Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

zeberka o coś takiego mi właśnie chodzi, ale jeszcze wejdą nowe modele zanim nam przyjdzie kupić. Będziesz musiała uważać bo rzeczywiście Oli nie będzie jeszcze tak rozumiał że może krzywdę zrobić
Dana no właśnie i weź tu nawkładaj takiemu do głowy że każda kobieta jest inna i jedna uważa laktator za zbędny, a druga nie dałaby bez niego rady (mi samej przy pierwszym dziecku chyba cycki by rozsadziło przy nawale gdyby nie lakator bo ręcznie to nie dało rady, a przy drugim już nie był tak potrzebny). Wierzę że się zdenerwowałaś bo to jeszcze "złota rada" uzyskana od innej kobiety, ja to też bym wyszła chyba z siebie. Ach ci mężczyźni...

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

kamila z tym znieczuleniem jest tak chyba ze do porodu dają mniejszą dawkę, ze niby zmniejsza ból ale nie pozbawia czucia, no i niestety skurcze parte normalnie czuć- no ale niby ogólnie ból trochę mniejszy. i podobno odpowiednio podane przyśpiesza poród- i chyba nie trzeba po nim leżeć. jak jest potrzebna cesarka to wtedy dają końską dawkę i już nic się nie czuje- ale też nie można wstawać.
co do przeciwskazań to chyba ciśnienie- bardzo wysokie albo bardzo niskie, no i pewnie są choroby kardiologiczne i pewnie jakieś jeszcze inne przy których trzeba bardzo uważać przy wszelakich znieczuleniach. no i nie można być uczulonym.
w tym moim szpitalu niby zoo jest już refundowane- ale doczytałam to na jakimś forum, nie pytałam się lekarza jeszcze- mam nadzieję ze się nie rozczaruję bo baaaardzo na nie liczę...
dana no ja też nie jestem przekonana do uzywania laktaktora po kimś. i mój też się zdziwił, przecież to wyparzysz! no to mu powiedziałam że jak jest taki mądry to niech mi powie czy przytknął by dojarkę do fiutka używaną przez drugiego faceta- poskutkowało:D
rachotka głowa do góry, teraz już z górki poleci, do szpitala i owszem, pojedziesz ale o terminie- więc proszę o optymizm!

ja mam dzisiaj dobry humor bo pojechałam z mamą na zakupy i jak mama zobaczyła ciuszki to kupiła Zuzi kilka super zestawików. tylko mi głupio bo wydała kasy dość trochę- a niby na przecenie wszystko.

co do lodów : Jezu!! dzień w dzień zajadam lody! a jeszcze w piekarni obok mnie otworzyli włoskie- mam minutkę na lodzika- no i moja Natalka też uwielbia lody to jak ja już się łamię ze niby dzisiaj nie to ona mnie skusi! no i efekt: 12 kg na plusie:diablo:

czyli jutro kama i kati mają wizytę? a ja w piątek. ktoś jeszcze w kolejce????

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

:Hi ya!:

Coś faktycznie się Wam dziewczyny z humorkami ostatnio porobiło... Mam nadzieję, że to przejściowe... I nie martw się Rachotko, z Kacperkiem dotrwasz dłużej:) Chociaż i ja jakaś taka zmęczona dziś jestem. Też byłam na zakupkach i powoli kompletuję wyprawkę, ale jeszcze sporo mi brakuje... Na razie Lenka była w przedszkolu, to sobie na spokojnie pochodziłam, ale już siły nie te, żeby sobie maraton po sklepach urządzać. Wózek też muszę wyciągnąć na dwór do prania...

Dana, wiesz mężowi laktator nie będzie potrzebny, to po co kupować, nie... Ehhh, szkoda strzępić języka. Ja sobie zakup laktatora na razie na później zostawiam

Ivi, ja myślę, że spokojnie możesz przylatywać do Polski, wypoczynek Ci się należy:). Przy rodzince zregenerujesz siły i dotrwasz do porodu- i będziesz miała możliwość podejrzeć, kto u Ciebie mieszka:)

Afirmacja, moja córcia też będzie słodka, bo ciągnie mnie do słodyczy jak diabli, do coli jakoś nie, bo ja ogólnie nie lubię gazowanych napojów ( z gazowanych tylko piwko:D, ale nie teraz...). Tylko łysolinka będzie, bo zgagi nie mam:). Lenka długo miała lichutkie włoski i nawet nie było co obcinać po roczku, ale z drugiej strony nie było problemu z myciem i suszeniem.

