Marcowe Mamusie 2011

[Maja 84]

Witajcie Mamusie!
Krówka80 Wracajcie do zdrowia!!!
U nas nie ma uczulenia ani na gluten czy żółtko.
Monsound pytałaś jak je dawkować....mój mąz ostatnio pomylił kaszki i dał cała miskę glutenowej, Majce nic nie było!!!A jak Bartuś???
Cudaczek nam pediatra kazała podawać wit.D do końca 3 roku...
Siwuchaaaa ja Ci niestety wózka nie poleca, mam spacerówkę x landera ,jest ok, fajnie sie składa, lekka niestety nie jest nio i Dzidza Cie nie widzi.
U nas tez pojawiły sie pobudki, 3, 6 o matko a myślałam,ze Majcia juz będzie całe noce przesypiać.
Flawio ZAZDROSZCZĘ SPANIA U FRANUSIA!!!!

Wypad do zoo był udany, jaki Maja miała wytrzeszcz jak widziła tyle dziwnych zwierzątek!!!
Zapomniałabym MAMY 1 ZĄBKA!!!
Flawia, zrobiłam wykres na centylach, u nas kreska pionowo idzie!!!
A .....zmierzyłam i zważyłam swoje dziecie, bo cos mi nie pasowało w tych pomiarach.Majka ma 77 cm i 9kg ( a nie 80 cm i 9,3kg tak położna ja zmierzyła)

Wyjeżdżający na 1.11 uważajcie, my dzis prawie mieliśmy czołówke z bmw

Lenko...właśnie zmierzam do Kościoła, pomodle sie tez za Twojego męża, 3maj sie, całuski dla Dominiczka!!!

[_EvaR_]

Witajcie po długiej nieobecności:)

Rany, 2 dni czytałam forum, tyle miałam zaległości...
Zacznę od tego, że my od miesiąca jeździmy w foteliku Espiro Optima 0-25 kg i Bartuś bardzo lubi w nim jeździć i spać:).
Mamy 1 ZĄBKA - dolna, lewa jedyneczka. Obyło się bez gorączek, marudzenia itp. Gdym go nie zauważyła to Bartuś miałby swój mały sekret:).
Bartuś zaczyna powoli dupkę podnosić do góry, więc myślę, że zacznie nie długo raczkować. Jest bardzo żywym dzieckiem i na rączkach pełza szybko. Widzę, że bardzo za nami tęskni jak nas nie ma bo jak wracamy z pracy to jest jeden wielki pisk i wrzask radości i musimy z nim chodzić wszędzie wtedy. Nawet na fajeczka nie możemy wyjść na balkon.:). Właśnie intensywnie szukam pracy i jutro jadę na pierwszą rozmowę, ale nie nastawiam się - zobaczymy. My wit.D jemy codziennie rano w kapsułce. Właśnie zauważyłam, że moje dziecko nie lubi gęstych kaszek i kleików i ostatnio w ogóle prawie nie chce jeść. Dziś mu na noc zrobiłam same mleko i zjadł, ale też nie bez problemów. Ostatnio czytałam, że 8 miesiąc u dziecka jest miesiącem kryzysowym bo odkrywa własne JA i może byc bardzo marudne. Choć nasz Bartek uwielbia towarzystwo i śmieje się do wszystkich ludzi na ulicy, a jak widzi dzieci to aż piszczy. Ciągla gada Ba-ba. Przesypia mi ciągle całe noce, ale w dzień ok. 3 godzin łącznie w trzech drzemkach. Je co drugi dzień pół żółtka z zupką na zmianę z mięskiem, ale nie przepada za obiadkami. Za to owoce wcina niesamowicie:).

