Przed Wakacyjne Bobaski-CZERWIEC 2011

[mika27]

ardhara ale śliczny chłopczyk

[Dosia34]

Hej!
A co tu dzisiaj takie pustki?!
U nas dziś piękna pogoda, świeciło słońce i + 10 było. Niestety dziewczyny przeziębione, mają katar i okropnie kaszlają. Nie byliśmy jeszcze u lekarza ale coś czuję że trzeba będzie.

Ardhara śliczne zdjęcie! A Grzesiu już duży chłopczyk i bardzo przystojny!

[drucilla]

Ardhara słodziaczek
Dziewczynki wszystkie te, co mają starszaka jakiegoś jeszcze a głównie 2 latka jak będziezcie wozić na sanki młodzież? muszę jakieś sanki kupić bo na spacer z dostawką przez snieg to raczej nie bardzo. zastanawiam się nad sankami dla dwojga. Czasem nie ma opcji żeby królu dał się zamotać w chustę, a sanki i wózek, to sobie nie wyobrażam...

[Ardhara]

chyba jedynie podwójne sanki bo nie znam nic co by zastąpiło gdy różnica mniejsza

u nas problemu nie ma bo Młoda ma swoje sanki a mały dostanie swoje małe no i ona sama sobie je pociągnie i zawlecze gdzie trzeba ;)

[Agness85]

HELLO

Wróciliśmy z mega wakacji na stare śmieci, do kochnego męża i stęsknionego tatusia.
Nie da się w skrócie opisać całego pobytu ale ogólnie mówiąc chrzciny bardzo udane i cały pobyt niesamowicie śmieszny. Kubuś nadal jest bezzębnym chłopcem a ślina leci litrami ciągle mała biała kropka na dziąśle i tyle.
Wczoraqj na małego czekała niespodzianka od taty wielki balon samochód i helikopter taka grzechotka. A i dla mnie było coś na powitanie srebrno-złoty wisiorek z łańcuszkiem:)))))
Bardzo się za wami stękniłam dziewczyny, postaram się nadrobić zaległości jak tylko ogarnę się po podróży.
Dodam tylko że nadal mam mleczko ale już zaczęłam podawać kleik z płatków owsianych i mały ma wielki apetyt:)))
Buziaki dla wszystkich i do usłyszenia KOBIETKI

[mika27]

hejka
ale tu cisza?/cos nam watek ucieka :)
ja właśnie ubieram sie z oskarkiem do pediatry mały od wczorajszego popołudnia nam gąraczkuje ma 38.5 i nie moge zbic temperatury najpierw po9daje czopek paracetamolu na 2 godziny przechodzi i zaraz znowu rosnie to podaje ibum w syropie,ale nic nie daje zabardzo strasznie marudzi i ta goraczka spadła do 38 i narazie nie moge nic podać bo od 6 rano dostał juz czopek potem syrop i godzinę temu znowu czopek,wszystko wpycha do buźki ale nie widze żeby dzasła były jakies opuchnięte tak mi się wydaje że bedzie gardło...

[ezelka]

Witam się i ja

Faktycznie cisza tu u nas okrutna ogólny czsobrak panuje ja się właśnie pompuję, tzn. laktator mnie pompuje a ja gapię się w kompa, młoda dostała kaszkę z butli i śpi, muszę jej na razie podawać butlą łyżeczką mi się w ogóle nie najada, a ja muszę chociaż raz dziennie butle mleka odciągnąć bo na weekend będzie mi dużo potrzeba bo i do szkoły jadę i na andrzejki idziemy kieckę już kupiłam...obiecałam fotę wstawić jak tylko się wydoję to cykne zdjęcie i się pochwalę

U nas generalnie wszystko ok, Kalinka dziś w nocy nie dała mi pospać, budziła się praktycznie co 1-1,5 godziny....masakra rano nie mogłam oczu otworzyć ale młoda kończy dziś 22 tygodnie, a to kolejny skok rozwojowy...ehhhhhh...te moje dziecię to wyjątkowo czułe na te nieszczęsne skoki

Ardhara cudne zdjęcie...Grześ to najsłodszy bobasek....zaraz za moją Kalinką

Dosia zdrówka dla dziewczynek

Drucilla no ja raczej sama obydwu na sankach wozić nie będę...Kalina w wózku a Kinga na nogach Ale na Twoim miejscu kupiłabym podwójne sanki z oparciem.

