Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2011


kikarika

Rekomendowane odpowiedzi

Daszka
Cześć dziewczyny! Gratuluję wspaniałych nowin! Dołączam do Was z moim prawie 10 tygodniem ciąży:)
To moje drugie dzieciątko, cieszę się jak dzikus, bo wiem jakie to szczęście:)

Gratulacje najszczersze! i witam, witam wsrod majowach mam :D :36_1_67:
Na kiedy przypada Ci planowany termin rozwiazania? Pewnie na samym poczatku maja, prawda? ;) Ja za to bede czekala na ten sadny dzien az na sam koniec tego wiosennego mca.

ivona Ja sie osobiscie poki co sie nie mecze i spiaca tez sie nie robie, ale wiem, ze czesc przyszlych mam szkrabow, ktore teraz maja 5-6 tygodni maja mniej energii niz zwykle.

Nie pracuje obecnie, wiec nie moge napisac Ci, co bym zrobila. Nie bylam tez nigdy wczesniej w ciazy, wiec tym bardziej nie podpowiem jak dlugo pracowlabym jeszcze :/

Pietrucha Ba! jasne, ze trafilam jak najlepiej i znalazlam forumowe miejsce, gdzie moge sobie serwowac nerwowe ukojenie :D

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvk6nlxumyfv4x.png

Odnośnik do komentarza

:) witam. Patrze przez okno a tu wkoncu slonce, wiec moze bedzie lepiej dzisiaj:) Mania oddana w rece sasiadki, ktora ma wnuczke w jej wieku wiec mam pol godzinki dla siebie bo potem musze tam leciec i nadzorowac mojego dzikusa:D Dzisiaj chyba dzien chlopaka nie?? Trzebaby bylo cos wymyslec na ta okazje...
dzisiaj czuje sie lepiej niz wczoraj i dwa dni temu. od dwoch dni nie wymiotowalam wiec moze to koniec tak intensywnych mdlosci? Musze sie koniecznie zwazyc. Z Marysia schudlam sporo na poczatku ciazy. Zastanawiam sie jak bedzie teraz. Mam tylko nadzieje ze nie przytyje juz tak mocno jak ostatnio. Mysle ze jestem teraz troszke inaczej nastawiona do tej ciazy, dlatego tez rozwazniej bede dobierala to co jem(z Mania pozwalalam sobie na wszystko i moj lekarz nie koniecznie byl z tego zadowolony).
Robilyscie jakies juz pierwsze badania? Ja musze zrobic morfologie i glukoze.
Dobra spadam poki co:) Milego dnia kochane!!Trzymajcie sie dzielnie dzisiaj:))

Odnośnik do komentarza

ivona Iwonko! Ciesze sie ze dzisiaj juz nastroj masz lepszy :D tak trzymaj! I dolegliwosci z wymiotowaniem - fajnie, ze mijaja. Jezeli chodzi o wyniki i inne badania, to ja jeszcze nic, dopiero albo juz zabiore sie za nie w poniedzialek.

Poza tym mam jeszcze jedno pytanie. W jakiej dawce dziennej przyjmujecie folik?? Ja poczatkowo bralam 1 tabletke, tj. 0,4mg. Ostatnio przeczytalam, ze 1mg to dawka bezpieczna, dlatego zaczelem brac 2 dziennie = 0,8mg. Nie wiem czy robie dobrze. Myslicie, ze to za duzo?

Z gory dzieki za podpowiedzi :D

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvk6nlxumyfv4x.png

Odnośnik do komentarza

Magart
Mi ginekolog kazała brać 2 tabletki Foliku - jedną rano drugą na wieczór do końca pierwszego trymestru. Poza tym preparaty witaminowe do 13 tygodnia ciąży mają po 800 mikrogramów kwasu foliowego także raczej spoko:)

Aniu według mojej wiedzy nie da się przwdawkowac kwasu foliowego tak jak witaminy C - mi Ginio kazał brać 2 foliki juz rok wcześniej jak planowałam i tak juz zostało do dnia dzisiejszego:)
:36_17_1:Co do badań to mam zrobić poziom białka, curku, podstawową morfologie i badanie moczu