Pozdrawiam Was ciepło w te jesienne dni:)

[pbmarys]

EvaR Witam po długiej nieobecności:) gratki dla Bartusia za 1 ząbek:) i powodzenia na rozmowach o pracę. Śliczny kawaler na zdjęciu:)

Lenka ja równiez jutro będę pamiętać o Twoim partnerze i zapale znicz w jego intencji. buziaki dla Dominika:*

A ja zaraz uciekam w końcu po wielu próbach do Us, komisariat :( i Mops do zaliczenia na dziś nie mam sił jak myślę o tym. S ma wolne to może uda się co załatwić:)

[sylwianna]

Dziewczyny, ja na szybciutko z pracy się melduję

U nas ze zmianą czasu jakoś się udało bez większych problemów...i tak jestem przyzwyczajona, bo Polka się budzi ze 3 razy w nocy..A dziś przeszła samą siebie - obudziła się o 1 w nocy i....zrobiła kupę Oprócz okresu noworodkowego nigdy jej się to nie zdarzyło....

Maja, EvaR Gratuluję pierwszych ząbków!!!

EvaR Bartuś super wygląda - powala na łopatki kolorem oczu!

Lenka Ja też o Was PAMIĘTAM! Jesteś bardzo silna...podziwiam - świetnie sobie radzisz ze wszystkim...

krowka Zdrówka dla Was!

Monsound Czy u Was już lepiej?

Cerrie Co słychać?

Pozdrawiam i wracam do pracy :)

[Flawia]

Cudaczek...Franuś spi w swoim łózeczku ale zdarza mu sie tak ok 5.00 rano strasznie się kręcić a z uwagi na moj chory staw nie daję rady tak wstawać co 15 minut a jak go wezmę do nas to zasypia spokojnie i spi do 7.00 ...nie wyobrażam sobie spac z dzieckiem całą noc bo chodzilabym jak zombie, zresztą dziecko dzieckiem ale rodzice muszą mieć trochę czasu tylko dla siebie żeby sie spokojnie poprzytulac i wyciągnąć kości:P

dziewczyny jakie mogą być objawy nietolerancji glutenu????

[Cerrie]

Hey Dziewczyny :)
u nas w sumie nic nowego. Oboje z P. wzięliśmy dziś urlop tak więc odpoczywamy od sb. Wreszcie Laura może spędzić z tatusiem więcej czasu także i ja z tego korzystam i mogę trochę odpocząć :) Dziś zaliczyliśmy bardzo przyjemny długi spacer, pogoda była super. Co do spania małej to nadal się budzi w nocy kilka razy i to w zasadzie głównie na przytulanie i powiem Wam że po którejś z kolei pobudce jestem totalnie wyczerpana. A od 6 panna już nie śpi.
Gratulację dla pierwszych ząbków.
EvaR, jak poszła rozmowa o pracę? p.s. Bartuś śliczny
Sylwianna, jak w pracy? już lepiej u Was z organizacją wszystkiego? U nas już trochę lepiej choć zaczyna mnie denerwować trochę to "byle do piątku" Karmisz jeszcze piersią? bo ja już tylko raz (w nocy) i to tylko jedną :) druga już "zamknięta" od jakiegoś miesiąca :) śmieszne to trochę tak karmić tylko z jednego cyca.
Lenka, ja również współczuję Ci bardzo i podziwiam. Trzymaj się cieplutko.
Krowka, zdrowiejcie tam szybciutko. Goście już wyjechali?? bo brakuję Cię na forum ostatnio :(
Monsound, no właśnie jak tam u Was???
Flawia, z tego co czytałam to bardzo różnie może się objawiać nietolerancja glutenu. U niemowlaków mogą być to brzydkie, pieniste/ śluzowate kupki, bóle brzuszka i wzdęcia, wysypka często na twarzy, głowie, łokciach, kolanach, pośladkach. Z tego co mówili mi lekarze to objawy tego mogą się pokazać czasem po kilku tygodniach lub miesiącach od spożywania produktów zawierających gluten.
Miłej nocy Wam życze Kochane Mamusie. Ja już idę spać bo chyba mój zegar się jeszcze nie przestawił ;)

[_EvaR_]

Rozmowa poszła w miarę, jednak na wyniki muszę poczekać:). Zobaczymy.
Bartuś ma wielkie niebieskie oczy i jak coś chce to czaruje nimi równo:)
My już wszystkie cmentarze odwiedziliśmy. Dobrze, że wzięłam urlop to przynajmniej nie ganialiśmy do ostatniego tchu, tlko porozkładaliśmy sobie na trzy dni.
Ciekawe kiedy mój Bartolini zacznie raczkować, bo widzę, że Wasze dzieciaczki się mocno pośpieszyły i jak tak dalej pójdzie to zaraz będą biegać:)
A to moje szczęście w kąpieli i nie tylko:

Pozdrawiam:)

[krowka80]

Hej! Jestem!