Agness witam na forum po poiwrocie smutno tu było bez Ciebie fajnie, że jesteś zadowolona z wycieczki a to Ty byłas bez męża, że taki on stęskniony????? pewno coś już na ten temat pisałaś...ale ja nie pamiętam on wrócił szybciej, a Ty jeszcze zostałaś?????

Mika biedny malutki...napisz koniecznie co powiedział pediatra.

[ezelka]

A i chciałbym się jeszcze pochwalić, że wygrałam w konkursie jeździk dla Kalinki o taki:Witaj w Krainie BoboVita

Wiecie jaka jestem szczęśliwa pierwszy raz w życiu coś wygrałam

[Dosia34]

Witajcie!
U nas dziś pięknie, ale nie wiem czy wyjdziemy na dwór bo dziewczyny chore. Wczoraj byliśmy u lekarza, Agusia ma zapalenie oskrzeli i bierze antybiotyk, u Agaty to tylko wirusówka i syropy wystarczą. Od wczoraj siedzą w domu.

Agness witaj! mam nadzieję że szybko się ogarniesz i podasz więcej szczegółów pobytu w Polsce. Super niespodziankę mężuś Wam zrobił! To bardzo romantyczne!

Mika dużo zdrowia dla Oskara! Napisz co powiedział lekarz!

Ezelko pochwal się wygraną! Jeszcze raz gratuluję!

Drucilla niestety nie pomogę Ci co do sanek. Bo Paweł raczej będzie jeździł w wózku a dziewczyny swoje sanki mają i same sobie poradzą.

Pozdrawiam wszystkich i proszę o głosiki!

[Dosia34]

No to już się Ezelko pochwaliłaś! Mój post poszedł trochę za późno. Udanych Andrzejek! Czekam na zdjęcie kiecki!

[ezelka]

Dosia głosy poszły
A to moja kiecko-tunika

[Dosia34]

Wow ale laska! Fajna kieca!!!!!!!

[mika27]

no no elu ale z ciebie laseczka,z taką 2 dzeciaczków to na taką mamusię niejeden oko zawiesi super
my po wizycie Oskarek został przebadany i....nie wiadomo co mu jest,ale widać że coś mu dolega,bo goraczka nie ustępuje,lek przeciwgoraczkowy raz paracetamol,raz ibuprofen działa najwyżej 3 godziny i goraczka wraca,ząbków nie widac i dziąsełka tez nie obrzmiałe gardełko leciutko zaczerwienione i osłuchowo czysty,ale mały strasznie płacze jak się położy go na brzuszku,jak się wykona jakiś ruch zaszybki szturchnięcie zaraz placze jakby coś go bolało,czekam do wieczora jak nie spadnie temperatura musze włonczyc antybiotyk,muszę go często przystawiać żeby dużo pić,a on tylko na piersi z butelki nie bardzo mu to idzie...mam nadzieje ze coś się poprawi...może to jakas 3 dniówka...pozostała 2 nie przechodziła,,ale wiem że dzieci przechodza często..nie bardzo wiem co zrobić..

[ezelka]

Mika współczuje, najgorzej jest własnie jak dziecko choruje i nie wiadomo o co chodzi, a taki maluszek przecież nie powie co mu jest oby to faktycznie była ta trzydniówka, bo to w sumie nic groźnego ponoć.

Dosia moja Kinga niedawno przechodziła zapalenie oskrzeli, taka pora roku, choróbska się czepiają zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka dla was

[Ardhara]

jak nie wiedzą co to to pewnie 3-dniówka :)

u nas Kinia cały czas ma kaszel ale tylko i wyłącznie to i tak na prawdę też nie wiadomo o co chodzi - może za suche powietrze, może za mało pije.. byliśmy u lekarza, dał syrop ale nic nie dało - kaszle rano i wieczorem.

