Skocz do zawartości
Forum

Jak radzić sobie z agresją małego dziecka ?


Rekomendowane odpowiedzi

a ja znalazłam definicję wychowanie bezstresowe:
"wychowanie bezstresowe" jest wykorzystywane do krytyki różnych odmiennych niż autorytarny stylów wychowania. Rozumiane np. jako "wychowanie bez granic" czyli wychowanie w modelu liberalnym (w odróżnieniu od autorytarnego i demokratycznego), brak kar, brak oczekiwań rodziców oraz znaczna swoboda zachowań dziecka. Wychowanie bezstresowe jest traktowane jako przyczyna zaburzenia rozwoju dziecka.

http://s2.suwaczek.com/200506164670.png
http://s3.suwaczek.com/200807055472.png
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d7fddd7b.gif

Odnośnik do komentarza

Po tym co napisałyście postanowiłam i ja wyrazić swoje zdanie. Przede wszystkim bicie nie jest metodą wychowawczą (to oczywiście moja opinia).
Pisanie i myślenie w sposób, że "ja też byłam bita i wyrosłam na porządnego i normalnego człowieka" nie jest chyba do końca prawdziwe..... bo czy normalne jest bicie kogoś kogo się kocha????
To pytanie zostawiam bez odpowiedzi bo jak dla mnie odpowiedź jest jedna....

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

rorita
katarzynka mi o takich zaburzeniach bezstresowego wychowania pediatra mówiła i napomknęła właśnie wtedy o tym klepnięciu w łapki, klepnięciu nie biciu...

A Ty za jakim wychowaniem jesteś :Oczko:?

ja nie biję dzieci ale czasem klaps w tyłek się zdaży jak juz nic nie działa:36_2_24:
ale może 3-5 razy klepłam syna mówię o klapsie nie biciu!!!!
ja stosuję kary dla syna i córki np: siedzenie w pokoju aby się wyciszył, zakaz wyjscia -to dla syna , zakaz bajek, gier, lub stanie w kącie. Moje dzieciaki nie są złosnikami nie biją , nie wymuszają , nie krzyczą ale czasem się zdarza , że próbują krzykiem i płaczem coś wymusic bo inne dziecko tak robi i to działa.

http://s2.suwaczek.com/200506164670.png
http://s3.suwaczek.com/200807055472.png
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d7fddd7b.gif

Odnośnik do komentarza

i dajac mi pasy nie sądze aby mój tata mnie nie kochał...ba ja wiem,że kocha najbardziej na świecie. To moja mama nas chowała bezstresowo i wtedy jako nastolatce mi to odpowiadało. Nie krzyczała nigdy ,nawet głosu nie podnosiła. Tata był w delegacji to ja mając 13 lat wypiłam swoje pierwsze piwo ,bo mama nie kazała mi wracać o stałej porze tak jak tata.Moje koleżanki ją uwielbiały ,bo mając 14 lat z nią mogły palić,ja na szczęście pod tym względem byłam mądrzejsza... i klnąć przy niej można było,no mam marzenie w tamtym okresie życia. Taka koleżanka nasza to była, a tata był beee bo mając 16 lat na dyskotekę nie mogłam żadną nawet iść i o 21 musiałam najpóźniej być w domu. Także jak tylko miał wyjazdy to z mamą wakacje były... Teraz mając swoje lata to z mamą mam kiepski kontakt,a z tatą suuuper... jak mam zły sen to do niego dzwonie ,a nie do mamy..nie ma dnia abyśmy przez tel nie porozmawiali chociaż. Także nie wiem czy takie wychowanie bez stresu miało w tym jakiś swój udział.

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

kasia ja tylko tak zapytałam ,bo każda opinia dobra :)

Tak jak piszesz klaps,nie bicie... I ja się wiele naogladałam dzieciaków krzyczących ,bo czegoś nie dostały ,albo 3 latek chce dalej jeździć na karuzeli,a babcia już jest zmęczona i chce iść do domu i horror z taką paskudą przeżywa kiedy matka w pracy i nie widzi co się dzieje. U mnie te kilka klapsów też pomogło ... fakt dalej potrafi dać w buzię ,ale za każdym razem nie dostaję w łapkę...

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

Mama_Monika
Bo rodzic powinien być rodzicem, przyjacielem, opiekunem a nie kolegą/koleżanką.

widzisz moja mama widocznie myślała ,że przez bycie taką dobrą jest super rodzicem... no wtedy była na pewno :Oczko: Ja tylko czekałam aż tata wyjedzie ,a jak już skończyły się wyjazdy to dupa zimna,skończyły się przesiadywania u koleżanek i inne udogodnienia. I przez bicie mnie za oceny ,przed następną wywiadówką te pały były już poprawione także na pewno strach był,no ale kto wie jakby nie lał może i dalej pały się sypały :)

I oczywiście podkreślam ,że ja nadal nie jestem za biciem! (teraz trzeba non stop ,przy każdym słowie pisać żeby nie było :Oczko:)