Cerrie! Ale masz fajnie, ze mozesz troche wypoczac. U nas rodzinka pojechala, a ja znow sie czuje jakbym nie spala cale noce:/
Proces zabkowania nadal trwa. Zebow nie widac. Maya wczoraj krzyczala(nie plakala) od 20, do 22.30, w koncu padla wycienczona. Az sie zanosila przez sen. Biedna jest i teraz wlasciwie pomaga jej tylko czopek, proszek juz nie dziala.Staram sie nie dawac jej go czesto, ale czasem po prostu nie moge patrzec, jak sie meczy.
Eva R. Alez on ma oczeta:) Przystojniak:) No to trzymamy kciuki za pomyslny wynik rozmowy. Gratuluje zabka:) I Mai rowniez.
Lenka! Mysle o Was bardzo czesto. Jestes bardzo dzielna kobieta. Podziwiam Cie!
Maya coraz pewniej staje na nogi, a "pelza" wszedzie. Mieszkanie jest dla niej zdecydowanie za male:) Z lozeczka zrobila sobie plac zabaw. Musze ja klasc kilka razy wieczorem, zeby w koncu usnela, bo woli grzebac przy kamerze, karuzeli i projektorze. Takze sprawdzaja sie slowa, ze male dziecko-maly problem:/
Dziewczyny, ktore maja wiecej niz jedno dziecko sa naprawde dpowinny dostac medal za poswiecenie i cierpliwosc!
No i moje dziecko jest o kolejny miesiac starsze:) Leci ten czas, leci....

Ciezko u mnie z rozszerzaniem diety. Maya znow niechetnie je sloiczki,poza tym brudzi przy tym siebie, mnie,podloge i krzeselko, ze trace cierpliwosc i konczy sie na tym, ze nie dojada i musze ja dokarmic butla. Daje jej probowac rozne rzeczy, podaje gluten i praktycznie nasze rozszerzanie diety na tym sie konczy:/

Mysle o studiach ksiegowych, tu w Anglii. Moge to robic przez internet, tylko obawiam sie, ze moj angielski nie jest na tyle dobry, zebym poradzila sobie w tej dziedzinie. No ale jak nie sprobuje, to sie nie dowiem. Wiec rozgladam sie i zastanawiam:)

Zycze milego dnia:)

Ach, a czy ktos wie, co u Betty???

Marys! Co u Ciebie, kochana? Jak sie czujesz?

[Cerrie]

Witam Dziewczyny,
ależ się rozleniwiłam przez te 4 dni wolnego... poniżej wklejam Wam kilka fotek z niedzielnego spaceru. Ale piękna pogoda u nas była...
Krowka, WSZYSTKIEGO NAJ dla Mayci! Współczuję tego ząbkowania :( u nas narazie żadnego białego kła nie widać.
EvaR super fotki :)
A co tam u reszty Mamusiek słychać??

Ehh moja córcia nie da mi nic napisać :/ ciagle włazi na mnie i chce sie dobrać do laptopa. Co za łobuz mały. Może później mi się uda coś skrobnąć.

[sylwianna]

Cerrie
Laurka piękna!
Faktycznie pogoda była bajeczna :)

krowka
Współczuję...u mnie jest to samo...Pierwsze 2 zęby wyszły bezobjawowo, ale z kolejnymi się męczymy strasznie:/ A najbardziej malutka :(((

EvaR
Fotki super...