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkqtkfv0q0hhgj.png

Odnośnik do komentarza

Pietrucho ;) Moje pytanie na temat foliku wzielo sie z jego nieznajomosci. Nigdy wczesniej nie mialam potrzeby pytac sie gina o jego dawkowanie. W sumie biore go od 27.08, wiec troche pozno jak na profilaktyke. Od poczatku lykalam 0,4mg dziennie, czyli jedna tabletke. Dopiero od poniedzialku zarzadzilam sobie dwie na dobe... Hm... Naczytalam sie duzo o roli kwasu foliowego w rozwoju cewy nerwowej zarodka, tak ze zaluje, ze wczesniej tej profilaktyki nie zaczelam. Ale nie wazne :D Najwazniejsze, ze od poczatku, kiedy malenstwo jest w brzuszku, to biore folik ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvk6nlxumyfv4x.png

Odnośnik do komentarza

kikarika - wiesz, tak sobie myślę, ze skoro nie można foliku ''przedawkować'' biorąc dwie dziennie, to nie ma przeciwwskazań, żeby tego nie robić. Przynajmniej do czasu kiedy dziecko jeszcze nie ma w pełni ukształtowanego układu nerwowego. W poniedziałek zapytam się ginekolog jak brać folik dalej.

Co do badan, to w najbliższy czw. wybieram się do dentysty kontrolnie. Żeby podleczyć zęby, bo lepiej w ciąży mieć je zdrowe. Podobno problemy z zębami odbijają się na maleństwu, a to przez szkodliwe mikroby wędrujące krwiobiegiem do dzieciątka :/ Nie lubię wizyt u dentysty, ale dla wyższego celu mogę się poświecić ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvk6nlxumyfv4x.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewuszki!

Troszkę odżyłam po całym dniu leżenia w łóżku także mam siłę się odezwać.
Mdłości i zmęczenie dają mi się we znaki także najczęściej leżę plackiem i odliczam do końca pierwszego trymestru...mając nadzieję, że mi wtedy przejdzie:)
We wtorek idę posłuchać serduszka - mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Nie wiecie może kiedy ginekolog zakłada kartę ciąży?
I tak w ogóle to podziwiam Dziewczynki, które mają już jednego szkraba w domu i siebie w ciąży ;) Nie wyobrażam sobie jak można się zorganizować...
Pozdrawiam! :*

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny :)
Magart kartę ciąży założy Ci lekarz jak będzie widać fasolkę i serdusio :) Mi na samym początku też nie zakładała, ale już mam, bo usg pokazało bombla i bijące serduszko no i pierwsze wyniki już miałam zrobione, a to też wpisuje do karty ciąży :)

Muszę Wam powiedzieć, że dziś troszkę smutny dzień, a raczej najbliższy tydzień, bo mama wyjechała za granicę do pracy, a mężuś w delegacje na tydzień :(
Co prawda mam jeszcze teściów, ale to nie to samo co mama i po prostu czuję sie jakbyśmy zostali sami, a ja ciągle zmęczona jestem a synuś to nie da odpocząć.
Miałam iść na tygodniowy urlop i szef się zgodził, ale zaraz dodał, a może po urlopie pani pujdzie na zwolnienie, ale mnie zdenerwował i jednak idę na zwolnienie od ponieziałku, a za urlop będzie musiał mi zapłacić.
Zmykam spać. dobranoc

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

oj kochane współczuje Wam nieprzyjemnej atmosfery w pracy, mnie to na szczescie omija bo jestem na wychowawczym.

Magart uwierz mi że poradziłabys sobie, bardziej obawiam sie tego co bedzie jak drugi maluszek przyjdzie na świat, boje sie zazdrosci synka a najbardziej tego ze nie bede mu mogła poswiecac tyle czasu co teraz i bedzie się przez to czuł odtrącony.

Marlesia współczuje,napewno czujecie sie osamotnieni i masz racje niby na teściów można liczyć alew to nie to samo co mama z która możesz pogadać o wszystkim.

