Skocz do zawartości
Forum

Ewelinka25

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ewelinka25

  1. Nieobliczalna - przeważnie kupuję młodej kapcie Disneya, bo maja fajną skórzaną profilowaną wkładkę. Fajne jeszcze są Befado. Ale w CCC maja też bardzo fajne kapcie, nie takie drogie jak Befado z wkładkami profilowanymi skórzanymi chyba za 25 zł :)
  2. no ja właśnie staram się nie pozwalać Julce chodzić bez kapci, chociaż czasem i tak ściąga. I jak było tak gorąco to jej pozwoliłam polatać.
  3. Hej Dziewczyny:) Nie odzywałam się, bo byłam na urlopie:) Ale o tym za chwilę:) Magart - Julka też ustawia stópkę do środka. Byłam z nią parę miesięcy temu u ortopedy z tym i zalecił, żeby mała nie chodziła boso po panelach i płytkach a latem jak najwięcej chodziła boso po trawie i piasku, żeby mięśnie stópek pracowały. Poza tym mam masować jej te stópki po parę minut każda codziennie, ale w naszym przypadku to raczej niewykonalne :) I nosić obuwie profilowane. Na jesień mamy kontrolę, zobaczymy co powie. Nieobliczalna - my chodzimy do najlepszego ortopedy w Poznaniu, ale chyba trochę daleko od Was:) A co do urlopu to z Amsterdamu nici, bo opona nam się zepsuła i M nie mógł nigdzie takiej dostać. Więc ja wylądowałam z teściami u nich nad morzem w niedzielę, a M do mnie dojechał w czwartek:) Zjarana jestem na maxa bo cały czas plaża:) Upały cały tydzień więc wyjazd się udał mimo wszystko:)
  4. Nieobliczalna zazdroszczę Ci. Ja to muszę gnić w zimnym betonie do 15-stej:) Julka też już mówi pełnymi zdaniami. A jak potrafi się kłócić:) Biletów do Rzymu też szukałam jeszcze wczoraj i za 2 osoby w dwie strony wyszłoby ze wszystkim koło 1000 zł. Trochę drogo.
  5. Teście mieszkają w Darłowie. No taka podróż to męczarnia dla dzieciaka dlatego my na razie zagranicę będziemy jeździć sami. Z jednej strony trochę odpoczniemy:)
  6. No właśnie jak nie było małej to jeździliśmy praktycznie co miesiąc, a teraz ostatni raz byliśmy chyba we wrześniu. Nie ma kiedy:) Ale w lipcu jedziemy na 3 tygodnie Mam nadzieję, że chociaż par dni ładnych się trafi:)
  7. Nad naszym polskim morzem mam teściów:) A do Amsterdamu jedzie się koło 8-9 godzin. Pewnie pojedziemy na zmianę, bo mój M długo nie pociągnie, bo od razu śpiący jest:)
  8. Nieobliczalna - dokładnie. Nad naszym morzem wydasz może trochę mniej a z pogodą nie zawsze trafisz. (Ja na szczście mam tam teściów-udało mi się chłopa wyrwać na szaloną 16-stkę;) Lepiej zagranicę, gdzie będziesz pewna pogody. My zdecydowaliśmy. Robimy wypad do Amsterdamu w przyszłą środę i w niedzielę powrót. Znajomi jadą z nami to chociaż na paliwo sie dorzucą ;)
  9. Ja też planuję posłać małą do żłobka od września 2014. U nas na osiedlu są 2 przedszkola państwowe, ale dostać się do nich albo osiedla obok to makabra. A dojeżdżać 15 km na drugi koniec miasta mi się nie uśmiecha:/ pozostaje tylko mieć nadzieję, że się dostanie. A jak nie to dalej niania:) Marlesia - ani tu ani tu nie byłam, zależy czy chcesz coś pozwiedzać, czy odpocząć. W sobotę teście zabierają mi małą a my z M chcieliśmy gdzieś pojechać. myśleliśmy nad Edynburgiem, Dublinem albo Bergen ale bilety są cholernie drogie. Najbardziej prawdopodobne, że wyskoczymy na kilka dni do Amsterdamu. A myślałaś nad Pragą? Piękne miasto.