U nas w szpitalu nie ma zzo, ale ja jakoś nad nim nie myślałam, fakt bolało i to porządnie, ale jakoś tak mną kierowała położna, żeby sobie naturalnie radzić z bólem i odpowiednio wykorzystywać. U nas krocze rutynowo nacinali, nie wiem czy to dobrze czy źle, bo przynajmniej mnie nie porozrywało, a że nacinali w momencie skurczu, to tego akurat się nie czuje i zszyli mnie bardzo dobrze- ale to choć w znieczuleniu miejscowym (podobno), to źle wspominam- to nieprzyjemnie bolało. Niemniej jednak bardzo szybko mogłam wstać i śmigać pod prysznic i może dzięki temu, że dobrze się czułam nie wspominam tego wszystkiego źle, czego wszystkim życzę:D

Zeberka, Kamila, to będziemy razem na wiosnę wypatrywać spacerówki:)

Kama, jak tam po badaniach? Depilacja się udała? Ja też mam juz z tym problemy, a co dopiero będzie później...

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Rachotka przytulanki dla Ciebie, nie martw się tak mocno zawsze jak patrzymy w nową przyszłość to wydaje nam się ona trudna i pełna wątpliwości ale zauważ ze jak przyjdzie co do czego to my juz dobrze wiemy jak sobie z tym poradzic a też jakas dobra Opatrzność zawsze nam pomaga bo komu jak nie nam Mamom najmniejszych.Głowka do góry
Kama daj znać jak po wizycie bo Ty dzis miałas nie?
Karwenka matko nic mnie tak dzis nie rozbawiło jak tekst o dojarce hehhe masz świetne podejscie raz dwa trzy go zastrzeliłas podejrzewam ze juz nie miał checi dyskutowac
Bugija tez kochana na później zostawiłam jak dzidzia sie urodzi, ja własnie wczoraj tłumaczyłąm.To jest rzecz dla Ciebie bo czym dzidzie nakarmisz jak pojde do szkoły (mam mus zeby wrocic), to jest jak sprzet nagłasniajacy powinienes siedziec i wybierac razem ze mna, uśmiałałybyscie ze mnie wczoraj.Fajnie ze masz takie wspomnienia z porodu, jednak grunt to połozna no i dobre szycie, mojej kolezance jakos źle to zrobili i teraz ma problem z trzymaniem moczu.I wiesz dobrze ze idziesz mająć zaufanie juz z poprzedniego porodu:)bo tak jak my wiekszosc to nawet nie wiemy co nas czeka do konca
Kamilaa to juz podwójnie ze Jola powiedziała jak by miała troche oleju w głowie to by tego nie robiła

http://s7.suwaczek.com/201109234865.png

Odnośnik do komentarza

To też chłopom trzeba wszystko konkretnie przedstawić, bo inaczej nie dociera. Albo weź wytłumacz chłopu, że dziecku naprawdę jest potrzebna taka duża ilość ubranek.. Dlatego ja ze swoim nie omawiam zakupów- idę i kupuję, albo zamawiam:). Ale fakt, karwenka świetnie zagrała ze swoim :36_1_1:.

A ja lody też uwielbiam dziewczyny i Lenka też. Zawsze ją można przekupić lodami- to istny lodożerca, ale przez ostatnie przeziębienie musiałyśmy się trochę ograniczyć... Na szczęście wszystko wraca do normy:D

