Przed Wakacyjne Bobaski-CZERWIEC 2011

[iwonek]

drucilla, wspołczuje, moze to z stresu przed wizyta - ja tak ostatnio miałam ;)

a ja pakuję torbę, aż zgagi dostałam z przejcia

[ezelka]

Dzień dobry U nas pogoda w miare ładna, kilka chmurek na niebie, ale grunt, ze snieg nie pada
Jak zwykle stron tyle do przeczytania, że hoho...
Milly dobrze, że Laurce nic poważnego się nie stało, a wózek super
Candys to ty chyba pierwsza z nas będziesz miała swoje maleństwo przy sobie ale Ci fajnie. A teraz jesteś w 37 tc, bo 36 tygodni i 4 dni to jest 37 tydzień w trakcie, ale jeszcze nie pełny, jak będzie 36 tygodni i 7 dni to skończysz 37 tydzień ciąży. Czyli za 4 dni będziesz już w trakcie 38 tygodnia ciąży...tak jak Ci to pisała wcześniej Iwonka a za te 11 dni co sobie wyliczyłaś skończysz 38 tydzień ciąży i wejdziesz w 39 tc. A co do laktatora to ja bym radziła wziąć do szpitala, mi był bardzo potrzebny, choć ja leżałam w szpitalu 5 dni po cc, a po sn leży się krócej więc może nawał pokarmu nie złapie w szpitalu. Ale, że każdy sn może się skończyć cc(czego żadnej z was nie życzę) to lepiej niech laktator leży sobie w torbie tak w razie wu. Jeśli chodzi o smoczek to ja na pewno nie biorę do szpitala, bo tak naprawdę to nie powinno się takiemu maluszkowi wciskać smoka bo to może zaburzyć naturalny odruch ssania, smoczki dopiero dla troszkę większych bobo. Moja Kinga wcale nie chciała ciągnąć smoka i mam nadzieję, że drugie tez wychowam bez smoka a co do pieluszek w szpitalu to ja też wezmę kilka sztuk tetry i flaneli...
Drucilla słodkie te Twoje Ufo
Byłam wczoraj w szpitalu, na wycieczce z SR, oglądać porodówkę...no i muszę wam powiedzieć, że łózko do porodu w pozycji wertykalnej jest superaśne za to strasznie sie zawiodłam na roomongach, są dwuosobowe ja nie chcę leżeć z kimś na sali, nie lubię w szpitalu być z kimś na sali, nie wiem czemu, po prostu nie lubię, a jeszcze na dokładkę z maleństwem przy sobie...porażka mam nadzieję, że mało będzie porodów w tym czasie co ja urodzę i, że jednak uda się być mi samej z maleństwem na sali...no w ostateczności jakoś to przeżyję bo to tylko 2 doby po sn...gorzej będzie jak mnie znowu pokroją, to będę musiała leżeć 5 dni i to na sali ogólnej bo po cc na roomongi nie dają ehhhhh jakoś to będzie...
No koniec narzekania...trzeba się brać za prasowanie

[monika 25]

Czesc dziewczynki
Ale mi sie dzis dobrze spało No ale maleńka musiała zostac dzis w domu bo jakis katarek Ją nawiedził znowu

Drucillo, to napewno nie oznaki porodu wiec sie nie martw na zapas A jak wrócisz od gina to napisz jak było.

Iwonek, a ta torbą sie tak nie przejmuj kochana

Ezelko, mi tez sie podobało łóżko do porodów w pozycji wertykalnej no i moj M namawia mnie zebym rodziła w kucki tylko ze Ja nie wiem czy dam rade z moimy bolącymi pachwinami + skurcze.
I w moim szpitalu jest jedna sala pojedyncza i kilka dwu osobowych ale położna mowiła ze porodów jest mało i ze jezeli mamusia z dzidzia bedzie chciała leżec sama to nie bedzie problemu wiec wydaje mi sie ze u Ciebie tez tak bedzie
bpiwak, widze ze juz wracasz do zdrowia, ciesze sie bardzo A z tym zyciem na walizkach to faktycznie nic miłego no ale tak czasem musi byc.

Moj M zaczął sie zastanawiać ostatnio nad pracą w norwegii bo ma taką możliwość i sama nie wiem czy to dobry pomysł. No ale kredyt hipoteczny bysmy spłacili w 2 lata a nie w 30 no i po macierzynskim bym nie musiała wracac do pracy. Niby same plusy ale czy Ja dam rade sama z 2 dzieci??? Ale sobie pomarudziłam...

