Jak radzić sobie z agresją małego dziecka ?

[Mama_Monika]

Emka

aha i jak ktoś twierdzi, że nie ma czegos takiego jak ADHD czy dysortografia, bo kiedys czegoś takiego nie było to ręce opadają, dziewczyno w jakich Ty czasach żyjesz? To swiadczy o poziomie twojej wiedzy albo jej braku.
Kiedys tez jak dziecko pisało lewą ręką to się je po tej ręce biło, bo uznawano, że to coś nienormalnego, tez nie wiedzieli wtedy że jest cos takiego jak lateralizjacja.

Sama kobieto zejdź na ziemię. Nie ma takiego czegoś jak ADHD itd to są WYMYSŁY ludzi, którzy chcą zarobić! Dziecko jest zywe, nadpobudliwe, lepsze chyba to niż miało by stać w kon(ą)cie i uciekać od wszystkich?
Po prostu takiemu dzieciakowi nalezy wyszukać zajęcie, co by mogło rozładować tą energię,którą ma w sobie - autopsja

Sama reprezentujesz swój poziom i mnie nie obrażaj!

Jestem leworęczna nauczyciele mi zwracali uwagę, że mam pisać prawą, ba nawet krzyczeli, a ja i tak swoje. I co? i zaakceptowali, nie było problemu,

Poza tym nie mam potrzeby tłumaczenia bo tego nie czuję, ale jeszcze raz powtarzam, klepnięcie w pupuchę, a walnięcie z całej siły jest różnica!

a po drugie skoro dajecie "tylko klapsy-pacnięcia " czy jak tam to sobie pieszczotliwie nazwiecie TO JA PYTAM PO CO TO ROBICIE?

nie capslokiem - netykieta, proste mogę wołać, mówić truć - uszy młody ma na wakacjach zwłaszcza gdy po raz nty, syn chce dotknac gazu mimo iz odsuwam mu rękę - nie wolno, a ten w smiech, to, co mam mu powiedzieć- wsadź paluchy to sie opalisz i nauczysz? klepnięcie, podkówka, odsunięcie. Następna taka akcja 2 razy nie wolno i nie podchodzi tylko patrzy pare kroków dalej.

Bardzo dziekuję za dobre rady "cioci krysi - Matki polki" Ale sugeruje owym "mamom" mniej siedzieć na internecie i faktycznie więcej przebywać ze swoimi dziećmi.

zana, rorita

tysia zmień lekarza, albo psychotropy inne? Bo nikt tutaj w tym wątku nie napisał,że klepanie, karcenie jest satysfakcjonujące!

W świecie przyrody - zwierząt też matki karcą swoje dzieci, po to aby przetrwały później. I wbrew pozorom my też żyjemy w takim wyścigu szczurów.

Ja Cię nie obrażam tylko stwierdzam fakt, a kim Ty jesteś żeby podwarzać to co udowodnione, właśnie dzięki temu że stwierdzono ADHD i rozpoznano na czym to polega, co sie z dzieckiem dzieje, to mozna takim dzieciom pomagać.
I wogóle co za bzdury, kto na tym zarabia, pedagog szkolny, nauczyciel czy poradnia psychologiczna?

Dziecko z ADHD to nie jest dziecko nadpobudliwe :/

[Mama_Monika]

Jak tak czytam to mi sie przypomina dyskusja: matki karmiące piersią kontra butelkowe.
O matko, jedne na drugich i od razu zaszufladkowanie, my jestesmu dobre matki a Wy nie.

I mimoże ja w tej dyskusji była karmiąca, to to głowy by mi nie przyszło, żeby matkę która karmi butelką nazwać złą matką, tylko dlatego że nie rpobi tak jak ja.

To samo tutaj, ja nie biję swoich dzieci, nie daję klapsów, ale nie mam zamiaru kogoś kto tak robi oczerniać, to jest sprawa każdej z Was i nic tu nie da prawienie morałów (zreszta tak wynika z dyskusji).

