wrześnióweczki 2011

[kati87]

Witajcie mamusie ojjj ale mi sie zaleglosci w czytaniu zrobilo:) U mnie remont lazienki i chiwlowo wiecej przebywam z Kacperkiem u rodzicow niz w domu a tam net niestety muli okropnie ze wogole na niego nie wchodze. Kurzu w domu pelno juz mi sie odechcialo a jeszcze kuchania i przedpokoj mnie czeka. Ciagle cos wychodzi w tym remoncie ze nie tak mieskzam w starym budownictwie wiec ciagle cos nowego wychodzi.

Po pierwsze GRATULACJE DLA AFIRMACJI wszytkiego dobrego z okazji slubu, Jak bedziesz miala pokaz nam sie w sukience Ja mialam slub konkordatowy wiec cywilny mnie ominal i mialam tylko jedna sukienke taka ecri (w bialej wygladalam blado, jako blondynka o jasnej cerze wrecz jak trup)ahhh te wspomnienia

Kama ja na katar bralam surfinol (chyba tak to sie pisze) lekarz mi przepisala jak w 8 tc bylam chora no i na gardlo tantum verde(tylko te zwykle nie forte)

No i jeszcze pytanie tez macie wieczorami taki twardy brzuszek?? Bo mi wieczorem tak twardnieje ide w czw do lekarza bo ost sprzatalam balkon z smieci i przenosilam kilka ciezszych rzeczy(taka zosia samosia ze mnie) i cos mnie w lewym boku pobolewa i chce dla spokoju isc do lekarza no i rano mam mieciutki brzuszek a wieczorem az pod biust taki twardy.

No i Witam sie juz w II TRYMESTRZE

[Lolamaniola]

kati87

No i jeszcze pytanie tez macie wieczorami taki twardy brzuszek?? Bo mi wieczorem tak twardnieje ide w czw do lekarza bo ost sprzatalam balkon z smieci i przenosilam kilka ciezszych rzeczy(taka zosia samosia ze mnie) i cos mnie w lewym boku pobolewa i chce dla spokoju isc do lekarza no i rano mam mieciutki brzuszek a wieczorem az pod biust taki twardy.

No i Witam sie juz w II TRYMESTRZE

Kati
tak! ja wlasnei tak mam! tez sie nad tym zastanawialam, rano jest taki wiotki jakby a na wieczor robi sie twardy i napiety - mam nadzieje, ze to normalne :)
ja to bardziej skladalam na karb trawienia, jelit, tych spraw hmm :)

Zreszta wieczorem tez mam wieksze piersi, czasem jeszcze bolesne, czasem jeszcze wieczorami tez mnie zemdli wiec moze to jest czas mocniejszego wyrzutu hormonow...

------------

Dzieczyny a jak sobie radzicie z depilacja? Ja zawsze lydki golilam ale reszte, uda i bikini
to chodzilam na wosk, czytalam, ze to nie bardzo w ciazy, kremy tym bardziej...
no a maszynka srednio mi sie usmiecha bo po 6 miesiacach bede miala busz
Moze jednak ktras z Was chodzi na wosk i mi powie ze to nie grozne????

[rachotka]

Hej z rana;-)
Ja tam jadę od góry do dołu maszynką teraz;-) Wosk niby odradzają, ale nie wiem nie próbowałam. Pewnie to wygodniejsze, bo potem jak już nasze brzuchy będą gigantycznych rozmiarów to będzie ciężko.
Ale podobno kremy można stosować w ciąży, tylko takie do wrażliwej skóry. No niestety ja nie mogłam. Strasznie mnie swędzi po tym skóra a zapach jest okropny.
Miłego dnia.
Kama wracaj do zdrówka

