Majóweczki 2011

[Ewelinka25]

No właśnie od początku robię to wykałaczką owiniętą watką ale od tego kręcenia się musiałam wyjechać. Mogę to zrobić np. bez watki? Tylko czy wtedy na tę wykałaczkę nabiorę odpowiednią ilość leku?

[Annia2308]

Cześć dziewczyny, u nas dzisiaj deszczowo caly czas. W nocy zaczelo padac, a teraz choc przestalo, to mokro starsznie i niebo cale uslane bialymi chmurkami.
Ewelinka, fajnie ze napisalas :) Moj maly tez lubi pluskanie botkami w kaluzach. Super radocha! Ja z usuwaniem brodawek nie mialam okazji sie zmierzyc, ale wiem, ze dacie rade zwalczyc co trzeba :) Pomysl na tatuaz fajny, chociaz ja nie mam zadnego, to podobaja mi sie, jezeli sa niewielkie i z dobrym smakiem wykonane :) Ostatnio na komunii mojego chrzesniaka, jedna kobietka, mama 2,5 letniej dziewczynki miala wytatuowane jej imie po wewnetrznej stronie przedramienia i to dosyc duza czcionka. Musze powiedziec, ze robi wrazenie takie tatoo :)

[nieobliczalna]

jaki tu ruch dzisiaj :) jak nigdy :P
u nas tez dzisiaj mega ciepło, ale teraz sie zachmurzyło i pewnie zaraz bedzie lało :/ zreszta zapowiadali burze.

Ja juz pomału znosze jajo do wizyty jeszcze pół dnia :/

[nieobliczalna]

Powiedzielismy tesciom o ciazy-szału nie było ;) chyba byli w lekkim szoku ale przynajmniej mamy to z głowy. W końcu to nasze życie :)

[Magart]

My właśnie wróciliśmy z ogródka. Nadmuchaliśmy Darkowi basen i napuściliśmy minimalną ilość wody, bo zaczynało się chmurzyć. Szał był niesamowity.
Ja się pewnie zaraz poryczę na wieczór z powodu tej przedłużającej ciąży i pójdę spać.

[Annia2308]

Magart, to na pewno hormony ciazowe Toba rzadza i zniecierpliwienie :) Bedzie co ma byc, jestes juz na finishu. Lada dzien ciaza bedzie juz tylko wspomnieniem. Glowa do gory kochana

Nieobliczalna, jeszcze ok. 2 godzinki i wyczekiwana wizyta u gina. Powodzenia! Przynies nam same dobre wiesci :)) A tesciow musieliscie solidnie zaskoczyc ta nowina. Wazne, ze Was ciaza cieszy :)) Tescie na pewno jak sie otrzasna tez beda zadowoleni. Bo jak tu sie nie cieszyc z nowego/nowej wnuka albo wnuczki???

[marlesia]

Aguska też przekonałam się, że na bilansie można się nieźle zaskoczyć hehe dziś byłam z chłopakami i ja zawsze uważałam, że Miłosz jest chudzinka, drobniutki itp. a tu okazało się, że wzrost ma na 90 centylu a wagę na 75.
Karol natomiast wzrost i waga na 75 centylu :)
To dziwne, bo moje dzieciaki wcale nie wyglądają jakby byli jacyś wyrośnięci lub dobrze zbudowani hehe

Z Karolem za to muszę się wybrać do okulisty, bo ma jakąś gulajkę na oczku już od miesiąca i nie jest to jęczmień (na powiece) I znowu coś.

Magart Ty chyba nie doczekasz do tego 19 maja hehe a nawet jeśli to przynajmniej nie poleżysz długo, tylko poród i do domku:) Ja jak dostałam skierowanie w ciąży z Karolem miesiąc przed terminem to byłam załamana, na szczęście młody zrobił mi niespodziankę i urodził się 2 tyg wcześniej więc tylko się cieszyć, że nie kładą Cię jak się nic nie dzieje :)

Mi podobają się tatuaże, ale raczej u młodych osób bo jakoś nie wyobrażam sobie np. mojej babci lub mamy z tatuażem :) Piórko podoba mi się najbardziej :)

nieobliczalna slońce daj znać po wizycie

[nieobliczalna]

Jestem w 6 tyg. ciąży, jest jedno maleństwo i bije serduszko :)
Termin na przełomie roku, z moimi cyklami 35 dniowymi to moze i poczatek roku bardziej.
Brzuch mnie boli po tym usg :/ ze az nie umiem usnac.. :/
Nastepna wizyta na początku czerwca, mam zlecone badanie moczu, jakąś glikemie? i na toksoplazmoze. orientujecie sie ile to kosztuje? bo ja ostatnio wszystko robilam bezplatnie z pracy mialam ubezpieczenie prywatne.