Uważam, że tak nie można generalizować i w ten sposób oceniac człowieka, którego tak naprawdę sie nie zna ani jego dzieci. Żadna z nas nie wie o drugiej jak jest naprawdę.

Najważniejsze, żeby nasze dzieci były jak najczęściej uśmiechnięte, szczęśliwe i zdrowe i żeby im sie krzywda nie działa, a metody? hmmm... każda i tak postąpi jak uważa , obojętnie co by tu nie napisał, i jakich słów użył.

[Żana]

Mama_Monika

Jak tak czytam to mi sie przypomina dyskusja: matki karmiące piersią kontra butelkowe.
O matko, jedne na drugich i od razu zaszufladkowanie, my jestesmu dobre matki a Wy nie.

I mimoże ja w tej dyskusji była karmiąca, to to głowy by mi nie przyszło, żeby matkę która karmi butelką nazwać złą matką, tylko dlatego że nie rpobi tak jak ja.

To samo tutaj, ja nie biję swoich dzieci, nie daję klapsów, ale nie mam zamiaru kogoś kto tak robi oczerniać, to jest sprawa każdej z Was i nic tu nie da prawienie morałów (zreszta tak wynika z dyskusji).

Uważam, że tak nie można generalizować i w ten sposób oceniac człowieka, którego tak naprawdę sie nie zna ani jego dzieci. Żadna z nas nie wie o drugiej jak jest naprawdę.

Najważniejsze, żeby nasze dzieci były jak najczęściej uśmiechnięte, szczęśliwe i zdrowe i żeby im sie krzywda nie działa, a metody? hmmm... każda i tak postąpi jak uważa , obojętnie co by tu nie napisał, i jakich słów użył.

Otórz to :))) Co niektóre powinny sobie te słowa dokładne przeczytac, tak aby zrozumiały i dac sobie na luz :)

[Emka]

Ja Cię nie obrażam tylko stwierdzam fakt, a kim Ty jesteś żeby podwarzać to co udowodnione, właśnie dzięki temu że stwierdzono ADHD i rozpoznano na czym to polega, co sie z dzieckiem dzieje, to mozna takim dzieciom pomagać.
I wogóle co za bzdury, kto na tym zarabia, pedagog szkolny, nauczyciel czy poradnia psychologiczna?

Dziecko z ADHD to nie jest dziecko nadpobudliwe :/
No wybacz ale parsknęłam śmiechem jak przeczytalam to ostatnie zdanie A jakie jest dziecko z ADHD wg Ciebie? spokojne?, które nie ma wulkanu energii w sobie? itd itp?

Tak samo jak uczulenia... cali laboranci, genetycy, co biegają w białych kitlach od mikroskopu,do mikroskopu, przemysły farmaceutyczne, zaczniesz kręcić głową,że nie prawda, to powiedz mi złotko, gdzie jest sars, gdzie jest wąglik, gdzie szalone świnie,ptaki? GDZIE? W przemyśle farmaceutycznych i w portfelach polityków na całym świecie.

[Mama_Monika]

No tak, bardzo trafne porównanie: ADHD i wąglik
My tu o agresji wśród dzieci, a tak wszystkich plagach tego świata :/
Powinnaś troche poczytać fachowej literatury na temat dzieci z ADHD lub porozmaiwać z osobą, która z takimi dziecmi pracuje, wtedy byś wiedziała, co sie z takimi dziećmi dzieje i dlaczego sie tak zachowują.
Aha z tą nadpobudliwością to racja, złego słowa uzyłam, bo wcześnie pisałam o ty, że takie dzieci sa uznawane za niegrzeczne i istne wcielenie diabła to nieprawda, także o tym myślałam, także za to słowo zwracam honor

[Emka]

MM, sugeruję abyś mniej siedziała w internecie, a więcej zajmowała się dziećmi. Jak nie wiesz, co kręci światem, całym globem ziemskim w dzisiejszych i przyszłych czasach toCi podpowiem - Pieniądze...

Plagach? nie to było tylko porównanie - przeczytaj jeszcze raz, co napisałam - ze zrozumieniem.

