Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

Lizzi wlasnie czuje sie dosc rozcarowana, chociaz wiem,z e to nie takie proste jak mi sie wydaje. Wiecie co poprostu ból sadze, ze jakos bym wytrzymala ale najgorzej boje sie ze mi rozetną piczkę az do odbytu przy tak duzym dziecku i to mnie przeraza, ne dosc ze brzuch mam caly w rozstepach to i mnie tam pocharatają ;-( masakra. Trzeba czekac co los mi ześle. U ciebie dziewczynki w sam raz kochana, dobrze, ze wszystko w porzadku, i oby tak dalej :-) wiesz ostatnio z kims tak rozmawialam, ze podziwiam babki, ktore rodza blizniaki, bo z jednym jest tyle roboty, a co dopiero z dwojką, i chylę czoło, dla ciebie podwójna ciężarówko :-) obys dala rade i dziewczynki nie dawaly za duzo w kosc. :-) jak juz je bedziesz tulila :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

Ale się nadziało :)
Gratulacje jeszcze raz, dziewczyny

Za martę i synka oczywiście trzymam kciuki i modlę się gorąco.

kati Ja Tobie współczuję tych bóli.

My w domku, ale w środę znowu jedziemy. Mam trochę badań do zrobienia, a w czwartek lekarza. Ivi może już przy tej wizycie ustali mi termin cięcia, bo termin mam na 18 września, albo jeszcze jedna wizyta i dopiero. Powiedział, że cięcie będzie w terminie, więc nie wiem...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kvb7x3yfk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7ymubw1i32.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=69224f3a575394868.png

Odnośnik do komentarza

no i jestem już po:)
Wyniki całkiem dobre. ciut za wysokie leukocyty i za niski hematokryt ( a własciwie to na dolnej granicy) a tak reszta w normie. ktg w normie, nie wykazało żadnych skurczy, ale jak pani zaglądnęła pod podwozie, to powiedziała- ocho! o\pani to terminu nie dotrzyma i w przeciągu tygodnia coś powinno zacząć się dziać. lekkie rozwarcie, skrócona szyjka, główka bardzo nisko. ale jak to będzie to siedopiero okaże. pożegnała sie ze mną i zyczyła wszystkiego dobrego. więc już tylko czekać zostało:)
a co do tych moich przebvarwień to powiedziała, ze po porodzie powinno to zejść, ajak nie to dopiero wtedy sie zaczać martwić, ateraz unikać słońca.
A mężowi kupiłam jednak pasek. będzie miał ode mnie taki ładny:) zrobię dobry obiadek, ciasto i jakiegoś szampana ( dlka mnie bezalkoholowego;)). o 19 mamy mszę w naszej intencji i o szczęśliwy poród- być może moi rodzice tez na mszę przyjadą. mam nadzieję że będzie miło:)
Liziii no to jeśli samo nic nie ruszy to do 6 już niedaleko.. :)
Sylwunka oj, przykro, ze tak siękłócicie, ale zapewne jemu jak i Tobie nerwy przed porodem dają sie we znaki. jak się maluszek pojawi nie będziecie pamiętać o kłótniach:)

:)

Odnośnik do komentarza

Kochane od dzisiaj jestem już w domku z Małgosią. Bardzo jestem ciekawa co u was słychać, niestety na razie nie mam czasu zajrzeć na nasze forum. Mała dużo chce jeść więc w szpitalu trochę ją dokarmiali, ja ogólnie czuje się nawet nieźle zszyte krocze już tak nie dokucza, muszę mieć trochę czasu by to wszystko ogarnąć i w paść w nowy rytm. A o to moja niunia w drugiej dobie życia

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

Kamila78
Kochane od dzisiaj jestem już w domku z Małgosią. Bardzo jestem ciekawa co u was słychać, niestety na razie nie mam czasu zajrzeć na nasze forum. Mała dużo chce jeść więc w szpitalu trochę ją dokarmiali, ja ogólnie czuje się nawet nieźle zszyte krocze już tak nie dokucza, muszę mieć trochę czasu by to wszystko ogarnąć i w paść w nowy rytm. A o to moja niunia w drugiej dobie życia

Śliczniutka jest Małgosia, gratuluję :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kvb7x3yfk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7ymubw1i32.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=69224f3a575394868.png

Odnośnik do komentarza

tajki
Kamila78
Kochane od dzisiaj jestem już w domku z Małgosią. Bardzo jestem ciekawa co u was słychać, niestety na razie nie mam czasu zajrzeć na nasze forum. Mała dużo chce jeść więc w szpitalu trochę ją dokarmiali, ja ogólnie czuje się nawet nieźle zszyte krocze już tak nie dokucza, muszę mieć trochę czasu by to wszystko ogarnąć i w paść w nowy rytm. A o to moja niunia w drugiej dobie życia

Śliczniutka jest Małgosia, gratuluję :)
zgadzam sie z dziewczynami i rowniez gratuluje ksiezniczki:36_7_8:

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rj44jdmmykxns.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6qtkf16km5ukr.png

Odnośnik do komentarza

yvone gratuluje pomyslnych wynikow, na pewno podzialaly uspokajająco. Teraz pozostaje nic innego jak czekac na rozwiazanie!