[Magart]

nieobliczalna Czyli jeden pęcherzyk ? Badanie moczu ok. 7 zł, toksoplazmoza to koszt od 15-40 zł, zależy co dokładnie zostało Ci zlecone IgG?IgM?Jedno i drugie? Glikemia czyli cukier na czczo pewnie kosztuje około 6 zł, morfologia różnie, ale ok. 8 zeta. Bóle brzucha normalka, ale na tym etapie spróbuj się trochę pooszczędzać, bo teraz tworzą się te wszystkie błony, łożyska, zarodek się zagnieżdża więc ja jestem za poodpoczywaniem sobie troszkę na początku.

[nieobliczalna]

magart-dzieki bogu jeden ;P ma o,5 cm :) takie maleństwo :)
Myslalam ze nie zrobi to już na mnie takiego wrażenia ale jednak-przecież to najwiekszy cud świata :) nosić w sobie drugiego człowieczka. Wstalam i brzuch juz mnie nie boli. Zlecił mi IgG i IgM takze obydwa, a ta glikemia to to okropne badanie z glukozą????
No i znowu pojawil sie temat mojej rozdartej szyjki.. :/ mam nadzieje ze to niew bedzie miało wpływu na donoszenie ciąży :( bo troszke sie martwie.
Moj Gin byl ze mnie dumny-smial sie ze w marcu podjelismy decyzje ze chcemy 2dzieciatko a w kwietniu juz byla realizacja :)

[aguska2205]

Hejka ja wczoraj znowu na siłowni byłam chodzę trzy razy w tygodniu
nieobliczlnaBardzo się ciesze z dobrych wieści do9brze ze już serduszko słyszałaś A zapomniałam ci kiedys napisać bo napisałaś co mnie tak na ćwiczenia wzieło? a wiec tak już dawno wam pisałam ze chce na siłownie chudzić az wkacu sie zebrałam a dlaczego nie żeby schudnąć bo jestem dosyć chuda tylko chodzę dlatego żeby ciało ujędrnić tam są fajne maszyny a samymi kremami duzo nie wkóram a trzeba jakos wyglądać zeby na plaże wyjść i fajna maszyna tam jest od celulitu mam bardzo malutki ale wole zaczać coś z tym robić zanim sie rozwinie

[Magart]

nieobliczalna To za toksoplazmozę chyba wyjdzie około 30 zł. Natomiast ta glikemia to nie jest TO picie glukozy tylko zwykłe oznaczenie z krwi poziomu cukru. Niczego fujskiego pić nie trzeba :)

[aguska2205]

Kurcze zatwierdziłam posta poszłam jeść sobie zrobić i chciałam wam dalej napisać a już nie mogę edytować wrrr...
nieobliczlna dalszy ciąg tutaj ci napisze a po drugie z tymi ćwiczeniami ja zawsze byłam bardzo aktywną osobą fizycznie przed ciąża i zawsze miałam piękne jędrne ciało i teraz wróciłam do swoich starych nawyków i sprawia mi to bardzo dużą przyjemność
marlesia no można się zdziwić na bilansie hehehe A jak tam Karol mówi już coś bo posiałaś że mało mówi kiedyś??? ja myślałam że Michał mało mówi ale tam na bilansie powiedziały ze jak na jego wiek to ładnie i dużo mówi to sie uspokoiłam trochę
Magart I jak tam u Ciebie a mówił ci gin czego tak długo masz czekać?

[Magart]

Kurde ja już jestem taka zmęczona, że czytam Wasze posty i połowę z nich zapominam...

nieobliczalna Ja też się bardzo cieszę, że wszystko ok i Twoje obawy się nie potwierdziły :) W szoku jestem, że piszesz, że niby 6 tydzień a już widziałaś serduszko. Ja widziałam dopiero w 10 tygodniu po raz pierwszy. W 6 tygodniu był tylko taki kropko-chomiczek malutki :)

aguska2205 To nie jest długie czekanie tylko zgodne z procedurami. Szczególnie jak nie ma dosłownie żadnych wskazań do tego, żeby cokolwiek przyspieszać. Dziecko jeszcze nie duże, łożysko jak pupcia niemowlęcia (ani pół zwapnienia, starzenia), przepływy, wody i akcja serca Kasi...wszystko ok. Nie mam nadciśnienia, cukrzycy. Ja nawet nie wiem czy się cieszę czy nie. Chciałabym urodzić już, bo dosłownie nie mam już siły a nikt mnie w niczym nie wyręcza. Ale po moich ostatnich doświadczeniach z wywoływaniem wolałabym urodzić bez kroplówki. Dla mnie różnica w rodzeniu z a bez była kolosalna... Poza tym jak na KTG w niedzielę wyjdą mi 3-4 skurcze na połowę skali to pewnie mi zaproponują kroplówkę. Ale czy się na nią zdecyduję to nie wiem. A... no jedyne czego się na prawdę boję to tego, że się zawezmę, będę czekać na akcję samoistną a skończy się i tak w 10 dobie kroplówą...

