Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Kwietniowe mamusie 2011


Madzia86

Rekomendowane odpowiedzi

Babcia wie lepiej :D W sumie niby tak bo już swoje dzieci odchowała ale po pierwsze od tego czasu wiele się zmieniło po drugie sama była przecież kiedyś młodą matką, no ale brzydko mówiąc nie pamięta wół jak cielęciem był :D

Moskala domyślam się że jeszcze dużo przed nami, jednak wolałabym mieć łóżko tylko dla siebie i M :36_1_1:

http://i41.tinypic.com/28khq87.jpghttp://www.mleczaki.bejbej.pl/mleczaki/409_20120612_231110.png

Odnośnik do komentarza

Koko serdeczne gratulacje!!!

Nikita pytałaś jakie mleko modyfikowane dajemy... ja daję narazie HUMANĘ 1, narazie mała nie ma problemów, robi lepsze kupki niż po mleku z piersi, brzuszek też ją nie boli, odkąd ją dokarmiam tylko śpi i je... i zero marudzenia :)))

U nas ok, byłyśmy cały dzień poza domem :) rano byłyśmy na bioderkach i jest wszystko ok, ale kazał lekarz przyjechać za 5 tygodni, bo Marika się dopiero powinna rodzić, więc mówił ze dopiero później trzeba to dokładniej sprawdzić... Później byłyśmy na zakupach, w mojej pracy, bo musiała podpisać jakieś dokumenty, a potem jeszcze u siostry mojej ;) także jeździmy już z małą wszędzie... nie mam zamiaru trzymać jej w domu, tym bardziej jak jest taka pogoda. Chociaż muszę Wam powiedzieć że byłam dzisiaj w pracy i jedna klientka (starsza pani) ładnie zrypała że jeżdżę z takim małym dzieckiem, że to zarazki i bakterie, dostałam reprymendę, że powinnam jej zakładać pieluchy tetrowe no i że ma za ciasną gumkę w spodniach ( bo powinna być w śpoiszkach :) ) normalnie jakaś nawiedzona... współczuję jej dzieciom i wnukom
:noooo::noooo::noooo:

http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/IjrCr93.jpghttp://lb1f.lilypie.com/IjrCp2.png

http://davf.daisypath.com/HPFOp2.png
http://s2.pierwszezabki.pl/043/043082990.png

Odnośnik do komentarza

Koko gratuluję!!!!

Dziewczyny ja dzisiaj wysiadam:Szok: cały dzień mieliśmy pełen emocji, bo kupowaliśmy samochód, przegląd, dojazd, oglądanie zajęło nam prawie cały dzień, w domu byliśmy dopiero o 18.00 z emocji nawet nic nie jedliśmy przez ten czas, oczywiście towarzyszyła nam Dominika, była grzeczna jak aniołek, cały czas spała, tylko dwa razy obudziła się na jedzonko.
Mąż poszedł na 19 do pracy i ...zostałam z Zosią i Dominką, kąpiel nawet dobrze przebrnęłyśmy, po kąpieli Dominka pierś dostała, Zosi poczytałam bajkę i obydwie leżały w swoich łóżeczkach...zapowiadało się dobrze, naszykowałam sobie ubrania do prasowania i wtedy zaczął się cyrk, Dominika wrzeszczała tak, ze chyba pół osiedla ją słyszało, prężyła się cała bordowa, dałam jej sab s..nic nie pomagało, ja już normalnie nie wiedziałam co z nią zrobić, przez te wrzaski Zosia się przebudzała, płakała normalnie kosmos, teraz mija już czwarta godzina, mała dalej nie spi...chwilami płacze jakby ją ze skóry obdzierano, ja psychicznie wysiadam, oczy ma otwarte jak 5złotych, nie wiem ile to jeszcze potrwa...mąż wraca koło 1.00 z pracy dopiero, a ja już ledwo żyję...teraz bujam małą w leżaczku i jest chwila spokoju, zabrałam ją z pokoju, żeby Zosi nie wybudzała, bo a wstaje rano do żłobka....ehhhhh