[ezelka]

Monika ja mam podobny dylemat do Twojego, mój mąż też by chciał wyjechać za granice do pracy...bo jak to się mówi...ma chłop fach w rękach...ehhhhh...ale ja się boję zostać sama z dzieciakami, tym bardziej, że moja Kinga tak nam ostatnio choruje, a ja nawet prawka nie mam, ja bym tu chyba w jakąś depresję wpadła
bpiwak współczuję, faktycznie życie na walizkach to nic fajnego, sami to jeszcze jako tako, ale z bobaskiem to wiadomo trudniej...ale dacie radę
Iwonka ja wczoraj popełniłam grzech okropny...mianowicie wszamałam na kolację duży jogurt bananowy...a zgaga potem taka potężna, że usypiałam w pozycji na wpół siedzącej i o 2,30 w nocy wstawałam, żeby się mleka napić także ja Ci kochana tej zgagi współczuję...
Drucilla czekamy na wieści od lekarza
No laski...pogońcie mnie stąd w cholerę...bo prasowanie czeka

[Dosia34]

Cześć kobitki!
Ale się wczoraj wieczorem rozpisałyście!Pisałyście o laktatorach. Poprzednim razem bardzo mi się przydał (leżałam tydzień po porodzie) ale używałam szpitalnego, fajny, elektryczny. Mojego ręcznego na razie nie będę brała, najwyżej później mąż dowiezie, gdyby nie mieli już tamtych.

Milly, ale ta twoja Laura to dzielna osóbka, mam nadzieję, że szybko wróci do zdrowia! A wózek superaśny!

Monika, oby Pati katarek szybko minął! I gratuluje już spakowanej torby! Myślę, że jak będziesz musiała zostać sama to na pewno sobie poradzisz. Nie martw się na zapas.
Iwonko torbą się nie przejmuj. Ja też dopiero wczoraj przeglądałam rzeczy, które chciałabym wziąć i dziś zaczynam je pakować. A muszę brać ciuchy dla dziecka bo u nas nie dają. Na pewno też wezmę rożek, pieluchy tetrowe, pampersy no i kosmetyki.
Drucilla współczuję! Mam nadzieję, że gin powie, że wszystko OK
Bpiwak fajnie, że już wyzdrowiałaś! A życie na walizkach, to na pewno nic przyjemnego. Trzymaj się!
Ezelko udanego prasowania! Ja wczoraj je miałam, aż pod koniec kręgosłup mnie bolał.
Buziaki dla wszystkich!

[mika27]

hejka :)
candyswow,no to się ruszyło juz coś u pierwszych czerwcówek,ale to jeszcze nie oznacza że za chwilę możesz rodzić,najszybciej to bedzie jak czop śluzowy odejdzie to wtedy idzie rozwarcie i porod bliski,
ale wiesz co ja mam ostatnio tak samo jak ty,tylko się martwie że to troszkę za wcześnie,czuje skorcze od kilku dni,niektore sa takie wstrzymujące oddech,bola mnie jajniki,sikam co chwilę,no ostatnio 2 noce udało mi się przespac ze tylko wstałam 2 razy sikać,ale to się zaparlam,powiedizałam że musze pospać nie dam rady znowu skulac się z łozka,a tak to sikam co chwila,juz slyszałamże brzuch mi się obnizyl,tylko moja mama mnie podtrzymuje żebym się nie denerwowała,bo może obniżanie się zaczeło ale według niej (po 5 dzieci)mówi że 3 tygodnie jeszcze pochodze,tylko u mnie w tym problem że jak rozwarcie bedzie to odrazu cc,podobno przy 3 cc nie czeka się na regularne skurcze bo macica jest słaba.
ezelko mnie po 1 cc wypuścili na 4 dobe,bo ładnie się goilo,i mała żóltaczki nie miała,a po 2 cc chcieli na 3 dobe bo tak ladnie blizna się goiła,ale że mały był na innym odzdziale to powiedizałam że bez niego nie wychodze.
co do smoczków,Oliwka bezsmoczkowa,nawet jak jej się dało to nie chciała,nigdy,zawsze wypluła i wogole już jej nie podawałam,natomiast synuś przylepka,plakał jak nie wiem,a smokus po karmieniu i sam usypiał bez kołysania,połozony w łóżeczku i bardzo spokojny,nie wiem jak to bedzie z trzecim,wrazie "w"mam smoczek uszykowany.

[monika 25]

Ezelko, uciekaj do prasowania!!! Ja tez juz uciekam bo mam troche sprzatania no a nawet jeszcze sniadania nie zaliczyłam A o 15tej mają wpaść do nas znajomi więc musze jeszcze jakies szybkie zakupki zrobic no i poza tym mam jeszcze troche prasowania OJOJ chyba sie nie wyrobie

[Agness85]

Czołem wszystkim
Mam bardzo radosną wiadomość moja szwagierka urodziła dziś przez cesarskie cięcie, śliczną dziewczynkę Maję, waga 3.070, dl.51cm Ja też chcę już mojego synka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
EZELKA ja też mam cały kosz rzeczy do prasowania-powodzenia!
DRUCILLO jak tam u ginekologa?dobre wieści?
No to pora ruszyć tyłek do roboty, buziaki i miłego dnia

[mika27]

ja mam wizyte 11 i niby samo ktg ale powiem mu żeby mnie zbadał,bo naprawde mam jakies bóle i pępek mnie boli,jakby cos ciagneło i kluło,a do tego bóle miesiączkowe kilka razy na dzień.zobaczymy dzisiaj co wyszlo z moich badań wczorajszych.