[karwenka]

lolamaniola ja niestety od jakiegoś czasu jadę maszynką nogi no i mam busz ale to ze względu na to że mam jakieś żyły siatkowane na nogach (takie pajączki) i boję się ze wosk by jeszcze bardziej je uwidocznił. ale na pachy w ciąży pójdę na wosk- na razie się nie wybrałam bo zima i wogóle..... z bikini sama nie wiem co zrobić- jakoś bym chciała wydepilować ale jak?
tak mi się wydaje ze ten wosk niewskazany to może ze względu właśnie na to ze skóra jest bardziej delikatna w ciąży no i zwiększa się skłonność do żylaków, więc jak nie masz takich kłopotów to nie powinno się nic stać. wkońcu aż taki gorący to nie jest nakładany, a jak jesteś przyzwyczajona to skórze też nie powinno się nic stać. a centralnie brzucha chyba nie będziesz depilować

dziewczynki- a co sądzicie na temat homeopati, ja się zaczełam zastanawiać właśnie w ciąży- jak przez te 3 miesiące na początku non stop chorowałam. Myślałam ze co jak co to leki homeopatyczne nie zaszkodzą, nawet jeżeli nie pomogą. no i stosowałam euphorbium na katar, stodal na kaszel itd. a póżniej najpierw mi lekarz rodzinny powiedział że mam się w homeopatię nie bawić bo nikt nie stwierdził ze jest bezpieczna w ciąży. niby się tak zakłada ale badań nikt nie robił. później gin mi powiedział ze homeopatia mi nie pomoże a np metale ciężkie w lekach zawarte mogą wyrządzić szkody. no i bądź tu mądrym

[Dana P.]

Witajcie dziewczynki,
widze temat dla mnie:)
wosk jest pzeciwskazany w trzecim trymestrze ciąży, ze wzg na ryzyko pojawienia się skurczy wiadomo ból, ciepło itd.Natomiast wcześniej nie ma problemu tym bardziej jesli ktoś regularnie stosował wcześniej i skóra jest przyzwyczajona, mozna przed zabiegiem zadzwonic do kosmetyczki i powiedziec ze jest sie w ciazy i zeby moze przygotowała jakis łagodniejszy wosk np azulenowy nie wywołuje podrażnień.Wosk bardziej naturalny niz kremy ktore odradzam całkowicie ze wzg na bardzo wysoka toksycznosc.Ja bym tylko odradziła kobiecie ktora jest w ciazy a chciałaby pierwszy raz zrobic depilacjie skora nie jest przyzwyczajona i to jest takie narazanie kogos na ból i stres.
Mam dla Was fajna stronke z kosmetykami całkowicie naturalnymi, nie sa jakies kosmicznie drogie a jest to bezpieczenstwo ze zadna chemia nie prznika do Dzidziusia, ja akurat nie jestem fanatyczka ale kupie napewno masło do brzuszka bo ma super skład i dobra cene: bio-beauty.Nie wklejam linka bo nie moge
Pozdrowionka Kama wracaj do zdrówka jakby cos sie działo nie zwlekaj z lekarzem

[Dana P.]

Widze że moj suwaczek nie liczy dni:((((

[Megane]

witajcie dziewczyny :)
Afirmacja gratulacje! czekamy na relację !!

a tak a propo II trymestru - jak to się wogole liczy, od kiedy zaczyna się II i III trymestr, tj od którego tygodnia? zastanawiam się w którym własciwie jestem miesiącu, bo jesli liczę od ostatniej miesiączki to wychodzi ze wrzesien bedzie 10 miesiącem :) wiec chyba coś nie tak. :)))

[Kama75]

Dzień doberek:)
Jak na razie stosuję się do metod babcinych i mam nadzieję, że jutro powinno być już lepiej - bardzo dziękuję za troskę:)))
Dziewczynki wklejam Wam dość szczegółowy kalendarz - Megane może on rozwieje Twoje wątpliwości:
Termin porodu - Wiek dziecka - Ciąża - Dziecko
Lolamaniola - ja męczę się niestety maszynką bo co nie co słyszałam o stosowaniu wosku podczas ciąży. No chyba, że tak jak pisze Dana ten wosk będzie przygotowany w sposób łagodniejszy i pełne zaufanie dla kosmetyczki:) Tak sobie wyobrażałam siebie golącą za kilka miesięcy i śmiech mnie ogarnął, bo pomyślałam o tym, żeby później stawać rozkrakiem nad lustrem leżącym oczywiście na podłodze i gitara gra he he

[Lolamaniola]

Dzieki dziewuszki! Kurrrde czyli jednak musze sie maszynkowac cholerka bo tu nie mam nikogo zaufanego a w dodatku jestem panikara wiec po co dodawac sobei stresu..... tylko co to bedzie za pare miesiecy chyba meza zatrudnie do pomocy hihi