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

Jenyyy i ja jak sobie tak pomyslę to jednak aż tak głupim dzieciakiem nie byłam jednak... Fakt piło się piwo w wieku 13 lat ( oz grozo :alajjj:) nie nałogowo ,ale jak była wolna ręka ,ale ani w ciążę nie zaszłam ,szkoły też mam pokończone... No ,a mój tata to w ogóle mi chłopaków obrzydzał :D znaczy mówił mi od zawsze ,że jak chłopakowi się podobam i mnie adoruję to znaczy ,że coś ode mnie chce ,a faceci chcą tylko jednego :whistle: i dlatego na imprezy mnie nie puszczał. I w ogóle miał takie wymagania jaaaaaaaa :Szok: jeden kolega do mnie miał przyjechać na herbatę ,tata w domu i luka już przez okno... jak zobaczył ,że on idzie i pali papierosa to wiecie ,że do domu go nie wpuścił? No taki był. Mój A dopiero mu podpasował hehe ,bo nie palący i w liceum :whistle: I dopiero z nim mnie puścił na pierwszą dyskotekę jak miałam te 17 lat :) I do tej pory to jego "syn " :D

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

ale się motacie w tym co piszecie a co najśmieszniejsze niektóre osoby najpierw ganią a potem zmieniają front co by sobie wrógów nie robić:lup:

zastanówcie sie zanim podniesiecie rękę na dziecko bo to do niczego dobrego nie prowadzi, Ciebie bili to i Ty bijesz!

a po drugie skoro dajecie "tylko klapsy-pacnięcia " czy jak tam to sobie pieszczotliwie nazwiecie TO JA PYTAM PO CO TO ROBICIE? SKORO TO NIBY DZIECKO NIE BOLI BO NIBY NA PIELUCHE czy jeszcze inna głupota? BZDURA I BEZSENS

Odnośnik do komentarza

tysia
ale się motacie w tym co piszecie a co najśmieszniejsze niektóre osoby najpierw ganią a potem zmieniają front co by sobie wrógów nie robić:lup:

zastanówcie sie zanim podniesiecie rękę na dziecko bo to do niczego dobrego nie prowadzi, Ciebie bili to i Ty bijesz!

a po drugie skoro dajecie "tylko klapsy-pacnięcia " czy jak tam to sobie pieszczotliwie nazwiecie TO JA PYTAM PO CO TO ROBICIE? SKORO TO NIBY DZIECKO NIE BOLI BO NIBY NA PIELUCHE czy jeszcze inna głupota? BZDURA I BEZSENS

powiem szczerze , ze dałam klapsa w odruchu bezślinośći nie chciałam ale to był impuls -chyba z nerwów nie wiem . Nie biję swoich dzieci choc sama dostawałam i to mocno :( Klaps nie jest dla mnie biciem ale nie mam satysfakcji jak juz go dam i nawet jestem zła na siebie .

http://s2.suwaczek.com/200506164670.png
http://s3.suwaczek.com/200807055472.png
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d7fddd7b.gif

Odnośnik do komentarza

KATARZYNKA78
Mama_Monika
szacunek czy strach?

szacunek bo wiedziałam , że chce dla nas dobrze nigdy nie bałam się taty może ty miałas strach skoro tak piszesz ale ja się taty nie bałam potrafił zbić ale tez potrafił się z nami świetnie dogadywać i bawić :)

Nie, nie miałam tak, ja nigdy nie dostałam, ani od ojca ani od matki.
Teraz tak myślisz, bo jestes dorosła i jestes matką, ale nie wierzę, że jako dziecko uwazałaś, że ojciec dobrze robi, że cię bije

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

Mama_Monika
KATARZYNKA78
Mama_Monika
szacunek czy strach?

szacunek bo wiedziałam , że chce dla nas dobrze nigdy nie bałam się taty może ty miałas strach skoro tak piszesz ale ja się taty nie bałam potrafił zbić ale tez potrafił się z nami świetnie dogadywać i bawić :)

Nie, nie miałam tak, ja nigdy nie dostałam, ani od ojca ani od matki.
Teraz tak myślisz, bo jestes dorosła i jestes matką, ale nie wierzę, że jako dziecko uwazałaś, że ojciec dobrze robi, że cię bije

nie uważałam , że dobrze robi ale się go nie bałam bo twoje pytanie brzmiało szacunek czy strach nie czy dobrze robil :D:D

http://s2.suwaczek.com/200506164670.png
http://s3.suwaczek.com/200807055472.png
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d7fddd7b.gif

Odnośnik do komentarza

KATARZYNKA78
Mama_Monika
KATARZYNKA78

szacunek bo wiedziałam , że chce dla nas dobrze nigdy nie bałam się taty może ty miałas strach skoro tak piszesz ale ja się taty nie bałam potrafił zbić ale tez potrafił się z nami świetnie dogadywać i bawić :)

Nie, nie miałam tak, ja nigdy nie dostałam, ani od ojca ani od matki.
Teraz tak myślisz, bo jestes dorosła i jestes matką, ale nie wierzę, że jako dziecko uwazałaś, że ojciec dobrze robi, że cię bije

nie uważałam , że dobrze robi ale się go nie bałam bo twoje pytanie brzmiało szacunek czy strach nie czy dobrze robil :D:D

Odważne dziecko z ciebie było ;)

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...