Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

Liziii a znasz przypadki lub czytałaś gdzieś o donoszeniu ciąży blizniaczej do 40tyg.? U mnie w sąsiedniej miejscowości dziewczyna w ciąży blizniaczej miała termin na koniec czerwca, ale że zaczęły się upały to lekarze powiedzieli że szkoda żeby się męczyła i rozwiązali ciążę przez cc na poczatku czerwca (urodziły się dwie dziewuszki). A jak zapatruje sie na to twój lekarz? Jakoś mi się nie chce wierzyć że dociągniesz do 40tyg. więc bądż spakowana juz wcześniej.
A ja dzisiaj z nudów prawie spakowałam swoją torbe do szpitala, mam nadzieję że nie opóżnię w ten sposób terminu porodu, bo też chciałabym wcześniej

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

Liziii
marta, akurat paciorkowiec to nie przelewki wiec mniejszym złem jest antybiotyk :) maluszkom nie powinien zaszkodzic, nie jednak kobieta juz to w ciazy przeleczyła :)

Ja juz sie nie moge doczekac... juz bym chciala miec 36 tygodni za soba i oczekiwac rozwiązania... jak sobie pomysle, ze moge sie 40 tygodni bujac z tą ciążą to chce mi sie płakac :( Kazdego dnia czuje sie wieksza, ciezsza i mniej sforna ;/

Ja nawet nie biore pod uwagi opcji dotrwania do 40 tyg chyba by imne to zabilo:(

http://www.suwaczki.com/tickers/o148h3713bmddx70.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie kobietki :-)
Bardzo chcę wam podziękowac za wasze zdanie i porady :-) wszystkim wam bez wyjatku, naprawde mozna na was liczyc i wyzalic sie jak cos nam na serduchu lezy.
Pogadam z mezem jak juz wroci z delagacji ale to jesczce tydzien musze czekac.... no postaram sie az tak nie dolowac. No zobaczymy jak z tym porodem bedzie, napewno wybiore sie do tej kliniki na wizyte i dowiem sie co i jak, no zobaczymy jak moj maluszek rosnie bo mam wizyte w nastepny poniedzialek i zobacze ile wazy :-) napewno bede myslec teraz coraz intensywniej o porodzie, ale musze sie postarac zeby nie myslec w najgorszych kategoriach.
Co do wygladu to ja tez czasami jak na siebie patrze to widze wieloryba, na ostatniej wizycie mialam +14kg, a na tej ciekawe..... napewno jeszce wiecej a jeszcze ile przede mna chyba meża przegonie jak tak dalej bedzie... :-( mam jeszcze dola, bo ta moja szfagierka co ostatnio urodzila tj 2 tyg temu ma super figure w tak krotkim czasie, przytyla przez cala ciaze tyle co ja teraz w 30 tyg czyli 14 kg, po cesarce wazyla sie w domku juz i spadlo jej odrazu 9kg no i mowi ze jeszzce 4 kg i bedzie miala swoja wage sprzed ciazy, boze jak sie na nia patrze to az zazdrosc mnie bierze, na dodatek nie ma rozstepow a ni na tylku ani na udach, tylko moze takie malutkie kolo pepka, bo maly jej sie na sam koniec rozpychal, ale dla mnie to ja ich nie widze wcale, no o swoich to ja juz nawet nie wspominam i sie nie przyznaje, ze je mam wogole, a pojawily sie wewnatrz ud, i na posladkach widze juz powoli i zauwazylam tez ostatnio w dole brzucha poki co takie male ale juz sie pojawily a co bedzie dalej to masakra jakas chyba :-( doluje to czasem naprawde..... :-( jak nie to to zaraz cos innego sie znajdzie co potrafi czlowieka tak zdolowac.
A co do karmienia to tez sie boje, bo wyzej wspomniana szfagierka tez karmi i to tez odrazu, napatrze sie na nia i bede miala mase kompleksow, idealna mama jakby tak patrzec. Ja nie wiem jak ze mna bedzie, bardzo bym chciala i bede robila wszystko zeby karmic malenswo piersia, ale nie wiem czy bede mogla, bo jesli sa wsakazania genetyczne to ani moja jedna ani druga siostra nie karmily, a i mamy sie pytalam to tez nie bardzo piersia nas wykarmila, takze boje sie ze ja tez nie bede miala tego pokarmu.

