Majóweczki 2011

[Magart]

Wiecie co...wygląda na to, że parkieciarz jednak przyjdzie w przyszlym tygodniu Powiedział, że będzie na 100% we wtorek Normalnie chyba pierwsza miła niespodzianka w czasie całego remontu

[nieobliczalna]

Magart-no widzisz wszystko sie pomalu uklada :)

A moje dziecie zasnelo wlasnie a ja koncze robic obiad-dzis gulasz i placki ziemniaczane ;)
potem ide do kolezanki.

Marlesia-ja tez mam kombinezon na 74 ale wydaje mi sie jakis olbrzymi wiec Majka chyba w nim obleci zime az do lutego mysle spokojnie? dzisiaj slyszalam ze zima ma byc dluuuuuga w tym roku :/ ale lipa. Musze sobie kupic plaszcz gruby zimowy i zimowe porzadne buty.
Ja kiedys kupilam 2 sukieneczki w bon prixie i nosilam je jako ciazowe-byly rewelacyjne, teraz latem dalam kolezance zeby ona ponosila a potem dam szwagierce bo ona ma termin na maj takze obleci tez w nich. Dobre jakosciowa te sukieneczki takze nic sie z nimi nie dzieje ;)
Tylko numeracja tam jest mocno zawyzona-ja kupilam 34 i byly ok i moj wielki brzuch sie miescil spokojnie mimo ze to nie byly ciazowe kiecki. Na dole pod kazdym produktem sa zawsze komentarze-warto je poczytac czy ludzie byli zadowoleni z danego produktu. A co chcesz kupic? podaj linka? :)

[siupka]

u nas risotto dzis.
U Kacperka pomalu juz widac 3 zeba.
Jutro zapewne sie przebije.
Mam pytanie Wasze dzieciaczki chca juz siedziec?
Bo ja ostatnio czytalam ze kregoslup nie jest jeszcze gotowy.
A Kacper juz nie lubi lezec tylko daje mu 1 palca i sie podnosi i chce siedziec.

Tylko boje sie by cos z tymi pleckami bylo nie tak...

Kacper jak najbardziej bedzie duzy, tylko nie wiem po kim :P
Bynajmniej nogi napewno beda dlugie....

[kikarika]

Hej dziewczynki!!

Większość sytuacji opisywanych przez Was odnośnie zaangażowania mężów w opiekę nad dziećmi jest mi dobrze znana. Czasem też brak mi sił i ręce mi opadają kiedy muszę się prosic o pomoc, przecież to powinno być naturalną rzeczą. Ehhh faceci są mało domyślni lub po prostu wygodni sama nie wiem...

Magart no to przeprowadzka już tuż tuż oby wszystko sprawnie poszło.

Siupka myślę że jeśli Maluch sam siedzi czyt. nie przewraca się na boki w przód tył to jest ok ale jeśli jescze nie opanował tej techniki to raczej bym nie sadzała bez podparcia plecków

A tak na marginesie u nas Dawidek znów przeziębiony, mnie boli gardło, Michaś jak na razie zdrowy ale nie wiadomo jak długo. Poza tym to nadal mamy bunt na cyca. chyba nastanie kres mojego karmienia i to z dnia na dzień. Może jakoś z tego wyjdziemy tak jak Marlesia ale jeśli nie to mój plan minimum (karmienie przynajmniej 6 mcy) i tak prawie wykonany

[aguska2205]

marlesia heh Michał też tylko wode preferuje czasami napije sie jakiegoś soczku ale nie zabardzo
Magart No i dobrze wkącu bliżej skączenia domku
JA dzisiaj bylam w ciuchlandzie i kupiłam małemu dużo fajnych rzeczy bo wyrasta :) i pierwszy raz jak ma pól roku poszlam sama na miasto bez niego heh mąż z nim został :) i czasami jeżdzimy sami do sklepu z mężem i zostawaimy malucha z moim tatem ale to rzadko :P I stwierdziłam ze jestem chyba szczęściara mam najlepszego męża na świecie zajmuje sie małym czasami wstaje w nocy i wogóle :0 jestesmy ze sobą 6 lat i jest cały czas tak jak na początku dobra ide rozwiesić ciuszki te co kupiłam bo właśnie się wyprały :)