[nieobliczalna]

No to spoko ze nie musze na razie niczego fuj pic ;P bo chyba nie dalabym rady :/ odpycha mnie od wielu rzeczy i mam mdlosci calodobowe.

[nieobliczalna]

Lekarz mi pokazał mala kropeczke i powiedzial ze to serduszko ;P nie slyszalam jeszcze bicia. I rzeczywiscie bylo widac takie małe coś ;) pol cm to jeszcze straszne malenstwo :)
I jednak zaciazylam tak jak myslalam na poczatku kwietnia. Jednak dobrze znam swoje ciało ;0)

aguska-fajnie ze masz motywacje, trzymam kciuki. Ja tam nie lubie cwiczyc :/

[aguska2205]

Magart No tak najlepiej jak samo zacznie się dziać wiadomo tylko dla mnie by to było bardzo długie czekanie :/ i z całych sił trzymam kciuku żeby jak najszybciej ci się zaczęło coś dziać
nieobliczlna No ja też sie zdziwiłam ze serduszko ju zsłyszałś bo ja dopiero w 8 tygodniu słyszałam byłam w szóstym i nic nie było??? Dobra juz przeczytałam ze widzisłaś serduszko hehehe

[Magart]

aguska2205 Dla mnie też jest długo, ale jednocześnie boję się, że nie zdążę sama urodzić do tego 19 maja i będzie to kolejne wywoływanie więc z drugiej strony zostało 8 dni więc krótko.

[Magart]

Hejka!
Ja się zamelduję, że jeszcze nie urodziłam. Moje obiecujące 6 h lekkich skurczybyków zamieniło się jak zwykle w średnio przespaną noc. Skurcze mniej więcej poszły spać razem ze mną. O 11 mam dzisiaj KTG, ale jak znam życie to nic nie wyjdzie na nim, bo szpitale i IP mi tak skutecznie podnoszą adrenalinę, że wszystko ustaje. No, ale kciuki pozwalam trzymać

[nieobliczalna]

Powodzenia magart :)

[marlesia]

No Magart pewnie teraz maluje się na KTG piękny skurcz :))))))))))))))) trzymam kciuki:)

[aguska2205]

Hejka Jezu dziewczyny ja już umieram z tego gorąca masakra ja chce żeby wkacu trochę chłodniej było
My dzisiaj z mężem jedziemy 200km oglądnąć samochód dla mnie a jak wszystko będzie wporządku to kupujemy wiec trzymajcie kciuki żeby wszystko z nim wporządku było
Magart i Jk tm jakieś skurczyki były????

[Magart]

Wróciłam i nie umiem przestać ryczeć. Od wczoraj bóle, Mąż mi mówił, że na KTG pisały się skurcze 60-70 % a po zbadaniu usłyszałam duś odwrotną wersję niż przedstawił mi mój lekarz prowadzący. Miałam mieć rozwarcie 2-3 cm... drugi lekarz mówi, że jest może na opuszek, miałam mieć szyjkę skróconą a podobno nie mam, miałam mieć odgiętą od kości krzyżowej a podobno nie mam... Na rychły poród nie mam co podobno liczyć, to że mam bóle nic nie znaczy, bo jestem do porodu nie przygotowana i mam nastawić się, że za tydzień przychodzę na wywołanie. Jest mi tak przykro i źle jak dawno nie było... Marzyłam o normalnym porodzie i mogę sobie te marzenia w du...ę wsadzić...

[Annia2308]

magart, bidulko Ty nasza. Nie daj sie zwariowac. Sytuacja sie moze zmienic w kazdym momencie. Choc latwo pisac, to tzrymaj fason. Glowa do gory i obys mogla urodzic samodzielnie, szybko i jak najmniej bezbolesnie!

[nieobliczalna]

oj Magart-bidulko :( moze trzeba troszke wyluzować i wtedy samo sie zacznie.. pewnie łatwo mi mówić ale wiesz jak to jest im bardziej sie chce tym gorzej to wszystko wychodzi :(
Musisz sie wziac w garsc. Duuuzo okładów z męża-znaczy się porządny sex na ostro :P do tego duuuuzo naparu z liści malin, pare rundek po schodach i a nóż widelec sie zacznie :)

my juz po roczku-bylo calkiem fajnie, Majcia sie wybawila z kolezanka i kuzynkiem, za to ja padnieta jestem :/ tyle pysznosci bylo a mnie mdli non stop i nic nie zjadlam prawie :/ Rodzinka juz wie o ciąży, wszyscy zszokowani ale gratulowali i sie cieszyli :P