Co do liczenia - sa rozne zrodla, jedne podaja, ze II zaczyna sie od 12, inne 13 tc, 5 miesiac tez albo od 16, czy 17 a nawet spotkalam sie z 18 tc...
Jedno jest pewne - wiekszosc zrodel podaje, ze I trym to 13 tygodni :)))
Wiec na pewno wszystkie juz jestesmy w II TRYMESTRZE

i znalezione:

1. Wg książki "W oczekiwaniu na dziecko"

1 miesiąc - 1-4 tygodzień,
2 miesiąc - 5-8 tygodzień,
3 miesiąc - 9-13 tydzień,
4 miesiąc - 14-17 tydzień,
5 miesiąc - 18-22 tydzień,
6 miesiąc - 23-27 tydzień,
7 miesiąc - 28-31 tydzień,
8 miesiąc - 32-35 tydzień,
9 miesiąc - 36-40 tydzień.

2. Sposób ściągnięty z innego forum

1 miesiąc - 0-4,5 tyg.
2 miesiąc - 4,5-9 tyg.
3 miesiąc - 9-13,5 tyg.
4 miesiac - 13,5-18 tyg.
5 miesiąc - 18-22,5 tyg.
6 miesiąc - 22,5-27 tyg.
7 miesiąc - 27-31,5 tyg.
8 miesiąc - 31,5-36 tyg.
9 miesiąc - 36-40 tyg.

3. Wg gazety Claudia dodatek "Ciąża":

1 m-c : 1 - 4 tydzień
2 m-c : 5 - 8 tydzień
3 m-c : 9 - 12 tydzień
4 m-c : 13 - 16 tydzień
5 m-c : 17 - 20 tydzień
6 m-c : 21 - 24 tydzień
7 m-c : 25 - 28 tydzień
8 m-c : 29 - 32 tydzień
9 m-c : 33 - 38 tydzień

4. Wg encyklopedii Larousse:

1mc - 1-4tyg
2mc - 5-8tyg
3mc - 9-13tydz
4mc - 14-18tydz
5mc - 19-23tydz
6mc - 24-27tydz
7mc - 28-31tydz
8mc - 32-35tydz
9mc - 36-39tydz

No i według którego schematu tu liczyć?

[Kama75]

Karwenka - ja nie wierzę jakoś w medycynę niekonwencjonalną. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że ludzie obłożnie chorzy nie chcą przyjmować leków farmakologicznych i stosują wyłącznie terapię homeopatyczną, co potem działa na ich szkodę. Mówię oczywiście o tych ciężkich przypadkach a jeśli chodzi o przeziębienie to wydaje mi się, że takowe leki nie mają jakiś tam skutków ubocznych i spokojnie mozna je przyjmować, choć będąc w ciąży wycofałabym się z tego.
Lolamaniola - ja własnie coraz częściej spotykam się ze sposobem nr 2

[Megane]

dziękuję dziewczyny :)

[Afirmacja]

Kochane dzięki za życzenia, bardzo mi miło, że pamiętałyście.
Jak będę miała więcej czasu odpiszę na Wasze nowe posty, bo chwilowo mam mamę na głowie i nie siedzę na kompie dużo, ale czytam Was regularnie.

Pozdrawiam.

[Kamila78]

Cześć!
Miałam fatalną noc, ze wzg na młodszą córkę. Gorączka, kaszel itp. mała nie reagowała na paracetamol tylko na ibufen, ale i tak na krótko. Pojechałam z nią rano do lekarza, wiedziałam że nie będzie dzisiaj najbardziej obleganego pediatry, ale chodziło mi o to by ktokolwiek ją osłuchał no i myślałam, że będzie wtedy mało ludzi i ja nie narażę się na kontakt z chorymi. Niestety miałam pecha , choć ludzi nie było dużo jedno dziecko miało ospę (tak sądzę widziałam parę zafioletowanych krostek na czole i karku). Oddaliłam się na drugi koniec poczekalni, ale i tak się boję o dzidzię. Niby moje dzieci miały ospę i ja miałam bezpośredni kontakt, ale nie chorowałam chyba że bezobjawowo.
U córki stwierdzono silne zapalenie prawego oskrzela i zagrożono nawet szpitalem jeśli rozwinie się na lewe
Z tego wszystkiego to pobolewa mnie podbrzusze, dobrze że jutro mam wizytę. Trzymajcie się cieplutko!