Ania2308 jak tam po wizycie u gina?

http://www.suwaczki.com/tickers/o148anlit5r8rfbd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148p07wmu9nk4xd.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/032/032202950.png?8755

http://www.fotografia.slubna.com.pl/suwaczki/2008-05-10/09.jpg

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=81684f33c87667973.png

Odnośnik do komentarza

Czesc kochane - wrocilam - doszlismy do siebie... ale dorobilismy sie niestety zapalenia oskrzeli.. synus na antybiotykach .. a ja biedna na czosnku i mleku :((... mozna oszalec.. ale dzisiaj juz jest ok.. W pracy sajgon. 7 mego ide do lekarza i chyba wybiore sie na zwolnienie bo zmeczenie jest tragiczne.. zasypiam na stojaco.. 10 tydzien sie rozpoczal a ja czuje sie ociezala jak w 9 miesiacu... szef jeszcze nie wie.. sama nie wiem jak zaczac z nim rozmowe.. bo ostatnio duzo na zwolnieniach na dzieciatko bywalam.. no ale coz.. malenstwo jest wazniejsze... jak sie czujecie?? Kiedy powinnam zrobic kolejne USG?? bo nie pamietam juz jak to bylo w pierwszej ciazy :)

Odnośnik do komentarza

mamamacia ale Was dopadło choróbsko,współczuje, no napewno czujesz sie zmęczona nie dość ze Ty sama chora to jeszcze synek, życze szybkiego powrotu do zdrówka. A co do usg to powinno sie robic miedzy 11 a 14 tyg ( z tego co pamietam) lekarz zmierzy wtedy długość kości nosowej i przezierność karkową.

Dziewczynki powiedzcie czy przytyłyście już? Bo ja mam 1,5 kg na plusie:yyy:

http://www.suwaczki.com/tickers/o148anlit5r8rfbd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148p07wmu9nk4xd.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/032/032202950.png?8755

http://www.fotografia.slubna.com.pl/suwaczki/2008-05-10/09.jpg

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=81684f33c87667973.png

Odnośnik do komentarza

mamamacia wracajcie szybko do zdrówka i niech Was już chorubsko omija dużym łukiem :)

muszę się Wam przyznać, że ja też mam 1 kg więcej niż przed ciążą.:36_19_2: i też ciężko z wciśnięciem się w spodnie hehh. Jeszcze troszkę i po sklepach będzie trzeba troszkę pochodzić :), ale to akurat dobrze na mnie działa hehh

Annia2308 fajnie, że wszystko jest ok i że fasolka rośnie :):36_1_21: zmykam na seriale hehh bo Miłosz już śpi :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczynki!

Ja niestety też się rozłożyłam....niestety. :36_2_24:Także doskonale kaszkiet1990 Cię rozumiem. Gorączka, ból gardła, osłabienie, ból mięśni itd. a do tego okropne mdłości...Ale czego sie w sumie spodziewac jak pracuję w aptece i codziennie gadam z kilkunastoma przeziebionymi...eh
Ja się leczę właśnie Prenalenem (wyciąg z czosnku, maliny, czarnego bzu i wit.C), do tego Propolki z aloesem i imbirem, Oscilococcinum + syrop cebulowy właśnej roboty. Prenalen w smaku okropny, ale trudno.
No i oczywiście w pracy fochy o L4:) Ale humorek wczoraj na wieczór poprawił mi widok rosnącego Maleństwa (1cm i 3mm) i jego bijącego serduszka. Według wymiarow termin wychodzi na 24 maja .:36_2_25:
A ja przytyłam 2 kg :ehhhhhh:
Zdrówka i dobrego samopoczucia Mamusie:)

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

hej dzieczyny :)

Magart,kaszkiet1990 do zdrówka szybko wracaj i do wyrka wskakujcie:)
Fajnie że dzidzia dobrze się rozwija i serduszko wali jak dzwon:):36_2_25:

U mnie smutno :( bo pogrzeb się szykuje w sobotę ( męża babcia) no i mężuś smutny, ale szybciej zjedzie z delegacji.

Ja siedzę z Miłoszem sama całymi dniami, ale muszę Wam powiedzieć, że dużą radochę mi to sprawia, mały tak potrafi się sam zabawić czasami tak jakby go nie było. A i teraz widzę jaki on mądrusi się robi z dnia na dzień.
Tak sobie myślę, że dobrze byłoby go odpieluchować, ale jakoś mozolnie nam idzie. Już jakiś czas temu chodził parę dni bez pieluchy na gatkach i skutek marny. Po kilku dniach się poddałam i odpuściłam (wszystko mokre i obsikane). Za kilka dni spróbuję jeszcze raz może tym razem się uda hehh

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...