Juz kobietki wy to chyba macie dla maluszkow wszystko :-) boze jak wam dobrze, ja mam lozeczko nosidelko i ubranka, ktore wlasnie czekaja na wyprasowanie, atak mi ciezko sie zebrac, zeby je wyprasowac. No ale poza tym to nie mam w sumie jeszcze nic, chyba w tym tygodniu pozamawiam sobie to co mam zamiar na allegro,bo czas goni, a tam wiadomo jak to bedzie, lepiej wczesniej miec wszystko przygotowane.
A jutro lece na badania, znow bede stala w kolejce az mi sie nie chce.
No nic lece kochane. moze pozniej zajrze :-) buziaki

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

Witajcie mi smutno bo patryk niedlugo jedzie no ale ciazowo jestem dalej happy.
Moj brzuszek chyba w weekendy rosnie bo dzisiaj znowu sie powiekszyl no i Kajtek rozpycha sie na calego a jak mnie kopnie w pecherz to az mnie kluje w srodku. Wiec chlopak rosnie mam taka nadzieje. W srode mam wizyte mam nadzieje ze dalej jest wszytko ok i wtedy zaczne spokojnie pakowac torbe do szpitala, ciuszki juz powoli sie piora czesc wziela mi mama wyprac i wyprasowac:) Ojjj jak ja dobrze mam z nia:)
No i dzisiaj bratowa Patryka ktora 2 mc temu urodzila stwierdzila ze widac ze tylko brzuch mi urosl i jak powiedzialam ze tylko 7kg przytylam to stwierdzila ze pewnie wszytko w dzidzie poszlo i tak mi sie jakos fajnie zrobilo.

Sylwunka
spokojnie kazda mama jest idealna. A co do rozstepow to tez niby genetycznie sie ma tak slyszlaam moja mama po dwoch ciazach nie miala rozstepow ale za to flak na brzuchu jej zostal no i odpukac ja do teraz tez nie mam ani jednego ale nie wiem czy to sie nie zmieni. Mam kilka starych bialych na udach po odchudzaniu jak narazie i mam nadzieje ze na tym sie skonczy ale jak maly bedzie tak dalej sie rozpychal pewnie mnie nie omina. Takze glowa do gory a co do karmienia to sprobujesz jak sie nie uda to trudno.

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

Sylwuńka na pewno będziesz najlepszą mamusią dla swojego maleństwa.
Hejka. Ja jakoś tak się gorzej dziś czuję;-( Boli mnie coś w dole brzucha, mam nadzieję, że to tylko mały tak się dziś rozpycha. Poza tym co najbardziej mnie martwi, to to, że coś mi dziś poleciało;-( Oby to mały naciskał na pęcherz i żeby nie były to wody. Jutro wizyta. Ale jestem poschizowana i mam nadzieję że nie będę musiała jechać w nocy na izbę przyjęć. Kurcze nawet torbę spakowałam. Nie chcę, żeby powtórzyła się sytuacja z pierwszej ciąży. Chyba już świruję;-((((((

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

Ehhhhh, widzę, że nastały ciężkie dni dla wrześnióweczek:(

Rachotka, mam nadzieję, że to jednak nie wody i spokojnie dotrwasz nie tylko do jutrzejszej wizyty, ale i do planowanej daty porodu. Ja swojej wizyty też się nie mogę doczekać, bo nadal odczuwam swędzenie, niby mniejsze, ale jednak i strasznie się boję tego zatrucia ciążowego. Mam nadzieję, że we wtorek dostanę skierowanie na badania. I nie ma co zwlekać- torbę trzeba spakować:(