  10. Hej dziewczyny. Po pierwsze u nas nic ciekawego, tzn. wczoraj byliśmy z małą pierwszy raz na basenie i było fajnie:) na początku trochę się bała, ale później była zachwycona i mówi "Julka chce iść na pływalnię" Poza tym chyba przechodzi ten słynny bunt dwulatka, bo jak czasem coś jej odwali to potrafi przez godzinę drzeć się wniebogłosy a ja nie wytrzymuję nerwowo i też krzyczę, chociaż wiem, że to nie sposób. Po drugie - przeczytałam Waszą dyskusję. Z jednej stronie ciężko mi oceniać Siupkę, bo nie znam Jej sytuacji, ale z tego co mówi, że nie ma szans, żeby małego zostawić z rodzicami, myślę, że najlepszym rozwiązaniem byłoby znaleźć pracę a Kacpra dać do żłobka. Na pewno finansowo byłoby lepiej, al z drugiej strony ciężko teraz znaleźć jakąkolwiek pracę, a co dopiero pracę, którą się kończy o 16-17, bo przecież małego z żłobka trzeba by było odebrać. No ale szukać nie zaszkodzi. Mi też ciężko było rozstać się z małą, a wróciłam do pracy jak miała pół roku. Co prawda przez miesiąc była z mężem, później z męża kuzynką a teraz chodzi do znajomej niani. Ale sam fakt, to nie to samo co siedzenie z dzieckiem w domu. Ja jakbym miała wybór to wolałabym być z Julką. Ale pewnie tak jak większość kredyt muszę spłacać. Narzekać nie mogę, bo z mężem zarabiamy naprawdę nieźle, ale nie mogłabym sobie pozwolić na to, żeby do pracy nie iść. Siupka - może faktycznie poszukaj czegoś, gdzie chodziłabyś tylko na ranne zmiany a Kacpra oddaj do żłobka. Państwowego oczywiście.
  11. Dzięki Magart:) W takim razie Siupka - odezwij się i powiedz jak to wszystko wygląda:) Nieobliczalna - no taka gromadka to nie lada wyzwanie:) Moja kuzynka ma trojaczki i stwierdzam, że ja bym ich nie ogarnęła:)
  12. Cześć dziewczyny. Jak po weekendzie? U nas nie było tak źle. Wczoraj byliśmy na grillu u opiekunki Julki i jej męża:) Dopiero po 21 wróciliśmy do domu. Magart - mam pytanko do Ciebie, może będziesz się orientować. Dzisiaj byłam z małą u lekarza, bo od dłuższego czasu ma katar i kaszel, ale stwierdziła, że jest zdrowa i że to na pewno alergia, zapisała syrop i coś do nosa i dała skierowanie do alegrologa. Nie wiesz może jak to będzie wyglądało? Czy u takiego małego dziecka można już zrobić jakieś testy?
  13. Siupka - ja miałam wczoraj podobnie. Może nie tak długo jak Ty, ale z pół godziny. Julka chciała moje ubrania targać po podłodze. Jak jej nie pozwoliłam to najpierw płacz, później ryk a późnij darcie się z całych sił. Dałam jej trochę się wykrzyczeć i jak już dała mi dojść do słowa to wymyśliłam, że zamiast targania moich ciuchów ubiorę jej moją koszulę. I w końcu się uspokoiła i zaczęła przeglądać w lustrze jak ładni wygląda. musisz znaleźć jakiś sposób na Kacpra, zagadywać go, czymś zaciekawić. Może to coś pomoże:)
  14. No a zapowiadali taką piękną pogodę... Podobno czerwiec ma być upalny, ale ja w tę całą pogodę powoli przestaję wierzyć :) Dobrze, że przynajmniej czwartek wolny. W sobotę dzień dziecka. Macie jakieś plany? My chyba wybierzemy się do zoo.