Ja jeszcze w pracy - raz na 2tyg. mam do 17stej...głowa mnie strasznie boli i nie potrafię się już na niczym skupić...

[sylwianna]

Cerrie

Sylwianna, jak w pracy? już lepiej u Was z organizacją wszystkiego? U nas już trochę lepiej choć zaczyna mnie denerwować trochę to "byle do piątku" Karmisz jeszcze piersią? bo ja już tylko raz (w nocy) i to tylko jedną :) druga już "zamknięta" od jakiegoś miesiąca :) śmieszne to trochę tak karmić tylko z jednego cyca.

Ja nadal mam czynne obie piersi Z organizacją już lepiej, powoli się normuje...chociaż, jak czasem muszę dłużej zostać, czy szykować się na jakieś szkolenie, to jest gorzej...cała logistyka Dalej karmię 4-5 razy na dobę...Nie wiem, kiedy przestanę i jakoś sobie tego nie wyobrażam, jak Pola widzi cyca, to aż MRUCZY Z RADOŚCI...jakoś nie mam serca jej tego pozbawiać...Nie wiem, jak to będzie....

krowka
Najlepsze życzenia dla Mayci

[cudaczek]

Cerrie, EvaR Super foteczki!!!
Krówka Współczuję Twojej małej. Oby jak naszybciej ból minął.Wszystkeigo najlepszego dla May!! U mnie z rozszerzaniem diety bardzo kiepsko. Sandra prawie nic nie chce jesć. Butelki nie uznaje, ale mamy kubeczki i z nich coś tam czasem wypije tzn. Wode albo kaszkę. troszkę rozlewa, ale wolę kubeczki nie niekapki, bo niekapki jakoś do mnie nie przemawiaja. I swoją drogą cieżko znaleźć kubeczek nie niekapek.
Cerrie Jak Ty to zrobiłaś, że karmisz tylko z jednej piersi?

U nas nadal króluje cyc! Sandra w dzień jak zasypia nie chce mi go puścić :( jak zabieram to jest płacz. Strasznie mnie to męczy, znowu mam troszkę poranioną brodawkę, bo ciągle chce spać przy cycu. Staram się jak mogę oduczać ją od tego.
Moja mała ubie już przybić piąteczke, podać cześć i zrobić pa pa:) Jestem z niej strasznie dumna. Ona też strasznie się przy tym cieszy. Raczkuje z prędkością światła, wstaje gdzie się da. W łóżeczku spaceruje trzymając się barierki bez problemów. Jak stoi w łóżeczku to trzyma się jedną ręką a drugą sobie kombinuje coś zrobić:)

Maja84, EvaR Gratuluję ząbków!!! U nas narazie brak.
Monsound Co u Ciebie? Jak Bartuś?
Pbmarys Jak twoje małe szkrabiki? Jak sprawy w urzędach?

[sylwianna]

cudaczek
Musiałaś coś źle przeczytać - ja napisałam, że mam czynne obydwie piersi To Cerrie pisała, że karmi już tylko raz i z jednej piersi...:)

[cudaczek]

sylwianna już poprawiłam, faktycznie się zamotałam. Ale pisałam posta w dużym pośpiechu, bo Sandra dobierała się do laptopa :-)

[Cerrie]

Cudaczek, no jakoś samo tak wyszło z tym jednym cycem :) Ogólnie zawsze więcej miałam pokarmu w jednej piersi i mała bardziej z niej lubiała jeść. No i jak nam się zaczęły problemy z alergią i byłam na tej mega diecie to jakoś ogólnie mniej zaczęłam karmić piersią i pokarm w tej jednej się skończył samoistnie a drugi cyc pozostał aktywny... :) Chciałabym juz skończyć całkiem cyckowanie bo i Laurka się za bardzo tym nie najada bardziej jak widzi mojego cycka to się zaczyna nim bawić i przygryza dziąsełkami z łobuzerskim uśmieszkiem patrząc na mnie. Jakoś nie widzę żeby za tym tęskniła.

