Skocz do zawartości
Forum

Lipcóweczki 2011


Rekomendowane odpowiedzi

Ana trzymamy kciuki! Zycze szybkiego porodu:36_3_15: Czekamy na kolejne wiadomosci!

Frojdel
u mnie wyszlo sloneczko, wystawilam pranie na ogrodek:) A co do samopoczucia to czuje sie dobrze( teraz pewnie zapesze), zadnych boli, objawow zblizajacego sie porodu. Az mnie ciarki przeszly slyszac o Anie bo my mamy w podobnym czasie terminy:yes:

Odnośnik do komentarza

Frojdel bardzo prawdopodobne, tylko ze dopiero od dzis jestem w domu i potrzebuje kilku dni zeby zebrac mysli i przestawic sie na inny tor:D i poleniuchowac:yipi:
W sobote przyjezdza tesciowa, bo chce byc zaangazowana przed i po, wiec wtedy moge rodzic

Odnośnik do komentarza

curry
Jak się miewacie w tą pogodę? Ja to jestem tak śpiąca, że zasypiam na siedząco. W każdym możliwym miejscu.

Idealnie! nareszcie mogę oddychać i da się wytrzymać w tej szklarni, na którą jestem skazana.
amithia
Dziewczyny aż trudno uwierzyć....
Już my zaczynamy a dopiero co robiłoo sie test!!!!!

nooo nie tak dopiero co, ja tu w szpitalu to hmmm... kontempluję każdy dzień ciąży...

A dzięki anie to chyba dwa dodatkowe skurcze właśnie załapałam :)

Tomek ur. lipiec 2011 / Ola ur. wrzesień 2013

Odnośnik do komentarza

ANA gratuluję ... trzymam kciuki za szybki poród i jak najmniej bolesny :) ale się cieszę...
no naprawdę dopiero test robiłam, dowiedziałam się że jestem w ciąży, pierwszy raz słyszałam maleńkie serduszko potem zobaczyłam maleńką fasolkę a teraz tylko dni i godziny liczyć.... masakra... trochę mnie to zaczyna przerażać ten poród zamieszanie przy nim... ale też nie mogę się doczekać kiedy Gabryś ze mnie już wyjdzie i go przytulę ukocham i będę kładła go słodziutko spac w ślicznym łóżeczku.... aż mi łezka się w oku kręci ze szczęścia :)
dziewczyny nadchodzi nasz miesiąc i nasza chwila.... jakoś ciężko w to uwierzyć :) jej jak ja już kocham tego małego szkraba który siedzi w moim brzuszku i się tak wierci :) ja chcę już teraz natychmiast.... now!!!!!!!!! :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usakrhmdembn5yu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6sg18viijjczi.png

Odnośnik do komentarza

Wizyte mam dopiero 30 czerwca, to jeszcze przeszlo tydzien, ale boje sie ze maluszek urodzi sie za szybko i wloza mi go w inkubator a ja chce szybko z nim do domku wyjsc w marcu zeszlego roku rodzilam martwego synka w 15 tyg. ciazy i od tamtej pory szpital to dla mnie straszny stres.

Ty po wyjsciu napewno tez bedziesz go omijala szerokim lukiem po takim czasie co?

Trzymam mocno kciuki za wszystkie pomyslne rozwiazania.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kbvodzsuw.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/24645.png


http://tmp1.glitery.pl/text/241/70/1-to-tak-bardzo-boli-4467.gif

Odnośnik do komentarza

Witam :) dzisiaj miałam wizytę i w końcu Tymuś sie obrócił (główka jest prawidłowo ułożona do porodu), jest bardzo duży jak urodzony noworodek (bardzo długa kość udowa, główka), waży 2901g i ciąża jest donoszona, mogę w każdej chwili urodzić, więc czekam :) Jeżeli donoszę do 30 lipca to mały będzie miał 4 kg - oj będzie duży - lekarz obawia się, że mogę nie dać rady go urodzić bo jest tak duży, a przecież rośnie - może się poród zakończyć cięciem jak to powiedział.

Anusia zobacz mój suwaczek, jestem za Tobą, a mój synuś juz jest donoszony i w zasadzie mógłby się urodzić lekarz określił mój obecny stan na ciąże donoszoną-zagrożoną.

Czas oczekiwania to najpiękniejszy czas :)
Mam dwóch cudownych synów - Tymusia i Tytuska :)

Odnośnik do komentarza

Chcialam napisac to co dziewczyny ;) Aniusia Twoja ciaza jest juz donosozna ;) Wiec Twoj maluszek jest jak najbardzije gotowy do przyjscia na swiat, a czop moze odejsc duzo wczesniej od porodu.
Ja podczas tej ciazy przeszklam masakryczna grype z potwornym kaszlem, kaszlalam co 10 sekund a moj brzuch tylko skakał, takze mnie bolal, ale to byly miesnie brzucha . Bylam przestraszona , bylam u lekarza, ale on mnie uspokoil ,i powiedzial , ze to nie zagraza dziecku, organizm jest przygotowany takze na nasze choroby i ochrone maluszka :)

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqjw4zx56qufs6.png http://s2.pierwszezabki.pl/044/0442549a0.png?6980

http://www.suwaczki.com/tickers/74disg18e0mu7fgy.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny,

witam po mojej długiej nieobecności,

widzę że niektóre już rodzę (ana i alis) więc trzymam mocno kciuki, żeby wszytsko przebiegło szybko, sprawnie i bez komplikacji.

