Skocz do zawartości
Forum

Lipcóweczki 2011


Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny, ja już nie wiem co mam robić.
Moje dziecko pada ze zmęczenia, oczy aż jej łzawią a nie chce usnąć. ja juz nie mam sły. Albo ta jak wczoraj o 20 usnęła jak aniołek spała 40 min a później do 24,30 płacz, marudzenie itp. Ja jestem zmęczona na jest zmęczona i już nie wiem co mam robić.
Teraz też walczy choć nie spała od 16
Ja już nie mam sił ...

Córcia Martynka
http://www.suwaczek.pl/cache/f87dcc572f.png
Moje maleństwo - Roksanka
http://www.suwaczek.pl/cache/ee1a9281a3.png

Odnośnik do komentarza

Marzena, też mi się wydaje, że to może być skok. u mnie jak jest problem z zaśnięciem (a niestety ostatnio to się potrafi zdarzyć) to kładę pieluchę przy buzi, przykrywam kocem, smok i kładę się obok. z reguly pomaga. czasami bujam w leżaczku. staram się nie usypiać na rękach, 6kg już ciężkie, a co będzie później :D może malutka jest tak zmęczona, że właśnie z tego zmęczenia nie może zasnąć? może spróbuj ją kłaść przy pierwszych objawach zmęczenia? u mnie raz potrze policzek, oko i juz zabieram zabawki - wredna matka :D

http://lb2f.lilypie.com/CN1Dp2.png

Odnośnik do komentarza

dzisiaj poszła spać o1.20 w nocy i spała do 6.50 z jedną pobudką na karmienie. Ja już nie wiem co mam robić. Wydaje mi się że próbowałam już wszystkiego. Zmieniłam położenia łóżeczka, podniosłam materacyk, raz nosiłam raz kładę siadam obok i głaszczę, najgorsze jest to ze ona przysypia i budzi się po 5-10 m in i znowu krzyczy. Mi już ręce opadają. Fakt że teraz od jakiś 3-4 dni ma katar, wszyscy w domu nadziębieni. Co prawda ona gorączki nie ma i ten katar to też taki "symboliczny" ale może wystarczy do złego samopoczucia. Ale naprawdę sił już brak
Pozdrawiam

Córcia Martynka
http://www.suwaczek.pl/cache/f87dcc572f.png
Moje maleństwo - Roksanka
http://www.suwaczek.pl/cache/ee1a9281a3.png

Odnośnik do komentarza

Marzena a czym karmisz i jak Ci przybiera na wadze? Może się nie najada? Moj Synek tak sie zachowywał właśnie jak karmiłam cycem i sie nie najadal. Za cholere nie spał w dzien a na noc musiałam go na rekach godzinami bujac zeby usnal w koncu a i tak po kilkunastu minutach budzil sie z rykiem az w koncu padal ze zmeczenia przy cycu, a teraz jak sie najada to w dzien co godzinke dwie robi sobie po 30minut drzemki, na spacerze nawet do 3 godzin, a zeby go uspic wystarczy ze go poloze w lozeczku i odpale karuzelke usypia w momencie.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk20mm4b9qozax.png

http://www.suwaczki.com/tickers/w4sqgzu34odo86j7.png

Odnośnik do komentarza

Yulia
Kolejnym naszym problemem jest ubieranie się- to jest dopiero masakra i ryk, dół czyli rajstopki, skarpetki ,butki jest ok ,żadnego problemu, ale body lub bluzka , kurtka to dopiero jest płacz, wtedy nie pozostaje nic innego jak wziąć na kolana, telewizor włączyć , dać jej oglądać i jak najszybciej ubrać no i na sam koniec szarpaniny zostawiamy sobie .....CZAPKĘ, no i wtedy dopiero mamy akcję.

