Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2011


kikarika

Rekomendowane odpowiedzi

Mi też zostało trochę kilo jak Marlesi po pierwszej ciąży więc na oko nie widać, chociaż mam wrażenie że jak idę do pracy rano to się fasolka głęboko chowa w brzuszku a jak odpoczywam wieczorem i mnie mdli :36_2_16:to mnie wypycha i wszystko ciasne denerwuje. Paradok: koleżanka stwierdziła że ostatnio schudłam, ale zrobi oczy jak się zorientuję że raczej rosnę:smile_jump::what:

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkqtkfv0q0hhgj.png

Odnośnik do komentarza

witam Dziewczynki
A co uważacie na temat porodów rodzinnych? Myślałyście już, czy jeszcze nie? Ja mam już doświadczenie i muszę powiedzieć, że mimo iż moj pierwszy poród zakończył się cc, to mój mąż bardzo mi pomagał (na porodówce spędziliśmy 10 godz:36_2_21:). Mam takie marzenie, żeby tym razem urodzić normalnie, ale po cc może to być różnie. Ciekawa też jestem czy cukrzyca mi nie wyjdzie, bo też miałam w pierwszej ciąży.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

Magart
Hej Dziewczynki!

U mnie też już troszkę widać brzuszek, jak bardzo to zależy od tego czy mam wzdęcia czy nie:)
4 listopada idę na badania prenatalne. Troszkę się stresuję, mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Na skierowaniu mam napisane, że nie widać kości nosowej, ale podobno lekarz napisał tak, żeby badanie było refundowane... Mam nadzieję, że mi nie ściemniał:Zakręcony:

Moj/Moja Młody/Młoda pozwoliło mi wczoraj zjeść spagetti :) Normalnie prezent roku, bo od miesiaca jade na kanapkach i jajecznicy a na widok mięsa potrafiłam się popłakać także miła odmiana. :smile_jump:
Myślę, że Tobie raczej by nie ściemniał, a za badanie nie zapłacisz przynajmniej.
Ja też za bardzo nie mogę jeść mięsa bo mnie odrzyca, ale czekoladkę to mogę jeść i jeść i jeść:smile_move:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

Magart też troszkę się boję, ale każdy poród jest inny i mam nadzieję, że ten będzie lżejszy :)

Dziś kupiłam sobie spodnie już takie ciąowe z pasem na brzuszek i już lepiej się czuję, bo taka opięta nie chodzę :) :smile_jump: , no i mąż do kina zabrał, ale szczerze mówiąc to gorszego filmu nie widzieliśmy jak Paranormal Activity 2 i nie polecam nikomu.

Zmykam spać dziewczynki. Miłych snów :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

witajcie kochane!!

Dołącze sie do wypowiedzi na temat porodu rodzinnego. Jak dla mnie super sprawa. rodziłam 11 godzin i byłam przeszczesliwa że mój M mógł mi towarzyszyć. Bardzo duzo pomogła mi jego obecność a w szczególności poczucie humoru. M przecinal pępowine i był tym wszystkim zachwycony. Tym razem też chcemy rodzić razem. Większość osób którym mówiłam o porodzie rodzinnym stukała się w głowę i mówiła że to nie jest widok dla faceta, potem będzie miał traumę itd... Z doświadczenia mogę się tylko z tym niezgodzić.

Wiecie co, pozotając w temacie, to muszę Wam powiedziec że ostatnio coraz częściej myśle o porodzie i zaczynam się tym stresować

http://www.suwaczki.com/tickers/o148anlit5r8rfbd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148p07wmu9nk4xd.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/032/032202950.png?8755

http://www.fotografia.slubna.com.pl/suwaczki/2008-05-10/09.jpg

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=81684f33c87667973.png

Odnośnik do komentarza

Ja mialam pierwsza cesarke i jak teraz pomysle o naturalnym porodzieto boje sie tak strasznie ze nie umiem sobie tego wyobrazic... :(
Sama nie wiem czy chce by ogladal mnie w tym stanie maz...
Znajac zycie zostane sama na porodowce bo kto sie w tym czasie Marysia zajmie??:(Jestesmy zdani sami na siebie.
Dobrze ze to dopiero za kilka miesiecy.
A w czwartek USG:)

Odnośnik do komentarza

Marlesia tak własnie dzisiaj popatrzyłam na Twój suwaczek i nie mogłam się nadziwić że to już 4 miesiąc, pomyśeć że jeszcze drugie tyle i będziemy sie do szpitala pakować...