U mnie remont prawie skończon, zostały jakieś drobnostki,mieszkanie wysprzątane, więc powoli mogę zacząć odpoczywać. TEraz jeszcze z mężem wzieliśmy się za pranie ubranek które dostaliśmy od znajomych, więc ja piorę on prasuję.... :):):):

Obiecałam sobie, że ostatni miesiąć siedzą w domu i nic nie robię i zamierzam dotrzymać słowa. Termin mam na 26 lipca więc zostało mi jeszcze 3 dni do 9 miesiąca. Chociaż ostatnio moja mama jak mnie zobaczył to doszła do wniosku, że raczej urodze wczesniej ok 20-22 ale zobaczymy jak będzie. Teraz też mam wizytę u gin. 30 czerwca więc może ona coś wieć powie. Chociaż już pod koniec maja nasz mały był ułożóny głowką w dół i było wszytsko ok.

Moje somapoczucie ostatnio jest kiepskie. Dopadłam mnie chandara i huśtawka nastrojów, i chyba strach przed porodem, boje się że spanikuje na tej sali porodowej i nie dam rady.... Przez całą ciąże nie miała huśtawki nastrojów a teraz pod koniec ciązy mnie dopadło, raz chce mi się płakać, raz śmiać, czasami mam już wszytskie dosyć i chciałabym już urodzić....
od jakiegoś czasu mam czasami lekkie skurcze, te przepowiadające, i doszły ostatnio upławy i gin. przepisała globulki.
do tego jeszcze od tygodnia zaczęły mi puchną nogi szczególnie jedna prawa jest jak balon,a lewa ok....
do tego od tygodnia dopadło mnie jakieś przeziębienie lub coś podobnego bo był ból gardła, a teraz jeszcze doszły chyba zatoki, bo cały czas mam zapchany nos i zielono-żółte glutki... byłam u lekarza ale jak to on w ciąży za bardzo nic mi nie może dać, więc się trochę męczę......
Wogóle jakieś chorubska dopadają mnie w tej ciąży.

Co do wyprawki i zakupów to już większość mam.Łóżeczko zamówione, czekamy aż przyjdzie. Muszę jeszcze dokupić parę drobnych rzeczy typu jeszcze jeden kocyk, przewijak, ale to w przyszłymm tygodniu usiądę zrobię ostateczno listę i kupię.

Teraz też wzięłam się za pranie ubranek które dostaliśmy od znajomych i mąż mi dzielnie pomaga prasuję je wszytskie. Nastawiałam już chyba z 6 pralek ale już widac koniec i myślę że jeszcze dwa dni i skończymy. Nie wiem kiedy to nasze dziecko to wszytsko znosi, bo większość to rozm. 56-72 więc tak do 6-9 miesięć, ale od przybytku głowa nie boli...... a teraz jesZCZE jedna znajoma chce mi oddać swoje ubranka więc będzie następna partia......

Teraz już będę zaglądać codziennie, bo stęskniłam się za naszymi pogaduszkami i bardzo mi ich brakowało, ale nie miała głowy przez ostatnie tygodnie do włączania komp., chciałam jak najszybciej przygotować mieszkanko na przybycie nowego członka.

http://www.suwaczki.com/tickers/qq87hdgevpe1ibz3.png

http://www.suwaczek.pl/cache/37d721b878.png

Odnośnik do komentarza

Ania, Igorek i Amelka już na świecie:).
Zielono-żółte glutki to chore zatoki:). Mnie ginekolog zabronił brania wapna na zatoki, powiedział że gdyby było gorzej, to mam wziąć antybiotyki (od internisty) zamiast wapna (zwęża naczynia krwionośne). Troszkę nie rozumiem dlaczego, bo kiedyś wapno polecali kobietom w ciąży w niedoborach wapna.. Ja kupiłam sobie Prenalen, to syrop specjalnie dla kobiet w ciąży - smakuje tak jak jego składniki: syrop malinowy, syrop z czarnej porzeczki i.. czosnek. Ciekawy smak:). Naturalny syrop wzmacniający odporność.
Moja lewa noga jest jak balon od kilku dni:), ale mnie dopadła meszka (sztuk jeden).

Odnośnik do komentarza

Aniazonia ja tez tak chce żeby mi mąż pomagał w prasowaniu, ja muszę jeszcze raz wyprać ubranka dzidzi, bo raz wyprałam w żelu dla nas :), jeszcze jedno pranie i prasowanie i będzie gotowe (tym razem w proszku dla dzieci) :)
Ja też mam dużo ubranek, dobrze że nie kupowałam dużo ubranek w rozmiarze 56 bo ostatnio okazało sie że Tymon jest duży (większość ubrank dostałam tak jak Ty) :)
Super że gniazdko juz gotowe, dla powiększającej sie lada chwila rodziny :)

Czas oczekiwania to najpiękniejszy czas :)
Mam dwóch cudownych synów - Tymusia i Tytuska :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...