Kamila78 Malgosia jest przesliczna! Jakie ma geste czarne jak heban wloski, Gratuluje!!

Sylwunka jakie byloby to latwiejsze gdybysmy rodzily jak Bugi czy Afirmacja ahhhh... ja wole cc ze wzgledu ze balabym sie o to ze malenstwo sie zaklinuje co grozi niedotlenieniem. Ale cc wcale nie jest przyjemne jak znieczulenie schodzi... Mnie bolalo jak diabli.. Ale mam podobna sytuacje do Tajki- u mnie tez malenstwo ulozylo sie posladkowo. A wlasnie Tajki jak sie czujesz majac pod opieka brzdaca w zblizonem wieku do mojego i terminem o dzien wczesniej niz ja? :) bO ja jestem strasznie zmezona na tym etapie.

29.03.2010 g.11.45, 3150g, 54cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1bqfcvgma.png

15.09.2011 g.11.25, 2700g, 50cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ebr1nlspj.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0403999d1.png?3770

Odnośnik do komentarza

MartaMaria
yvone gratuluje pomyslnych wynikow, na pewno podzialaly uspokajająco. Teraz pozostaje nic innego jak czekac na rozwiazanie!

Kamila78 Malgosia jest przesliczna! Jakie ma geste czarne jak heban wloski, Gratuluje!!

Sylwunka jakie byloby to latwiejsze gdybysmy rodzily jak Bugi czy Afirmacja ahhhh... ja wole cc ze wzgledu ze balabym sie o to ze malenstwo sie zaklinuje co grozi niedotlenieniem. Ale cc wcale nie jest przyjemne jak znieczulenie schodzi... Mnie bolalo jak diabli.. Ale mam podobna sytuacje do Tajki- u mnie tez malenstwo ulozylo sie posladkowo. A wlasnie Tajki jak sie czujesz majac pod opieka brzdaca w zblizonem wieku do mojego i terminem o dzien wczesniej niz ja? :) bO ja jestem strasznie zmezona na tym etapie.

Czasem jestem naprawdę zmęczona, a Kacperek wtedy mnie za rękę gdzieś ciągnie, marudzi, itp. Na plaży np. byłam z nim tylko raz, bo mnie męczą takie wyprawy jeszcze z wózkiem po tym piasku.
Czasem jestem naprawdę poirytowana, ale cóż zrobić. Staram się, by nie poczuł się odrzucony, odstawiony na drugi plan.
Czasem puszczają mi nerwy...
Ale staram się by to "czasem" nie zdarzało się często, poza tym zabawa z nim daje mi dużo radości i szczęścia.

Ja przy porodzie Kacperka też miałam cięcie i powiem Wam, że to naprawdę boli kiedy puszcza znieczulenie. Położna dawała mi wtedy ketonal, to pomagało na kilka godzin, ale i tak ciężko podnieść się z tego szpitalnego łóżka. Jak już wróciliśmy do domu to już tak bardzo nie bolało, ale jeszcze z 2 tygodnie chodziłam bardzo powoli i odczuwałam skutki cięcia. Jednak mimo wszystko chyba wolę cięcie, przynajmniej wiem co mnie czeka ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kvb7x3yfk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7ymubw1i32.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=69224f3a575394868.png

Odnośnik do komentarza

kamila jeszcze raz gratulacje,niunka piekna :36_7_8:a jaka czupryna:36_7_8:a jakie poliki:36_7_8: moj do dzisiaj jeszcze takich niema :) dzis polozna wazyla to ma 3300 dopiero :)

http://www.suwaczki.com/tickers/74709vvj6ibyzb4c.png
mamy gwiazdeczki na ziemi

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mmlrnbde05.png [url=http://pierwszezabki.pl] http://s2.pierwszezabki.pl/047/047312990.png?7034
Ja jako pierwsza pod sercem Cię nosiłam
i o Twoje zdrowie Boga prosiłam
Jestem przy Tobie od pierwszego grama i dnia
Tyś moje dziecko,Mój synek
A ja - Twoja Mama