[marlesia]

aguska ja miałam Ci pisać, że Ty jesteś szczęściarą :) Nie narzekasz, mężuś Ci pomaga :) Pełna optymizmu i spełniona mama :) Rzadko się spotyka takie osoby, ale oby więcej takich :))))))

kikarika ja też miałam plan do 6 miesięcy dać radę karmić i to mi się udało, teraz przedłużam czas o kolejne 2 miesiące, ale myślę, że będzie ciężko, bo już codziennie piję to cholerne karmi i zbożówek tyle, że chocho.
Moja laktacja powoli zanika, bo Karol w ciągu dnia to nie za bardzo chce pić cycka a ja się już przestałam przejmować i podaję inne jedzonko, za to wieczorkiem i w nocy to nadrabia, ciągnie cyca jakby pół dnia nie jadł, ale niestety mleczka na jego potrzeby jest troszkę mało. Będę tak go karmić, aż laktacja padnie do końca.
U nas ten kryzys z jedzeniem skończył się jak wyszedł ząbek, więc może i u Michasia coś się wykluje :) Kikarika życzę Ci wytrwałości i cierpliwości.

nieobliczalna jeszcze nie mam nic upatrzonego, ale może sprawię sobie jakąś przyjemność, w końcu mi się należy hehehh

A ja położyłam dzieci spać i siedzę sama, bo mąż wyszedł na "kolację" z kolegami z pracy, ciekawe kiedy znajdzie troszkę czasu dla dzieci już nie wspominając o mnie. Jak się go zapytałam, kiedy będzie miał czas dla mnie to powiedział, że mogę poczekać na niego do 22 aż wróci, bo jutro wyjeżdża na weekend na uczelnię do Gdańska. AAjjjj... tam szkoda słów.

[siupka]

aguska - wow szczesciara faktycznie z Ciebie :))
Ja jestem ledwo prawie rok po slubie... a juz widze ze nie jest tak jak przed... u nas dziecko bardzo nas poroznilo.... licze na poprawe po przeprowadzce w grudniu no ale zobaczymy...
mam obawy ze bedzie jeszcze gorzej. Bo trzemu mu dziecko i wszystko pod nos podtykac.... no coz. czas pokaze..

PADAM!! Kacper mnie wykonczyl. Plakal i plakal dzis. A mnie nerwy zaczely puszczac :((
Zab.... Nienawidze byc sama bez pomocy jak mu zabki ida.... ehh. A meza jeszcze w domu oczywiscie nie ma.... yh.

[kikarika]

Aguśka właśnie miałam pisac że Ty to dobrze trafiłaś he he ale Marlesia mnie uprzedziła

Marlesia Sto lat dla Lolcia!!! Dziś pół roczku mu stuknęło. A co do karmienia to u nas jest dokładnie tak samo w dzień cyc jest be a w nocy najlepiej byłoby cysiac co godzinę z tym że ssanie trwa dosłownie 2 minuty. Zobaczymy jak to będzie ale nic na siłę. Ehhh te chłopy... Chyba musimy same zacząć się o siebie troszczyć.

[siupka]

oo Marlesia - faktycznie. Najlepszego dla synka :)

[aguska2205]

Marlesia ale gapa ze mnie Spóźnione ale szczere wszystkiego najlepszego dla Karolka :) my to już mamy duże chłopy hehe :)
A tak sie zastanawiam co u mEwusi słychać wogóle przestała pisać????
Siupka I jak jest jakaś poprawa u Kacperka z tymi krostkami???
My właśnie wstaliśmy mały bawi się w łóżeczku a ja pije kawke z mlekiem może ktoś chce hehe bo tak samo nudno pić :) Pogoda do bani jakaś mgła wczoraj cały dzień padało nie miałam jak wyjść z małym :( dzisiaj chyba też nie wyjde chyba że się rozpogodzi :) ale mogło by padać z jednej strony bo mąż wtedy by skączył bo dach robią a w deszcz nie będą robić

[Magart]

Hejka!

marlesia Rowniez spoznione, ale bardzo szczere zyczonka dla Karolka :* Niech ząbki leciutko idą, brzuszek nie boli, niech się śnią tylko kolorowe sny i dduuuuzzzooo zdrowa!

aguska2205 Mężulek na 6 z pluem Zobaczymy jaki mój będzie jak już nie będzie musiał jeździć do remontu...

