Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2011


kikarika

Rekomendowane odpowiedzi

Magart trzeba zacząć normalnie funkcjonować i mieć chwilę wytchnienia, po pierwszym dziecku jak wróciłam do pracy (po 11 miesiącach) to dopieromacierzyństwo zaczęło sprawiać mi ogromną radość, przyjemność i poczułam się spełniona. Wiadomo tęsknota była, ale czas spędzony z dzieckiem/rodziną po pracy był najwspanialszy i doceniałam każdą chwilę. Jak przebywa się z dzieckiem 24h/dobę to jest zupełnie inaczej-dzień jak każdy inny (wesoły, radosny, męczący).
Ja planuję do lutego posiedzieć w domu a później rozejrzę się za jakąś pracą lub otworzę swój sklep (co jest bardziej prawdopodobne).
Pytanko jeszcze do Was: Czy któraś ma może doświadczenie w prowadzeniu sklepu z ubraniami (dziecięcymi oczywiście :36_2_15:)?

wrzucam jeszcze foteczki moich skarbów i mojej chrześniaczki :)
84781[/84783[/

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

sallis Musisz mieć więcej postów żeby wkleić zddjęcia więc musisz pisać dużo heh :D Fajny ten muzyczny stolik i wcale nie drogi chyba też go zamówie to będzie prezent dla Michasia na gwiazdke :D albo fotelik kupimy samochodowy bo z tego juz wyrasta
marlesia Sliczne zdjęcia i pasuje ci ta fryzurka :D A karol dokładnie robi tak samo jak Michał robił zanim zaczął raczkować :D
A u nas Michał jakiś marudny od wczoraj nie jest najgorzej ale jakaś maruda z niego :/

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvc7kdcvty.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa3e5ev9lglq1l.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/0420989c0.png?3729
http://cap34.caption.it/12044/captionit2010400160D30.jpg

Nasz Michałek urodził sę w 35 tygodniu :) śpieszyło mu się :D

Odnośnik do komentarza

marlesia Bardzo Ci dziękuję za to co napisałaś...

U nas nocka lepsza od poprzednich. Podudka pare minut po północy i cycek, później pobudka o 2:30 i uśpienie bez cycka i spanie do 5:30 :D Może nie jakaś rewelacja, ale jak od tygodnia wstawałam jeszcze około 3:30-4:00 to dla mnie to coś :D
Mężulek w pracy. Pozniej jeszcze w rozjazdach wiec jak zjedzie na 15-16 to będzie całkiem nieźle. Darek właśnie próbuje usnąć, ale coś za radośnie gada z tego łóżeczka :36_11_1: Za chwilę pewnie wpadnie Tata remontować kuchnię a później Mama z obiadkiem. Szkoda, że jej nie było jak chorowałam, bo była na szkoleniu i nie mogła nam pomóc. No, ale poradziliśmy sobie jakoś. Idę do tego mojego zbója, bo coś nie może usnąć. Buziaki sobotnie!

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Marlesia i Magart-wiem o czym piszecie, bo ja wczoraj wyszlam na niecale 4 h i jak wrocilam to taka bylam szczesliwa pelna energii, bawilam sie z Majcia, potem kapiel, tyle radosci mi to sprawilo-a zwykle to juz jestem taka padnieta ze tylko odliczam kiedy bedzie 19:30 zeby ja zaczac kapac..i tez na prawde sie za nia stesknilam jakbym jej tydzien nie widziala hehe :) ja lubie swoja prace wiec mysle ze bedzie spoko tylko chce Majcie w dobrych rekach zostawiac zeby moc spokojnie sie realizowac w pracy a nie byc myslami przy dziecku :/ ale i tak jestem wyluzowana bo wczoraj jak bylam z tymi kolezankami to jedna ciezarna a druga ma Lenke 2 miesiace mlodsza od Majci i Ania chyba ze 3 razy dzownila do mamy czy z mala wszystko oki a ja zadzwonilam tylka 1 po to do Lukasza zeby mu powiedziec ze bede troche pozniej bo ide jeszcze kiecki poogladac :)
Takze nie jest az tak zle ze mna hehe :) Na pewno to rozstanie z dzieckiem nie jest łatwe ale mnie troche przytłacza juz to siedzenie w domu, ciagle jestem zmeczona i spiaca-przynajmniej ostatnio-moze to jesienna chandra nie wiem, ale troszke sie ciesze ze wracam do ludzi w tym styczniu :) trzeba bedzie sie codziennie malowac do pracy, ładnie wygladac-wiecie biale koszule+eleganckie spodnie czy spodnica :D buty na obcasie-ja pierdziele a teraz non stop jeansy, plaskie buty, kucyk, prawie zero make upu :) masakra jakas hihi
Mysle ze duzo lepiej jest siedziec z dzieciaczkiem w domu wiosna i latem-zdecydowanie lepiej :) nastepne dziecko spróbuje wycelowac tak zeby sie urodzilo wiosna :) tak marzec kwiecien :)

SIUPKA-a dlaczego? nie masz z kim zostawic Kacperka choc na pare godzin? moze ktos z rodziny? jakas kolezanka?