A mały sieka wszystko swym sierpem i się cieszy ;)

a tu ostatnie foto :)

[Agness85]

Hej, czasobrak dopadł i mnie niestety może w niedzielę jak będzie mężuś to coś więcej uda mi się popisać z wami.
EZELKO udanej imprezk!!! dobrze kojarzysz byliśmy razem z mężem 2 tygodnie a później on wrócił do pracy a ja jeszcze 4 tygodnie w PL spędziłam z Kubusiem i nalotem ciotek, wujków, babć itp
Albo przez stres albo zmianę klimatu mam mniej pokarmu:(((((mam nadzieję, że to jeszcze nie jest koniec, bo mały tak ślicznie rośnie na moim mleczku, że było by mi żal......
DOSIU zdjęcia na NK twoich pociech słodkie i jaka prawdziwa polska złota jesień:)
ARDHARA Grzesiu to mały przystojniak, fajny bobo.
OKI spadam do wyrka jestem padnięta, buziaki

[mika27]

hej
no unas już troszke lepiej do godziny 23 była masakra,młodemu po niczym goraczka nie chciała spasć,o 16 dostał czope pot5em go nakarmiłam i o 18 podała antybiotyk po 20 minutach zwymiotował mi wszystko,męczył się az wszystko wypluł z żoładka,a goraczka dalej więc chłodziłam kąpielą jeszcze o 20 syrop przeciwgoraczkowy i o 22 miał już 39 i2 więc znowu czopek i po godzinie spadała o 24 byl cały mokry az po same stópki pajacyk calutki przemoczony cała goraczka spadła dziś rano 37 i troszke ma kaszele podałam mu drugi raz antybiotyk jak ie przyjmie to nie bede go już meczyc odstawimy.
co ja wczoraj nerwów zjadłam a tu jeszcze pozaostała dwujka mlody płakał jak gdzieś glos ktos podniósł a 2 starszego rodzeństwa jak na zlość

[Agness85]

Mały śpi a ja w pośpiechu zjadłam śniadanie i zawiesiłam aniołka,którego dostał na chrzest. Jakoś nie mogę się przyzwyczaić do tej ciszy.....w PL zawsze ktoś był było z kim pogadać a tu dupa...trzeba czekać jak M wróci z pracy . Oki pewnie jak nie pokaże fotek to mnie oskalpujecie więc czynię swoją powinność kochane.

[Dosia34]

Cześć!
Dziewczyny czują się już lepiej, może w poniedziałek puszczę je do szkoły. Pawełek uwielbia jeść obiadki, na razie tylko ziemniaki z marchewką dostaje i jabłko ze słodką marchewką.

Agness fajnie, że już jesteś! Zdjęcia są prześliczne, a Kubuś to już duży chłopczyk! Jak nie masz z kim pogadać to pisz do nas!

Mika dobrze że Oskarek już trochę lepiej się czuje, może to faktycznie ta 3 dniówka. Dużo zdrówka!

Ardhara Twoje zdjęcia są boskie! A Grześ to urodzony model!

Pozdrawiam cieplutko, bo pogoda dziś u nas straszna i cały dzień ciemno.

[Agness85]

Witam wieczorową porą:)))

Mały śpi jak aniołek a ja walczyłam w kuchni
od 18, piekłam kopiec kreta i przyprawiałam karkówkę na jutrzejszy obiad, znajomi do nas przychodzą, stęskniłam się za nimi, będzie z kim poplotkować. Weekend zaplanowany, więc cieszymy się że to już koniec tygodnia i można odsapnąc chwilkę.

DOSIU dzięki za otuchę, tylko żebym to ja miała czas na siedzenie przed kompem i gadanie, Kubuś potrzebuje dużo uwagi, a babcie w PL rozpieściły go i trzeba na rękach nosić trzpiota.
Dobrze, że dziewczynki czują się lepiej, dużo zdrówka dla nich!!!!!

MIKA fajnie, że antybiotyk zadziałał, mam nadzieję, że teraz będzie tylko lepiej:))))))

Zdrówka dla wszystkich dzieciaków kobietki, taka okropna ta jesień same zarazy krążą w powietrzu!!!

[mika27]

hejka
za wczesnie się wczoraj pocieszyłam Oskarek zaczął wczoraj znowu goraczkowac od południa,troszke spada po lekach przeciwgorączkowych o kilka kresek,ale ciągle jest ta gorączka,dzis w nocy o 1 miał znowu 39 mimo że dostał o 19 antybiotyk,i teraz tez goraczkuje,masakra ani nie kaszle,nic już nie wiem w niedziele bylismy wszyscy na zakupach w markecie może ktoś nad nim kichnął i jakiś wirus bo przecież antybiotyk przy wirusie nie bardzi działa może to jakiś wirus grypy...