Anja, krowka Co do Waszych nastrojów to normalne, ja też przy Zosi miałam wrażenie, że koniec mojej wolności, nie wiedziałam czy jestem na to gotowa, ale później wszystko się ułożyło, im dziecko starsze tym więcej wolności, można je na dłużej z kimś zostawić...teraz już nie wyobrażam sobie życia bez dzieci, choć nie powiem, dzieci to wiele wyrzeczeń i poświęcenia, ale gdy usłyszy się mamo, albo jak podejdzie taki maluszek i obejmie Cię swoimi malutkimi rączkami to wynagradza wszelkie trudy macierzyństwa :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pypf2dp4m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmce321ajs.pnghttp://s8.suwaczek.com/20071006560120.png

Odnośnik do komentarza
Gość kaaarolina

krowka doskonale Cie rozumiem, ja juz mam za soba kilka nieprzespanych i przeplakanych nocy...po prostu masakra:/ juz nawet nie chce mi sie pisac o tym ze nie wiem czy moj zwiazek to wszystko przetrwa....S pracuje w nocy, jest z nami do 1 potem jedzie do pracy i wraca kolo 7-8. oczywiscie po pracy i przed praca spi i chocby mały darl sie na pol miasta to go nie obudzi:/ jak sie wyspi to tez srednio sie nim zajmuje, fakt zrobi przy nim wszystko to co powiem no ale musze mu to mowic cholera:/ jezeli tak sie zdarzy ze jest kiepska noc i mały wyje a S nie spi jakims cudem i widzi jak sie wkurzam z tej niemocy i zmeczenia to oczywiscie wielkie pretensje bo jak ja tak moge! bo przeciez on tez w nocy nie spi tylko pracuje....ale tego ze spi po pracy i przed praca to juz tego nie widzi, nie widzi ze ja siedze z małym dzien i noc, non stop, chodze glodna bo nie mam czasu zarcia sobie zrobic:/ siedze w pidzamie caly dzien bo nie mam jak isc pod prysznic i sie ubrac bo mały nie spi...to juz nikogo nie obchodzi kur....momentami naprawde mam dosyc, a jeszcze wczoraj uslyszalam od niego czy nie mam nic przeciwko jakby on poszedl sobie na impreze dzis bo ma wolne...po prostu nie mam sil na niego, a jeszcze jak mowie ze moze by mi w nocy pomogl to mowi ze przeciez on nie da mu cyca a kur...ja juz dluzszy czas w nocy karmie małego z butli:/ ale chu...on oczywiscie musi sie wyspac a ja z okazji tego ze jestem matka to musze skakac przy synku dzien i noc:/ ignorant i leń i tyle! no dobra to sie wygadalam...

apropo tego karmienia z butli nocnego to robie to dlatego ze mały jak pije z piersi to łyka strasznie duzo powietrza i rzyga potem poł nocy:/ masakra z tym rzyganiem...wczoraj bylam w szpitalu pol dnia z okazji tej zoltaczki ktora ciagle ma...znowu mu krew pobierali, na szczescie bilirubina ciagle spada, nie wiem moze taka jego uroda ze wolno tak sie to dzieje...bo zrobili tez badania krwi i moczu na rozne inne choroby i na szczescie nic nie ma bo tez troszke sie zestresowalam. na to rzyganie lekarz nie zwrocil za bardzo uwagi, podobnie zreszta jak pielegniarka ktora nas odwiedza...no ok moze rzeczywiscie to ja przesadzam...w sumie mały przybiera prawie 300g na tydzien, wiec jest ok, wazy juz 3965g:) w koncu wiekszosc ubranek zaczyna na niego pasowac:)

koko serdeczne gratulacje!!!

