Marcowe Mamusie 2011

[Betty]

Nikita można od początku kłaść dziecko na brzuszku, ale wszystko z umiarem i zdecydowanie pod nadzorem.
Moje dziecko leżąc na brzuszku szybko zaczęło podnosić główkę. Pięknie trzymał główkę w górze a ja byłam z tego dumna. Okazało się jednak, że to wcale nie jest takie dobre, bo mięśnie karku są za mocne w stosunku do pozostałych, co potem może stanowić problem przy przekręcaniu się z pleców na brzuch. Tłumaczyła mi to neurolog: żeby dziecko mogło się odwrócić, powinno użyć również nóżki, po prostu ją przekłada "przez siebie", zawija i dzięki temu może się odwrócić. Jeśli ma silniejsze mięśnie karku, to używa w tym celu ramion, a wtedy ma trudność z odwróceniem się. Po tej diagnozie przez ok. 3 tygodnie miałam zrezygnować z kładzenia małego na brzuszku i mały miał zalecone jeszcze dodatkowe ćwiczenia.

[Betty]

Witaj Joanna Ja dziś wstałam w nocy do WC i miałam właśnie jakieś dziwne wrażenie, że mam niżej brzuch, ale mogło mi się wydawać, zwłaszcza, że nie wiąże się to z innymi odczuciami. Jednak jak pisałam już kilka razy, według paru osób mam nisko brzuch. Oj, napiszę później bo mam gości sorki

[Flawia]

Joanna28......lekko mi sie opuścił brzuch tak cżuję jak mi lekko na uda zachodzi ...jakby sie o nie opieral kiedy siadam.....no i te twardnienia......dlatego leże caly czas...szczególnie po poniedzialkowej wizycie u lekarza....

Joasia nie martw się...na tym etapie ciązy dziecku juz nic nie grozi...wiem że masz smutne doświadczenia ale teraz już możemy być spokojne!

ja jak nie urodzę wczesniej to będzie cud......dziś w szpitalu TYM SAMYM co moje dwie babcie!!!!...wylądowała moja mama z krwotokiem do żółądka i leży na oddziale wewnętrznym.....rodzice nie chieli mnie martwić więc dzwonili do mojego męża..ale i tak się popłakalam i zdenerwowałam nieżle...tak jej teraz potrzebuje a ona sie tak sypie...martwi mnie to strasznie bo ma dopiero 60 lat!

[Betty]

Oj Flawia ogromnie Ci współczuję!!! O ile dobrze pamiętam, Twoja mama chyba miała jakiś zabieg czy coś, pisałaś kiedyś. Postaraj się myśleć pozytywnie - wiem, że to bardzo trudne w tych okolicznościach, ale Twoja mama (i babcie również) na pewno jest pod dobrą opieką, miejmy nadzieję, że szybko wróci do zdrowia i formy. Trzymam za Was kciuki, żeby wszystko dobrze się ułożyło.
Mąż chyba dopiero w kwietniu wyjeżdża?

[Betty]

Joanna co do tego brzucha, to już od dawna słyszę że jest nisko, więc nie wiem czy jeszcze mi opadnie. Nie pamiętam jak to było w pierwszej ciąży, ale na pewno nie zauważyłam jakiejś szczególnej różnicy, bo pewnie bym zapamiętała. Inna sprawa, że brzuch się obniża, kiedy głowa dziecka układa się w kanale rodnym, co może nastąpić kilka tygodni przed porodem. Ja poprzednio miałam położenie miednicowe, więc może po prostu się nie obniżył brzuch. Ale teraz też czuję brzuch na udach kiedy siedzę, jak Flawia. A z oddychaniem i zgagą różnie bywa.

[krowka80]

Flawia

Joanna28......lekko mi sie opuścił brzuch tak cżuję jak mi lekko na uda zachodzi ...jakby sie o nie opieral kiedy siadam.....no i te twardnienia......dlatego leże caly czas...szczególnie po poniedzialkowej wizycie u lekarza....

Joasia nie martw się...na tym etapie ciązy dziecku juz nic nie grozi...wiem że masz smutne doświadczenia ale teraz już możemy być spokojne!

ja jak nie urodzę wczesniej to będzie cud......dziś w szpitalu TYM SAMYM co moje dwie babcie!!!!...wylądowała moja mama z krwotokiem do żółądka i leży na oddziale wewnętrznym.....rodzice nie chieli mnie martwić więc dzwonili do mojego męża..ale i tak się popłakalam i zdenerwowałam nieżle...tak jej teraz potrzebuje a ona sie tak sypie...martwi mnie to strasznie bo ma dopiero 60 lat!

Flawia! Wspolczuje Ci bardzo. Trzymaj sie kochana i nie zamartwiaj tak bardzo!
Dzis w nocy urodzila moja kolezanka, termin miala na koniec lutego....Musze byc juz zwarta i gotowa najpozniej do 1 marca...