Dziewczyny, na wygląd naszego ciała w ciąży nie mamy zbyt dużego wpływu. Ja nigdy nie miałam idealnej figury, zawsze miałam zbędne kilogramy, więc jakoś łatwiej mi siebie zaakceptować, zwłaszcza, że w ciąży mam ładną cerę i włosy, ale odstającego brzucha nie dam rady się pozbyć:(. A to, że jest akurat lato i wokół widać pełno zgrabnych, opalonych dziewczyn, odsłaniających swoje wdzięki jakoś dodatkowo źle na nas wpływa...

Sylwuńka, pamiętaj, że dla Twojego synka tylko Ty będziesz mamą i najważniejsze dla niego będzie, że będziesz przy nim i obdarzysz go bezwarunkową miłością. Jasne, że nie unikniesz błędów- popełniamy je wszyscy, ale nigdy nie daj sobie wmówić, że jesteś złą mamą!

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Chyba te wahania pogody nam nie sluza.
Ja ostatnio cos bardziej mokra na dole sie robie i nie wiem czy to po tym antybiotyku i teraz tych globulkach odbudowujacych flore?Czy to moze wody ? Albo maly mi na pecherz naciska i popuszczam nawet o tym nie wiedzac?!
Najczesciej mam to z nocy wlasnie tak wilgotno i zastanawiam sie ze moze jak wstaje kilka razy w nocy to maly zdazy kopnac i wyleci troszke a ja nawet tego nie czuje. Rachotka moze u Ciebie podobnie i to napewno nic zlego. Ja w srode mam wizyte i tez zaczynam schizowac. ja po wizycie postanowilam ze zaczne pakowac juz torbe.

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

Hejki dziewczyny:fiufiu:,ale te ostatnie tyg daja nam w kosc:lup:.
Ale powiem wam jedno,ze i tak nie zmienimya ni naszego wygladu,a nie terazniejszych kg,a nie innych spraw ktore wplywaja na nasz ciazowy humorek:hmm:Ale zawsze mozemy optymistycznie patrzec na to wszystko:in_love2:
Kazda z nas nie jest idealna...niema idealnej osoby....Jesli ktoras z was patrze na dziewczyny z okladek i mowi o to jest laska,wcale nie jest tak....ma albo sztuczne cyce,albo usta,albo kg botoksow w siebie wlane,albo co tydg odsysanie tluszczu robione....Przeciez tego my nie wiemy,jaka ona droge zrobila zeby wygladac tak a nie inaczej.
Dlla tego glowa do gory,i patrzymy na wszystko realistycznie optymistycznie.Jak ja by mialam zamartwiac sie moim wygladem,przez ostatnie lata,kiedy 2006 pierszy raz bylam operowana na piers,ze niemoge zakladac a ni bluzek i nie sukienek z glebokim dekoltem,bo mam sznyte na okolo5 cm.Moje bikini,kiedys z pieknym pepkiem,a teraz zacerowanym w zdluz i poprzek,ale mam to gdzies,to jest moje cialo i musze go apcetowactakim ,jakie stalo.:36_1_56:am ponad 20 na plusie,co mam zamartwiac sie na przod,co bedzie jak urodze...Bedzie dobrze musze wziac sie w garsc i do silowni,dieta ze wzgledu na maluszka i oczywiście siebie tez,nic smazonego,ostrego ,tlustego.Wiecej duszonego,gotowanego.A rostepy....tyle jest mozliwosci,zeby moc ich zniewylowac ze w glowie sie nie miesci.A jesli nasze polowka przestanie akceptowac nas takimi jakimi my sie stali,to co to za polowka?moj nigdy nie powiedzal,ze jestem cala w sznytach,zawsze obracal to ze jemu sie podoba,a inne nie musza zagladac tam gdzie jest jego.Czasami tez waga mi podskakiwala do gory,i cale kg szli mi do tylka i na buzie :(ale coz dieta,bieganie ,spacerowanie dawalo rezultaty.A slowka M mamuska cos tobie sie przetylo chyba....odrazu dzialali ,jak plachta na byka.
Tak ze dziewczyny OPTYMISTYCZNIE i wszystko bedzie oki doki :36_3_1:
Milego dnia