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny jesli mogę Wam coś doradzic to nie przyzwyczajajcie dzieciaczków do spania z Wami, bo potem nie wyjdą już od Was z łóżka i nawet tam nie będziecie sami - trzeba od małego, czyli od samego początku przyzwyczajac dziecko, żeby chociaż w nocy spało samo w łóżeczku, bo inaczej nie dacie rady. Moja siostra popełniła ten błąd i do tej pory mały śpi z nimi, a ma już prawie 2 latka. Nawet czasami do tego dochcodzi, że żeby on zasnął to oni też już muszą iśc spac, bo inaczej on się budzi - to jest więzienie, bo naweet wieczoru nie ma dla siebie. Ja wiem, że łatwo jest radzic ale trzeba malucha tego nauczyc i przbolec te ciężkie noce, bo potem będzie tylko gorzej. Wiem, że jak maleństwo płacze to nam go żal albo jak jesteśmy zmęczone to już wolimy iśc z maluchem razem spac żeby tylko móc iśc spac, ale to jest najgorsze co możemy zrobic sobie i dziecku też - przecież wygodniej mu w swoim łóżeczku gdzie ma dużo miejsca :) Też miałam takie noce że chciałam wziąc małą do naszego łóżka byle tylko do niej nie wstawac co chwilka i móc się wyspac, ale wtedy na szczęście albo czuwał nad tym mąż i np. odkładał ją do łóżeczka albo przypominałam sobie co dzieje się u mojej siostry i to mnie motywowało. Teraz już mała spi sama w swoim łóżeczku (tfu tfu żeby nie zapeszyc), nawet po wieczornym karmieniu jeśli nie uśnie przy butli to odkładam ją do łóżeczka i sama zasypia - muszę czasem do niej wejśc i podac jej smoczka albo pogłaskac, ale przynajmniej mam wieczór dla siebie :) Trzymam za Was kciuki :)

http://www.galeriatwarzy.pl/galeria/229pz.php5
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s9vvjcfcuy6wy.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0404879c0.png?9522

Odnośnik do komentarza
Gość kaaarolina

oj to prawda co mowi Nikita, ja po wyjsciu ze szpitala kilka nocy tez małego bralam do nas do lozka zeby zasnal i potem odkladalam go do lozeczka jak zasnal...ale szybko walnelam sie w glowe i przestalam tak robic na szczescie chyba zanim mały sie do tego przyzwyczaic, bo teraz spi w lozeczku cala noc (o ile spi:/)

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny ja nadal w dwupaku, ale wzięłam się ostro za sprzątanie, wczoraj grałam z Kubą w piłkę, więc może coś ruszy. Choć teraz to wolałabym chyba już przeczekać święta w domu.
No ale jakbym przypadkiem musiała jechac do szpitala to już dziś złoże Wam życzenia świąteczne - ZDROWYCH, SPOKOJNYCH I PRZEDE WSZYSTKIM RODZINNYCH ŚWIĄT!!!

http://2.bp.blogspot.com/_7s4S7GUkrqw/S6nTl3K7VlI/AAAAAAAAAHo/5rNuJZhGh6E/s1600/wielkanoc.jpg

Odnośnik do komentarza

Hej!
Karolinka! co mogę powiedzieć....szkoda mi ciebie, na pocieszenie powiem ci, ze najgorszy czas naszych szkrabow minie. Powiedz mi jakim mlekiem karmisz? Zastanawiam sie, czy masz u siebie takie mleko, jak ja tu? Ja jej daje Aptamil i od tego ma wzdecia, cała noc znowu stekala, a rano zrobiła na raz 3 wielkie kupy! Muszę poeksperymentowac trochę.
Moskala! To Twoje dziecię to mnie rozczarowuje;-) Chyba mu za bardzo Chatke w brzuszku urzadzilas:-) ze sie nie chce wyprowadzać:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4pkfzojjd0.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0431769b0.png?7245

Odnośnik do komentarza
Gość kaaarolina

krowka dzis z nim porozmawialam...powiedzial ze nie zdawal sobie sprawy z tego ze tak jest i ze tak sie czuje...powiedzial ze sie poprawi...jakos nie chce mi sie wierzyc ale zobaczymy...

