałam ochoty na zbliżenia, aż w końcu po jakimś czasie raz spróbowaliśmy i się udało. Pamiętam jak byliśmy u rodziny na świątecznym obiedzie i tak sobie myślałam, że za rok może już być dzidziuś z nami, ale kilka dni wcześniej robiłam test i była jedna kreska a jednak fasolka już w brzuchu była :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

Kama75
Tak, Tak Rachotka masz całkowitą rację:) Dolegliwości to mały pikuś, nie powinnam narzekać - powinnam dziękować Bogu za to, że mogę je przeżywać:P :36_2_15:
Adarka - dzięki za miłe słowa:)

Ale w sumie z drugiej strony to po to tu jesteśmy, żebyśmy mogły sobie czasem ponarzekać;-)))))
Kati trzymam kciuki za jutrzejszy dzień.
U mnie pierwszy test też wyszedł negatywny. Robiłam sobie w Wigilię, bo tak jakoś dziwnie się czułam, ale jedna kreseczka. Drugi robiłam w styczniu i już były dwie. Najgorsze, że wypiłam trochę w Sylwestra myśląc, że nie jestem w ciąży;-( Mam nadzieję, że to nie miało żadnego wpływu na bąbelka. Moja teściowa ostatnio namawiała mnie, żebym wypiła lampeczkę czerwonego wina, tak, żebym"krew miała lepszą":lup:o losie, ale niektórzy mają podejście.

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

Taa, z tym czerwonym winem to już miałam dosyć, wiele osób mi o tym mówiło tłumacząc się, że im lekarz kazał pić, tylko, że większość tych kobiet było w ciąży 20, 30 czy nawet 40 lat temu i nie idzie im przegadać, że teraz wiadomo, że nie ma bezpiecznej ilości alkoholu. Nie musi się nic stać, ale może, więc lepiej nie ryzykować. Ja nie piłam miesiąc przed początkiem starań, później też przez 3 miesiące, a w wigilię do kolacji trochę wina wypiłam nie wiedząc o ciąży i przez to mam wyrzuty sumienia.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

Ja właśnie też mam wyrzuty sumienia, bo byłam pewna, że nie jestem w ciąży;-(
Ludzie dają czasem fajne rady. Jak Majka się urodziła to pewna osoba doradziła mi żebym małej smarowała plecki po kąpaniu spirytusem!!!! Według niej szybciej się rozgrzeje(tak się niby kiedyś robiło dzieciom)Straszne
Tak więc dziewuszki od dziś smarujemy się spirytusem jak nam zimno:hahaha::hahaha::hahaha::hahaha:

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

Słuchajcie mam pytanie. Może będziecie wiedziały. Mam umowę do 4 kwietnia i wiem, że potem muszę dostać umowę do dnia porodu. Teraz jestem na L4 które dostarczam pracodawcy. Powiedzieli mi, że potem będę musiała przesyłać je do ZUSu sama. Wiecie dlaczego? Wiem, że to ZUS potem będzie wypłacał świadczenia. W pierwszej ciąży cały czas dostarczałam pracodawcy. Czy to ma związek z tą umową. Aha i jeszcze jedno. Przez jaki okres należy się zasiłek macierzyński? Bo niestety urlopu nie będę miała. Ale się rozpisałam;-( Ahhhhh te przepisy...

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

Ja robiąc teściora nigdy w życiu nie spodziewałabym się że mogę być w ciąży - tym bardziej, że mnie nie można było zdiagnozować po poronieniach a mojemu M pogarszały się z roku na rok wyniki nasienia...więc klapa całkowita i brak sił na jakąkolwiek dalszą walkę! Ale w końcu go zrbiłam po tygodniowym opóźnieniu się miesiączki i odłożyłam go myśląc, że i tak zobaczę jedną kreskę. Więc nie patrząc na to, poszłam do pracy a co się potem okazało - na teście były dwie kreski:)
A propo tego, że korzystałyśmy z wszelakich używek przed stwierdzeniem ciązy to myslę, że gdybyśmy wiedziały o tym, że jesteśmy w ciązy to na 100% nigdy nie dopuściłybyśmy to takiej sytuacji. Ja osobiście nie daruję sobie tego, że w grudniu brałam udział przy przemeblowaniu i targałam szafki na 4 pietro, ale co zrobić - nie wiedziałam przecież , że pod serduchem noszę maleństwo. I myślę sobie, że w tym okresie zarodeczek dawał sobie absolutnie radę i nie ma co dziewczyny meczyć własnego sumienia :D :D :D

Rachotka - a jak długo już jesteś na L4??? I ile Firma zatrudnia pracowników???

