Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2011


kikarika

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Was Majóweczki po długiej nieobecności!

Gratulacje dla Magart i drugiej z nas, (której nicka nie mogę sobie teraz przypomnieć), decyzji o starania o drugie dzieciątko i jej urzeczywistnieniu! :))

Podczytuje posty często, ale zawsze brak mi czasu, żeby odpisywać. Fajnie, ze watek ruszył mimo czasowemu przestojowi.

Moj maly rosnie i rozwija sie w podobnym tempie do wszystkich naszych dzieciaczkow. Piersze kroki stawial w swoje 1sze urodziny. Teraz to juz biega, a nie tylko chodzi :D

Uwielbia sie bawic w chowanego i wspinac sie gdzie tylko sie da.

Tydzien temu pozegnalismy chorobe podobna do tej jaka opisywala ostatni Nieobliczalna, z tym ze obylo sie bez wymiotow. Za to przez bite 1,5 tygodnia meczylo malego rozwolnienie. Z czasem doszla dziwna wysypka. Dostal takich rozowych plamek, poczatkowo na brzuszku, potem na calym ciele. Na szczescie po 5ciu dniach zeszly. Nie trzeba bylo go smarowac niczym, oprocz podawania Fenistilu i takiego jednego srodka na luzna kupke. Najbardziej dziwne w tym wszystki bylo, ze najwieksza kupa byla po nocy, a ze malo co jadl, a przed snem dostawal flaszke mleka, pomyslalam, ze to wlasnie mleko, moze byc winne. No i na drugiej wizycie lekarka kazala nam kupic specjalne mleko bez laktozy i o dziwo czar prysl. Rozwolnienia nie ma. Teraz jeszcze do konca tygonia bede mu podawala mleko bez laktozy, a potem mam wrocic do normalnego i zobaczymy co bedzie :))

Milego dnia i do uslyszenia!

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvk6nlxumyfv4x.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Anniu:)
Ehh te chorobska...

Ja ide dzis z Kacprem do lekarza, bo wczoraj mial czerwonego siusiaka i myslalam ze mu sie obtarl czy cos, lapal sie za niego i plakal, ale smaruje go non stop i rano juz bylo okey... Nie jest ani troche czerwony, a mimo to placze i trzyma sie za niego ciagle... moze jakies zapalenie czy co, musze isc to sprawdzic. Pol nocy nie spal.. A ja razem z nim.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kcr69449r.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/042/0420949a0.png?384

Odnośnik do komentarza

Annia2308 Fajnie ze się odezwałaś zaglądaj częściej :D I dobrze ze choróbsko już przegnaliście :D Jak możesz to wstaw nam zdjęcia Rabusia :D
Siupka Jak tam u lekarza co powiedziała na jego siuśka???
I fakt dużo więcej piszemy bo przyszła inna pora roku ze w domku więcej się siedzi heh
Magart Mil Jak tam samopoczucie???
A mi Michał ostatnio włazi na łóżko i z łóżka na okno na parapecie stoi i obserwuje świat a ja obserwuje wtedy jego heh :D

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvc7kdcvty.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa3e5ev9lglq1l.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/0420989c0.png?3729
http://cap34.caption.it/12044/captionit2010400160D30.jpg

Nasz Michałek urodził sę w 35 tygodniu :) śpieszyło mu się :D

Odnośnik do komentarza

Ja poprzednie 2 dni doslownie zdychalam w lozku. Kazda proba wstania konczyla sie rzyganiem. Goraczka, paskudny mokry, kaszel, rozsadzajacy bol zatok i w koncu ucha. Takze z ciezkim sercem i wielkim stresem lyknelam antybiotyk. :uff2: Mam nadzieje, ze nie zaszkodzilam fasolce, ale balam sie, ze pojdzie mi na oskrzela lub pluca...