http://www.suwaczki.com/tickers/74709vvj6ibyzb4c.png
mamy gwiazdeczki na ziemi

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mmlrnbde05.png [url=http://pierwszezabki.pl] http://s2.pierwszezabki.pl/047/047312990.png?7034
Ja jako pierwsza pod sercem Cię nosiłam
i o Twoje zdrowie Boga prosiłam
Jestem przy Tobie od pierwszego grama i dnia
Tyś moje dziecko,Mój synek
A ja - Twoja Mama

Odnośnik do komentarza

kati87

ja po wizycie postanowilam ze zaczne pakowac juz torbe.

Kati ja tez juz zaczelam :)torba stoi a w niej narazie jedne kapcie leza,a reszte jeszcze nie wkladam,bo niewiem co by chczalam jeszcze tam wlazyc,bo chyba wszystko potrzebuje na bierzaco :smile_jump:Najlepiej zrobie sobie liste i poloze na torbie,i jak by cos to moje domowniki wrzuca na bierzaco(szczoteczka,pasta,krem i t.d)A dla oseska jeszcze niemam wypranego ,pierwsze pranie biale mam zamoczone,ale niema jak wyprac ,bo niema sloneczka.A do suszarki nie chce wkladac.Mam po segregowane 50-56 do prania,poscieli,kocyki,reczniki,pieluchi t.d tez,a reszte nie ruszam ,to juz jak osesek bedzie wdomku ,to zobacze na biezaco :)
A z Wiki ja wcale nie mialam nic spakowane,bo wody mi odeszli tak poprostu :) ale spakowalam sie w 5 minut,moj byl w wiekszej panice ,czym ja...ja jeszcze poszlam przysznic wziac,bo gdzie zaloze ubrania,na cialo ktore cale bylo oblane wodami ....ale to bylo i tak na nic,bo jak bylam w szpitalu i robili na izbie przyjec usg i ktg,to mi znowy odeszli,to i tak byla cala w wodach:36_11_1:Ale fajnie to wspominam :)mialam dobry ubaw z mojego,bo mial taka panike w oczach :smile_jump:

http://www.suwaczki.com/tickers/74709vvj6ibyzb4c.png
mamy gwiazdeczki na ziemi

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mmlrnbde05.png [url=http://pierwszezabki.pl] http://s2.pierwszezabki.pl/047/047312990.png?7034
Ja jako pierwsza pod sercem Cię nosiłam
i o Twoje zdrowie Boga prosiłam
Jestem przy Tobie od pierwszego grama i dnia
Tyś moje dziecko,Mój synek
A ja - Twoja Mama

Odnośnik do komentarza

witajcie:)
poniedziałek rano.. i znów weekend minąl tak szybciutko.. już sie zrobił koniec lipca.. nie wiem gdzie ten czas tak zapierdziela..i do września już coraz bliżej..
dokupiłam troszkę ciuszków, tym razem typowo dla dziewczynki;)
czekam na paczuszkę..
dziś jedziemy do mojego tatusia na imieniny. w sumie mój mąż też ma dziś imieniny, ale my gości sie nie spodziewamy, więc jak co roku podłączamy się pod tatowe;)
pogoda siepoprawiła i jakoś tak przyjemniej od razu.

Mart79 musicie dotrwać! trzymam kciuki, żeby było wszystko dobrze!