Tak papierek na ADHD, papierek na dysortografie, papierek na dysleksje, papierek na coś tam itd... Mam papier na "piękne" pismo i wiesz, co? podcieram się nim osobiście w kibelku, bo mi nie jest w zyciu do niczego potrzebny. Mam być traktowana ulgowo bo krzywiej/brzydziej pisze? No ludzie! Kończyłam przed czasem pisać maturę i jakoś nie miałam odejmowanych punktów, za pismo!

Tak więc wychowujmy dzieci po swojemu, mądre rady zostawmy swoim dzieciom, nie wchodźmy między wódkę, a zakąskę. I żyjmy szczęśliwie.

[Mama_Monika]

Wiesz co odp... się ode mnie w tym momencie , bo przesadziłaś, no szkoda że jescze ty bedziesz mówić kto i kiedy ma sie moimi dziećmi zajmować, są pod dobrą opieką i nie musza klapsów dostawać :/,ja w przeciwieństwie do Ciebie jestem własnie w pracy i zarabiam co? PIENIĄDZE

I w przeciwieństwie do Ciebie kończyłam też troche więcej szkół niż maturę i kursa niektóre.

Moja mama jest od ponad 20 lat psychologiem dziecięcym i nie musze słuchać Twoich wywodów na temat wychowania dzieci , bo mam prawdziwego fachowca pod rękę.

A co do papierków, to niestety takie czasy, a jak sie dalej tymi papierkami będziesz w kiblu podcierać, to daleko nie zajedziesz, bo bez tego ani rusz, takie sa realia.

[Gość patusia23]

No Moje drogie tylko spokojnie miało być jak radzić sobie z agresją u małego dziecka a za niedługo zmieni się to w wątek o agresji u dorosłych.

[Anya]

patusia23

No Moje drogie tylko spokojnie miało być jak radzić sobie z agresją u małego dziecka a za niedługo zmieni się to w wątek o agresji u dorosłych.

Patusia właśnie też to zauważyłam :) a potem dziwimy się skąd bierze się agresja u dziecka.....

[Mama_Monika]

Przykro mi patusia ale nie będę stac z boku jak ktoś obraża mnie i moje dzieci, tylko dlatego, że mam inne zdanie.

[Mama_Monika]

no własnie anya moje dzieci nie dostają klapów, bo nie muszą :)

[Anya]

Mama_Monika

no własnie anya moje dzieci nie dostają klapów, bo nie muszą :)

[Gość patusia23]

Mama_Monika

Przykro mi patusia ale nie będę stac z boku jak ktoś obraża mnie i moje dzieci, tylko dlatego, że mam inne zdanie.

Ja dokładnie rozumiem o co chodzi, przecież nie jesteśmy tutaj aby obrażać się i Nasze dzieci, to jest forum, które zostało stworzone z myślą o Nas aby dzielić się smutkami i radościami.Poradzić się i porozmawiać (popisać ).

[Emka]

Mama_Monika

Wiesz co odp... się ode mnie w tym momencie , bo przesadziłaś, no szkoda że jescze ty bedziesz mówić kto i kiedy ma sie moimi dziećmi zajmować, są pod dobrą opieką i nie musza klapsów dostawać :/,ja w przeciwieństwie do Ciebie jestem własnie w pracy i zarabiam co? PIENIĄDZE

I w przeciwieństwie do Ciebie kończyłam też troche więcej szkół niż maturę i kursa niektóre.

Moja mama jest od ponad 20 lat psychologiem dziecięcym i nie musze słuchać Twoich wywodów na temat wychowania dzieci , bo mam prawdziwego fachowca pod rękę.

A co do papierków, to niestety takie czasy, a jak sie dalej tymi papierkami będziesz w kiblu podcierać, to daleko nie zajedziesz, bo bez tego ani rusz, takie sa realia.