  15. Siupka - to może faktycznie jakieś zwykł przeziębienie, ale lepiej chuchać na zimne tym bardziej przy tak wysokiej temperaturze. Daj znać, co powiedział lekarz. Nieobliczalna - w sumie jeśli nie jeździsz zbyt często po jakiś wertepach, to lepiej kupić coś poręczniejszego i funkcjonalnego. Poczytaj opinie na internecie, ludzie na pewno coś piszą na temat tego wózka. Może uda Ci się kupić używany.
  16. Cześć kobitki. Magart - gratulacje, bo jeszcze nie miałam okazji. Kasia piękna:) Nieobliczalna - zaje..... ten placyk zabaw. Faktycznie na necie byś kupiła z 2 x drozej. Siupka - na pewno wszystko będzie ok. Może ma tę 3-dniówkę? A my po urodzinkach. Impreza długo nie trwała, bo teście wczoraj wracali do domu, a z 4 godziny jazdy mają, więc po 18-stej się zawijali. Julka najbardziej zadowolona chyba z batuta:) Nieobliczalna - pytałaś wcześniej o wózki. Z Navingtonem nie miałam doczynienia, za to Mutsy mam do dzisiaj. Po zakupie małej spacerówki chciałam go sprzedać, ale mam namówiła mnie, żebym tego nie robiła, bo na zimę jest lepszy no i miała rację. Teraz bym żałowała, bo Jula tę i może jeszcze kolejną zimę w nim pojeździ. Dla mnie jest najlepszy, bo ma wielkie pompowane koła, co dla mnie było mega ważne, bo często jeździmy nad morze. A ze znoszeniem ze schodów nie ma problemu, bo parter, do auta też wchodzi bez najmniejszych problemów. Nie zamieniłabym go na żaden inny. Jedyny minus to trochę mała gondola. No ale coś za coś.
  17. No właśnie od początku robię to wykałaczką owiniętą watką ale od tego kręcenia się musiałam wyjechać. Mogę to zrobić np. bez watki? Tylko czy wtedy na tę wykałaczkę nabiorę odpowiednią ilość leku?
  18. I jak długo to smarować? Aż nie zrobi się strupek i nie odpadnie?
  19. Skóra wokół brodawki jest czerwona.
  20. Aha, i na razie przestać tego używać na tę jedną brodawkę, co jest czerwona?
  21. Magart - to mnie uspokoiłaś dziewczyno. Mam nadzieję, że po tym zaczerwienieniu żadnej blizny nie będzie? A wiesz coś o wymrażaniu brodawek?
  22. Magart - a Ty miałaś też do czynienia z tym lekiem? Aguśka - fajnie macie, bo u nas chłodno i ponuro... Aaa zapomniałam napisać. Moja Julka wczoraj pierwszy raz biegała w kaloszach po kałużach:) Jak mało dziecku do szczęścia potrzeba:)
  23. Magart - a Ty miałaś też do czynienia z tym lekiem? Aguśka - fajnie macie, bo u nas chłodno i ponuro...
  24. Magart, ja przy Julce też miałam masaż i niby nic się nie działo, ale kilka godzin później się zaczęły konkretne skurcze, tak więc uważaj:) No właśnie wyczytałam na ulotce, że ten lek jest od 6 roku życia i się zdziwiłam. I to prawda, że troszkę wyjechałam poza brodawkę, bo tak się kręciła, że nie mogłam prawidłowo tego zaaplikować. A powiedz mi, to zaczerwienie wokół brodawki zejdzie? Chyba na razie przestanę ją smarować, a we wtorek pójdziemy na konsultacje.
  25. Coś cisza się zrobiła:) Odezwijcie się dziewczyny:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...