Ha, bo ‘czapka Twój wróg’: niech się tylko troszkę zsunie na oczy i wrzask jest na całe miasto:). Ja staram się ubrać Malutką jak najszybciej, tu masz zdjęcie z dziś: body, pajacyk, kombinezon polarkowy, kombinezon ‘wierzchni’. Do tego czapka z 'uszami', ale dziś się suszy po praniu. Gdy już założę polarek to otwieram w pokoju okno, bo inaczej Małej robi się za ciepło i jest.. ryk:). Dopiero wtedy idzie drugi kombinezon i na koniec czapa. Polarek jest z H&M, b. wygodny, kupiłam drugi identyczny (większy). Kombinezon jest za duży, i łatwiej Małą w niego ubrać. I co najważniejsze: ma nogi rozpinane do końca, więc ubiera się Małą błyskawicznie. Myślę, że dopiero jak Malutka zacznie chodzić, to pomyślę o butkach, spodenkach czy kurtce..
Jak już ja jestem ubrana to Ją zabieram i dopiero wtedy zamykam okno.
Nie będę Cię linczować z powodu Twojego pomysłu (karmienie krowim mlekiem Maluszka), tylko zdecydowanie odradzę. Wiesz, to nie ‘rodzinne dziecko’, a Twoje własne i.. nie karm go na razie (do 12 miesiąca) krowim mlekiem. Fajnie, że tamtym dzieciom nic nie było, ale jednak nasze Maluszki są ludzkimi ssakami i.. to co napisała Curry o mleku, to bardzo ważne. I nie warto ryzykować ‘bo może mojemu też nic nie będzie’.
Nie używałam kosmetyków J&J, bo za dużo słyszałam o uczuleniach. Ja jestem alergiczką i od początku stosujemy Oilatum Soft. Bez oliwek/kremów. Teraz po szczepieniu na rota, myjemy pupę po kupie mydełkiem AA dla niemowląt, potem resztę w Oilatum. Do buzi krem Hipp, szampon do włosów też Hipp. Na razie uczulenie było u.. mnie. Na chusteczki Pampers. Huggies się rwą, ale mnie nie uczulają. Na otarcia nóżek od falbanki pieluszki (otarcia skończyły się jak.. zmieniłam rozmiar pieluszek, hehe) Linomag. Bepanthen jakoś nie używam. I nie smaruję skóry po kąpieli. W szkole rodzenia mówili, że kremy zatykają dziurki w pieluszkach i mogą się robić odparzenia wtedy.
Olga, moja jest kąpana w umywalce. Mam super wanienkę, Ondę Evolution, pięknie wyprofilowana.. ale.. nie mam gdzie jej postawić, stawiałam w brodziku, ale boli mnie kręgosłup przy nachylaniu. Przy myciu, gdy leży na brzuszku, Mała ładnie podnosi główkę.
Witaj Marz1ena. Ja jestem lipcóweczką, bo miałam termin na lipiec:). Ale Malutka chciała być sierpnióweczką:). Druga metoda na lenia, tzn. na podnoszenie główki, to kładzenie Malutkiej na sobie (leżę na plecach), zawsze! podniesie główkę. Często wtedy zaczyna gadać i tak się przy tym ślini.. trzeba pamiętać o terze, bo inaczej bluzka jest mokra:).
A Twoja Mała nie jest głodna? U mnie był taki ryk, jak była głodna.. (O, Anieok, też Ci to przyszło do głowy). I też nie przestrzegam ‘pory snu’. Jak Mała trze nosek to koniec zabawy i idzie lulu. Czy to jest 17, czy 21.
Ale jak marudziła po drugim szczepieniu to do 4 rano nie spałam.. też walczyła ze snem.
A jeśli to nie skoki rozwojowe, to nie ma za dużo wrażeń w ciągu dnia? Goście/głośno/dużo zabawek? Tak gdybam, bo są dzieci którym to wcale nie przeszkadza.
Olga, Bepanthen do buzi? Nie wiedziałam.. Hipp jest też w wersji na zimę, ale podobno będzie ‘w sezonie’.. w sklepie jeszcze go nie widziałam.
Agoola, jednoosobowo to myje się w umywalce;). Albo w tej Ondzie. Ale nie zabieraj Tatusiowi przyjemności :):).