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Ale tu znowu do czytania dużo! cały dzień mnie nie było i ledwo doczytałam:D
Dana nie zazdroszczę Ci że musisz podejmować taką decyzję ze studiami! sama obrona to na pewno formalność... na pewno podejmiesz słuszną decyzję! a jeśli chodzi o laktator to ja dostałam dwa nowe i jeden używany, ale ten używany jakiś była dla mnie obrzydliwy i wywaliłam:)
Rachotka a ja myślałam, że Ty jesteś zawsze pogodna:) jakiś taki mam Twój obraz w głowie:) na pewno dacie obie radę i będzie mnóstwo radości w waszej rodzince:) a mały mieszka sobie u Ciebie spokojnie do września;)
Kama trzymam kciuki za waszą wizytę i czekamy na wieści!!!
dziewczyny a dla mnie słodycze mogłyby nie istnieć, ja kocham kanapki... szczególnie z pomidorem! czyli konkrety - jak to na chłopca:P:P ale w ogóle to macie takie typowe zachcianki ciążowe, bo ja w ogóle!!!!!
do wizyt dopisuję się na jutro jeszcze ja!!! tzn mam samo USG, ale dawno nie miałam i już się nie mogę doczekać, mam nadzieję, że wszystko ok! mały tak ostatnio się rozkopuje, może dlatego że ma ciasno, bo mój brzuch taki średnio duży... Kati twój to jest wypas , apartament, a mój biedak w kawalerce:D
ja nie mam problemu z wyborem szpitala, bo u nas jeden tylko... porodówka ma średnie opinie, ale cóż... mam znajomą fajną położną i wiem, że mogę liczyć na jej pomoc a to chyba podstawa!
miłego wieczoru:)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvjcmqwvjnz.png[/url]

Odnośnik do komentarza

adarka to jak trwój kawalerke to moj chyba pokój na stancji :):)
ja tez generalnie zachcianek nie mam, ale pochłaniam kg owoców dziennie. Dzis np po samej kolacji zjadłam pół cwiartki arbuza jedno jabłko, nektarynke brzoskwinie i banana a w dzien dwa razy tyle. Generalnie przeliczyłam ze zjadam 30 zł dziennie w owocach.

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rj44jdmmykxns.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6qtkf16km5ukr.png

Odnośnik do komentarza

Boze dziewczyny,paprawde z tymi postami to ja mam ....jak niie wykasujesie mi moj,to nie moge doczytac do konca wasze ,bo tak duzo:)a ze zmeczenia zasypiam na stojaco :)
W szkole nic dobrego ,nieda rady a ni przywrocicja ,to jeszcze gwozd do trumny ze jak sie poprawi i bedzie chczala zrobic mature ,to bedzie musiala dwa razy chodzic do 10 klassy..raz w tej szkole co ja teraz przerzucili,a drugij w gimnazium...ja juz niemam sily walczyc :)trudno sama sobie jest winna z jednej strony,myslal ze wszystko mama jej zalatwi,a tu nic nie wyszlo,teraz musi sama walczyc zeby zrobic mature.Dzis nam w szkole zeszlo do 13.30 ze generalnie nic nam z innych rzeczy nie udalo zalatwic.
Ja mialam wizyte na piatek,ale ze chcemy w piatek szybko wyjezdzac do polski ,to przenioslam wizyte na 12.07.Mysle ze do tego czasu nic nie bedzie sie dzialo takiego :)
Kati ja mam rownierz taki bol jak by mi kto takiego porzadnego kopa po miedzy nogi zapalil.Boze dziewczyny jeszcze dwa miesziacy,a ja juz sie rozsypuje...Nogi mnie bola,puchna.Nigdy tak sie nie czulam.Waga dobia do 80kg,szok....Jeszcze troche to te moje chude nozki nie dadza rady mnie utrzymac...Czemu mi w tej ciazy tak waga do gory leci?
YvoneCukier robili mi 75mg. Piersze pobranie wyszlo 1*79 2*149 3*140 Niewiem czy az tak zle,ale rozmawialam z lekarzem pierzego kontaktu,to mam po powrocie z polski stawic sie u niego na ponowne badania.Mowi ze moze dziecko za mocno uciskalo na sledzione i ta za wolno pracowala.Dla tego taki wynik
Danamysle ze najlepiej sama wyczujesz czy dasz rady...ja w tej chwili napewno by nie dalam rady na zadne egzaminy.Jak ja sie ciesze ze mam wypawke zrobiana,teraz juz napewno nie dalam by rady smigac po sklepach i robic wyprawke.Za bardzo sie mecze ,moze tez przez te upaly...
Reszte dziewczyn pozdrawiam, i do jutra.Ja mam jutro wielkie pakowanie do pl,a jeszcze obiad i zakupy czekaja.Ale coz tam damy rady

http://www.suwaczki.com/tickers/74709vvj6ibyzb4c.png
mamy gwiazdeczki na ziemi

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mmlrnbde05.png [url=http://pierwszezabki.pl] http://s2.pierwszezabki.pl/047/047312990.png?7034
Ja jako pierwsza pod sercem Cię nosiłam
i o Twoje zdrowie Boga prosiłam
Jestem przy Tobie od pierwszego grama i dnia
Tyś moje dziecko,Mój synek
A ja - Twoja Mama