[Nikita85]

Betty dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Myślę, że jak raz dziennie, wieczorem przed snem położę małą na brzuszku na 10 min.to będzie ok. Dobrze że wiem że trzeba tą naukę rozpocząc od samego początku :)

Flawia bardzo mi przykro, współczuję Ci z powodu mamy. Nie wiem nawet co mam Ci powiedziec. Mam nadzieję i życzę Ci tego żeby wszystko się dobrze skończyło jeszcze przed Twoim porodem. Będę trzymac kciuki.

Właśnie skonczyłam sprzątac łazienkę i ubikację, i trochę posprzątałam kuchnię, a resztę kuchni posprzątam po obiedzie bo i tak się jeszcze pewnie pobrudzi i potłuści :) A nie chcę miec podwójnej roboty.

[karolinaR]

Flawia nie martw się na pewno wszystko będzie dobrze, szybkiego powrotu do zdrówka dla babć i mamy

[siwuchaaa]

Nikita85 ja znalazłam na allegro sprzedawcę, który posiada te pluszaki z bijącym sercem za 99 zł, sama wybrałam tą lalkę : STERNTALER LOTTA Z BIJĄCYM SERCEM -KURIER W24 H (1425476635) - Aukcje internetowe Allegro tylko właśnie zastanawiam się, czy któraś z Was już tego używała i czy działa? Bo jak za samą maskotkę to trochę szkoda mi 99 zł..

[Flawia]

najnowsza karuzelka fisher price ma wbudowany modul bicia serca i kosztuje ok 150 zł. więc jeśli już to ja zamierzam kupić taką wlaśnie:
FISHER PRICE KARUZELA Z BICIEM SERCA PROJEKTOR+BON (1423678068) - Aukcje internetowe Allegro

[pbmarys]

No i chyba tylko ja znow cierpię na bezsenność :)

Flawia fajna ta karuzela :) ale no cóż narazie nie na moja kieszeń:)

Ja przy Róży miałam taką zwykla karuzele ale jakos nie była zainteresowana :) a teraz w lozeczku ma misia pozytywkę ktora sobie sama naciąga i jest szczesliwa :) i do tego ma dużego misia z którym sobie śpi:)

wiecie mam dylemat lepiej kupic lozeczko turystyczne z przewijakiem czy nowy materac do drugiego lozeczka? Tyle że zaznacze Róża jest na etapie bije wszystko co popadnie bo to jest zabawne :) a poza tym ona śpi w lozeczku od niedawna i to jeszcze raz na jakiś czas :( a jak bym malucha położyła w lozeczku to mam obawy co do niej no i nie wiem już co zrobić mam:(

do jutra Kochane :) śpijcie spokojnie :)

[cudaczek]

Flawia Bardzo Ci współczuje sytuacji w rodzinie. Miejmy nadzieję, że wszytsko się dobrze ułoży.

Jeśli chodzi o zabawki z bijącym sercem to nie wiem czy one się sprawdzą, a są dość drogie. Taka maskotka to jak dla mnie troszkę oszukanie dziecka :) Wiem, że malutka mojej siostry zasypiała jak tylko ktoś przyłożył ją sobie do piersi, a jak się ją zabierało to się budziła. Wątpie żeby dała się oszukać maskotką. Ale to pewnie zależy od dziecka. Maluszki potrzebują przytulania.

Mnie coraz trudniej wstawać rano z łóżka. a tu jeszcze ponad miesiąc (teoretycznie).

Pbmarys Czy Monsound się odzywała??? Ciekawe co u niej. Cięzko stwierdzić co powinnaś kupić. Słyszałam gdzieś, ze dziecko nie powinno długo spać w łóżeczku turystycznym, wózku, kołysce itp. bo niby nie ma odpowiedniego przewiewu powietrza. Ale ile w tym prawdy to nie wiem.

[pbmarys]

Cudaczek Monsound się do mnie dzis nie odzywała. Także jesli do wieczora nie napisze tu na forum to kliknę do Niej smsa:)

A co do lozeczka turystycznego bądź zakupu materaca to sama już nie wiem. Narazie dzidzia bedzie spać ze mną, a potem jak bedzie jakiś grosz odłożony to się okaże co dalej :) już wiem że mogę skorzystać z pomocy MOPSu tzn becikowe plus rodzinne na dzieci ale to jak się urodzi maluch to mam przyjsc i się tylko podpisać a babki resztę zrobią same :) :)

Dzis babel daje w kość chyba poród tuż tuż bo się tak rozpycha a do tego nieregularne skurcze mam :( no a teraz ma czkawkę i kopie mnie po zebrach także czuje się jak na ringu. W dodatku spać mi się chce a Róża mi czyta bajki po swojemu więc mnie chyba zaraz uśpi:) a ja nie mogę spuścić oka z Niej :( niestety musi byc troche czasu z mamą:)

Do potem:*

[Monsound]

Cześć:) Wypisali mnie:) W dwupaku.
Nadal mam skurcze i bóle podbrzusza, ale wg lekarza z takimi skurczami mogę chodzić jeszcze ze dwa tygodnie, bo szyjka jest niedojrzała do porodu. Jak nic się nie ruszy, to za tydzień jadę na kontrol.
Ciśnienie mi spada do 90/50 i mam leżeć, odpoczywać i nabierać sił na akcję porodową.