Odnośnik do komentarza

hej mamusie :)
dawno mnie nie było :)
rosną te wasze maluszki superowo... super popatrzeć i poczytać was:)

ja już zmierzam ku końcowi:lol:

nie wiadomo do końca czy facet czy dziewczynka bo na usg ostatnio coś myrdnęło między nogami ale dzidzia taka żywa że nie dało się porządnie zajrzeć... do tego bobas z pomiarów o 2 tygodnie większy... p. dr oszacowała minimum 3800 gram na 40 tc :Padnięty: jakoś je wypluję nie:Histeria:

co do waszych maluszków to ogólnie uważam że każda mama jest najwspanialsza i potrzebuje czasem trochę wyciszenia i opanowania... mój pierworodny byl z rodzaju tych niedookiełznania... nie było wiadomo o co mu chodzi... dopiero kwiatki zadziałały... potrafił się na nie gapić ciągle :lol: i nie uspypiałam na siłę... nawet jeśli to była 1 w nocy siedziałam i się "bawiłam" taki maluch jeszcze nie orientuje się w porach dnia i nocy i raczej będzie upierał się przy swoim... ot takie moje zdanie... żeby tylko miec czas na odpoczynek w innej porze dnia

a no i mleko krowie też odradzam... tzn ja nie podawałam... są inne specjalnie dobrane dla naszych dzieciaczków tak żeby nie brakło im witamin i minerałów...

pozdrawiam i buziakuję :)
pododawać nowe suwaczki w pierwszym poście?

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7je6ydopwft2b3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6yd9zs70fzs.png
jesteśmy ze sob

Odnośnik do komentarza

Poszukam HIPPA, kiedyś na Młodej wypróbowałam oliwkę hippa. Ciałko ok ale na buzi krostki się pojawiły, chociaż myślę, że zbiegło się to w czasie z trądzikiem noworodkowym. Zobaczymy. Co do ubierania to Młodej ostatnio przeszły fochy i nawet sie pozwala odziac w czapkę :) Jeżeli któraś z Was szuka kombinezonu to na allegro kupiłam puchowy Columbia za 115 zł. Jest fajny bo ma wywijane rączki i stópki więc odchodzi ubieranie w buty i rękawiczki. Jest ciepły więc jak na razie nie potrzebuję ciepłej czapki - ostatnio Mała się zapociła w jesiennej więc zakladam bawełnianą, bo kaptur jest głęboki. Do tego nie jest gruby, więc Młoda śmiało bryka w nim. I najważniejsze pod spód ubieram ją normalnie jak w domu czyli długi bodziak i półśpiochy. Ostatnio jak było koło 4 stopni sprawdziły sie te warstwy bo Mała slodko spała 1,5h i była przyjemnie ciepła :) Pewnie zimą zmienię czapkę i dorzucę rajstopki, zobaczymy. A! i jeszcze polecam śpiwór do wózka Womar z owczej wełny taki przedłużany, sprawdził sie jak jeszcze nie miałam kombinezonu.

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yhdgep4kebc9q.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/32808.png

Odnośnik do komentarza

Aniołek Łysego, dużo dobrego dla Ciebie i dzidziusia:)) Pamietam, że moja Agata miala ważyć wg ost. usg koło 2900 a wyskoczyła 3520 :))
U mnie z usypianiem wieczorem czasem są kłopoty, jak Mała ma za dużo wrażeń w dzień:) ale skutkuje jedno, tylko ja i dziecko do tego lampka i oczywiście musi być najedzona:) Czasem wystarczy poprzytulać, czasem muszę pobujać a czasem leżymy bokiem do siebie przytulone... rożnie. Najśmieszniej Mała zasypia w dzień, jak już zaczyna śpiewać sobie takie "aaaaa" to wiem, że zaraz zaśnie :))

Dzisiaj miałam śmieszną sytuację, przyjechała moja psiapsiuła z Angli z córeczką starszą o 1,5msca, Aga nie mogła usnąć i trochę marudziła. Mała psiapsiuły bawiła się aż w końcu też zaczęła płakać i tak skończyło się na podwójnej awanturze, bo jedna nakręcała drugą. I pomysleć, że chciałam bliźniaki :))