Odnośnik do komentarza

Hejka dziewczyny, ja tylko z rana na chwilę bo zaraz smigam na badanko krwi i moczu! A w brzuchy mi burczy niemiłosiernie:(

Wczoraj po badankach prenatalnych wszystko ok:) Zmierzyliśmy poraz drugi główkę, nóżki, rączki i kręgosłup - policzyliśmy paluszki i gitara gra:) Potem wszystko doktorek zgrał na płytkę i radocha była nie z tej ziemi:) Dodatkowo dostaliśmy zestw zdjęć, które dzisiaj mąż wziął do pracy aby sie pochwalić swoją niunią - był pod ogromnym wrażeniem:))) Poza tym Lenka waży już 1400 więc chyba kawał baby z niej co??? Jej wiek z usg to 29+1tc. Oczywiście musieliśmy kilka razy przerywać badanie, żeby nasz leniuszek zacżął z nami współpracować bo nagranie opierałoby się tylko na małym boksowaniu - widok bezcenny:) No ale się udało a w piatek jedziemy po zwolnienie, recepty i zbadanie czy ta moja szyjka nadal się nie skraca! Ahaaa i jeszcze jedno - moja córunia ułozona jest cały czas główką do góry więc na dzień dzisiejszy byłaby na 100% cesarka, bez żadnego proszenia się! Na koniec załączam moją Lenkę (ostrość do dupy, zdjęcie z telefonu)

Po badaniu doczytam Was wszystkie:))))))))) Bo naskrobałyście co nie miara:)))))))))

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Witam z rana już w lepszym humorze. Wczoraj przytuliłam się do męża i wyryczałam za wszystkie czasy, więc już dość płakania i trzeba wziąć się za jakąś robotę;-) Albo w sumie może pooglądam jakieś filmy.
Kama cieszę się że z Lenką wszystko dobrze. A zdjęcie przecudne. Na pewno będzie podobna do mamusi;-)))))) To podobnie jak Kacper Lenka jest ułożona pupcią w dół.
Irenko kochana przykro mi, że nie udało Cie się nic załatwić z tą szkołą. Ale to wszystko się jakoś rozwiąże. Musi przecież.
Ja też wolę mięsko, owoce, warzywa, zwłaszcza teraz wcinam kanapki(mogłabym non stop jeść jak nigdy przedtem). i uwielbiam maślankę. Czekolad, ciast i lodów mogłoby nie być, aczkolwiek czasem jak przechodzę koło cukierni to wskoczę po ogromnego ptysia;-)
Adarka fajnie, że masz znajomą położną, zawsze to łatwiej. Ja już odkładam kasę w razie coś to się poprosi o pomoc.
Dana na facetów to trzeba wziąć poprawkę. Kurcze jak już sobie coś wbiją do głowy to koniec. Wcale się nie dziwię, że się wkurzyłaś. Mój na szczęście do zakupów się nie wtrąca, jak potrzebne to kupuj. Oczywiście w granicach rozsądku, bo czasem jak kupuję następną zabawkę albo sukienkę to też coś powie