Ivona a jak się czułas po cesarce, bo ja mimo tego ze rodziłam naturlnie, to niestety wylądawałam(ze względu na komplikacje po porodzie i zabieg) na sali pooperacyjnej zacewnikowana i z zakazem wstatwania przez 24 godziny. Leżały tam dziewczyny po CC i nie chciałam wtedy być na ich miejscu.

http://www.suwaczki.com/tickers/o148anlit5r8rfbd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148p07wmu9nk4xd.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/032/032202950.png?8755

http://www.fotografia.slubna.com.pl/suwaczki/2008-05-10/09.jpg

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=81684f33c87667973.png

Odnośnik do komentarza

kikarika ja też skończyłam na cc i muszę Ci powiedzieć, że dosyć długo dochodziłam do siebie. Wszystko obolałe i ciężko się ruszyć, nie można kichnąć, śmiać się bo wszystko boli.
Ja do tej pory czyję drentwe po jednej stronie jak miałam szyte -mogę się szczpać i nic nie czuję. Ciekawe co będzie jak mi brzuchol urośnie tak wielki jak w pierwszej ciąży hehh co będę czuć wtedy:36_11_1:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

kikarika
Marlesia a ile przytyłaś w pierwszej ciąży? Bo ja nie tak źle 16 kg ale teraz to się szykuje na ponad 20:uff2:

no ja też ok 16 kg, ale 6 mi jeszcze zostało :lup: Pewnie teraz to będzie więcej:Histeria: Chociaż na ostatniej wizycie to u gin spadłam 1 kg, ale teraz to pożądnie nadrabiam hehh Wczoraj jak się ważyłam to od początku mam 2 kg do przodu. No i brzuszek to mi też już się zaokrąglił :) (przynajmniej już nie taki flaczek hehii)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

Hejka!

Mnie jutro czekają te nieszczęsne badania prenatalne... Chyba na odstres zafunduje sobie płytkę z badania.

Mdłości powoli mijają, z energią do życia wciąż jest różnie z naciskiem, że raczej jej nie mam. Brzuszek u mnie już wyraźnie widać, podobno nie da się go pomylić z niestrawnością :) Cioteczki na cmentarzach nie miały wątpliwości a to dopiero 12 tc....Jaka ja bede za pare tygodni?!:)

Sprawa mieszkania w toku. Pozdrawiam Dziewuszki!

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Jezeli chodzi o mnie, to na dzien dzisiejszy zostane sama, kiedy przyjdzie co do czego. M nie pala checia do przylaczenia sie do mnie. Chyba to dla niego zawielkie wyzwanie :/ Sama myslalam do momentu, w ktorym przeczytalam wasze opinie jestem w szoku. Tyle slow ''za'' rodzinnym. Musze sie zastanowic z mezem jeszcze raz na tym tematem :)) Poza tym chcialabym urodzic naturalnie o ile nie bedzie przeciwskazan. Boje sie cesarki, a dokladnie ciecia. Podziwiam Cie kikarika. Przezylas jedno po drugim: naturalny, a potem te ciecie. Strach sie bac!

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvk6nlxumyfv4x.png

Odnośnik do komentarza

Magart Nie denerwuj sie tak na mysl o badaniu prenatalnym :)) Na pewno po wszystkim okaze sie, ze nie bylo ku temu zadnych podstaw :)) W kazdym razie trzymam kciuki i na pewno reszta dziewczyn (tez je trzyma) za same dobre wyniki z jutrzejszego badania! Mowisz, ze brzuszek taki juz ladniutki i zaokraglony :D Wow! Ja mam niemal z dnia na dzien podobne wrazenie co do swojego :))

Buziaki dziewczynki! ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvk6nlxumyfv4x.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny,nie wiem jak u was,ale u mnie ledwo się skończyły mdłości zaczęły sie skurcze łydek...noce mam z głowy;/ Ja sobie nie wyobrażam sama być na porodówce,kobieta potrzebuje wsparcia.Annia2308 skoro M nie chce,poproś przyjaciółkę albo mame,kogoś bliskiego:) Ja za 2 tyg ide rodzić z moja najlepszą przyjaciółką bo jej M też się nie poczuwa...