[_EvaR_]

Cerrie Laurka jest taka śliczna, że chyba Bartka z nią umówię:)
Przepiękne zdjęcia:) A modelka cudna.
Ja już kończę drugi tydzień rehabilitacji, a poprawy jakoś nie odczuwam. Ciekawa jestem co dalej z tym zrobię.... Kręgosłup jak bolał tak boli i przejść nie chce. Masaże są tak bolesne, że mam siniaka na siniaku i nie bardzo mogę się opierać o plecy... Ach, a myślałam, że wszystko przejdzie... No nic, ważne, że mój smieszek niebieskooki jest pocieszny i kochany:) Właśnie mam urlop do czwartku włącznie i jestem bardzo szczęśliwa, że mogę go spędzić z moją małą Mychą:)
Pozdrawiam

[Flawia]

u nas idą kolejne ząbki...nie wiem czy wyjda najpierw gorne jedynki czy dolne trojki ale od wczoraj Franek piszczy z radości jak mu masuję dziąselka szczoteczką do zabkow babyOno taka zakładaną na palec..a jak jeszcze do tego wcieram mu w dziąselka dentinox to już mamy pelnię szczęścia:)

już nie mam sily do mojego synka...czy ktoras z was zna sposob żeby kupka nie wychodziła na plecki az po szyję??? Franek robi teraz kupkę z reguly na siedząco i kończy się to myciem, przebieraniem i pranem:)..dzis kupilam mu nocnik!

[Gość kaaarolina]

Flawia mój Adas tez robi kupę na siedzaco - kończy sie tak jak u Ciebie...nocnik kupiłam wczoraj hehe

[Nikita85]

pbmarys czy Róża nadal śpi w łóżeczku czy już w normalnym łóżku ??? Pytam bo ostatnio tak się zastanawiałam do kiedy dziecko śpi w łóżeczku :)

Do nas znów zawitała choroba, mała ma czerwone gardło (BARDZO!!!!!!!!), kaszle i ma temperaturę, jak do jutra jej nie przejdzie to mam włączyc antybiotyk, także masakra........... :( Mała cały dzień marudziła :( Do tego jeszcze zęby... A własnie - mamy trzeciego ząbka, górną lewą jedyneczkę :)

A tak poza tym to Justysia raczkuje już po całym mieszkaniu, z dnia na dzień coraz szybciej :) No i cały czas próbuje się wspinac na mnie, na meble itp. Nawet czasem jak raczkuje to robi to na sztywnych nogach i denerwuje się, że nie umie się wyprostowac :)

[Nikita85]

Cudaczek co do kubeczków nie niekapków, to wystarczy wyciągnąc taką gumkę ze smoka i już nie jest niekapek :) Prościutkie :)

[AgaNow3]

WITAJCIE...
dziewczyny sliczne te wasze dzieciaczki juz robia się takie dorosłe....
no pogoda na wszystkich świętych się udała wiec i my z dzieciakami pochodzilismy po cmentarzach, tylko na procesję mąż wziął starszego a ja zostałam w jego rodzinnym domu z jego brata żoną bo tez maja malutkiego synka tylko on ma dopiero 4 miesiace ale ziółko niezłe, od małego nauczony noszenia i teraz jest problem....tak patarzac na niego to stwierdzam ze my mamy jak na razie złote dziecko.... ale nie raczkuje, i dobra, starszy tez mało raczkowała za to wziął sie od razu do podciagania na nogach i chodzenia ..

któras z was pisała do kiedy spi dziecko w łozeczku u nas ze Sebkiem było tak że spał chyba do około 1.5 roczku ale potem miał juz za mało miejsca i strasznie obijał sie o szczebelki wiec kupilismy mu łózko z barierką... lubi bardzo na nim spac choc i tak w zeszłym tygodniu zaliczył w nocy z niego upadek nie wiem jakim cudem ale warga była rzocieta,,, oczywiscie rano nic nie pamietał...

koło domu mamy istne pobojowisko przez ta dobudowe domu... masakra jakas.. snieg jakby chociaz spadł to by ten bałagan przykrył.... hihi....ale fajnie ze jest ciepło jeszcze to wiekszosc dnia nadal spedzamy na polu bo mam na nim dużo pracy , wczoraj Kamil jak zasnął o 14 .30 to spał na dworze do 17 ... wnosilismy go z wózkiem bo było juz ciemno i dosc chłodno sie robiło....