Aguska2205-no widzisz bedzie zabek :) u nas nadal nic.. eeh z tymi zabkami

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53861.png

[url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/853f4bfb64.png

Odnośnik do komentarza

Marlesia - super zdjecia :)
Nieobliczalna - u mnie jest ten problem ze ja siedze z malym 24/7 sama. Bez meza, bez nikogo.
Bo maz z moimi rodzicami, z tesciem , wujkiem meza robia remont.
Tesciowa nie przyjedzie, zreszta za taka tesciowa ja podziekuje. Po za tym nie zostawie mojego skarba z osoba ktora ma padaczke ;/.
Z jakas kolezanka tez odpada... zadna nie ma dziecka.. to po pierwsze.. no moze po za jedna, ale ona ma swoje male. Po za tym kazda pracuje i praktycznie w domu jest o 17,18.
Wiec jestem zdana sama na siebie. Siedzimy non stop w domu, no po za krotkimi spacerami.. Czy wyjsciem do sklepu, choc i ostatnio sie ze sklepami ograniczam. Bo Kacper jak wchodzi do sklepu to zaczyna sie denerwowac itp. I trzeba na rece brac.
Jedyne kiedy moge wyjsc to jest niedziela. Bo wtedy mama jest w domu. Ale... Wtedy zostawiam Kacperka mamie, biore meza - bo on ma prawo jazdy i jedziemy na zakupy. Mleko, pampersy itp. Bo w tygodniu na to nie ma czasu...
Wiec jednym slowem czasu dla siebie samej - brak.
Juz sie nawet zapuscilam ostatnio. Wlosy - tragedia... Przestalam tez sie malowac.. ubior tez wladomo dresy jakies po domu... poprostu nie mam sily i nie mam po co sie stroic, czy malowac.... A wiadomo ze poczulabym sie lepiej ale coz...
Czasem wpadnie do nas chrzestna Kacperka.... Ale to nie to samo. Wolalabym sie ruszyc z domu.... No ale coz....

Po za tym.. Jesli remont sie skonczy i sie wkoncu przeprowadzimy to.. nie wiem czy dziecko zostawie z mezem... Tzn. kiedys bede musiala...
Ale on mi sie boi zostac z dzieckiem. Bo jak Kacper byl malutki to sobie super radzil.
A teraz? Teraz ma wymowke ze Kacper jest duzy i nie umie go odlozyc do lozeczka jak mu usnie na rekach itp. Ze w wozku tez nie umie uspic...
I jak tu wyjsc? Jak zaraz beda telefony, ze Kacper placze bo chce spac, a on nie umie go uspic... Eh. Brak slow...

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kcr69449r.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/042/0420949a0.png?384

Odnośnik do komentarza

hEJ JA WRÓCIŁAM Z MAISTA I mICHAŁ WCALE NIE MARUDZIŁ NASZCZĘŚCIE POKUPOWAŁAM MU 3 PARY BODÓW 2 PARY KOSZULEK, I PÓŁ ŚPIOCHY PO DOMCIU ZEBY ŚMIGAŁ
Siupka mam pytanie do Ciebie jak dzisiaj malego karmiłam to łyżeczką było czuć ząbka i tak fajnie brzdękoliła heh tzn że już się przebił i jest taki ostry??? Ja myślałam ze z tymi zębami gorzej będzie??? A michał nie da mi nic zobaczyć wypycha cały czas jezyk :D heh
A zapomniałam napsać Michał nauczył się wyciągania rączek jak chce na racżki i wdrapuje się po mnie żeby wstać heh :D

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvc7kdcvty.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa3e5ev9lglq1l.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/0420989c0.png?3729
http://cap34.caption.it/12044/captionit2010400160D30.jpg