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny!
Gorąco za oknem.. nawet rolet nie podnoszę, żeby się pokój nie nagrzewał. na szczęście w sypialni trochę chłodniej. Całą noc śniły mi sie ubranka dla dzieci.. cały czas coś kupowałam, skłądam, przekładałam, oglądałam...
Wczoraj popołudniu miałam odlot prawie. robiłam obiadek ( a było przepyszne canelloni;)) i w pewnym momencie zaczęło mi szumić w uszach i robić się ciemno przed oczami, ręce i nogi zrobiły mi się cholernie cieżkie. ledwo co doszłam do pokoju, zeb się połozyć. i tak przez pół godziny nie mogłam wstać, bo co wstałam to w głowie mi się kręciło. ale na szczeście przeszło.
u nas trochę nerwowo. mąż ma napiętą sytuację w pracy. walczy o awans, dziś zamykają miesiąc i tak człowiek się denerwuje, czy będzie tak jak miało być.. ach.. ale jestem (chyba) dobrej myśli:)
rachotka jak tam nastrój dziś? już trochę lepiej? O! widzę , ze lepiej, to sieciesze bardzo:) nie ma jak to wypłakać te wszystkie negatywne emocje..
karwenka tekst o laktatorze rozwalił mnie. aż sie popłakałam:)
Afirmacja, Bugi82 tak mi sie przypomniało, jak Wy o tych lodach i że słodkie dziewczyny będziecie miały. moja mama jak była ze mną w ciąży to mówi, ze do słodyczy się nawet nie zbliżała i że codzienie cebulę jadła.. to już wiem dlaczego nie jest ze mnie słodka dziewczyna tylko ostra cholera;)
adarka co do zachcianek to ja tak samo , tak jakby ich w ogóle nie było. jem w sumie tak samo jak jadłam wcześniej. tylko u mnie to tak, że od czasu do czasu coś słodkiego przekąszę, ale tak normalnie, w umiarze;) choć na początku ciąży to słodkiego w ogóle nie jadłam, wolałam raczej ser i wędlinę na bułeczkę:) no i obowiązkowo pomidory! no i czekamy na wieści po dzisiejszej wizycie:)
irena34 co do Twoich wyników to raczej w normie, bo z tego co sie oreintuję, to cukier na czczo norma to 70-115, po 75 glukozy po godzinie do 180, a po 2 do 140. ale może chodziło o to, że wolno spadało między pierwszym a drugim pobraniem.. zobaczysz jak tam następne wyjdzie.
Kama75 Lenka jest śliczna. nie mogę sie napatrzeć..;)

pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza

Witam z rana,niewiem jak u was ale u nas bardzo brzydka pogoda:(od wczoraj kapie i kapie i wcale niewidac zeby sloneczko wyszlo :( a mam pranie do powieszenia, znowu suszarke trzeba wlaczyc :(
Kama Lenka jesz przecudna:Kiss of love:,jak ladnie wam sie ulozyla do foto.A waga imponujaca,szkoda ze ja z tej radosci ze moj grubas przewrocil sie w nocy,przed wizyta zapomnialam zapytac lekarza ile wazy:love sick:.Mysle ze masz jeszcze czas zeby niunka przewrocila sie ,moj tez w 30 tyg przewrocilsie.A teraz tak jakos ulozylsie ze nie daje mamusi wielkiej satysfakji z jego baraczkowania :(I my odrazu mozemy sobie filmy krecic,czy wszystko jest tam dobrze :( Od krecenia filmow w glowie to my mozemy z Polanskim w jednym rankingu stac :)
Rachotka no i doobrze ze sie wyplakalas sie M,a komu jak nie bliskiej osobie najlepiej wygadac sie:)A to mam z tym pecha ,bo moj za intensywnie znowu zaczal pracowac,ja wczoraj poszlam juz spac ,a on jeszcze siedzial w biurze robil rozliczenia rozne :( To niemam kiedy mu sie wyplakac :(
Yvone wlasnie o to chodzilo ze za wolno spadalo :(zobaczymy w nastepnym wyniku,
karwenka mi sie wydaje ,ze naszym facetam chodzi o to zeby my nie kupowali zadnych laktatorow,moj w pierszej ciazy to mial zawsze pusty recy jesli chodzi zeby pomoc przy dziecku przy karmieniu,wymowka byla jedna...przeciez ja niemam mleka w cyciuszkach.Teraz jak kupilam a on wielki oczy,poco to ,a ja zeby nie mowiles ze niemasz czym dziecko nakarmic ,no i byl zalatwiony:36_1_22:.No itez jak by chczelismy gdzies wyskoczyc z moim ,to mozemy corke zostawic z napelniona butla,podgrzewac jest,butelki z pokazaniem temperatury,tez sa....Dadza rady jak mamuska zrobi wypad na silownie :)Dziewczyny a napewno to zrobie,to nie jest juz zart jak stoje na wadze a ona nadal powoli idzie do gory :( Mam nadziej ze dzielnie wytrzymam do polowy sierpnia,to bedzie 38 tyd.Dziewczyny a czemu najlepiej zeby ciaza doszla do 32 tyg?czytalam w necie,ze 8 miesieczne dzieci maja wieksze problemy ,czym 7 miesiecne.O co tu chodzi?