Ja dzień zaczęłam od popłakania się ze zmęczenia po ciężkiej nocce, gdzie miałam odpocząć po całym dniu płaczków. Najlepsze jest to, że jak tylko Darek zobaczył mojego M. o 20:00 tak zbojkotował spanie, śmiał się do niego od ucha do ucha i był przeszczęśliwy... Ja się poddaję... Myślicie, że synek może już w tym wieku tęsknić za Tatusiem...?? Od rana zaś awanturowanie...na dziąsełkach dalej nic nie widać...

[siupka]

aguska - z pleckow zeszly krosty. Zostaly na brzuszku chropowate plamy i to na pupci.
Mamy 3 zabka!! :))
Kurde... mam nadzieje ze zeby przystopuja...heh.
Aaa i kolejna cala noc przespana :)

[Magart]

Normalnie Kacperek rządzi z tymi ząbkami...

[nieobliczalna]

Kacperek jest jak na razie królem ząbków ;) siupka-tak sie ciesze ze mu złazi to dziadostwo

A u nas nocka znowu z pobudkami-o 1 o 3 o 4:30-Lukasz ja nakarmil-bo ja bylam taka padnieta po wczorajszym dniu ze nie slyszalam nawet ze Maja wstala!!! a on slyszal i wstal sam-WOW ;)

Magart-a co dajesz Dareczkowi zeby mu ulzyc? ja na razie tylko smaruje malej dziasełka Dentinoxem i chyba 2 razy jej dalam ibufen jak juz tak plakala bardzo, u nas tez nic nie widac na razie ale slina leje sie potokami a lapki sa ciagle w buzi :/ eeeeh masakra z tymi zabkami. Współczuje ci bo sama przez to przechodze a to nie jest jeszcze nawet "wyrzynanie" tylko podejrzewam ze one tam rosna dopiero i za jakis czas sie beda wyrzynać takze chyba najgorsze przed nami :/ A Majcia cos dzisiaj nie ma apetytu-jest 10:20 a ona wypila mi od 4:30 dopiero jakies 110 ml mleczka :/ no nic zobaczymy co dalej bedzie.

Wczoraj bylysmy u tej mojej kolezanki i nasze pociechy razem spały w łozeczku :) szkrabki male

ps. dziewczyny wlasnie zerknelam do buzki Majki i ma gorne dzisla zaczerwienione :/ dam jej ibufen bo marudzi :/

[Magart]

nieobliczalna Ja smaruję dziąsełka dentinoxem jak widzę, że ma "atak gryzienia". Wygląda to tak, że wszystko, dosłownie wszystko ze złością ładuje do buzi, ciamka, gryzie i się wścieka. A i nie jest tak, że ciamka jedną rzecz tylko co kilka sekund zmienia co do buzi wkłada - jakby szukał co najbardziej mu ulży. Ja też jeszcze podejrzewam, że marudzenie może być od brzuszka, bo wrócił nam ostatnio śluz w kupce. Aczkolwiek dzisiaj nie widziałam... Jak będę widziała zaczerwienione dziąsełka to wtedy dopiero podziałam Camillą, Viburcolem lub Ibuprofenem. Bo tak to co kilka dni od miesiąca musiałby coś dostawać a nie chcę go faszerować na zapas...

[nieobliczalna]

No własnie ja tez daje jej zawsze w ostatecznosci jakies leki-Maja robi to samo wciska co sie da i do tego tak strasznie sie denerwuje biedactwo :( usnac nie moze takze chyba czeka mnie ciezki dzien. Juz ja 2 razy przebieralam bo rekawki i bluzeczka cale mokre od sliny :/
Pocieszam sie ze jak juz ma czerwone dziaselka to moze juz niedlugo ten zab wyjdzie i na chwile bedzie spokoj.