Nasz Michałek urodził sę w 35 tygodniu :) śpieszyło mu się :D

Odnośnik do komentarza

siupka-kurde to nieciekawie masz dziewczyno! a do pracy planujesz wrocic? to by byla taka odskocznia od codziennosci :/ wiesz co ja tez mialam taki moment ze bardzo sie zaniedbalam ale w koncu wzielam sie w garsc-wiesz co ci dobrze zrobi-fryzjer to na pewno :) a jak nie masz czasu zeby isc do fryzjera to chociaz sobie wloski pofarbuj sama-zobaczysz lepiej sie poczujesz, pomaluj sobie pazury, zrob delikatny makijaz ubierz sie jakos inaczej nie w dresy i zobaczysz ze od razu sie lepiej poczujesz. Ja jak mam dola to np. jak mala juz usnie to sobie robie taka "wypasiona" kapiel ze swieczkami, duzo piany, robie sobie wtedy te wszystkie pierdoły na ktore codziennie nie mam czasu typu peeling calego ciala, maseczka na twarz, smaruje sie fajnym balsamem i od razu czuje sie bosko :) POLECAM kochana-spóbuj a moze i tobie pomoze.

My wrocilysmy z dluuugiego spacerku i Majcia mi tu fika :) Lukasz na meczu bo dzis Gornik gra a my same siedzimy.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53861.png

[url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/853f4bfb64.png

Odnośnik do komentarza

nieobliczalna - wiem. dzieki... czasem to poprostu mam ochote usiasc i plakac...
dzis tez mam dola... eh.
A co do wlosow to chcialam pofarbowac. Ale nie wiem czy by wyszlo.. bo ja mam baleyage na glowie... Plus moje odrosty teraz to nie wiem co z tego by wyszlo..
A jesli chodzi o prace. To tak, zamierzam isc, ale to dopiero od wakacji... Bo wtedy mama moja powiedziala ze bierze urlop platny roczny i bede mogla Kacperka jej podrzucac.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kcr69449r.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/042/0420949a0.png?384

Odnośnik do komentarza

siupka Zrób tak jak mówi nieobliczlna ja o siebie dbam codziennie się maluje paznokcie wieczorkiem maluje jak mam czas,czasami wyskocze do fryzjera i wloski pomaluje i czlowiek od razu lepiej sie czuje :D ja postanowiłam sobie że codziennie ładnie musze wyglądać i już :D nawet dla siebie bo lepiej się czuje i jestem szczęśliwą mamą i ty też zadbaj o siebie i odrazu lepiej się poczujesz :D

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvc7kdcvty.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa3e5ev9lglq1l.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/0420989c0.png?3729
http://cap34.caption.it/12044/captionit2010400160D30.jpg

Nasz Michałek urodził sę w 35 tygodniu :) śpieszyło mu się :D

Odnośnik do komentarza

hello hello weekendowo :)
nieobliczalna
- ja mam to samo, pierwsze miesiące siedziałam w domu i nie ciągnęło mnie wcale żeby gdzieś wyjść, chciałam być po prostu z małą w domu. A teraz bardziej się męczę, zwalam ból głowy czy rozdrażnienie na pogodę ciągle, ale mam wrażenie że to właśnie zmęczenie tym że jestem z dzieckiem 24h. I takie wyjście z domu świetnie robi, energia wraca natychmiast i chęci :) także jeden wieczór (co najmniej) powinno się mieć dla siebie, dla zdrowia naszego mamusiowego i naszych pociech ;) to tyle teorii, bo w tym tyg nigdzie nie wychodziłam ;) trzeba nadrobić :D
i fajowa ta Twoja Majcia :) z którego o na jest? bo chyba nasze panny jakoś blisko siebie są :) my 27.05
marlesia - super fotki :) i już raczkujący Twój syncio. bardzo czekam na ten moment :)
aguśka - z tym fotelikiem samochodowym to jest bardzo dobry pomysł... kurczę przeraża mnie ten wydatek :/ no ale trzeba :(
gratulujemy ząbka :D
i suwaczek z ząbkami zaaktualizuj :)
siupka - u mnie też mąż pracujący sporo, a dziecka nie chciałam z nikim zostawiać i moim sposobem na wyjście do ludzi jest umawianie się z koleżankami na spacery. przez forum poznałam dziewczyny ze swojego rejonu i raz w tygodniu jadę specjalnie do miasta (mieszkam na wsi) - czytaj muszę się lepiej ubrać, nie dres a jeansy ;) lekko podmalować, mobilizacja od rana :) jadę na 11 czyli 10.30 wyjazd, 2 godzinki chodzenia i pół godz powrót - 3 godziny poza domem :) wiesz że jak się z nimi spotkam to się nagadać nie możemy :) mąż widzi że to mi zawsze energii dodaje :)
no ale w nim też mam duże wsparcie i jak chce iść do fryzjera czy gdzieś to bez gadania zostaje z Domi. Tylko zostawiam ich w czasie kiedy ona jest po drzemce, nakarmiona (mleka zapas w lodówce w razie W też jest) i mają się bawić, a jak zacznie marudzić to idą się kąpać :) 2 godzinki im mijają i już jestem spowrotem :) ale to trzeba się przełamać - trzymam kciuki bo inaczej się zajedziesz kobito!!!
i nieobliczalna ma rację - wieczorna kąpiel + manicure, pedicure działają cuda!!!