http://www.suwaczki.com/tickers/74709vvj6ibyzb4c.png
mamy gwiazdeczki na ziemi

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mmlrnbde05.png [url=http://pierwszezabki.pl] http://s2.pierwszezabki.pl/047/047312990.png?7034
Ja jako pierwsza pod sercem Cię nosiłam
i o Twoje zdrowie Boga prosiłam
Jestem przy Tobie od pierwszego grama i dnia
Tyś moje dziecko,Mój synek
A ja - Twoja Mama

Odnośnik do komentarza

Yvone trzymam kciuki, żeby wszystko poszło po Waszej myśli. Pogoda daje faktycznie popalić. Dziś u nas strasznie duszno że oddychać nie można.
Ja właśnie robię porządki z ciuszkami po Majce i jeśli się nie pogniewacie to coś Wam zaproponuję
Bluza polarowa+ 2 czapeczki za 15 zł(na 3 miesiące)
sweterek 5-10-15 + opaska za 15 zł(rozm. 62)
3 pary body. Jedne z długim i 2 z krótkim rękawkiem za 10 zł
+ koszty przesyłki
Mam tych ciuchów naprawdę dużo(niestety większość letnich, bo Majka urodziła się kwietniu) więc jeśli byście były zainteresowane, to chętnie wstawię więcej zdjęć;-))))

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

rachotka ja chętnie bym pooglądała jakieś sukienki lub spodnie, śpiochy, półśpiochy i wszystko co na pupcie, bo body i bluzeczek mam pełno, a nie mam nic na nogi właśnie, tylko kilka pajacy.

irena34 przykro mi, że nie możecie liczyć na pomoc ze strony szkoły, ale na pewno dacie sobie radę w inny sposób. Teraz myśl o urlopie i relaksuj się w PL.

Yvone powodzenia dla męża, oby jego wysiłek zaowocował awansem. Powiedz mi jak nadziewasz canelloni? Bo ja się za chiny nie umiem zabrać do wkładania tego farszu do środka :D

Dana nie ma to jak złote rady koleżanek z pracy, też bym się wkurzyła. Mój mąż na szczęście pracuje z samymi facetami, więc nie przyniesie mi takich do domu.

Adarka powiem Ci, że ja też nie mam ciążowych zachcianek, przed ciążą też lubiłam słodkie, teraz po prostu na więcej sobie pozwolę :D

Kama super, że lekarz wykonał badanie dokładnie, a nie na odpiernicz. Dobrze, że z niuńką wszystko w porządku. Niech rośnie zdrowo.

karwenka Twój mąż musi mieć z Tobą wesoło :D mój chyba nawet jeszcze nie wie co to laktator :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

irena34 wolno spada, ale mieści się w normie, wiec chyba nie jest tak źle;)
Afirmacja, rachotka dziękuję za kciuki. tak na prawdę to ten awans jak złoty deszcz dla nas. szansa, na życie spokojne bez martwienia sie jak wyskoczy jakiś niespodziewany wydatek.. ale póki nie ma na papierze to tak na prawdę nie wiadomo co o tym myśleć. mąż od 1,5 miesiaca wykonuje obowiązki kierownicze za darmo, niby jako sprawdzenie się- nigdy nie kierował jeszcze zespołem, więc nie dziwię się, że tak sprawa została postawiaona. miało być do końca czerwca okres próbny, więc teraz tylko czekac.. i modlić się;) bo on zrobił wszystko co do niego należało, a decyzja i tak nalezy do "góry", która poszła sobie na urlop do 11.. wic czekanie sie przedłuży.. ale nic się na to nie poradzi..
a co do canelloni to ja nadziewam normalnie łyżeczką małą. teoretycznie trzeba do mięska dodać jajeczko, zeby zrobiła się taka jednolita masa, ale jak to ja w kuchni , robię po swojemu i jak podsmażę mięsko z cebulką , dodaję trochę sosu pomidorowego i rurki nabijam tym, już nic nie kombinuję. trochę czasami palcę sobie pomogę i ugniotę, ale dość szybko idzie to nadziewanie.