[mika27]

ja tez chce juz końca ciązy,i miec maluszka,ale jeszcze musi się mały wstrzymac,bo jeszcze nie mam fotelika,tapicerki wypranej i łóżeczko nie skręcone a moj M musi to robić pod moim nadzorem,bo sam w tych rzeczach nie da rady pewnie mame by poprosił o pranie,a łóżeczko to cały dzien by mu zajęło i jeszcze okazało się że jak rozkecał rok temu to posiał gdzieś jedną śrubkę.

[monika 25]

Mika, Ja mam jutro wizyte i juz nie moge sie doczekać. Jestem ciekawa czy bede miała robione jeszcze usg i jakies inne badania. Bo gin nic nie mowił ostatnio.

Ja juz mam mieszkanko posprzatane, teraz uciekam jesc sniadanko, później troche prasowania i zakupy musze zrobić dla maluszka. Mama zamiar kupić przewijak, proszek do prania i gruszkę do noska I to juz bedzie wszystko dla Oliwiera no poza wanienką ale to juz zostawię dla tatusia na czas kiedy Ja z młodym bedziemy w szpitalu.

[Dosia34]

Monika ale z Ciebie zorganizowana kobitka i widzę, że dziś pełna energii!
Mika ja tez mam wizytę 11.05 i to jeszcze u ordynatora naszego szpitala, mam nadzieję, że mi powie jak będę rodzić. Też już bym chciała być po wszystkim i urodzić jeszcze w maju. A jutro na badanie krwi jadę i do diabetologa. Mam nadzieję, że u niego to już będę ostatni raz.

[drucilla]

Zaraz mi łeb pęknie- Ufo drze się bo nie jest jej na wierzchu, na zewnątrz robią elewację i akurat wiercą dziury na naszym poziomie, do tego brzuszek coś mnie boli jak na okres i cały czas mi skaczą literki przed oczami. choć tyle, że materac dla Ufo przyszedł. rzucę sięna niego bo jest cudowny mało że szalenie estetycznie wykonany to jeszcze wygodny i to bardzo. Kurde człowiek sam już kości coraz starsze to materac sprawia nie sobie a dziecku.

[Agness85]

DRUCILLA tobie głowa pęka od hałasu a mnie od ciszy, jak makiem zasiał, tylko radio gra a ja zabrałam się za porządki w szafie, to już chyba ostatnie przed przeprowadzką...nawet gęby niema do kogo otworzyć:(

[mirabell]

Witajcie kobietki
Ja tylko dzisiaj na chwilę do Was zaglądam!
Czuję się fatalnie!
Głowa mi pęka, gardło boli i jak na razie zadne metody naturalne nie działają!
Poczekam do jutra i jak będzie tak jak dziś to idę do lekarza!
Pozdrawiam Was wszystkie

[iwonek]

torba spakowana tzn nie do końca, bo jeszcze musze kapcie i klapki pod prysznic dokupic, bo chce nowe mieć ;)

drucilla, swietnie cie rozumiem.... tyle, ze u mnoie nie wierca...
mały spi, wiec cisza

monia, zdrówka dla Pati;) jejuuu jak ty tyle bez sniadania wytrzymujesz, ja jak z rana nie zjem to padam
i życzę podjecia trafnej decyzjo co do pracy męża w Norwegi... ciężka sprawa...

ezelko, rozumiem Twoje rozterki, ja tez bym sama nie chciała zostac.... chyba kazałabym sie do mamy wywieżć.... bo depprecha murowana..

Agness, gratulacje dla szwagierki

mika, ciekawe czy drugie uda się mi bez smoczka wychować

mirabell, zdrówka!!!!!

Dosiu, ja tez chce w maju urodzić, najlepiej 27 w moje urodziny

[bpiwak]

Dziewczyny nie widziałyście mojego kuriera??? czekam i czekam i doczekać się nie mogę, a wyszłabym z domku na świeże powietrze dotlenić Karolkę.
Tak z ciekawości, któraś z Was jeszcze pracuje?? czy już wszystkie w domu w stanie oczekiwania na to co nastąpić musi??
Mirabell biedaku - wracaj prędko do zdrowia. Ja póki co znalazłam chyba jedną negatywną stronę bycia w ciąży - to że jak się choruje, to nie można się zbyt dużo wspomagać farmakologicznie. A jak widzę ciągle coś którą z nas męczy. Ale to już ostatni miesiąc więc damy radę!!!
Drucilla a Ufo już widziało swój nowy materac, czy na razie nie masz konkurencji do leżakowania?
Agnes tylko uważaj na siebie podczas szafowych walk i nie spuść sobie czegoś na brzuszek...