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny.
Nie mam czasu ani siły żeby się ogarnąć, w domu bałagan nieprzeciętny.
Czuję się fatalnie, krocze boli chyba za bardzo. Ciągle czuję taki ciągnięcie jakby na szwach, wczoraj mi kawałek nawet wypadł, ale rana jest cała, nie rozchodzi się, czy tak się dzieje? Ninka jest bardzo grzeczna, tylko je i śpi, a nawet jak się obudzi to nie płacze. Laktacja ruszyła na sto dwa, ciągle leci mi mleko nawet jak nie karmię.
Zauważyłam, że mała nie chce leżeć na plecach, jak ją na nie kładę to się obraca na bok, czy to możliwe u takiego małego dziecka? Martwię się, że może coś ją boli i dlatego jej niewygodnie.

Sylwuńka współczuję sytuacji z mężem. Szkoda, że nie możesz się przenieść tam, albo on nie znajdzie pracy blisko domu. Trzeba nad tym pomyśleć, bo szkoda byłoby żebyście się ciągle kłócili.

Kamila Małgonia ma super włosy! Śliczna jest.

Yvone cieszę się, że po wizycie wszystko w porządku. Miłego wieczorku życzę Wam.

Dziewczyny zapisałyśmy już pół tysiąca stron, dobre jesteśmy :D

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

Tajki To u mnie identycznie, z tym ze zamiast plazy jest plac zabaw- juz tez z tego zrezygnowalam po przedwczorajszym wypadzie wrocilam jak po zdobyciu ośmiotysięcznika ledwo dyszac. Staram sie jak moge aby Mari tez nie odczula duzej zmiany.
Mi po cc w ogole nie pomagaly leki, to byl najgorszy bol w moim zyciu.
Mam nadzieje, ze uda nam sie pogodzic opieke przy tak malych dzieciach!! Musimy byc twarde i myslec, ze jeszcze troche i dzieci beda miec lepszy kontakt i wspolnie sie bawic! a my troche odzyjemy od bycia :kura:

29.03.2010 g.11.45, 3150g, 54cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1bqfcvgma.png

15.09.2011 g.11.25, 2700g, 50cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ebr1nlspj.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0403999d1.png?3770

Odnośnik do komentarza

Afirmacjo o szwach slyszalam ze tak sie dzieje i skoro nic sie nie rozlazi to jest wszystko ok:36_7_8:
Moja Marysia tez byla taka grzeczna- jadla i spala. U mnie jednak bylo odwrotniez pozycja- niecierpiala pozycji na brzuchu. Musisz uwazac zeby nie lezala na buzce bo moze sie przytrafic ze nie bedzie miala jak oddychac! Nie sadze oby cos ja bolalo bo dalaby ci znac placzem. Chyba kazde dziecko ma swoje upodobania. Spróbuj ukladac ja na boku blokujac zwinietym/zrolowanym recznikiem- mi tak radzila polozna. Ja blokowalam plecy a ty mozesz brzuszek- skoro sie przekreca.

29.03.2010 g.11.45, 3150g, 54cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1bqfcvgma.png

15.09.2011 g.11.25, 2700g, 50cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ebr1nlspj.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0403999d1.png?3770

Odnośnik do komentarza

MartaMaria ona właśnie przekręca się na boczek i tak zostaje, więc nie muszę jej zabezpieczać. na brzuszek boję się kłaść właśnie przez to co mówisz, że tak się ułoży, że nie złapie oddechu.

Pierwszy raz dokąd wróciłyśmy jesteśmy bez męża, trochę się boję, bo on w zasadzie wszystko robił albo pomagał, ja jestem taka obolała, że ciężko mi się ruszać, a jeszcze muszę ja sama wykąpać :/ Idzie mi to i tak strasznie zawalato a co dopiero jak nikt mnie nie będzie asekurował.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

Kamila78, Małgonia śliczna:), włoski ma faktycznie długie i te pyzie... Kiedy moja takie będzie miała... Ależ oni w tym szpitalu potrafią opatulić te dzieciątka, nie?

Afirmacja, przemywaj często krocze Tantum rosa i wietrz często, to szybciej się zgoi. A może to bardziej te hemoroidy Ci dokuczają... Mnie mąż przy Lidzi za bardzo nie pomaga- boi się żeby jej krzywdy nie zrobić- głupie gadanie, woli już zająć się Lenką. Chociaż póki chodzi do pracy, to niewielki z niego pożytek.