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Mi pierwszy test tez wyszedl negatywny robilam 7,01 ale czulam ze cos jest na rzeczy bo okresu dalej nie mialam ale nie mialam pojecia ze aqrat w tym miesiacu moglam zajsc w ciaze i tak 10,01 zrobilam kolejny i wyszly dwie kreseczki a w sylwestra tez wypilam drinka. Kama masz racje podobno na tym etapie jeszcze nie mozna w jakis znaczacy sposob zaszkodzic malenstwu (tak slyszalam)

Afirmacja u mnie tak samo mialam silny instynkt macierzynski a ze moj maz starszy odemnie o 6 lat to tez byl juz gotowy na dzidziusia. Chcielismy od razu po slubie sie starac ale ze powiedziano mi ze poronie pierwsze ciaze( moja macica byla mniejsza niz standartowa i bylo ryzyko ze sie nie rozciagnie i nie utrzyma ciazy) wiec postanowilismy starac sie wczesniej (myslac ze jeszcze potrwaja te proby) a tu od razu przy pierwszym podejsciu zaszlam w ciaze teraz tez zreszta.

Dziewczyny macie moze bole krzyza???
bo ja ostatnio mam okropne ale to jak cos porobie tzn. pochodze dluzej na spacerze, sklepach. musze ponosic malego albo jak zaczne sprzatac to pozniej nie moge na plecach lezec tak mnie boli krzyz, na bok sie z plecow nie moge polozyc jakos lewa strona bardziej mnie boli.

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

Ja sie w zyciu narobilam tyle testow, ze ten raz niczym sie nie roznil, robilam dla swietego spokoju.
10 lat coraz bledszej nadzei....
Nasiusialam i poszlam myc zeby, nawet nie zerkalam, totalny luz.
Wychodzac z lazienki zerknaelam od niechcenia a tam slabiutka druga krecha!!!
Polecialam do okna, myslalam, ze mam przewidzenia, zadzwonilam do meza i mowie:
"sa dwie kreski" a on nic, ja powtarzam a on nic i nagle krzyczy w sluchawke, ze juz jedzie po mnie i jedziemy robic hcg :D i bylo juz ok 400 :)

Mi maluszek zagniezdzil sie dokladnie w Sylwestra, jestem pewna bo mailam mini plamke krwi i od razu na drugi dzien piersi byly coraz wieksze i bolesne.
na imprezie wypilam dwa drinki bo nawet nie mialam ochoty...
dziwne bylo to, ze ten test zrobilam az dwa dni przed @, cos mnie podkusilo no i dziwnie mi sie biegalo ( uprawialam jogging ) jakos tak telepalo mi biodrami na boki :D ( lekarz powiedzial ze juz luzowaly sie stawy! )
nie wiem... przeczucie, cos w srodku musialo mi podpowiedziec :)

Sciskam Was Mamuski :D

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdx1hpguj4wzry.png

http://klocek-i-kredka.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

Lolamaniola ja miałam dokładnie tak samo, we wtorek robiłam test, a w piątek (Sylwester) już cały przeleżałam w łóżku i wymiotowałam równo co dwie godziny i od tej pory zaczęły się dolegliwości ciążowe, piersi chciały eksplodować, na jedzenie nie mogłam patrzeć i te okropne wymioty, które trzymają mnie do dziś.

Ja nasiusiałam na ten test bez większej nadziei, myślę sobie, że znowu będzie jedna kreska. Położyłam test na ziemi i czekam, we wcześniejszych też na początku były dwie a potem jedna znikała. Przy tym patrze są dwie, zamykam oczy, myślę zaraz zniknie, ale nie. I wtedy tak zaczęłam płakać jak opętana :D Widziałam już te małe rączki i nóżki, ale za chwilę siebie grubą, z rozstępami i z biustem na brzuchu, później wpadłam z histerię przed porodem, nie sądziłam, że w tak krótkim czasie może przez głowę tyle myśli przejść. W pięciu minutach było wszystko strach, szczęście, panika, wszystko dosłownie.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane wrześnióweczki:) Faktycznie jest ostatnio co poczytać na naszym forum...

Liziii i Kama75- dla Was szczególne powitanie:). Gratulujemy brzuszków:)

My należymy do szczęśliwców, którzy szybko zaskakują:). Zarówno z pierwszą ciążą- w tydzień po ślubie, jak i teraz... Za pierwszym razem, to nawet nie robiłam testu- taka byłam pewna ciąży, a teraz jak tylko spóźnił mi się @, to zrobiłam test i dwie kreski akurat trafiły nam się jako wymarzony prezent gwiazdkowy. M był przede wszystkim dumny, że taki sprawny:D, a ja dokładnie tak jak Afirmacja- 1000 myśli na sekundę i wszystkie uczucia na raz, ale już wtedy mnie rozpierało, żeby ogłosić całemu światu, ze noszę dzidzię pod serduchem:)))). Trudno sobie wyobrazić tę eksplozję radości, która była u Was dziewczyny, które tak długo się starałyście. Teraz najważniejsze, abyśmy wszystkie dotrwały szczęśliwie do września...

Afirmacjo- może należysz do osób, które nie tyją wiele w ciąży. I nie musisz się martwić, że nie wejdziesz w ślubną kreację :D: Moja bratowa była w ciąży dwukrotnie, i za każdym razem przytyła tylko 7 kg!, a dzieciątka całkiem spore (pierwsze 3300, drugie 3850) i silne były. Ja aż się boję, ile mnie przybędzie.