Pierwszym zdaniem pokazujesz jak wygląda kultura u Ciebie - nie ładnie... No widzisz, ja w przeciwieństwie do Ciebie też jestem w pracy, akurat mam przerwę ironia? No i super człowiek całe zycie może się kształcić. Widzisz mój ojciec od 30 lat przeszło jest pedagogiem tak więc... Grozisz mi, że daleko nie "zajadę" jak to określiłaś?

Mama_Monika

Przykro mi patusia ale nie będę stac z boku jak ktoś obraża mnie i moje dzieci, tylko dlatego, że mam inne zdanie.

I powiedz mi kto tu kogo w tym momencie obraża słowami "odpi.. się ode mnie." ?

Gdzie, w którym miejscu Cię obraziłam ? Pokaż palcem, zrób screena, zacytuj.
Jak jesteś bez winy rzuć pierwsza kamieniem.

[Mama_Monika]

Rzuć kamieniem? ... :/

Obraziłeś mnie w momencie, gdy kazałaś mi sie dziecmi zając zamiast na necie siedzić, co Ty uważasz, że moje dzieci w tym momencie głodne i brudne biegają a ja sobie klikam?
A słowa odp.... się sa na to odpowiedzią, bo tak jak wyżej napisałam nikt nie będzie mnie obrażał, nie masz prawa oceniac jaka matką jestem, bo nie masz o tym pojęcia.

Pedagogiem? on ci te klapsy doradza? :/

Ciekawa jestem gdzie pracujesz.... :) poważnie ;)

[Emka]

Mama_Monika

Rzuć kamieniem? ... :/

Obraziłeś mnie w momencie, gdy kazałaś mi sie dziecmi zając zamiast na necie siedzić, co Ty uważasz, że moje dzieci w tym momencie głodne i brudne biegają a ja sobie klikam?
A słowa odp.... się sa na to odpowiedzią, bo tak jak wyżej napisałam nikt nie będzie mnie obrażał, nie masz prawa oceniac jaka matką jestem, bo nie masz o tym pojęcia.

Pedagogiem? on ci te klapsy doradza? :/

Ciekawa jestem gdzie pracujesz.... :) poważnie ;)

Sama też po mnie "pojechałaś" Czy gdzieś napisałam,ze brudne i głodne? Jedynie mogłam się domyślać, że wspaniała mamusia dała po zabawce dzieciom, a sama siedzi na internecie i klika jak oszalała - a jest zupełnie inaczej.

po raz drugi, albo trzeci piszę-również mnie obraziłaś. I również mnie nie oceniaj jaką matką jestem, bo również nie masz pojęcia.

Nie mam z ojcem kontaktów od paru lat, więc nie miał jak doradzić. - tu znowu ironizujesz w moją stronę jak wychowuję.

Tajemnica zawodowa gdzie pracuje. Akurat o tym nie mogę pisać.

[Mama_Monika]

Dobra nieważne, nie czerpię z tej dyskusji ani przyjemności ani żadnych przydatnych mi wiadomości, więc rozmowę uwazam za zakończoną, bynajmniej z mojej strony ;)

[lamponinka]

Zgodze sie w jednej kwestii z Emka , fakt rodzice zaczeli wykorzystywac w wielu przypadkach fakt , ze udowodniono , ze istnieja dyslekcje , pamietam jak wprowadzili przepis , ktory w jakis sposob pomagal w zdawaniu egzaminow , nagle zaczely sie kombinowania i zalatwiania papierkow na
dysografie , potem jak nie umialo dziecko (mlodziesz) pojac matmy przynosilo papierek na dyskalkulie , potem dziecko niegrzeczne w szkole nie umie usiedziec w lawce zalatwianie papierka na ADHD jeszcze pamietam , ze tez weszlo cos dotyczace alergii i matur , tez jakies ulgi .
Az huczalo w szkole od tego ze rodzice zalatwiaja papierki , by przedstawic dyrektorce i posiasc chocny minimalna ulge , jakiekolwiek ulatwienie przy maturach czy innych egzaminach albo podczas roku szkolnego.