Odnośnik do komentarza

jak ułoże nadziane rurki w naczyniu żaroodpornym to posypuję to serem zalewam sosem pomidorowym i beszamelem, i na to jeszcze raz posypuję serem. tak jakoś dawno nie robiłam bo coś mi sie ubzdurało, że dużó roboty, ale po wczoraj stwierdziam, że nie jest tak źle i całkiem szybko mi poszło. a mój mąż to lubi, oj bardzo;)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny - ja sie melduje ze wszystko gra, czytam Was regularnie ale cos nei mam weny na pisanie. Dla mnie nerwowo caly czas - to juz nerwica chyba :( irracjonalne mysli mam...
Musze przetrwac jeszcze te 3 tyg do konca 32 tc, wtedy odetchne, mam nadizeje....

Kati bedzie mocno ponad kilo - zobaczysz! :)
Ciesze sie, ze badanka Wam dobrze wychodza :)
Kama Lenka CUD MIOD!
Irena mam prawie identyczne wyniki cukru, mi nie kazali z tym nic robic takze nei martw sie :)
Dana ja chyab cos gdzies przegapilam :( lezysz przesz szyjke? i czemu te prochy lykasz? mailas skurcze? Trzymaj sie dzielnie, wazne ze wszsytko masz pod kontrola :)
Yvone kciukasy zacisniete!!!

Panie Wojtku prosze przekazac usciski Kasi, super, ze na razie wszystko jest dobrze :) prosze pisac na biezaco :)

rachotka jednak kolejny raz przekonuje sie, ze jest ewidentna dyskryminacja chlopczykow w kwestii ubranek :)))) przesliczne te ciuszki dziewczynkowe :))

ja dzis po kontroli przeplywow, KTG - wszystko super.
W pokoju stoja juz lozeczko i komoda.... jakie to juz realne :D plakac mi sie chce za kazdym razem jak tam wchodze ehh hormony mi zrobily niezla papke z mozgu...

Milego dnia Maminki! :D

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdx1hpguj4wzry.png

http://klocek-i-kredka.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

Witajcie:)
Kama, ale się cieszę, że wszystko dobrze, i mimo tej nieostrości, to tę śliczną buźkę widać rewelacyjnie:)))). I faktycznie ładnie rośnie:). Ja to nie mam szczęścia do zdjęć, moja panna nie chciała dać buźki do sfotografowania:(. Lenka była taka sama. Trudno, napatrzę się na nią po urodzeniu:), a to jeszcze dwa miechy...
A dziś kolejne dziewczyny mają wizyty: Adaraka, Kati, trzymamy kciuki:)

Zeberka, jest tych wózków sporo... Ja na razie tylko przeglądam, a z czasem pomyślę nad kupnem... Na pewno musi się dobrze składać i być porządna, bo myślę, że będziemy dużo wózkiem śmigać. Ja owoce też wcinam, dzisiaj konkretne zapasy sobie zrobiłam:).
A ze słodyczami, to mam tak jak Afirmacja, że ogólnie je lubię, ale jakichś specjalnych zachcianek też nie mam, tak żebym musiała po coś męża w środku nocy wysyłać:D, a szkoda, może wreszcie by bardziej do niego dotarło, że ciężarna jestem, bo tak, to nawet mu się nie mam na co pożalić... Za lekko ze mną ma:)

Rachotka, dobrze, że z nowym dniem lepszy humorek. Ja ciuszki po Lence też zaczęłam przeglądać i muszę się w końcu zabrać za pranie i prasowanie. Część rzeczy mam jak nówki, niezniszczone, ale niektóre po przeleżeniu w szafie wyglądają tragicznie. Niemniej jednak dużych zakupów nie muszę robić. Pokupiłam trochę bodziaków, pajaców, bluzeczek itp. Jednak miło trochę rzeczy nowych mieć:)

Irena, przykro się czyta, że nie chcą dać dziecku szansy, że szkoła ma takie podejście. Musi się po prostu córa wziąć w garść i się nie poddawać:), a Ty wreszcie przestań się zamartwiać i pomyśl, że czeka Cie wypoczynek u rodzinki:). Mam nadzieję, że wreszcie odetchniesz i nabierzesz sił:). A będziesz mogła się z nami kontaktować, jak będziesz w Polsce?

