Skocz do zawartości
Forum

Niejadek


bajustyna

Rekomendowane odpowiedzi

kurcze ja na wymioty mam vomitusheel homeopatię...smecta chyba bardziej na biegunki...czasem dzieci w wyniku gorączki wymiotują...najważniejsze to nie dopuścic do odwodnienia...wlewaj jej łyżeczka picie...
Kochana nie martw się choc wiem, że to trudne...Trzymam kciuki za spokojną noc.
W takim razie dawaj jej połówkę skoro lepiej reaguje. Najwyraźniej walczy z jakimś wirusem biedulka.

Odnośnik do komentarza

Justynko cieszę się bardzo...skoro kicha to znaczy, że się oczyszcza i to znaczy że powoli wychodzi szydło z worka...zaraz pewnie zacznie się katar...najważniejsze, że powoli sytuacja się klaruje :)

Trzymam kciuki by było lepiej. My po dwóch tygodniach chorób wreszcie wychodzimy na prostą mam nadzieję.

Odnośnik do komentarza

witam z:kawa:

bajustyna tak mi przykro, że maleńka znów coś złapała, ale powiem jak anulka jak zaczęła kichac tzn. że już niebawem katar i wyjaśni sie czy bakteria toczy wojnę z małą czy to jakiś wirus

w każdym bądź razie kciuki zaciskam za szybki powrót do zdrowia:lol:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

czesć dziewczyny....

Byłam z Kacperekim w szpitalu z piątku na sobotę w związku z tymi wymiotami i biegunką.W sobotę wyszliśmy.Kacperek jest już zdrowy,apetyt mu dopisuje po tej diecie.

Nie był to rotawirus,a bakteryjne.Nie tyle co biegunka,a uporczywe wymioty.Już całe popołudnie w piątek i wieczór było ok,tylko temp 38,aż tu o 22-ej zaczął tak zwracać,ze aż się dławił,zadzwoniliśmy po pogotowie i pojechałam z nim na oddział..na sczęście następnego dnia wyszliśmy i jest wszsytko w porządku.

Ale strasznie sie zestresowałam tą całą sytuacją:Smutny:

w dodatku ja się rozłożyłam i mam okrutny katar...jeszcze brakuje,żeby teraz ode mnie go złapali:Rozgniewany:

Pozdrawiam...poczytam co tam u Was:Oczko:

http://by.lilypie.com/nmGXp1/.png
Nikola

http://b3.lilypie.com/YtNjp1/.png
Kacperek

Odnośnik do komentarza

jeszcze Wam opowiem coś..

w sobotę po południu wróciliśmy,a Kacper pierwsze co do lodówki i parówki chce...musiałam schowac bo taki cyrk urzadził,potem pokazywał na szynke i jajo chciał...Stał i płakał pod lodówką i wołał mniam tooo mniam..mama tooo...boże tak wygłodniałego dziecka nie widziałam jeszcze...a to co mógł jeść to oczywiście nie chciał:Szok:

Kurcze,jak już wicie on ładnie mi je i nie jest takim niejadkiem,czemu taki chudzioelec z niego....wszyscy mi mówią,ze nie mam się martwic,taki urok moich dzieci,no ale same wiecie..:Rozgniewany:

Wiem,ze najważniejsze,ze zdrowy,zywy,pełen energii...ale ważyć mógłby więcej...a już wogle na to co on potrafi zjeść,gdzie on to ma:Szok:

bajustynko...zdrówka dla małej i dużo siły dla ciebie..

pozdrawiamy serdecznie i zmykamy na spacerek,bo sliczna pogoda:Oczko:

http://by.lilypie.com/nmGXp1/.png
Nikola

http://b3.lilypie.com/YtNjp1/.png
Kacperek

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny jutro mam iść z dwu letnią córeczką na posiew moczu i krwi. Chciała bym się zapytać jaki jest koszt takiego badania? Po co się wykonuję takie badanie?
Małą ma cały czas gorączkę. Dzisiaj byłąm z nią prywatnie u lekarza i gardło czyste, płuca i oskrzela też nie ma katru. Troszkę dziwne i dlatego te badanie.

Odnośnik do komentarza

bajustyna ja fachowcem nie jestem ale wiem, że takie badanie tzn. posiew z moczu i z krwi robi się po to aby dowiedzieć się jakie drobnoustroje męczą dziecko czyli dlaczego choróbska nawracają i jak najlepiej leczyć dobierając odpowiedni zestaw leków

trochę zagmatwałam ale to dobrze, że zrobicie to badanie

a dlaczego pytasz ile kosztuję, nie dostałaś skierowania na bezpłatne badanie?