[Kama75]

Kamila78 - bardzo przykre wiadomości:(( Trzymaj się kochana. Mam nadzieję, że córcia szybciutko dojdzie do siebie i nie będzie musiała iść do szpitala a Ty bądźmy dobrej myśli, że poodganiałaś wszystkie wirusy siejące w poczekalni zagrożenie. Współczuję Tobie bardzo bo zdaję sobie z tego doskonale sprawę, że jesteś teraz w dużym stresie i dopóki sytuacja sie nie wyklaruje z córeczką to będziesz spanikowana. Dzięki bogu, że już jutro masz tą wizytę i wszystkiego się dowiesz:) Trzymam za Was kciukasy. Pozdrawiam:)

[adarka]

Kamila78 z tego co wiem to ospa w ogóle zaraża przed wysypaniem, czyli jeśli dziecko już miało krosty to nie zarażało! trzymaj się i życzę zdrowia dla córeczki!
Afirmacja gratulacje i czekamy na wieści jak tam:)

ja dziś dobre wieści miałam od rana bo robiłam ten posiew moczu i jest ok, nie mam bakterii, żadnego zapalenia, więc fajnie:)
pogoda cudna, uciekam ciągle z domu na spacery i moja praca mgr leży i kwiczy!
w ogóle miałam wczoraj wrażenie, że poczułam jak się dzidzia rusza, ale czekam aż się powtórzy to i mnie utwierdzi:)

miłego popołudnia

[kati87]

Kamila78 wspolczuje i trzymam kciuki zeby coreczka szybko do zdrowia wrocila. Moj Kacper jak wyszedl ze szpitala to co chwile nam lapal zapalenia oskrzeli albo pluc juz myslalam ze cos jest nie tak bo co mial katar to za dwa dni pojechalam do lekarza to juz szmery w plucach i antybiotyk.Ale ktoregos razu samo przeszlo naszczecioe i od jakiegos roku nie mial paskudztwa. Doskonale Cie rozumie.

Ja w czw ide do lekarza co prawda nie mam wizyty ale jakies mam dziwne uczucie i musze wiedziec ze wszytko z malenstwem jest w porzadku. no i ten twardy brzuch mnie niepokoi wieczorami mam tak twardy i napiety ze mam uczucie jakby mi zaraz skora miala na brzuchu peknac do granic mozliwosci jest rozciagnieta i moj brzuch wyglada jak w 9 mc ciazy ogromny a rano znowu jest tylko duzy. No i chce zosbaczyc czy mojej Paulince nic miedzy nogami nie uroslo. No i sie uspokoic bo najblizsza wizyte mam za 3 tyg zapisana.

ja tygodnie licze wedlug schematu 1. ogolnie ciaza trwa 10 mc ksiezycowych (czyli takich po 28 dni ) a kalendarzowych jest wtedy 9 mc. moj maz jakos nie moze przyswoic liczenia tygodni i ost jak go znajoma spytala w ktorym miesiacu jestem to palnal ze chyba poczatek 3 no jak tu go nie zatluc hehehe jak ja juz 4 mc jestem Ja tu odliczam kazdy dzien , kazdy tydzien ciesze sie ze jest kolejny tydzien a ten mi jeszcze odejmuje. Moj maz ogolnie nie jest lotny do spraw ciazowych jakos woli jak dziecko sie urodzi wtedy jest z niego cudowny tatus a tak to go nie interesuje ogladanie usg(bo nic nie widzi hehe) w pierwszej ciazy to nawet ruchow w 30 tc nie umial wyczuc. Boshe jaki egzemplarz mi sie trafil.
A jak tam u was tatusiowie dzieciaczkow, przezywaja z wami ciaze czy nie??

[Kamila78]