Wczoraj Oli Zeberki miał gorączkę, a dzisiaj coś łapie moją Lenkę. Też miała podwyższoną temperaturę. Mam tylko nadzieję, że to nic poważnego i nie zarazi niczym malutkiej, no i w czwartek powinna iść do przedszkola:(((

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczór:)

Rachotka - dobrze, że przy tej słtuczce nic Wam się nie stało:) Kurde jak nie urok to sraczka....wiecznie cosik! A jeśli chodzi o te rurki kolkowe to ja sie nimi zainteresowałam jak przeczytałam jedną z mam z sierpniówek, która je osobiście zachwalała po uprzednim stosowaniu wszelakich lekarstw na kolkę. Myślę, że może to działać!!! Warto o tym pamiętać!
Karwenka - zazdroszczę Ci tych nocy przespanych:) Jak Ty to kobitko robisz? Sprzedaj nam dobrą radę, bo ja już nie mam siły....dzisiaj nocka znowu zarwana a w kibelku byłam co pół godzinnym gościem...papier u mnie schodzi, że nie nadążam z zakupem!!!
Kati - komunikat dotarł do wiadomości, a Ty kochana daj tylko znać jakby cokolwiek się działo:)
Zeberka - no to olis nieźle się załatwił:( Może jednak trzebaby było jechać do lekarza, bo a ni on się dobrze nie czuje a ni Ty! Trzymajcie się :)
Yvone - jak opuchlizna zeszła to człowiek od razu czuje się lżej o parę kilogramów. Ja od wczoraj nie mogę napatrzeć się na moje zgrabne kosteczki hihi bo też już obrzęki schodzą. Te leki widocznie mi pomagają:) No to Yvon, teraz tylko odliczać i czekać...może cosik się wykluje:)))
Kamila - córa przeurocza:)))))) Faktycznie czuprynkę ma zajebistą:))) Warkoczyki mozna pleść:)))
tajki, MartaMaria - dziewczyny musicie sobie poradzić z dwoma brzdącami choć cięzko cokolwiek mówić nie będąc w tej sytuacji. W moim świecie pojawi się jedna kruszynka i przewróci dom do góry nogami a co dopiero dwójka, przecież niedawno można rzec odprawiłyście swoje pierwsze skarby od cycuszków. Ach....trzymam za was kciukasy:)
Bugi - zdrówka dla Lenki i oby tylko Lidzia czegoś nie podłapała:)
Afirmacja - kochana, dasz radę - kiedyś musi być ten pierwszy raz:))) Ja trzymam kciuki za kąpiel Ninki....zdaj nam potem relacje jak poszło:))) A męzuś krótko był w domku, co nie?
A Ninka faktycznie dałaby Tobie znać jakby cos ją bolało...wiadomo że obserwacja najwazniejsza ze strony matki ale ja własnie też się boję takich sytuacji, że nie będę wiedziała co taka mała istotka chce ode mnie???
Sylwuńka - masz podobną sytuację do mojej jesli chodzi o poród:( ja też nie wiem do końca jak to będzie wyglądało u mnie.Tłumaczę to sobie tak, na chłopski rozum, że w piatek mój gin po zbadaniu albo wypisze mi skierowanie do szpitala na wywołanie porodu lub na cc albo znowu przeciągnie mnie o tydzień i zawoła na wizytę, żeby obejrzeć szyjkę i przeprowadzić ktg. Więc cały czas jestem w kropce! I też tak samo jak Ty boję sie moich miejskich ginekologów, ktorzy nie raz pokazali że się po prostu do tego zawodu nie nadają. A ja będę miała traumę do końca życia tak i tak:((( i dlatego uciekam od nich z daleka.
A tak sobie tez pomyslałam o Twoich problemach małżeńskich i może Twój mąz ma jakiś konflikt w pracy i dlatego tak się zachowuje? bo chce Ci oszczędzić niepotrzebnych nerwów! No ale nerwy i tak są i tak więc nie wiem co jest powodem tych waszych spięć?....szkoda, że to wszystko dzieje się na takim etapie ciązy??? Cały czas powtarzajmy, że będzie dobrze, bo inaczej być nie moze:)))