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yhdgep4kebc9q.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/32808.png

Odnośnik do komentarza

Marz1ena- z tym trudnym spaniem, to może jeszcze jest taka opcja, ze moze jej jest za ciepło, moja mała nie uśnie jak jest za gorąco w pokoju, my zakrecamy kaloryfer po kąpaniu i temp w pomieszczeniu schodzi tak do ok 18 stopni i wtedy jest ok. Sprawdza się też u nas pieluszka tetrowa otulam jej uszka i pod szyję i jakoś zasypia, a najlepsze jest to ,że najlepiej żeby ta pieluszka była nie świeża czysta, tylko taka zużyta im bardziej "śmierdzaca" mlekiem tym się chetniej tuli- nie podoba mi się , wolałabym, żeby tuliła się do jakiegoś przytulaka, ale ona woli pieluszkę. Acha i nie zapominaj jej zabrać tej pieluszki jak juz usnie na dobre, zeby się czasem nie owineła za bardzo. Ja małą usypiam na kolanach, chwile przed spaniem wyłączam światło, pali się tylko na korytarzu,przytulę ją, ale jej nie bujam.Chociaż zauważylismy, że czasem ona potrzebuje spokoju i zasypia sama jak ją odłoże do łózeczka, ale to się bardzo rzadko zdaża. Niestety te metody nijak się nie sprawdzaja w dzień, bo i tak nie sypia. W dzień czasami położymy się na łóżku, opatulę ją pieluszką i kocem i zaczynam czytać bajki-zdarza się, że zaśnie, ale staram się czytać monotonnie, nie intonuję głosu.

http://malinowachatka.blogspot.com/

http://www.suwaczki.com/tickers/h4zprjjg287c4due.png

http://s2.suwaczek.com/201107035165.png

Odnośnik do komentarza

Ja ubieram przeważnie śpiochy bawełniane całe rozpinane, spodnie -uwielbiam ją w ogrodniczkach, i bluzkę, tylko ze bluzka przewążnie podwija się do góry, ale to normalne, jak wychodzimy na razie ma płaszczyk, ale mam kombinezon na zimę, tylko jest " gruby" na polarze i na razie nie zakładam, poczekam do mrozów-ten będzie łatwiejszy do zakładania, bo na na całej długości zamek, więc będę uratowana, jeszcze troche się pomęczymy z ubieraniem, teraz już nie warto mi kupować kombinezonu na te kilka dni, ale dzięki za radę. I śliczna Twoja córeczka, wogóle wszystkie te nasze maluszki są prześliczne -wiadomo po takich mamusiach hi hi!
Aniołek łysego -zdrówka , szczęścia i łatwego porodu, czy chłopiec, czy dziewczynka -niewazne -byle było grzeczne i zdrowe, my do końca czekalismy na Franka, a "wylazło" małe babsko, jeszcze po porodzie się pytałam czy aby czasem nie ma "siusiaka"- no i nie było lekarz mówił, ze jest na 100% cipeczka ha ha. Poprosimy o suwaczki.

http://malinowachatka.blogspot.com/

http://www.suwaczki.com/tickers/h4zprjjg287c4due.png

http://s2.suwaczek.com/201107035165.png

Odnośnik do komentarza

A i zapomniałam wspomnieć , że Gwiazdor w tym roku bedzie miał chyba wielki worek z prezentami, bo juz pomału musze się rozejrzec za fotelikiem do auta, mam xlandera- jestem średnio zadowolona, bo jest za ciężki i do 13 kg-Julce już wystaja z niego nóżki pomału a jak przyjdzie kombinezon, to będzie mi dziecko się męczyło, muszę też kupić duuuży ręcznik kapielowy,bo ten dziecięcy juz "nie ogarnia " i musze też zastanowić sie nad krzesełkiem do karmienia, co prawda jeszcze nie sadzam jej na siłe- bron Boże, ale w leżaczku to juz jest taka bidula sciśnięta, że aż żal - to są akurat minusy szybkiego wzrostu dziecka, bo się wogóle nie "nacieszamy" tymi wszystkimi gadżetami- za szybko wyrasta.
Co do gadżetów ostatnio zauwazyłam wielkie zainteresowanie ksiązeczką edukacyjną Fisher price- która jest na baterie, śpiewa piosenki i czyta- julka jest nią zachwycona.