Pbmarys dzięki za sms i info na forum. A Wam wszystkim za trzymanie kciukasów.

[Flawia]

Monsound....a ja już myślałam ze wyjdziesz z synkiem w ramionach......jeszcze 2 dni i będziesz mieć donoszoną ciąże więc już nie masz się czym martwić tylko zbierać sily na poród trzeba.....

ja też w dwupaku i oprócz twardniejącego bezboleśnie czasem brzucha nie mam innyh objawów.......przespałam cały dzień i leże na kanapie...mąż mnie katuje meczami na canal +....zwariować można!!!!

[joanna28]

Dzięki dziewczyny że odpisałyście-widzę że nie jestem sama i trochę mnie to uspokoiło ) sama tez już nie pamiętam jak to było jak miałam syna rodzic te 13 lat temu a to co było 2.5 roku temu.......nie chcę nawet o tym myślec :((
No i dziś już mi troszkę lepiej :)
Pozdrawiam i życzę spokojnego i udanego weekendu

[cudaczek]

Monsound Ja też myslałam, że już wyjdziesz z dzidzią. Biedna musisz się teraz męczyć ze skurczami i czekać czy coś się wreszcie rozkręci.

Mój małżonek skręcił dziś łóżeczko :) A ja patrze i przyzwyczajam się do jego widoku :)

[karolinaR]

Flawia włąśnie w piątek kupiłam u tego sprzedawcy tą karuzelkę u innego dokupiłam jeszcze nianie elektryczną i narazie dla małego mamy wszystko
Monsound super, że już w domku, ja od swojej ginekolog zgode na rodzenie dostałam od 14 lutego:)
ostatni egzamin napisany, teraz tylko zostało czekać na wyniki jutro jadę do szkoły ale to już na same wpisy, chociaż zajęcia az do 19:50

[krowka80]

Hej! Widze, ze weekend nam chyba minie bez rozpakowywania:) Ciekawe jak Betty?

[pbmarys]

Witajcie :)

Betty ma mój nr ale nic nie pisała do mnie to pewnie w dwupaku jeszcze jest:) jak się do poludnia na forum nie odezwie to do Niej napisze :)
bo teraz za pozno już jest - znow babel lobuzuję w brzuchu i nie mogę przez to spać :(

Dziewczyny które nie dały mi nr niech napiszą do mnie na pw :) to od razu podam im swoj :) lepiej byc w obie strony w kontakcie :)

Monsound nie ma za co dziękować dziewczyny się martwiły a ja nie zdążyłam już wejsc na forum kiedy Ty wysłałas mi nr telefonu :) więc od razu napisałam do Ciebie :) mam tylko nadzieje że nie przeszkodziłam w popołudniowej drzemce szpitalnej :) :)

Dobra musze pomyslec jak się ułożyć :) bo mi żyć nie da za chwilę ten lobuz :) do jutra i milej nocy zyczymy :* dobranoc:)

[Betty]

melduję że jestem. Wczoraj byłam cały dzień poza domem - u rodzinki, dziś jestem zajęta, bo mąż jest w domu i mamy trochę spraw tak że napiszę więcej później

[Flawia]

ale tutaj dziś cichooooooooo!!!!

jakby co to ja jeszcze nie rodzę ale nie czuję się tez za dobrze....jakby mnie ktoś obił, boli mnie krocze i jak wstaje to mnie wszystko ciągnie i brzuch mi twardnieje.......jeszcze tydzień......chciałabym wytrzymać......

[Monsound]

Gdzie się podziewacie???

Ja się czuję tak sobie. Skurcze prawie minęły, ale boli kręgosłup. Denerwuje mnie to, że wystarczy, że chwilę postoję, robi mi się słabo, ciągle jest mi duszno. No ale co zrobić...

Jutro muszę zrobić pranie rzeczy które miałam w szpitalu, a później dopakować je do torby.

Nie mogę się pozbierać, w nocy śnił mi się szpital. Napatrzyłam się tam na różne sytuacje i nasłuchałam się strasznych historii. Mam nadzieję, że jutro jakoś się otrząsnę i przestanę rozmyślać o tym wszystkim...

[Madzia86]

Pierwsza stronka zrobiona
Jak kogoś brakuje lub jest jakiś błąd to dajcie znać na WP
A jak chcecie dodać jeszcze imiona bobasków to zróbcie listę i prześlijcie mi a ja za jednym zamachem wszystkich zrobię bo tak jak mam wyczytywać z postów i siepać po troszeczku to to dużo czsu zajmuje

[duza27]

Witam po weekendzie :)

Umnie weekend był męczący w sobote miałam gości a wczoraj u tesciowej imieniny.
Kochane czy Wam tez tak puchną nogi?? moje to sie czasem ledwo w kapciach mieszcza ale mam dzis lenia po tym kuchceniu na weekend.

miłego dnia