[siupka]

Nieobliczalna - no tez sie ciesze... Teraz pytanie po czym wyskakuje mu to uczulenie pieprzone. Ja nie mam zielonego pojecia. Kilka pomyslow. Ale czas pokaze. Tylko ta chropowatosc nie chce zejsc.
Mam nadzieje ze Kacperkowi zabki przystopuja choc na troche. Bo po wczorajszym dniu mam dosc. Nerwy juz tracilam. Ale noc przespana chociaz i teraz wstal przed chwila bo o 9 sie jeszcze zdrzemnal.
Mam nadzieje ze juz bedzie lepiej dzis skoro zabka juz mamy. Choc niekiedy widac juz zeba a mlody jeszcze marudny.

Ja jak juz nastepuja totalny kryzys to daje viburcol w ostatecznosci. I pomaga jak reka odjal.
Magart - a no rzadzi
Czekam az ktos go przescignie hehe

[aguska2205]

Magart nieobliczalna nie chce was martwić ale Michał też juz od dawna wszystko pcha do buzi i przy tym sie strasznie denerwuje ale nic nie widać czasami ma dziąsełka zaczerwienione ale to od tego że tak zabawki na chama do buzi wkłada może u was też tak jest niewiem miejmy nadzieje że to ząbki ja bym wam radziła pójść do lekarza i spytać sie jego czy to zabki czy nie bo po co faszerować maluchy zaczęsto lekami :/ ja rozumiem od czasu do czasu tak żeby im ulżyć ale ja na waszym miejscu poszłam bym do lekarza może to faktycznie ząbki :)
siupka Ciesze się bardzo że mu to powoli schodzi

[siupka]

Dziewczyny jesli chodzi o zabki.
To co moge Wam powiedziec co zaobserwowalam. To u Kacperka to wyglada tak. Najpierw widac bialy jakby nalot, albo gigantyczna krope tam gdzie sie ma przebic zabus. I dziaslo jest bardzo czerwone, jakby napompowane.
Pozniej jest mega duzo sliny... poprostu wyladuje non stop ta slina.... Moj caly mokry jest non stop od tej sliny. Heh. Wiadomo wklada do buzi wszystko.
I przewaznie za dzien, dwa, wtedy ta biala kropa zanika i juz zaczynam widziec w tym miejscu ksztalt zabka. I na nast dzien przewaznie juz zabek sie przebija.
U nas to dlugo naszczescie nie trwalo.

Teraz w tym zabku, to ta plame biala widzialam troche - kilka dni. ale jak juz wczoraj zabaczylam ze sie zmniejsza i widac na cos ala zab. to wiedzialam ze dzis juz wyjdzie.

[kikarika]

Magart Wszystkiego najlepszego dla Darka!!!Współczuję ciężkiej nocki, Michaś też jak tylko zobaczy tatusia to od razu się do niego śmieje mimo iż spędza z nim niewiele czasu to jest chyba jakieś tajemne porozumienie plemników

Siupka cieszę się że Kacperkowi znika to uczulenie, swoja drogą ciekawe co było powodem? No i gratuluje kolejnego ząbka!!

Nieopliczalna no to może w końcu Majeczce przebiją się te zębolki skoro ma już zaczerwienione dziąsałka. Pamiętam że jak szły Dawidkowi to najpierw dziąsełka robiły się czerone i puchły potem pojawiały się na nich kreseczki potem w miejscach tych kreseczek takie podłużne dziurki i wychodził ząbek

A my dzisiaj już wszyscy chorzy,Dawidkowi już przechodzi ale ja i Michaś zasmarkani ehh mam już dość tych chorób. Niby karmienie piersią daje Maluchowi odporność u nas jakoś nie bardzo się to sprawdza.