Liziii cieszę sie, zę wszystko dobrze u dziewczynek:) moja to przez całe usg próbowała sie zakryć i raczkami i nóżkami wstydziocha małą.. ale pan doktror trochę wymęczył i jakoś sie udało ładnei pooglądać:)

rachotkaoj mnie też strasznie biodra bolą, ale najbardziej tak jak teraz rano.. musze się trochę rozchodzić, bo tak to mi ciążko nogę podnieść nawet. ale jak już się rozruszam, to później jest ok. tylko na wieczór zmęczenie kręgosłupa daje znać o sobie.. wtedy trzeba się ładnie do męża uśmiechnąć o masaż;) a jak tam u Ciebie? daj znac jak tam wizyta.

Sylwuńka co do porodu SN.. natura nas wyposażyła w taką wytrzymałość, ze damy radę. poród bolał, boli i będzie bolał.. trzeba tylko do tego podejść ze spokojem i przygotowac się, a wszystko będzie dobrze:) i jak się spotkamy tutaj po porodach to każda pewnie bedzie opowiadać o dzieciach a o bólu nikt nie wspomni...

Afirmacja zyczę, żeby ten kryzys szybko minął.. mimo tego, ze tyjemy i się "rozstępujemy" to ciąża to przecież wyjątkowy czas i szkoda go wspominać w negatywny sposób. życze lepszego samopoczucia i uśmiechu:)!
a ja tak jak i Bugi82. nigdy nie maiałam figury modelki, zawsze kilka kilo ponad stan...i może też dlatego jakoś mi tak dobrze w ciąży.. bo chociaż raz mogę sie nie wstydzić brzucha i kilogramów na plusie;)

co do karmienia piersią lub butelką.. no kurka wodna..każda kobieta ma wybór i to jest jej decyzja jak będzie karmić. poamietam jak znajoma mi opowiadała jak to się własnie nasłuchała, ze musi karmić piersią, ze to dla dziecka najlepsze i jak sie okazało, ze nie ma czym karmić, to wszyscy wokół na nią siedli , ze zła matka.. a co ona biedna miała zrobić?? biedna tylko strasznie to przeżywała,aż trafiła do psychologa.. teraz jej córcia ma 11 miesięcy i ona na szczeście jakoś sobie z tytm poradziła , ale sama mówi, że żal, do wszystkich lepiej wiedzących został.. a nawet jeśli matka ma pokarm, ale nie chce karmić piersią to co komu do tego...???ech... ale to się chyba nigdy nie zmieni i trzeba się tylko uodpornić na takie gadanie wszystkich "życzliwych".

życzę miłego dzionka:) i tym co mają doły i jakieś depresje dużo, dużo uśmiechu i słoneczka życzę:)

Odnośnik do komentarza

Dzień doberek brzuchatki!
Dziewczyny wy piszecie że macie cycki do pasa, mi natomiast brzuch to niedługo będzie sięgał kolan. Po prostu nachodzi mi na wzgórek łonowy co spowodowało podrażnienie i zaczerwienienie skóry w tym miejscu (dokładnie na linii włosków) Ja już nie wiem ale to chyba nie jest normalne, coś mi się zdaje że mój organizm nie bardzo już się nadaje na ciąże. Czyżby mi się już tak brzuch obniżył? Boziczku już też zaczynam dostawać schizy, tak cholernie się boję że jeszcze bardziej powiększy mi się ta przepuklina, bo juz zaczynam czuć ból skóry w nadbrzuszu. A i jeszcze mam wrażenie że "przytył" mi wzgórek łonowy, jest taki ciastowaty i pulchny, M powiedział że sam musi to zbadać koniecznie z latarką i suwmiarką :alajjj: Oszaleć można, na dodatek znowu zaczęło lecieć mi z nosa, czyżby znowu jakiś etap obrzęku błon śluzowych (katar ciążowy) bo na pewno nie jest to katar przeziębieniowy.