Teraz rodzice tez (zaznaczam ze nie wszyscy ale jest jakis procent - jestem tego pewna na 100%) zalatwiaja takie papierki dzieciom zamiast zniwelowac problem tak naprawde lenistwa dziecka i braku czasu dla dzieci - papierek zalatwi wszystko .
Moje dziecko nie umie sie nauczyc ortografi robi notowrycznie bledy , moje dziecko nie umie usiedziec w szkole ma ADHD itd.

Jest to naprawde krzywdzace dla dzieci ,ktore faktycznie sa chore i potrzebuja pomocy.

Ale dziewczyny nie zgodze sie z twierdzeniami niekotrych dziewczat siedzcie mniej na internecie a zajmijcie sie dziecmi itp.
Naprawde to sa chore stwierdzenia .
Wiadomo ze kazda z nas siadajac na kompa w miedzy czasie robi milion innych rzeczy w tym samym czasie jedne pracuja , inne gotuja obiad inne bawia sie nawet z dziecmi i zagladaja co jakis czas na forum czy internet szukajac informacji i roznych tematow czy wypowiadajac sie na forum , poswiecanie czasu na internet nie koliduje z opiekowaniem sie dzieckiem.
Przynajmniej w moim przypadku tak jest , laptopa mam zalaczonego caly dzien do pozna w nocy , co jakis czas odswierzam stronke i zagladam na fora gdzie biore czynny udzial , w miedzy czasie szukam nowych informacji na tematy , ktore mnie interesuja alo potrzebne mi sa do pracy .W miedzy czasie wyjde na spacer z dziecmi , ugotuje obiad , posprzatam czy zajme sie ogrodem przed domem , poczytam ksiazke dziecku na dobranoc i wszystko inne co powinnam zrobic.

Po co te dogryzanie , po to tez jest internet by szukac informacji ,poszerzac swoja wiedze i pogadac z ludzmi .

Tez Mama_Monika czy to takie wazne jest ile kto szkol skonczyl czy jest po studiach i gdzie pracuje ? , po co te obrazanie innych , ktorzy nie pokonczyli szkol wyzszych nie zrobili tytulu przed nazwiskiem - znam wielu ludzi po studiach a glupich jak nie wiem co - studia szkola to nie przetarg na madrosc , mozna posiadac wysokie IQ bez zadnej szkoly .
Takie obrazanie akurat w tym momencie dotycza tez innych dziewczyn, ktore to przeczytaja nie majace skonczonych szkol , dyplomow czy one sa gorsze jakies ?
A naprawde moga wiele przydatnych informacji wniesc z punktu swojego doswiadczenia , szkola to nie wszystko - szkola zycia - tak .
Nie mozna tak myslec i pisac bo sama kreujesz swoj wizerunek i zdanie o swojej osobie.

Mam dyplom ale nigdy nie wypowiedzialabym ani nie napisalabym slow, ktore Ty uzylas w swoim poscie .

Patusia ma racje temat zbacza na inny tor .

Postarajmy sie trzymac tematu i nie obrazac sie , wiadomo jak pisalam wczesniej sa i beda zawsze podzielone zdania na temat wychowania dzieci , karania , klapsow itd....

[Gość patrycja`81]

lamponinka

poswiecanie czasu na internet nie koliduje z opiekowaniem sie dzieckiem

no dokladnie

[Żana]

patrycja`81

lamponinka

poswiecanie czasu na internet nie koliduje z opiekowaniem sie dzieckiem

no dokladnie

zgadzam sie w 100%. Ja nie mam zamiaru sie tlumaczyc kiedy korzystam z netu, ale tez jestem zdania, że zajmowanie sie dzieckiem a korzystanie z netu da sie ze sobą pogodzic.

[Mama_Monika]

lamponinka[
QUOTE=Emka]MM, sugeruję abyś mniej siedziała w internecie, a więcej zajmowała się dziećmi. Jak nie wiesz, co kręci światem, całym globem ziemskim w dzisiejszych i przyszłych czasach toCi podpowiem - Pieniądze...Dlatego właśnie ja siedze w pracy, żeby te pieniądze zarobić, własnie po to żeby moim dziecim nic nie brakowało.