http://www.suwaczki.com/tickers/iv0920mmkrjc1szp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0afnmod6tv.png

Odnośnik do komentarza

Magart ja tak jak w pierwszej ciąży mam bardzo wysoko brzuszek, chyba tyję po prostu w tym miejscu u mnie też juz się nie da go pomylić z niczym innym:) Właśnie dzisiaj wyciągnełam spodnie ciążowe z szafy dobrze że ich nie wydałam, ale w weekend muszę sie koniecznie wybrać na zakupy.Daj znać jak tam po badaniach, na pewno wszystko będzie dobrze.

Aniu takie małe sprostowanie to biedna Marlesia przeżyła 2 w jednym czyli poród SN i CC. Ja rodziłam SN ale po porodzie miałam krwaweienie bo macicia sie nie obkurczała dlatego musieli mnie łyżeczkować i tym sposobem trafiłam na pooperacyjną. A jesli chodzi o poród rodzinny to mój M też nie od pocżatku był przekonany co do tego pomysłu. Pewnego dnia powiedziałam mu wiesz kochanie nie będe Cie do niczego zmuszać poprosze mame i ona ze mną pójdzie. Od tamtej pory zmienił zdanie i wcale tego nie żałował. Teraz sam pierwszy stwierdził że rodzimy razem;) Ale to jest indywidualna sprawa.

http://www.suwaczki.com/tickers/o148anlit5r8rfbd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148p07wmu9nk4xd.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/032/032202950.png?8755

http://www.fotografia.slubna.com.pl/suwaczki/2008-05-10/09.jpg

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=81684f33c87667973.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki a czy macie już jakies plany co do kupna róąnych akcesoriów dla bobasków?
Ja jestem pewna że kupię nianie elektroniczna ale na pewno nie baby ono (taką mieliśmy i jest do niczego) i fasolkę do karmienia. Wiem że warto o takich rzeczach wcześniej pomyslec bo jest tego tyle na rynku że dobrze jest sie dowiedzieć co jest warte uwagi.

http://www.suwaczki.com/tickers/o148anlit5r8rfbd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148p07wmu9nk4xd.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/032/032202950.png?8755

http://www.fotografia.slubna.com.pl/suwaczki/2008-05-10/09.jpg

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=81684f33c87667973.png

Odnośnik do komentarza

No to sie pogubilam w waszych relacjach... ''Laczony'' porod na dwa sposoby za jednym razem to brzmi wstrzasajaco. Wspolczucia marlesiu i uznanie za dzielnosc. kikarika w sumie to Ty tez nie mialas latwo. Eh... mam nadzieje, ze tym razem pojdzie Wam dziewczyny gladko jak po masle :)) I wszystkim majowym takze :))

Ja sama obawiam sie porodu tylko troche, nie wiem czym to jest spowodowane, ale najpewniej tym, ze bedzie to koniec ciazy i bede miala malenstwo przy sobie. A, ze nigdy jeszcze nie rodzilam, to nie mam wyobrazenia jaki to moze byc bol.

Co do akcesorii, to jeszcze nie rozgladam sie za niczym konkretnym. Zostawie te sprawy na 2gi trymestr ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvk6nlxumyfv4x.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczynki :)
Ja też planuję zaopatrzyć się w poduszkę do karmienia, bo ostatnio jej nie miałam i kręgosłup szybko wysiadał.
Annia2308 kobieta wszystko wytrzyma więc spoko, w nagrodę mam takiego dwulatka :)
Magart jak po badaniech?
kaszkiet1990 no to ja Cię podziwiam, ja pewnie nie miałabym odwagi wejść teraz na porodówkę, a co tu dopiero mówić o "dopingu" dla rodzącej. Trzymam kciuki za szybki poród :)

A no i muszę koniecznie pochwalić się moim synciem, bo od 4 dni nie mamy smoka (nawet na noc) i dajemy radę. Teraz najważniejsze, żeby przetrwać jeszcze kilka dni to Miłosz zapomni, że takie coś istniało :36_7_8:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...