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

zeberko ojej biedny ten Twój synuś. A Ty uważaj na siebie i nie denerwuj, Oliś szybciutko wyzdrowieje
Kamila śliczna Małgosia i jakie pyzunie ma już piękne. O włoskach nie wspomnę, jeszcze troszkę i kiteczki będziesz córci robić
Bugi oby tylko Lence szybko przeszło.
Kati odpoczywaj sobie jak najwięcej
Sylwuńka przykro mi, że jesteś teraz sama i nie masz wsparcia w mężu. Szkoda, bo okres ciąży powinien być wyjątkowy dla Was obu. A jeśli chodzi o cesarkę, to zrobisz jak uważasz, to jest Twoja decyzja. Ja miałam i nie wspominam tego tak traumatycznie jak niektóre dziewczyny. Powiem Ci, że nawet nie miałam czasu myśleć o tym, że coś mnie boli(a na ból dostałam tylko raz pyralginę w kroplówce), bo myślałam o mojej Niuni, która leżała na neonatologi. Wstałam szybko, rana szybko się zagoiła;-) Gdybym miała możliwość wyboru nie wykluczam, że zdecydowałabym się na cesarkę;-)
Jeśli chodzi o te rurki na kolkę też czytałam o nich właśnie na sierpniówkach. Ciekawa jestem, bo jeśli dziecko ma zaparcia to lekarze zalecają właśnie wkładać delikatnie końcówkę termometru. Z drugiej strony mówią, że nie można za często, bo to podobno powoduje problemy z prawidłową pracą zwieraczy i bądź tu mądry. Jedyna nadzieja, żę nasze dzieciaczki nie będą miały kolki
Yvone o coś mi się wydaje, że przegonisz mnie i karwenkę. No właśnie Karwenka jak samopoczucie. Kurcze ja czekam i czekam i nic. Jestem już strasznie sfrustrowana.
Afirmacja dasz radę na pewno, bo dla swojej córeczki jesteś najlepszą mamusią na świecie
Ale się rozpisałam kurka rurka;-)))))

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

dzień dobry kochane:)
jak ja sie cieszę, że jest już dzień.. coraz gorzej znoszę noce. spać nie mogę, kręcę sie, wszystko boli..nie wysypiam się, aprzy mnie nie wysypia sie mąż i tez marudzi;) jak już zbliża sie 6 to się cieszę, że niedługo wstanę z łóżka- co u mnie jest strasznie dziwne..
od rana już ostatnia pralka z ciuskami dla Kalinki włączona, wszystko co do tej pory poprałam to poprasowałam i poskłądałam. skąd ja mam tyle energhii, nie mam pojęcie...;)
a dziś jeszcze planuję upiec serniczek, posprżatać i zrobić pyszny obiadek. mam nadzieję ze nie tylko na planach sie skończy ale i uda mi sie wszystko to co zaplanowałam zrealizowac;)
Dziś na cc poszła moja znajoma i już ok. 10 ma w planach tulić swojego synusia:)
a u nas jakiś zastój;) a później znów będzie kilka dzieci na raz zapewne;)
Afirmacja fajnie, ze Ninka grzeczna i , ze lakatacja ruszyła z kopyta:) a co do zmęczenia to chyba normalne.. mam nadzieję że w miarę szybko minie, żebyś w pełni mogła cieszyć się macierzyństwem:)
Bugi jkak tam Lenka? mam nadzieję, ze to jakiś fałszywy alarm i będzie zdrowa:)
zeberka jak nocka minęła? jak się Oli czuje? no i jak Ty?
Kama opuchlizna nie zeszła jeszcze całkowicie, ale już w miarę zgrabne nózki mam, a to nawet psychicznie cazłowiek się lepiej czuje. ale na wadze było widać, ze woda zatrzymana w organiźmie...:/
rachotka czy przegonię to sięokaże dopiero.. bo mój mąż to mówi, to baba jest, a jak to z babami nigdy nic nie wiadomo.. on obstawia , zę mała jednak nie pozwoli nam walki Adamka z Kliczką oglądnąć..:/ a jak tak będzie, to pierwsze po buziaku to klaps będzie;)

Życzę miłego dzionka:)pozdrawiam cieplutko:)

Odnośnik do komentarza

Hejka:)
Zeberka - super, że z Olisiem wzystko w porządku:))) Niech lata nawet po suficie byle żeby był zdrowy he he he
Yvone - kochana a Ty dzisiaj pewno zaplanowałaś extra kolację z mężusiem??? Ja za to, skłądam Wam najserdeczniejsze życzenia z okazji rocznicy ślubu i niech Wasza miłość nigdy nie przygasa. Niedługo dołączy do Was cudeńko, które jeszcze bardziej rozświetli Wasz związek:)))

A ja się dowiedziałam że wczoraj koleżanka z lat szkolnych nie żyje [*], od 5 lat borykała się ze stwardnieniem rozsianym...ehhh a do tego jeszcze kuzyn zadzwonił, że mąż ma być ojcem chrzestnym akurat w tym czasie co ja mogę rodzić....bosheee nie wiem co mam począć!?

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...