[Annia2308]

Magart Wszyyyyystkiego naj dla Dareczka z okazji ukonczenia 5tego miesiaca!! :)

Siupka Uf! Jak dobrze, ze powoli Kacperkowi sie polepsza, niech sie poprawia caly czas :)

kikarika oj! w takim razie duuuzo zdrowka dla Was! a najwiecej dla majowego szkrabka :)

Ja dzisiaj staralam sie narobic zaleglosci w naszym watku i zabralam sie za czytanie postow wstecz.

Agusiu, nie chce sie madrzyc, a chce tylko napomknac, ze ryz nie zawiera glutenu :)) tak jak kasze: jaglana, kukurydziana, gryczana i tapioka (cokolwiek to za wynalazek) :) Reszta to zboza z glutenem. Jak mnie nie bylo na forum to szukalam w necie i znalazlam takie rozroznienie ze wzgledu na gluten.

U nas dzis niskie cisnienie, mgla do poludnia biala jak mleko. moj maly ma spiacy dzionek. O i sie obudzil Ide potulic :)

Buziuny mamusie!

Magart tak sobie pomyslalam, ze Darek moze nie chciec pic, bo ma cudowne najlepsze mleczko z cycusiow, a ponoc w nim wszystko: pokarm i plyny.

nieobliczalna na ulewania sa specjalistyczne mleczka z oznakowanie AR, czyli any reflux, moj Robert jest na nim, bo strasznie ulewal od uroczenia. Te mleczko bylo dla nas wielkim dobrodziejstwem, bo jak hlusnal to klekajcie narody.

[nieobliczalna]

Magart-najlepsze zyczonka dla Dareczka :)

Ania2308-wiem ze sa ale Maja nie ulewa az tak strasznie wiec na razie wstrzymalam sie i kupilam tylko butelki z dr browna, wydaje mi sie ze ja troszke przesadzam bo inne dzieciaczki tak jak napisalam nie :ulewaja tylko leci fontanna-u nas to sa zwykle ulewania wiec chyba w normie, chociaz na cycku nie ulewala prawie wcale

Moje dziecie sie zmeczylo w koncu i usneło-uuuf chwila spokoju :) zdarzylam pochowac letnie ciuchy i wyciagnac zimowe :) wietrze płaszcze na balkonie, obiad gotowy, sprzatac nie musze takze mam luzy :) potem jade do mojej przyszłej szwagierki ktora spodziewa sie dzidziusia :) mam dla niej mase gazet ciazowych, ksiazke i ciuchy ciazowe :) na pewno sie przydadza bo ona ma ciaze podwyzszonego ryzyka z uwagi na 3 poprzednie poronienia wiec musi siedziec w domu to przynajmniej bedzie miala co czytac ;)

Co do glutenu to mi lekarka powiedziala ze lyzeczke kaszki mannej dodawac do zupek czy przecierow.

Siupka-dzieki za rade co do zabkow :) czekam na kreseczki w takim razie

[aguska2205]

Magart Sto lat dla Dareczka
Annia2308 nie pamiętam żebym pisała że ryż zawiera gluten tylko pisałam marlesi że daje małemu ryż z gruszką na deser???
Michał też pozanje tate odrazu sie do niego uśmiecha ;D

[siupka]

Kacperek tez poznaje tatusia smieje sie od ucha do ucha, choc dziwne bo rzadko go widzi.

Podawal ktos z Was wapno? jesli tak to w jakich ilosciach? i jakie? w syropie bezsmakowe??

Zwazylam Kacperka na mojej wadze.. troche jest falszywa ale tak mniej wiecej wyszlo... ta dam... UWAGA....
9-9,5 kg... hehehe szoklam sie totalnie. Nie wierze wlasnym oczom. W 2 miesiace przytyl ponad 2 kg.... masakra... myslalam ze teraz wolniej to bedzie szlo....

[Annia2308]

Agus, pisalas o tym, ze Twoj Michalek zajadal sie ryzem i dodalas cos o glutenie przy tej okazji, ale to nie wazne W kazdym razie dobrze, ze ryz jest od niego woly

Siupka, ja nie mam pojescia co z tym wapniem... :/