Rachotka powodzonka na wizycie, a tak z ciekawości bo już nie pamiętam jaki był stan twojej małej gdy urodziłaś w 34tc
irena ostatnio przeczytałam że na naszym etapie ciąży kurczą się komórki mózgowe zwłaszcza te odpowiedzialne za pamięć, tak więc nie martw się to że zapominasz to normalne, na szczęście po urodzeniu wszystko wraca do normy
Liziii mój M jak mu kiedys pokazałam zdjęcie twojego brzuszka z bliżniakami to popatrzył na mnie i spytał "matka a czy ty jesteś pewna że masz jedno" :sofunny:
Yvone miłego świętowania, bardzo się cieszę twoim dobrym nastrojem i pozytywnym nastawieniem, może udzieli się nam wszystkim
kati mokro po nocy to z pewnością te globułki, naprawdę super że wspierasz Lolomaniolę fajnie że Boluś brnie do przodu
Kama gdzie się zawieruszyłaś?, jak tam zamontowaliście w końcu ten przewijak?

Babeczki wiecie że na następna wizytę ja sama muszę sobie pobrać posiew z pochwy i odbytu :36_11_1: czy którąś też taki zaszczyt samobadania czeka?

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

No to humorki się posypały....!!!

Dziewczyny - nie dajmy się zapędzić w kozi róg:( Ja to w ogóle chciałabym żeby ciąża trwała maksymalnie 6 miesięcy bo tylko tyle jest kobieta w stanie się nią cieszyć i do tego czasu wygląda jak człowiek - ten brzuszek taki zgrabnutki, możesz jeszcze założyć swoją bluzeczkę czy spodnie sprzed ciąży itd, a potem człowiek juz ma dość:( Siedzi tylko jak na szpilkach bojąc się, że nie tylko przegapi moment, że już się zaczęło ale boi się również swojego rozlazłego ciała i to, że sobie nie poradzi. Taki stan dopada zapewne każdą z nas. A podejrzewam, że zmęczenie przedporodowe to nic w porównaniu z pierwszym tygodniem po porodzie, kiedy panuje totalny chaos!!! Ja przestałam brać wszystko co przeczytam na powaznie np. po przeczytaniu książki P.Spencera "Macierzyństwo" zaczęłam dopiero sie bać i mam w głowie niestworzone myśli dotyczące porodu, wcześniej tego typu problemu nie miałam - więc nie ma co czytać, dokształcać się - myślę że to samo przyjdzie!!! A teraz z perspektywy czasu myślę, że poród naturalny wcale nie jest aż taki straszny, choć pewno do przyjemności nie należy ale zakodowałam sobie, że wytrzymać muszę bo po wszystkim przecież czeka na mnie miła i cudowna nagroda. Wreszcie zobaczę jak wygląda ten mały człowieczek - jaką Lenka będzie miała bródkę, usteczka, albo czy będzie miała śmieszną czuprynkę, nie wspominając o małych jej stópkach:) Tak więc - to juz niedługo!!!!!!!!!!!!!! I głowa do góry!!!!

Sądzę, że maleństwo przesłoni nam cały ten koszmar i jesli będziemy tylko chciały to zrzucimy te niezbedne kilogramy a rozstępy jakoś tam zatuszujemy. Ja jestem dobrej mysli i nie pozwolę, żeby popaść w jakąś depresję przedporodową, a w najgorszym przypadku nie mam zamiaru witać się z "Baby Blues"!!!!!! Brrrrrrr.....

Wszystkie kobietki jesteście i będziecie wzorowymi matkami bez względu na to czy bedziecie karmiły cycuszkiem czy butelką:)))))

Chyba nie zdązyłam pogratulowac Yvone córuni!!!! Zatem, Kalinka czekamy za Tobą:)))