Mam papier na "piękne" pismo i wiesz, co? podcieram się nim osobiście w kibelku, bo mi nie jest w zyciu do niczego potrzebny. Mam być traktowana ulgowo bo krzywiej/brzydziej pisze? No ludzie! Kończyłam przed czasem pisać maturę i jakoś nie miałam odejmowanych punktów, za pismo!

No niestety własnie bardzo duzo osób jest traktowanych ulgowo z różnych względów i bez papierka czy znajomości dzisiaj ani rusz, zwłaszcza jeśli chodzi o dobrą pracę, a ja niejedną szkołę skończyłam i wiem z czym sie to je. Nikogo nie chciałam przez to urazic w tym momencie, zreszta kazda z nas wie jak to jest jak sie pracy szuka, i ile właśnie ten papierek znaczy lub plecy, wiec podcieranie sie papierkami w kiblu jest dosyć nierozsądne.

Jedynie mogłam się domyślać, że wspaniała mamusia dała po zabawce dzieciom, a sama siedzi na internecie i klika jak oszalała - a jest zupełnie inaczej.
:/

Tajemnica zawodowa gdzie pracuje. Akurat o tym nie mogę pisać.
Tutaj naprawdę byłam ciekawa, nie ze złośliwości, ale można sobie bardziej daną osobę wyobrazić jej podejście, po tym gdzie pracuje, ale skoro to tajemnica, to nie naciskam :)

Naprawdę wierzcie mi, że nie mogę się jak narazie nauczyć, nie brac tak bardzo serio tego, jak ktoś obcy niesprawiedliwie ocenia na forum, bo widac że nie warto,może lepije by było wogóle się nie odzywać, przemilczeć pewne zdania :/ człowiek całe życie sie uczy :/

[Mama_Monika]

stokrotka może w przypadku twojego Fabika to bunt dwulatka? słyszałaś kiedyś o takim zjawisku?
A wcześciej też sie tak zachowywał?

[gwolska]

Albo wątek rozbudził emocje, albo dziewczyny z silnymi emocjami.

[Mama_Monika]

stokrotka_87

Mama_Monika

stokrotka może w przypadku twojego Fabika to bunt dwulatka? słyszałaś kiedyś o takim zjawisku?
A wcześciej też sie tak zachowywał?

slyszalam... ale to dosc dlugo u niego trwa... killka dni jest masakra a kilka w porzadku...

A może pojawienie się rodzeństwa spowodowało, że w taki sposób chce zwrócić na siebie uwagę?

[Mama_Monika]

Hmm.. nie jest to łatwe oczywiście, bo wiadomo, masz obowiązków ful, tez jesteś zmęczona i chciałabyś odpocząć.
Ale powiem Ci , że nie jestes sama, bo wiekszość moich koleżanek, które mają dzieciaczki z małą róznica wieku, mają ten sam problem.
Metoda jest prosta, choć czasami mamy dosyć.
Najlepiej jakbyś mogła Fabinia "zatrudnić" do prostych czynności przy opiece nad młodszym braciszkiem, cokolwiek, niech ci poda pielcuchę, ubranko jakis kosmetyk, może pod kontrolę będzie móhgł chwilę popchać wózek, potrzymać butelkę przy karmieniu, niech poczuje sie ważny, jak duży chłopak, starszy brat i ukochany pomocnik mamuni :) oczywiście trzeba go za każdym razem chwalić za to.
No i poza tym jak najczęściej przytulać, pogłaskać po główce, powiedzieć "kocham", , "jesteś dla mnie ważny" etc.
Aha i bardzo dobrze by było, żeby zorganizować jakieś wasze wspólne wyjście, ale tylko Ty i Fabik bez małego, chociażby do pobliskiego sklepu, na godzinkę na plac zabaw, może to jakiegoś Fikolandu, tak żeby miał od czasu do czasu chociaż na troszkę swoją mamę na wyłączność :)