[jul100]

Hej Dziewczynki,

Mika, współczuję gorączki u Oskarka. Mam nadzieję, że szybko przejdzie i wszyscy będziecie się czuć już dobrze.
Ja na wszelki wypadek nie zabieram Lenki jeszcze do marketów. Taka pogoda, wszyscy zakatarzeni, ktoś kaszle, ktoś inny kicha... Jakoś boje się jeszcze.

Dziewczęta, czy wszystkim Wam rozszerzanie diety poszło gładko? Bo moja Lenka do 18tki planuje chyba jeść tylko mleko.
Dziś chciałam dać jej kaszkę. Przygotowałam w butelce ze smoczkiem trójprzepływowym Avent i było tylko jedno pociągnięcie, wyczucie smaku , a potem to już po kolei: wypychanie językiem, plucie, pisk. Więc wymiękłam i zrobiłam mleczko, które zostało wypite z wielkim smakiem. Dodam, że:
Lenka była głodna, więc to nie przez brak apetytu.
Łyżeczką byłoby jeszcze gorzej (pamiętam co było, kiedy chciałam jej podać pierwszą marchewkę - pomarańczowa była Lenka, ja, fotelik i podłoga...). Ogólnie nic oprócz mleka Mała do ust nie weźmie. Nawet herbatek nie pije. Nie ma opcji, żeby jej cokolwiek podać.
Może Lenka nie jest jeszcze gotowa? A może ja to źle robię? Co o tym myślicie?

[mika27]

jul powiem ci ze moj Oski nic nie chce pić z butelki,może dlatego ze nie umie ciągnąć smoczka jest tak jak piszesz wypycha jezyczkiem albo zaczyna sobie gryźć dziąsełkami,nie pamietam jak to jest u ciebie czy karmisz piersiączy butelka ale jak butelką to może lenka z butelki tylko toleruje mleczko,a jak z piersi to być może nie umie pic z butelki,u mnie cała tójka zaczeła pic jak już butelka miała dosyć duży otwór że łatwo leciał lub kubeczek,a teraz jak coś podaje Oskarkowi to łyżeczką a pije tylko z piersi
pierwesze karmieie łyżeczką też nie było łatwo bo co mu włopżyłam na łyżeczce do buxki to tak ruszał języczkiem że połowa wyleciałą na zewnątrz,więc znowu do buźki jak tylko się optworzyła z tym żer było mi łatwiej jak mały leżał a pod głowka miał poduszke bo tak w pozycji pół siedzącej to wszystko wylatywało,być może marchewka jej nie posmakowała,spróbuj coś innego,ja kaszkę też robie bardziej gęstą i podaje łyzeczką i jeszcze cos tam przed oczkami zabaweczką kiwam.

[jul100]

Mika, ja nie karmię piersią. Wg mnie Lence po prostu nie smakuje. Przynajmniej tak to na moje oko wygląda. Mam jeszcze w słoiczkach banana, jabłko, może coś innego jej posmakuje... Sama nie wiem. W najgorszym wypadku jeszcze zaczekam. W koncu do 6. m-ca nie trzeba dziecka dokarmiać podobno... Ech.

[Ardhara]

u nas rozszerzanie poszło bez gadania - młody z apetytem wsuwał i wsuwa wszystko co dostanie ( no może oprócz szpinaku - po mamusi ma wstręt ).

Za kaszę by się dał pochlastać tępym scyzorykiem - jak w mleku nie ma dodatku kleiku czy kaszki to nie ma picia ;)

uwielbia marchew z jabłkiem, danie z królikiem oraz z jagnięciną. Mniej przepada za kurczakiem i dynią no ale co poradzić - jak dostanie to zje tyle że bez machania radośnie kończynami na wszystkie strony ;)

jedynym problemem jaki mamy to uwielbienie w pluciu podczas karmienia bo nie ma nic fajniejszego od oplucia siebie, mamy, fotelika i wszystkiego co nieopatrznie znalazło się w zasięgu jedzonkiem prrrr....