nie wiem czy Wam pisałam, w czw. mieliśmy szczepienie i pomiary :) 8,8kg 66cm :)

Trzy rzeczy zostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka. [Dante Alighieri]
http://s2.pierwszezabki.pl/042/0423969c0.png?561http://lb1f.lilypie.com/C5P8p1.pnghttp://dl5.glitter-graphics.net/pub/1533/1533345xcnw09g7xt.gif

Odnośnik do komentarza

sallis-majcia jest z 30/05 :) takze bliziutko sa nasze panny

a skad jestes sallis? nie pamietam czy pisalas?kiedy wracasz do pracy?

aguska-ja tez staram sie codziennie ale nie zawsze sie to udaje :) na szczescie bez makijazu tez jakos wygladam takze spoko :) ale np. jak mam niepomalowane pazury to sie czuje jakos dziewnie hehe :) ale to taka moja mala obsesja :)

Majcia usnela juz po 19 taka byla padnieta. Dziewczyny znowu mamy krosty na pupci-juz nam zeszly a tu znowu cholera jasna i to takie biale az! co to moze byc? alergia na cos czy co? wtedy lekarka nam powiedziala ze to kontaktowe bylo. Ja juz nie wiem czym to znowu smarowac. w poniedzialek ide do przychodni niech mi to zdagnozuja bo szlag mnie trafi. nie wprowadzalam jej niczego nowego? przynajmniej nie pamietam-ostatnio dalam jej owoce z jogurtem moze to od tego? ale wydaje mi sie ze alergia pojawia sie na brzuszku, raczkach wszedzie a nie na pupci tylko :/

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53861.png

[url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/853f4bfb64.png

Odnośnik do komentarza

nieobliczalna wydaje mi się, że to nie alergia, ale lepiej iść do pediatrki.

sallis Karlos jeszcze nie raczkuje, ale już się przymierza heheh

siupka jak tylko będzie miała możliwość zostawić małego z mężem to zostaw go, nie przejmuj się, że za chwilkę będzie dzwonił- po prostu wyłącz telefon, zostaw go w domu, mąż na pewno sobie poradzi.
Faceci idą na łatwiznę i dlatego do nas dzwonią, odbieranie od nich telefonów budzi w nas poczucie winy, że zostawiłyśmy dziecko, powoduje, że zaraz mamy myśli o powrocie (a to przecież są nasze chwile na krótki odpoczynek:hamak:).
Ja ostatnio uśpiłam wieczorem Karola i poszłam do sklepu na zakupy (telefon zostawiłam w domu a męża z dwójką dzieci:36_2_21:). Jak wróciłam to tak mi się śmiać chciało hehe Miłosz jeszcze nie spał a Karol się obudził mu się z płaczem, Łukasz oczywiście za telefon i do żonki dzwonił bo dziecko płacze, ale się nie dodzwonił. Musiał sobie poradzić sam, Karol był głodny to zamiast mleko mu zrobić to go rozbudził i nakarmił chrupkami. Dziecko było rozanielone i szczęśliwe jak wróciłam :)
Śmiać mi się chciało z tych chrupek, ale jakoś sobie poradził :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

nieobliczalna Pokaz te krostki pediatrze, bo my tu przez internet za duzo nie pomozemy... Jeśli to kontaktowe to musisz sprawdzic czy to nie od pieluszek, chusteczek, kremikow. Alergia to super sprawa...sama z 3 miesiace szukalam co uczula Darka w mojej diecie... Ps. Super ta Twoja Majeczka :) Śliczna! Kurde tez chce taka slodka niunie :D

siupka A gdzie Ty teraz mieszkasz?

marlesia Naprawdę super Ci w tej fryzurce. Karol swietny jest z tą postawą "do biegu gotowi start...prawie..." :)Z akcji z chrupkami niezle sie usmialam :D :D :D