http://malinowachatka.blogspot.com/

http://www.suwaczki.com/tickers/h4zprjjg287c4due.png

http://s2.suwaczek.com/201107035165.png

Odnośnik do komentarza

Yulia, masz rację te nasze Maleństwa tak szybko rosną:)) Moja Mała już przepięta na wyższe pasy i myślę, że jeszcze ze 2-3 mce i tez nowy fotelik będę musiała kupić:) Myślałam, że gondola do wiosny wystarczy ale chyba się mylę :)) Ja leżaczek kupiłam FP taki do 18 kg, na początku musiałam obkładać ja pieluszkami bo "ginęła" w nim a teraz jest już fajnie:)) Też zastanawiałam się nad książeczką edukacyjną, ale pomyślałam, żeby nie przesadzać z ilością zabawek (aż się sama sobie dziwię:)) ) Bo wiadomo każda z nas wykupiłaby wszystko dla Dziecka :) Dla mojej Małej jak na razie najlepszą zabawką jest... smoczek :)) z każdej strony go wkłada do buzi i ma radochę.

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yhdgep4kebc9q.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/32808.png

Odnośnik do komentarza

Ja też nie mam za dużo zabawek dla małej, tylko kilka grzechotek, przytulaków- które ja wogóle nie interesują, szmacianą lalę -tu juz bardziej ją ciekawi bo jest czerwona, książeczki do czytania-raczej sobie kupuję, bo mi się szybko nudzą, podejrzewam, ze gdybym jej czytała nawet Pomorską, to tez by się cieszyła ha ha., no ale ta książeczka to jej się baaardzo podoba.Chociaż najlepszą "zabawką" okazał się pies zaczyna go oglądać, próbuje dotykać ciągnie za futro, pies dzielny- zero agresji, wytrzymuje wszystko. Nie jestem zwolenniczką "psa w łóżku i przy dziecku". ale na chwilę staram się go wziąć do małej, żeby nie czuł się zazdrosny-równowaga w symbiozie zachowana hi hi.
Tak a tego fotelika nie przemyślałam i kupiłam do 13 kg -no już za późno.

http://malinowachatka.blogspot.com/

http://www.suwaczki.com/tickers/h4zprjjg287c4due.png

http://s2.suwaczek.com/201107035165.png

Odnośnik do komentarza

Witam również. Mój mały "trol" wstał na pierwsze śniadanko,wypił butle mleka, pożegnał sie z tatusiem, który wyszedł do pracy i na szczęście zpowrotem usnął -uff.
Wczoraj to miała "wizje" usnęła jak zwykle ok. 19 a obudziła się po 20 -pełna zapału i chęci na zabawę, ona wczoraj chciała oglądac z tatą "Predatora" , ale nie chciałam jej "rozbudzać" , mam nowy telefon i akurat wczoraj jak sie bawiłam nim , to ściągnęłam sobie aplikację "sleeping baby", tam są odgłosy natury i kołysanki, no to jej włączyłam i uwierzcie- 10 min i spała , nie wiem czy to dzięki tym kołysankom, czy tylko tak usnęła-ale zadziałało.
Co prawda tata się trochę buntował, że mu przeszkadza muzyka w oglądaniu filmu, ale mu powiedziałam, że jak się nie podoba to mogę jej włączyć kołysanki na kinie domowym i juz wcale ni obejrzy filmu ha ha.
Dziś wypróbuję znowu wynalazek dam znać czy to był przypadek, czy rzeczywiście działa, ciekawa jestem sama.

http://malinowachatka.blogspot.com/

http://www.suwaczki.com/tickers/h4zprjjg287c4due.png

http://s2.suwaczek.com/201107035165.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...