Fajnie, ze kolezanki Majoweczki do nas wracaja :D :D :D Wątek Majówek 2013 jest tak zawalony, ze nie nadazam czytac a co dopiero odpisywac :P Z reszta przez te dwa dni nawet palcem nie moglam ruszyc wiec malo mnie tu bylo...

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry!

Magart, myślę ze dobrze zrobiłaś, kuruj się i zdrowiej czym prędzej, a zdrowa mama to zdrowe dzieciątko :)

Aguska, końcówka lata niestety, to prawda, ze wiecej w domu sie przebywa i wiecej czasu sie ma. Na wszystko ;)

Mam nadzieje, ze u Siupki i Kacperka wszystko w porzadku.

Dodam jeszcze kilka aktualnych zdjec Robka i lece zajac sie obowiazkami :)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvk6nlxumyfv4x.png

Odnośnik do komentarza

Hej ;)
Wpadlam doslownie na moment bo ledwo zyje.
Z Kacperkiem bylam wczoraj u tego lekarza, i dostal antybiotyk w kremie i mam mu siusiaczka smarowac, napletek ladnie schodzi, ale w srodku ma stan zapalny, czerowne ma bardzo. Mam nadzieje ze szybko przejdzie i nie bedzie sie tak meczyl.

Ja natomiast ledwo zywa, z nosa cieknie, zatkany, do tego ledwo mowie, kaszel taki ze mu pluca wyrywa, miesnie bola, no masakra jakas :( niby biore te cale gripexy, itp. ale jest coraz gorzej, meza tez juz zaczyna atakowac. Cos czuje ze kolo zamkniete bedzie, bo Kacperkowi sie konczy przeziebienie, katar mu tylko zostal, boje sie ze teraz sie znowu on sie zarazi, i tak wkolko.... ehh..

Ide sie polozyc, poki Kacpus spi...

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kcr69449r.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/042/0420949a0.png?384

Odnośnik do komentarza

Siupka, to dobrze, ze siusiaczek zdiagnozowany. Niech Kacperkowi sie teraz polepsza.

My wstalismy hodzine temu. Ogladamy bajki na Kice, ale zaraz trzeba sie wziac za przygotowanie sniadanka, dzisiaj kolejka na mnie do mycia klatki schodowej, i ogolnie porzadki.

Wczoraj Robert dostal jego zwykle mleczko i nie bylo sraczki :D hihi! Ciesze sie strasznie!

Milej soboty!

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvk6nlxumyfv4x.png

Odnośnik do komentarza

Ja powoli zaczynam sie pionizować, ale kosztuje mnie to sporo wysiłku. Raczej już nie wrócę do pracy, bo muszę myśleć przede wszystkim o siebie i o dziecku i muszę się doprowadzić do porządku, bo na razie jestem obrazem nędzy i rozpaczy...
Darek tez jakis marudny. Troche pewnie przez zeby, troche przez brak mojej uwagi.
Masakra z tymi chorobskami...

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Aguska - no to pieknie, widze ze wszyscy wokol chorzy. Zdrowka zycze:)
Ja ledwo dysze hehe. Kaszle jak bym grype miala... Ale ciezko stwierdzic. Jutro po Kacpra jade do mamy, mam nadzieje ze juz bede sie czula ciut lepiej.

Jestem wsciekla totalnie, przez ostatni tydzien jadlam jak szalona, a teraz nie moge ani kurtki ani plaszcza na siebie kupic :( czuje sie jak slonica ogromna :( ehhhhh... musze wkoncu raz a porzadnie sie wziac za siebie, nic tylko sie powiesic... mam dosc tego jak wygladam :((((((((( :/ ehhhh. Nigdy chyba nie schudne;/ szkoda slow...

w 3 duzych sklepach bylismy typu: pogoria, plejada, fashion hause i nic dupa ;/ jutro jeszcze na targ do dabrowy jedziemy jak tam nic nie kupie to koniec. Zero. Brak slow. Naprawde ;/

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kcr69449r.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/042/0420949a0.png?384

Odnośnik do komentarza

hejka!