[drucilla]

Ufo mi się zrealizowało w pieluszke, przy okazji przeciekł bodziak - i teraz uwaga - przyszło do mnie od razu (pielucha była cieplutka od siczków) i mówi -sisi- i pokazuje na nocniczek. Usadziłam, Ufo wstało po kilku sekundach, ale może to zostawi w psychice jakiś ślad i nauka pójdzie jakoś do przodu...

[iwonek]

drucilla, ja juz wszelka nadzieje straciłam w kwestii odpieluchowania Tymka

[Agness85]

MIRABELL zdrowiej szybko biedulko:)
BPIWAK już skończyłam porządki, brzuszek cały i zdrowy, a kuriera nie widziałam niestety, napewno jeszcze się zjawi dziś a najdalej jutro.
IWONEK super że już sie spakowałaś,to już właściwie wszystkie na starcie jesteśmy, oby do mety szybciutko!!!!!
DRUCILLA no twoje Ufo na nocniczek woła-super oby następnym razem zdążyło biedactwo przed a nie po całej sprawie:)

[drucilla]

Bpiwak dopóki chłop łóżeczka nie skręci to ja będe leżała na tym materacu Ufo sie przygląda i najbardziej podoba jej się wzorki na tapicerce materaca - zwierzątka
Iwonek a próbowałaś łapać pod prysznicem siku? Grunt żeby załapał, że nocnik = siku. Może chwyci. U nas sika jak widzi i słyszy prysznic- więc próbujemy przy nocnej kąpieli (my pod prysznicem bo nei mamy wanny tylko kabinę). A że to jest znój i męka i ręce opadają i się odechciewa, to doskonale rozumiem.

[iwonek]

Drucilla dzięki za podpowiedź, moze w ten sposób zaczai.... on jak go ładnie poprosze, to usiadzie i cos wycisnie, ale czasem jak sie uprze, to nie chce nocnika na oczy widziec.
a do wanny chętnie sika no to będę mu podstawiac

Agnes, widze, ze sie doczekac nie mozesz:) wytrwaj jeszcze miesiac, dla maluszka najbezpieczniej teraz w brzuszku grzecznie siedzieć

[mamma]

Witam:)

Iwonek łacze sie w bolu odpieluchowania , mialam nadzieje ,ze uda mi sie do porodu ,ale nawet u nas nie ma "swiatelka w tunelu":(

Mirabell zdrowka Kochana :* Co do penicyliny to tez mam na nia uczulenie :( Tutaj sie nie robi badan na tego GBS czy jak mu tam ,wiem zyje w niepewnosci ......

Agness Gratulacjeeee

Monia widzialas juz bobaska??

Milly jak brzusio???

Dziewczynki wiecej nie pamietam ....:( mam podly humor i lepiej zeby mi dzis nikt na odcisk nie nastapil.... wogole ja im dluzej jestem w ciazy tym bardziej nerwowa jestem ehhhhhh we wtorek ide do poloznej ,a wolalabym dzisiaj ,bo dzis to mam nastawienie bojoweeee . No nic nie zanudzam juz i nie marudze - biore sie za obiadek .
Po wczorajszym spacerze podbrzusze mnie boli do dzisiaj - no ale coz nigdzie z tym nie ide ,bo i tak uslysze ,ze to jest normalne . Pocieszam sie tym ,ze dotrwalam do 9 miesiaca i nawet jak teraz urodze to mi to nie bedzie robilo roznicy ,ale znajac zycie to jeszcze pare tygodni pochodze

Wogole tak sie zastanawiam czy z polozna rozmawiac na temat cc - skoro pani doktor po wnikliwej analizie myslowej stwierdzila ,ze moge naturalnie - juz sie nastawilam na SN ale CC byloby mi bardziej na reke heheh

Buziolki :*:*:*

[ezelka]

No i już wyprasowane jeszcze 2 pralki prania przede mną i finito
Ale popiszę coś później bo się kartofelki dogotowały więc idę obiadek nakładać

[monika 25]

Ja tez juz po obiadku Zakupki zrobione i teraz oczekujemy tylko na znajomych. M kreci sie po mieszkaniu i cos marudzi
Dziewczyny czy wasi mezowie tez nie przeglądają rzeczy jakie kupujecie dla bobasów??? Bo moj uwaza ze przeciesz wie jak wyglądają rzezczy dla małego człowieczka, a mnie to straszie denerwuje bo Ja wkładam tyle siebie w przygotowania itp a on ma to gdzies-tak mi sie wydaje
Ale marudze.....