Adarka fajnie że wyniki posiewu są ok. Ja odebrałam dzisiaj swoje badania i też jest dobrze. Bakterie w moczu nieliczne.
Kati87 sądzę że większość płci brzydkiej nie bardzo wczuwa się w liczenie miesięcy ciążowych a co dopiero tygodni. Mojego też ostatnio ktoś egzaminował w którym jestem miesiącu, ale udało mu się trafić co przyjął gdy potwierdziłam z wielką ulgą. Co do tygodni to na bank nie wie, na usg też nigdy nic nie widział więc teraz to już go nawet nie zabieram. Jednak do brzuszka zawsze odnosi się z miłością. Rano jak wita się ze mną i dziewczynkami całuskiem to całuje również swoją rękę i przykłada mi do brzuszka. W poprzednich ciążach jak już brzuch był wysoko to mówił do maluszka przez mój pępek,który dla niego był mikrofonem (np. halo jest tam kto tu ja twój tato). W trzecim trymestrze bez problemu wyczuwał kopniaki i ruchy, nawet jak małe wypinały kanciastą część (np łokieć czy kolanko) i tworzyła się charakterystyczna kulka na moim brzuchu to wtedy łapał ją w swoje palce i coś tam szczebiotał po dziecinnemu. Z czystym sercem więc mówię że tatuś jest Kati twój może nie wyczuwał ruchów bo Kacperek był mały wagowo, ale na pewno teraz nadrobi zaległości.

[Lolamaniola]

Kamila78 ja tez bylam uczona ze ospa zaraza przed wysypem a poza tym sa bardzo male szanse, ze zlapiesz cos bez kontaktu fizycznego :)) takze glowa do gowy i nie martw sie na zapas. A Malutka - mam nadzieje, ze szybko sie wykuruje ale skoro dostala szybko antybiotyk to powinno byc dobrze :)

Widze, ze juz kilka z nas ma taki czas niepokoju, ja tez jutro nadprogramowo wybieram do lekarza, wiem niby ze bola mnei zrosty po wyrostku ale i tak sie niepokoje wiec wole to sprawdzic i czy z Malutkim dobrze i miec spokojna glowe :)))

kati87 bardzo ciekawa jestem co ci lekarz powie z tym twardym brzuszkiem bo tak jak pisalam tez mi sie tak robi ale tylko dol brzuszka, nie caly, no i nie na 9 miesiac, jutro tez podpytam :)

Jesli chodzi o mojego Meza to moze przez to ze tyle czekalismy na cud jest mega przejety ciaza, wszsytko wie, codzien wita sie z brzuchem, caluje go i przytula czyta recenzje bezpieczenstwa fotelikow do samochodu i wozkow, nawet oglada ciuszki ktore kupuje ( tak tak juz kupuje, nic na to nie poradze ) No i kazda wizyta i usg jest razem, czasem iwidzi wiecej ode mnie :)

[Kamila78]

Więc widzę dziewczyny, że przez najbliższe dni będziemy mieć wiadomości z "przeglądów" ginekologicznych (ja jutro).
Lolamaniola nie dziwię ci się że kupujesz już ubranka. Ja też ostatnio coraz częściej myślę o przygotowaniach. Może będziecie się śmiały, ale ja na poważnie myślę o pieluchach wielorazowych, takich 2w1, która wygląda ogólnie mówiąc jak jednorazówka Dwie poprzednie wychowałam na pampersach, ale po pierwsze myślałam że wielorazowe to tylko tetra, a okazuje się że tego jest tyle że nie wiadomo co wybrać, po drugie zawsze miałam problem ze śmieciami. Mieszkam na wsi śmieci odbierają raz w miesiącu (kiedyś w ogóle nie odbierali), a te które są już mamusiami wiedzą jakie ilości pampersów idą przez pierwsze tygodnie, a ja płacę i to nie mało za każdy wypełniony worek. I po trzecie, ale to tak na marginesie jeśli to chłoptaś to nie chcę mu przegrzewać jajuszek, spotkałam się z opiniami lekarzy którzy mówią że pampersy za mocno ogrzewają jąderka zresztą pewnie już o tym słyszałyście. Więc tak to chęci mam a jak wyjdzie zobaczymy.

[kati87]

Lolamaniola no ja wlasnie sie tym brzuchem martwie u mnie twardnieje caly powyzej pepka jest jak kamien,nie wiem czy to normalne dlatego sie martwie nie boli jakos specjalnie ale jest tak napiety jakby mial peknac jak balon wlasnie. podbrzusze to ja mam ogolnie takie twardsze. Mam nadzieje ze to nic groznego. Jeszcze mnie cos boki w podbrzuszu pobolewaja ale to raczej macica mi sie rozrasta tak mi sie wydaje ale mam nadzieje ze w czw okaze sie to tylko moj strach.

kamila78 trzymam kciuki i daj znac jutro koniecznie.

[kati87]

Dziewczyny a to moj wielki brzuch zrobiony przed chwila az sie boje jak bedzie wygladal w 9 mc.