Ivone, mam nadzieję, że wysiłki męża będą docenione;).

Lolamaniola, tylko się cieszyć:)))). Będzie dobrze, wytrzymacie razem dłużej:)

A ja się zbieram do porządków, jakieś pranie wstawię, bo ostatnio tylko ciekałam a domek się zapuścił:whistle:

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Kama- ale fajoskie zdjecie Wam wyszlo na tym usg- normlanie jakby Lenka przypozowala :))

Ile trwalo w sumie Usg ?
Ja jade w czwartek w przyszlym tygodniu i juz nie moge sie doczekac :)
Moja mała takze jest ulozona głowka do góry , ale jest jeszcze sporo czasu na przekrecenie się, czytalam ,że tylko 2% dzieci nie przekreca sie w wyznaczonym terminie ale i na to są sposoby , wiec sie nie martw :)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73tv73qm3aihsj.png

Odnośnik do komentarza

No właśnie, gdzie te dziewczyny:(.
Sylwuńka zniknęła jeszcze chyba przed pomysłem z wymianą numerów telefonów...

Rachotka, śmiało wystawiaj na allegro, może uda Ci się coś sprzedać:), teraz akurat jest lato, więc może się ktoś skusi na te śliczne letnie kompleciki:). Nam raczej takie się nie przydadzą, dopiero w przyszłym roku, bo choćby nawet było ładnie( i mam nadzieję, że będzie), to raczej nie upalnie...

A mnie te porządki coś opornie idą, rozleniwiłam się ostatnio. Ale za to na poprawę humoru pan listonosz przyniósł mi wreszcie zwrot podatku, równiutki tysiączek:D. Jest się czym rządzić na kolejne zakupy:D, bo ostatnio kaska mi jak lód topniała...

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Kama75
Hejka dziewczyny, ja tylko z rana na chwilę bo zaraz smigam na badanko krwi i moczu! A w brzuchy mi burczy niemiłosiernie:(

Wczoraj po badankach prenatalnych wszystko ok:) Zmierzyliśmy poraz drugi główkę, nóżki, rączki i kręgosłup - policzyliśmy paluszki i gitara gra:) Potem wszystko doktorek zgrał na płytkę i radocha była nie z tej ziemi:) Dodatkowo dostaliśmy zestw zdjęć, które dzisiaj mąż wziął do pracy aby sie pochwalić swoją niunią - był pod ogromnym wrażeniem:))) Poza tym Lenka waży już 1400 więc chyba kawał baby z niej co??? Jej wiek z usg to 29+1tc. Oczywiście musieliśmy kilka razy przerywać badanie, żeby nasz leniuszek zacżął z nami współpracować bo nagranie opierałoby się tylko na małym boksowaniu - widok bezcenny:) No ale się udało a w piatek jedziemy po zwolnienie, recepty i zbadanie czy ta moja szyjka nadal się nie skraca! Ahaaa i jeszcze jedno - moja córunia ułozona jest cały czas główką do góry więc na dzień dzisiejszy byłaby na 100% cesarka, bez żadnego proszenia się! Na koniec załączam moją Lenkę (ostrość do dupy, zdjęcie z telefonu)
[ATTACH]74254[/ATTACH]

Po badaniu doczytam Was wszystkie:))))))))) Bo naskrobałyście co nie miara:)))))))))

Śliczna mała Lenka :)

Poza tym dziewczynki czytam Was regularnie, tylko nie mam czasu na pisanie.
Dziś właśnie po wypraniu wyprasowałam całą stertę ubranek, ręka mi ścierpła :D
Miłego dzionka kochane, buziolki ;***

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kvb7x3yfk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7ymubw1i32.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=69224f3a575394868.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...