A co do ruchów naszych dzieciątek, to też mam wrażenie, że już je odczuwam, przeważnie wieczorami, gdy kładę się spać- tak na dobranoc maleństwo daje znać, ale nie są to jeszcze typowe kopniaczki...

Ja na prawie niestety się nie znam, ale mnie jak po urodzeniu Lenki, w trakcie urlopu macierzyńskiego wygasła umowa, to też przejął mnie zus i musiałam tam zawieźć jakieś dokumenty- niestety formalności to u nas podstawa:o_no:.

Miłej nocki wszystkim mamusiom i dzieciątkom życzę :)

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Hej z rana;-)
Moja firma jest bardzo duża i zatrudnia powyżej 20 osób(pewnie nawet powyżej 200, bo to sieciówka) Zaniosłam jedno na 30 dni i teraz 2 też na 30. Zapewne lekarka nie pozwoli mi iść do pracy, więc 28 jak pójdę na wizytę też dostanę. Kompletnie się na tym nie znam.
Fajnie się czyta takie opowieści o testach i o szczęściu z tym związanym;-) Super.
Ja robiąc test przed Świętami byłam przekonana, że jestem w ciąży, bo miałam zawroty głowy, byłam zmęczona i bolał mnie żołądek. Zawiodłam się jak zrobiłam. Ale już wtedy musiałam być w ciąży, tylko test tego nie wykazał. Na szczęście mój organizm jest sprytny i nie kazał mi wypić za dużo na Sylwestrze, bo zaraz zaczął mnie boleć żołądek.
Miłego dnia wrześnióweczki

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

Śniło mi się dzisiaj że urodziłam trzecią dziewczynkę, ale to pewnie dlatego że znajoma mojej mamy powiedziała, że jak jest niezgodność grupy krwi (ja mam Rh- , a mąż Rh+) to organizm preferuje jedną płeć. Ahh te wszystkie mądrości i przesądy jedne drugim zaprzeczają.
Ostatnio u mnie ochota na sex zmalała do zera, jakoś tak się boję, że mogę wywołać jakieś skurcze. Wiem wiem jeśli nie ma przeciwwskazań lekarskich to dzidzi nic się nie stanie, ale chyba ostatnio za dużo usłyszałam, a raczej poczytałam o poronieniach. Trzymajcie się cieplutko!

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :)
Rachotka może postaram się Tobie pomóc jeśli chodzi o Twoje wątpliwości - co nie co wiem na ten temat, bo w mojej Firmie nie raz przedłużaliśmy dziewczynom umowę do dnia porodu. Mianowicie do tego czasu płatnikiem zasiłku chorobowego powinien być pracodawca (z racji tego, że zatrudnia powyżej 20 pracowników). Po rozwiązaniu umowy (w dniu porodu) pracodawca zobowiązany jest wystawić Tobie świadectwo pracy wraz z zaświadczeniem płatnika składek na druku Z-3. Ty do tych dokumentów podłączasz skrócony odpis aktu urodzenia dziecka. Są to niezbędne dokumenty do otrzymania zasiłku macierzyńskiego z ZUS. Więc nie wiem skąd stwierdzenie, że zwolnienia L4 bedziesz musiała przesyłać sama, jesli to on jest płatnikiem zasiłku chorobowego??? Ja zaczęłam dostarczać do ZUS swoje zwolnienie po 33 dniu choroby ale to dlatego że mój zakład zatrudnia poniżej 20 pracowników. Musisz być na prawdę czujna!!! W razie co pisz :)

Poza tym u mnie nerwówka bo jutro wybieram się do lekarza. Mdłości (odpukać) ustąpiły ale pojawiły się co noc skurcze w łydkach i ledwo co przesypiam nocki. Nie mam apetytu i chudnę kurka mać :(
Dziewczyny a czym smarujecie sobie brzuszek, żeby potem był piękny i gładki???? :D

Pozdrawiam wszystkie ciężaróweczki :)

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Mój brzuszek to już w życiu piękny i gładki nie będzie, chyba że ktoś zafunduje mi plastykę brzucha:cry: Po pierwszej ciąży było jako tako 3-4 rozstępy przy pępku (smarowałam się już nie pamiętam czym ale nie systematycznie), niestety przy drugiej ciąży (mam wąską miednicę + dziecko 4500= cały brzuch do przodu) moja skóra nie wytrzymała pomimo smarowania (genetycznych predyspozycji nie mam, bo moja mama w ogóle nie ma rozstępów). Efektem tego są rozstępy na całym brzuchu wokół pępka :36_2_58: i pomarszczona skóra. Pamiętam jak położne tuz po porodzie powiedziały, że pierwszy raz widzą tak promieniście rozłożone rozstępy. Teraz smaruję się, zjaja dla kobiet w ciąży, ale to i tak już nic nie da ani nie pomoże.

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...