No i jedno zdjecie jak tylko sie dowiedzialam sie o ciazy jaka bylam plaska w porownaniu do teraz ahhh... niedlugo naprawde bede sie kulac. Bedzie szedl brzuch dlugo dlugo nic i dopiero ja heheh

[Lolamaniola]

Kati na pocieszenie wstawiam swoj, mysle, ze nie jest az tak duzo mniejszy? a zapytam sie jeszcze czy nie masz problemow kibelkowych? i ile przytylas?
Dobrze, ze jutro idziesz /idziemy/ to mam nadzieje, ze sie wyciszymy :)))

/zdjecie robil moj M. z wlasnej wysokiej perspektywy wiec nogi mam 10 centymetrowe /

Kamila czytalam o tych pieluchach i na pewno kupie pare do wyprobowania :)

[adarka]

kati87 ! no brzuch imponujący:) czad:)
Lolamaniola u Ciebie tez niczego sobie brzusio:)
mój jest zdecydowanie mniejszy! ale już powoli się robi widoczny dla niewtajemniczonych:)
co do pieluszek to ja też już o nich kiedyś czytałam, koleżanka mi polecała, ale nie wiem czy będę miała tyle cierpliwości do tego, myślę, że będę zwariowaną mamuśką pierwszego dziecka
a jeśli chodzi o mojego męża to już widzę, że też będzie z niego zwariowany tata:) gada do brzucha, nie może się doczekać, żeby poczuć ruchy:)
trzymajcie się!

[kati87]

Dla mnie moj brzuch jest olbrzymi w rzeczywistosci jest chyba jeszcze wiekszy.
Lolamaniola ty masz moim zdaniem normalny na ten miesiac ciazy juz sama nnie wiem ja ide w czwartek do lekarza bo wtedy przyjmuje wiec w czwartek dam znac.
A co do przytycia to jestem 2 kg do przodu wiec nie jest zle no a problemow z zaparciami nie mam od samego poczatku ciazy zalatwiam sie raz nawet dwa razy dziennie wiec tu mam luzik. Nie mam pojecia od czego mam taki balon bo wydaje mi sie za duzy jak na ten tydzien ciazy albo poprotu juz wariuje. W pierwszej ciazy nie mialam brzucha prawie wogole wiec teraz mnie to troche przeraza choc na ten brzuszek czekalam i go pragnelam teraz jestem wystraszona.

[Kama75]

Ulala dziewczyny ale macie pyszniutkie te brzuszki:)))) Jest co już dźwigać...co nie? U mnie jak na tą porę jest tylko ciut zaokrąglony, we wszystkie spodnie typu biodrówki wchodzę. Mój mąż to nie może się doczekać mojego wielkiego brzucha. Będąc juz przy temacie mojego męża to muszę wspomnieć, że przez te 10 lat nie majac dzieci miałam wrażenie, że już jedno duże dziecko posiadam w domu. Wszystko trzeba było wokół niego zrobić - obiad, pranie, prasowanie itp., pomagał tylko w drobnicach domowych i to na dodatek za wielka prosbą. Dzisiaj okazuje się, że umie gotować, prać, sprzątać i prasować hehe - jakie to wszystko smieszne. A do dzici podchodzi dość ostroznie - widzę, że troche boi sie kontaktu takiego bliższego z nami - mówi, że zrobi nam krzywdę jak przytuli czy położy głowę na moich kolanach. Ja osobiście czuję się zażenowana bo dość że seksu już nie uprawiamy od momentu kiedy dowiedziałam się że jestem w ciąży to jeszcze nie czuję tej bliskości takiej minimalnej. Ach....Pewno potrzebuje troche czasu, musi się z tym faktem oswoić tym bardziej, że nie jedno juz przezyliśmy.
Poza tym dzwoniłam wczoraj do gina w sprawie mojego chorego gardziełka i powiedział, że na chwilę obecną mam się wygrzewać popijająć herbatkę z cytrynką i sokiem malinowym...hmmm dzisiaj nie przespałąm całą noc, bo do tego wszystkiego dostałam napad migreny, więc masakra!!! Niech to się wreszcie już skończy bo na łeb dostanę!!!
Dziewczynki zycze Wam powodzonka na dzisiejszych badankach - trzymajcie się dzielnie:))))