To Was wszystkie rozlozylo. Te wirusy sa naprawde przebiegle i co raz chyba czesciej daja o sobie znac. Ja na szczescie czuje sie okay, ale mojego meza dopadlo przeziebienie, takie jakby na grype, bo w kosciach lamie. Robert mial te nieszczesna sraczke, i to tez dziadostwo bylo na podlozu wirusowym. Tyle dobrego, ze zadnych infekcji drog oddechowych, bo kataru nienawidze.

Siuka, Ty sie nie zalamuj Kochana, bo to najgorsze. Zmien diete, wiecej warzyw, mniej cukrow w diecie, powoli, a beda efekty :) Glowa do gory!

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvk6nlxumyfv4x.png

Odnośnik do komentarza

:D
Ja już dzisiaj o niebo lepiej się czuje ale masakra z tymi choróbskami Michał na szczęście zdrów nie zraziłam go :D :)
Magart A ty jak się czujesz?
Siupka nie załamuj się na pewno coś na siebie znajdziesz :D i i jedz więcej wrzyw i owoców,unikaj słodkiego i gazowanych napojów a będą efekty :D
Ja idę 30.09 na przedłużanie rzęs pierwszy raz będę coś takiego robiła ale moja koleżanka robi za 30 zł i po jednej rzęsie przykleja i mają one trzymać się od 4 do 5 tygodni :D zobaczymy jak to wyjdzie :D i później nie trzeba ich malować a ni nic :D
Wczoraj była chrzestna Michała u ns i sobie poplotkowałyśmy i się pośmiałyśmy :D niezły ubw miałyśmy ale my tak już mamy jak się spotkamy to cały czas się śmiejemy :D

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvc7kdcvty.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa3e5ev9lglq1l.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/0420989c0.png?3729
http://cap34.caption.it/12044/captionit2010400160D30.jpg

Nasz Michałek urodził sę w 35 tygodniu :) śpieszyło mu się :D

Odnośnik do komentarza

aguska2205 Dzięki za pamięć. Jeśli chodzi o mdłości to ogólnie męczą mnie bardzo. Dużo bardziej mnie mdli niż w pierwszej ciąży i do tego doszły wymioty. Aczkolwiek choróbsko mogło się sporo przyczynić do mojego słabego stanu. Jutro zaś idę do lekarza, bo kaszel mi chce płuca wyrwać i czuję, że mi coś głęboko zalega.

Dziewczyny od kiedy podaje się dzieciom mleko krowie?

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Aguska, fajnie ze jest Ci juz lepiej i ze Michałek zdrowy :) A przedluzenia rzes czemu nie sprobowac? Ja co prawda nie probowalam, ale jakby nadazyla sie okazja, to pewnie bym sprobowala, tak z czystej ciekawosci.

Magart, zycze zdrowka! Na pewno niedlugo antybiotyk zacznie dzialac :)) Bedzie dobrze.

Jesli chodzi o mleko krowie, to ja czytalam, ze najlepiej poczekac do trzecich urodzin. Ale mozna juz po 1szym roku, tyle ze w malych ilosciach. Poza tym na polkach sklepowych sa mleka w proszku po 1szym, 2gim roku i na tym sie koncza te specjalne. Ja Robertowi robilam (Biedronkowy) Mleczny Start z mlekiem z kartonu przez jakis miesiac jak skonczyl roczek, ale pozniej wrocilam do mleka dla maluszkow i chyba poczekam do jego 3ich urodzin, zeby zostac juz calkiem przy krowim. Myslicie ze to przesada??