Kamila - przewijak nie zamontowany!!!! Łóżeczko stoi na środku salonu hehe...a zamontujemy te sprzęcicho dopiero jak ustale miejsce stania łóżeczka i wszystko będzie zapięte na ostatni guzik:)
Wiesz co, może pozwól nam ocenic swój obecny stan! Bo z tego co zauważyłam to nikt na siebie nie może patrzeć, ale jak wklejamy swoje zdjęcia to okazuje się że opinie są wręcz odwrotne do tego co my myślimy. Ja bynajmniej uciekam w domu od lustra i chyba pomaga:)
A z tym posiewem, to jakaś masakra - no ale jak mus to mus. Ja myślałam, że to lekarz pobiera wymaz z pochwy czy odbytu?!?!?! Ja nie zapomnę jak musiałam sobie aplikować czopki do odbytu i za przyjemne to wcale nie było!!!! Także współczuję:(

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Kamila, mnie gin sam ma jutro pobrać ten wymaz z pochwy, nic nie wspominał, żebym miała to robić sama:/, tyle, że mam iść z rana, żeby zdążyć zanim zabiorą do laboratorium- u nas tylko pobierają materiał i o 9.30 wywożą do Łodzi... Ty musisz się jakoś zmierzyć z tym sama. O odbycie w ogóle nic nie mówił.

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Dzień doberek Panienki.

Dzięki Wam za słowa wsparcia, przynajmniej wiem, że maja jakiś sens, bo przeżywacie to samo i nie jest to tylko puste gadanie na pocieszenie. Powiem Wam, że mój mąż też mnie mile zaskoczył, bo zawsze się złościł jak się mazgaiłam i użalałam, w ogóle jest mało empatyczny dlatego nic nie chciałam mówić, ale w końcu się rozbeczałam przy nim i już czekałam na jakąś reprymendę i przywołanie do porządku, ale nic takiego nie było. Zaprosił mnie na obiad i wielkie lody, a wczoraj na zakupy. Poza tym powiedział, że wyglądam najlepiej jak można w ciąży, więc stwierdziłam, że może faktycznie tak jest skoro mówi to osoba, która raczej nie jest w stanie wymyślić żadnego komplementu tylko po to żeby się przymilić, albo pocieszyć.

Kamila, Bugi ja też mam jutro ten wymaz, ale zrobi to lekarz dlatego nie pomogę w udzieleniu instrukcji jak zrobić to samemu. Kamila a dostałaś jakiś sprzęt do tego? Nie powiedział jak masz to zrobić? Może w aptece coś takiego kupisz i tam Cię poinstruują? Co do spuchniętego krocza to mam to samo, ostatnio się zastanawiam czy po ciąży wróci do normy i miałam Was właśnie pytać. Myślałam, że to może od tego, że przytyłam, tak czy siak nie wygląda to estetycznie :)

Yvone udanej imprezki imieninowej, u nas na śląsku w ogóle się ich nie obchodzi, ale dla męża i taty wszystkiego najlepszego.

Rachotka daj szybciutko znać jak tam wizyta.

Kati ja też ostatnio mam bardzo mokre dni, ale nie są to jasne czy bezbarwne upławy, więc to chyba nie wody? Ostatnio lekarz mi powiedział, że to po prostu upławy ciążowe, ale jeśli bierzesz jakieś globulki to może, a raczej na pewno to od nich masz większą wilgotność. Ja po nich to dostawałam szału, bo czułam jak wypływają.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

Dobra dziewczyny czas stawić czoło rzeczywistości, strasznej rzeczywistości. Spróbuję wkleić moje dzisiejsze zdjęcie brzucha, w ten sposób będziecie wiedziały na co tak się skarżę. Nie wiem naprawdę dlaczego moje ciało jest takie że tak strasznie wypycha mnie do przodu, wiem dziewczyny że będziecie mnie pocieszać, ale bardziej mam nadzieję że to właśnie któraś z was spojrzy na siebie łagodniejszym wzrokiem jak zobaczy mój brzuch w całej okazałości. Ta górka to przepuklina, ciemniejszy wystający punkcik pod nią to pępek no i na całym brzuchu siatka rozstępów po poprzedniej ciąży (teraz nawet nie potrafię zauważyć czy zrobiło się ich jeszcze więcej) Sama jestem przerażona jak widzę to zdjęcie ::(:

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

Witajcie!!
KAmila
Szczerze nie jest tragicznie ,faktycznie brzusio jest nisko ale do przeżycia,rozstępy uwierz na słowo mam wiecej,ale za to Kochana pozatym jestes szczuplutka naprawde figura rewelacja ja dosc ze mam wielkie brzusisko to jeszcze poszerzylo mnie wszedzie gdzie sie dalo:)rece mam jak pudzian,dupe jak kim kardashian hehea udanawet nie iwem do czego porównac takze głowa do góry :36_1_11:

rachotka

Koniecznie odezwij sie zaraz po wizycie ,napewno wszystko bdzie ok...

Co do wymazu to mi pobierala polozna ,ale pewnie nie jest to straszne do wykonania samemu.Ja przezylam robienie ksiazeczki sanepidowskiej to dopiero bylo cos hehehehe

http://www.suwaczki.com/tickers/o148h3713bmddx70.png

Odnośnik do komentarza

Kamila BRAWO i jeszcze raz BRAWO, że stawiłas temu czoła!!!!!!!!!!!!! Nie każda ma tyle odwagi co Ty!!!! Ale do rzeczy: powiem Ci tak - widziałam o wiele gorsze brzusie, mówię to teraz szczerze i nie chce wcale wazelinować! (widziałam nie tyle co wzgórek od przepukliny co widziałam brzusio cały w bliznach od woreczka robaczkowego po dwie cesarki-jedna wzdłuż, druga w poprzek i do tego czerwono fioletowe rozstępy) Przede wszystkim nie zapominaj, że jest to Twoja trzecia ciąża a po rozmiarach całej Twojej budowy widzę szczupłą i zgrabną dziewczynę i każda kobieta rodząca po raz trzeci na pewno pozazdrościłaby Twojej figurze. Zastanów się też nad tym-co byś wolała???? Mieć 100kg żywej wagi po urodzeniu i męczyć się z tym do końca życia czy wolisz mieć rozstępy na brzuchu????????????????????????? Twój mąz Cię kocha taką jaką jesteś i z Jego zdaniem licz się najbardziej a jesli będziesz miała obiekcję co do wyjścia na plażę w bikini to wskoczysz w jednoczęściowy strój, który zatuszuje Twoj brzusio i sprawa załatwiona! Na wszystko jest rada, choć i tak wiem, że bedziesz się w dalszym ciągu tym problemem zamartwiać:( Oby Małgonia zrekompensowała Tobie te ciężkie chwile i nie pozwoliła myśleć, że jesteś nieatrakcyjna czy coś w tym stylu.

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Kamila Zastanów się też nad tym-co byś wolała???? Mieć 100kg żywej wagi po urodzeniu i męczyć się z tym do końca życia czy wolisz mieć rozstępy na brzuchu?????????????????????????

KamaŚwięte słowa rozstępów na brzuchu nie musza ogtladac wszyscy a

nasza nadwage niestety tak:(a co do plazy faktycznie teraz sa naprawde fajne stroje jednoczesciowe takze nie bedzie zle:)

http://www.suwaczki.com/tickers/o148h3713bmddx70.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, pozazdrościłam Wam ostatnio fotek i dzisiaj z nudów postanowiłam wygrzebać statyw z szafy i "megalomańsko" poprawić sobie humor zdjęciami :)

Kamila dziewczyny mają rację, brzuch zawsze można zamaskować, a nadwagi nie bardzo. Moja mama w ciąży przytyła 36 kg i do teraz ma prawie 100, a ma tylko jedno dziecko. Ty masz ładną figurę i powiem Ci, że gorzej wyobrażałam sobie Twój brzuszek po tym co pisałaś, więc miło nas zaskoczyłaś :)

Czemu ta rachotka nic nie pisze??

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...