[pbmarys]

Hej witajcie :)

W poniedziałek udało się załatwić komisariat, potem US - uff :) na cmentarzu u dziadków S - ja swoich mam w Częstochowie.. A my do zmotoryzowanych nie należymy;)
potem długi spacer :) jak wyszliśmy przed 11 to o 14 w domu byliśmy. Potem trochę odpoczynku i o 17 poszliśmy na pocztę - paczkę z all wysyłałam no i jeszcze raz na cmentarz i o 19 byliśmy w domu. :)

we wtorek nic mi się nie chciało:( nawet się nie wyspalam - a próby ponownego położenia się to masakra - bo S marudny:( obiad zrobić i znów na cmentarz.. Ja tu u Nas nikogo na grobach nie mam. Prócz mojej ukochanej sąsiadki:( reszta rodziny w Częstochowie... Ech:(

wczoraj masakra mój facet podejrzewa mnie o nie byle jakie rzeczy:( także nie miło wspominam ten dzień. Zajmowanie się dziećmi to dla mnie satysfakcja dla Niego nie:(
a dziś znów będę narzekać na ból pleców:( a to dopiero zaczął się nowy dzień..

NIKITA Róża w lozeczku spala do stycznia br :) potem przeniosłam ja do kojca/lozeczka turystycznego najpierw na drzemki popołudniowe a potem na noce całe:) trudno było ale tak trzeba. W łóżku czasem śpi a to u dziadka a to u Nas ale zawsze przenoszę do kojca bo parę razy spadła - u Nas są podłogi drewniane:( także ryk i płacz na całe mieszkanie. Myślę o normalnym łóżku dla niej ale na myśleniu się kończy:)

wpadne później:)

[pbmarys]

no tak ja mnie nie ma to wszyscy pisza ,
nawet po dwie strony mam do nadrabiania. A jak sie tylko pokaze to pustki

KAPKA, MONSOUND i cała reszta ktora milczy Ja rozumiem ze milczenie złotem ale co u Was słychac???

Buziaki dla bąbelków

[Kapka]

pracuje...
dzis pije pierwsza herbate
nie mowiac o sniadaniu
dzięki maryś za zainteresowanie

[Cerrie]

EvaR, to co oni Cię tak ostro traktują na tej rehabilitacji, że aż siniaki po masażach masz???

Nikita85, zdrówka życzę. Jak tam problemy skórne u Justysi? Lepiej już coś?

Czy tylko u Laurki i Mayci od Krówki brak jeszcze ząbków???

Monsound, co tak cichutko u Ciebie?

Dziś coś kiepskawy nastrój mam. Nie wyrabiam się z pracą. Myślałam że bedzie mi sie udawało pracować w domu te 4h których nie muszę siedzieć w biurze ale niestety wychodzi tak że Laurka zazwyczaj nie da mi nic zrobić, P. standardowo wraca późno więc jesteśmy same a wieczorem to już zwyczajnie siły nie mam. Zaczynam być tak zmęczona robieniem wszystkiego w biegu, poza tym mam jeden ważny temat do wdrożenia w biurze za który się zabieram od września i zabrać się nie mogę... Zwyczajnie ostatnio nie wyrabiam a zmęczenie zaczyna się odbijać na jakości mojej pracy. Muszę coś zmienić... Nie wiem jeszcze co i jak ale muszę bo zaczynam się czuć nie wporządku wobec firmy.
Ok ponarzekałam trochę i chyba idę coś "podłubać" w papierach na jutro do pracy :/

Dobrej nocki Wam życzę. Oby wszystkie bobasy spały grzecznie w nocy.