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvk6nlxumyfv4x.png

Odnośnik do komentarza

Nieobliczalna - nie nie przesadzam. Niestety nigdy nie bylam tak szczuplutka ze moglam przebierac w ubraniach. 2 dni latania, nogi poobcierane i nic nie kupione. Ani plaszcze, ani kurtki nie wchodza. Jak nie w biuscie nie moge sie dopiac to w pasie... ;/ horror. Nie wspomne o spodniach, bo od czasu porodu nie wchodze z zadne dzinsy, ale nie wazne.
Aguska - u mnie nie tak latwo ze schudnieciem, juz przed ciaza nie bylam bog wie jak chuda.
Ja ogolnie nie jadam slodyczy i pije tylko wode min. niegazowana, wcale nie jadam duzo, kolacji nie jadam a mimo to wygladam jak wygladam, i ciagle kilosy w gore ;/ Cos ze mna chyba nie tak... Eh. Dlatego jak widze ze sie staram, a tu wychodzi na odwort to mam serdecznie dosc i wtedy przychodzi czas na zalamanie sie i zaczynam jesc czesciej. A szkoda slow.

Ja zdaje sie ze musze tez sie wybrac ze soba do lekarza, mam wrazenie ze to nie przeziebienie tylko na oskrzelach mi cos siedzi... kaszle tak jakby mi rowniez chcialo pluca wyrwac eh.
Kacper wrocil od babci wczoraj i nie wiem co z nim zrobila, ale leje mu sie z nosa rowno, kaszle totalnie, a bylo juz tak dobrze w piatek.... wrrrr

Wlasnie od godz. 1 go usypialam, bo brzuch napina strasznie, twardy jak kamien, nogi tak strasznie mocno prostuje...i placze strasznie, nie wiem o co chodzi.

A jutro idziemy do kontroli do chirurga odnosnie tych jaderek, az sie boje co mi powie, bo niestety nie wyglada to kolorowo, a nie chce tez by przez jakies jadra w tym wieku maly mial operacje :(

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kcr69449r.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/042/0420949a0.png?384

Odnośnik do komentarza

siupka Może lepiej przebadaj się pod kątem tarczycy i cukrzycy skoro masz takie przyrosty wagi. A co do jąderek to nie ma się co martwić na zapas. A w porównaniu do problemów z serduszkami, jelitami i nerkami, których ostatnio pełno to taki zabieg to pikuś.

Ja po lekarzu. Kolejne L4, antybiotyk mam brać dalej w oskrzelach na razie nic nie słychać, ale lekarka sama stwierdziła, że kaszlę nieciekawie... Przy okazji zrobiłam badania krwi dla gin. Za tydzień mam wizytę i mam nadzieję, że wszystko będzie ok po tych moich zdrowotnych przebojach :36_2_21:

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

hejka :Hi ya!:
maja tez ma katar cholera.. :/ mam nadzieje ze na katarze sie skonczy :(

magart- co moglabym podac malej na odpornosc? bo same witaminy nie wystarczaja? jakies suplementy? moze tran? jak myslisz???
kuruj sie kochana!

A ja sie zaraz zbieram do pracy.. nie chce mi sie cholerka

a po pracy ide z dziewczynami na fitness na zajecia na pilkach, biore sie za siebie bo moja kondycja jest zerowa :/ i musze miec "kaloryfer" do przyszlych walacji a nie sflaczala skóre po ciazy :/ takze zaczynam cwiczyc.. zobaczymy na jak dlugo haha :D

To udanego dnia dziewczyny, zajrze do was wieczorkiem bo dzisiaj to wroce chyba kolo 21 dopiero.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53861.png

[url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/853f4bfb64.png

Odnośnik do komentarza

siupka,ja tu probuje ciągle przytyć,bo po tych porodach ponad 10kg schudłam,mam wręcz jadłowstręt i się boją żebym w anoreksje nie wpadła,a z anemią jakiej się nabawiliśmy w ciąży razem z Krzysiem to nie trudno o to.Podejdź do siebie na luzie,jesteś matką,więc nikt od Ciebie nie oczekuje wyglądu modelki:) Ja zawsze mówie że nosze ślady użytkowania:) Wszystko siedzi w głowie kochana:)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv0920mmkrjc1szp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0afnmod6tv.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...