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

bajustyna
Anulka gdzie jesteś myślałam, że mi pomożesz :( Oki ja spadam. Dobrej nocki. Pa

Kochanie jestem jestem...

Posiewy, żeby zobaczyc czy te nawracajace gorączki nie sa spowodowane zakażeniem bakteryjnym...mała może mieć gronkowca, paciorkowca, albo jakąś inna cholerę...

Justynko
w sprawach nagłych pisz na gg albo na priv...czasem z rozpędu nie nadążam czytać wątków.

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki wczoraj przez całą noc i dzień nie miała gorączki teraz nie ma. I innych objawów też nie ma. Dziwne. Byłam w przychodni zapytać o skierowanie na ten posiew krwi i moczu i babka mi odpowiedziała, że skoro leczę się prywatnie to mam iść zrobić sobie również badania prywatnie. Co za koszmar by ją zbawiło wypisanie skierowania. I powiedziałam, że jestem tu ostatni raz i przenoszę swoją kartotekę to powiedziała, że to mój wybór ona i tak ma dużo dzieci :Szok: A moja pani doktor co chodziłyśmy do niej w przychodni zmarła, tydzień temu był pogrzeb i dali mnie do jakiejś innej co też już od dawna przyjmuję u nas w przychodni. Oj ale się rozpisałam:Zakręcony: Wy też tak jesteście traktowane w przychodni? Zresztą jak przeglądała kartotekę to powiedziała " no tak, rzeczywiście choruję bardzo często i w sumie tak bez powodu" :Wściekły:

Odnośnik do komentarza

bajustyna
Dziewczynki wczoraj przez całą noc i dzień nie miała gorączki teraz nie ma. I innych objawów też nie ma. Dziwne. Byłam w przychodni zapytać o skierowanie na ten posiew krwi i moczu i babka mi odpowiedziała, że skoro leczę się prywatnie to mam iść zrobić sobie również badania prywatnie. Co za koszmar by ją zbawiło wypisanie skierowania. I powiedziałam, że jestem tu ostatni raz i przenoszę swoją kartotekę to powiedziała, że to mój wybór ona i tak ma dużo dzieci :Szok: A moja pani doktor co chodziłyśmy do niej w przychodni zmarła, tydzień temu był pogrzeb i dali mnie do jakiejś innej co też już od dawna przyjmuję u nas w przychodni. Oj ale się rozpisałam:Zakręcony: Wy też tak jesteście traktowane w przychodni? Zresztą jak przeglądała kartotekę to powiedziała " no tak, rzeczywiście choruję bardzo często i w sumie tak bez powodu" :Wściekły:

to ja bym powiedziała tak, proszę w takim razie postawić diagnozę...dlaczego moje dziecko ma skoki temperatury bez powodu...jeśli Pani nie jest w stanie stwierdzić to proszę o skierowanie!!!!Konowały jedne no!!!Jak ja bym ich wszystkich (prawie) pogoniła spod tego sejmu to szum by szedł :Rozgniewany::Rozgniewany::Rozgniewany::Rozgniewany:

Odnośnik do komentarza

Anulka ja nie mam siły chcesz pomóc dziecku ale nie masz jak! Jak to dobrze, że chociaż ten prywatny lekarz chcę sam się dowiedzieć jaka może być przyczyna. Już miała tyle robionych badan i jak narazie jest wszystko ok w wynikach. A nie wiem czy wam mówiłam ale miała robione jakieś trzy tygodnie temu ta próbę potową na Mucowiscydozę i nie zgadniecie co się stało...otóż to: tak poprostu zginęła moja próbka badania:Niespodzianka::diablo: I to w szpitalu dziecięcym! Ten prywatny lekarz pracuję też właśnie w szpitaliku i mówił, że tam tak giną badania i są mylonę z innymi dziećmi i dlatego wysyła mnie do innego szpitala aby zrobić te badania bo będzie miał wiarygodne wyniki! Paranoja, poprostu coraz to bardziej jestem w wielkim szoku co to się dzieję w tej naszej służbie zdrowia! Nie wiem czy to przez wynagrodzenie ale kurcze tu chodzi o chorych o dzieci! Temat rzeka szkoda słó i oczu na czytanie! :Oczko:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...