Ja dzisiaj spędziłam mega aktywnie dzien. Rozpakowalismy duzo pudel... Mama pomogla zajac sie Darkiem po poludniu a my Mezem dzialalismy.
Sama tez musze sie soba zajac. Przydalby sie fryzjer (zdecydowanie) i wymiana szafy.Wstyd sie przyznac, ale chodze w zajechanych, pocerowanych, spranych itp ciuchach. Nie ma kasy... Nie ma tez karniszy, lamp i firanek w oknach :) Przydalby sie jakis milionik w totka :D
Zrobilam dzisiaj Darkowi kaszki bananowej...zjadl pare lyzeczek. Totalnie bez entuzjazmu i zamknal paszcze nawet nie w 1/4 posilku... Cos podejrzewam, ze dziwoczy na mleko modyfikowane. Mam nadzieje, ze jednak to nie to, bo mam duzy bebilon w domu i ta nieszczesna kaszke i wielka nadzieje, ze on cos bedzie jadl jak ja bede w pracy:36_6_5:

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Marlesia dobry pomysł z tym zostawieniem telefonu, musze wypróbować:oczko: a karmienie Karolka chrupkami rozbawiło mnie do łez :36_1_21:Zdjęcia super, a Karolek jaki elegancki fiu fiu

Niobliczalna też bym poszła do pediatry z tymi krostkami.Majusia jest przecudna!

Sallis powiem Ci, że uczucie zazdrości o dzieci też nieustannie mi towarzyszy. Kurcze nie potrafię nawet powiedzieć dlaczego tak jest. Ciekawe czy inne dziewczyny też tak mają?Pokaż nam swoją Niunie.

Siupka Oj współczuję Ci kochana, chwila wytchnienia na pewno dobrze by Ci zrobiła. Dziewczyny dobrze Ci radzą zrób cos dla siebie jak tylko znajdziesz chwilkę czasu no i chęci.

A my dzisiaj bylismy na zakupach. Pokupowałam troche ciuszków jak zwykle dla dzieci. Dla siebie nie kupiłam nic nie miałam już czasu, muszę wybrac się jeszcze raz, bo też tak jak Magart ciuchy mam na wykończeniu. Moja mama zrobiła chłopakom na drutach takie elfowe czapeczki jutro robię im sesję a potem w rossmanie zrobię kartki z tych zdjęć i powysyłam rodzince na świeta.

Dziewczyny czy Wy wszystkie macie już okres??? Bo ja jeszcze nie hmmm....

http://www.suwaczki.com/tickers/o148anlit5r8rfbd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148p07wmu9nk4xd.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/032/032202950.png?8755

http://www.fotografia.slubna.com.pl/suwaczki/2008-05-10/09.jpg

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=81684f33c87667973.png

Odnośnik do komentarza

Hej u nas nocka dobra mimo ząbka raz sie obudził dalam mu pić i poszedl spać :D A o 6 przebudził się zrobił kupe i ja chce go przebierać a on śpii hehe :D jak zasnął to wstal o 8 :D
JA męża nie boje sie zostawiać z Michałem bo wiem że sobie poradzi ale i tak go często nie zostawiam tylko jak musze wyjść do fryzjera itp nie czuje chęci żeby wychodzić z domu narazie :D
marlesia Uśmiałam się z tymi chrupkami heh :D :D :D
sallis Duża ta twoja niuncia :D mój pewnie też teraz tyle waży i jak byłam to miał 74 cm :D

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvc7kdcvty.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa3e5ev9lglq1l.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/0420989c0.png?3729
http://cap34.caption.it/12044/captionit2010400160D30.jpg

Nasz Michałek urodził sę w 35 tygodniu :) śpieszyło mu się :D

Odnośnik do komentarza

marlesia - dobre he :)
no zostawie go samego z nim, ale to jeszcze nie teraz. Musi sie remont ostatecznie skonczyc.
Magart - poki co mieszkam na zagorzu.

A dzis tak sie poklocilam z mezem ze o malo z siebie nie wyszlam. Nie wiem czy wyczekam do wakacji, chetnie bym juz niedlugo do pracy poszla...eh.

Zaczal sie mnie wypytywac na co zas kase wydalam.... (ZAś? - jak ja malo kasy wydaje, to on ciagle wydaje. )
A ja kupilam mu to na rocznice... i mowie mu ze nie powiem na co. I juz z morda, ze fajnie mam, ze nawet nie chce powiedziec na co wydaje. Kuzwa dziewczyny poczulam sie.. jakby to byly tylko i wylacznie jego pieniadze i mam sie ze wszystkiego tlumaczyc.
Tak mnie wnerwilam ze powiedzialam ze wyrzuce ten prezent, na urodziny nic nie dostanie, i w ogole ani grosza nie chce na siebie ani na jego chore prezenty wydawac. Niech sobie na dziecko tylko traci SWOJE pieniazki. Phi. Wnerwil mnie strasznie.... Eh.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kcr69449r.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/042/0420949a0.png?384

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...