ja dzis znowu pol dnia w szpitalu:/ mały od wczoraj wieczora wymiotowal mlekiem po kazdym jedzeniu...doslownie hlustalo z niego:( oprocz tego ulewal cala noc az balam sie go klasc do lozeczka...okazalo sie ze po prostu go przekarmilam...glodomor za duzo je, lekarz powiedzial ze przytyl kilogram w ciagu miesiaca, ze to duzo i ze jak nie chce miec małego grubasa to musze mu mniej mleka dawac! obliczyli mi ze co 3 godz powinien zjadac 85ml a on potrafil wciagnac dwa cyce i z butli 100ml! masakra! po powrocie ze szpitala dalam mu 85ml i oczywiscie wyl z glodu ale dzieki temu oszukalam go herbatka koperkowa hehe przynajmniej moze zacznie pic herbatki:)

Odnośnik do komentarza
Gość Martynka86

Hej Kochane

Odzywam sie dopiero teraz, po nie przespanej nocy...
Wiedziałam że bez dodatkowych "ATRAKCJI" sie nie obejdzie... MAJA ma katar qrwa mac!
Co chwile sie budzi, ale widze ze u Was ze snem dzieciaczkow podobnie.
Walcze z gruszką ale zal mi tej mojej corci bo ile mozna...
Bylismy dzisiaj u lekarza, przepisal jej cos do nawilzania noska ale oczywiscie apteka bedzie miala gotowe na jutro na 18... ;///
Jedna dobra wiadomosc to taka ze pepuszek dzisiaj odpadl- nareszcie!!! :D
Z oczkiem coraz lepiej... ale nadal ropieje.

No i ten katar ;/
Majka kaszle i buzka chwilami oddycha bo nosek zapchany a ja juz nie nadarzam udrazniac jej tych dziurek.
ehh marudna jest, budzi sie co chwile... dzisiaj wyszlam z nia na spacer to tak sie rozplakala ze uspokoic jej nie moglam.
Szczescie takie ze moj kryzys minął i troche inaczej patrze na wiele spraw.

ehhh mam nadzieje ze chociaz u Was sie poprawi....

Uciekam sie polozyc bo zasnela... nie wiem ile ten spokoj potrwa.
DOBREJ NOCY!

Odnośnik do komentarza

Kaaarolina jak byłam u lekarza z małą - a miała wtedy prawie 5 tyg, czyli skończony miesiąc to okazało się po zważeniu, że przytyła od wyjścia ze szpitala 1100 g, ale lekarka nie mówiła mi nic że jest przekarmiona, powiedziała tylko że ładnie przybrała, wiec nie wiem czy ten Twój lekarz trochę nie przesadził. Bo mówi się że w ciągu tyg dziecko średnio powinno przybierac ok.200g, ale jak tyje 250 g to też nie jest jeszcze jakoś poza normami :) A skoro Twój maluch potrzebuje wiecej zjeśc to ja nie wiem czy powinnaś mu ograniczac, przecież jakby nie potrzebował to by nie jadł - podawaj może takie ilości jakie są podane na mleku modyfikowanym, czyli jak tam jest zalecane np. 120 ml na jeden posiłek to tyle podaj, a na drugi posiłek podaj pierś. A jeśli podajesz na każdy posiłek pierś i butlę to wtedy mleka modyfikowanego podaj połowę. Bo głodzic dziecka tez nie można, a o masę się nie martw jak zacznie chodzic to wszystko spali. Mojej siostry synek też miał niezłe oponki, a jak zaczął chodzic to wygląda jak pięc minut :) Wszystko spalił :)

Dziewczyny czy podajecie swoim maluchom witaminki w kropelkach tzn. Cebion Multi lub Juvit Multi ??? Bo ja podaje bo tak kazała mi lekarka, ale co jest dla mnie najdziwniejsze to, to są jedyne kropelki których moja córeczka nie chce połknąc nawet na mleku i próbuje je wypluc - co mnie dziwi bo one są przepyszne takie słodziutkie jak vibovit, a ona nimi gardzi ... Czy Wasze maluchy też je wypluwają ???

Dzisiaj po raz pierwszy od porodu miałam wychodne bez córeczki - została z tatusiem, a ja pojechałam do sklepu - kupiłam małej 5 ciuszków: 2 bodziaki z krórkim, jeden rampers z myszką micky - przesłodki ze smyka weszła nowa seria z myszką jest po prostu przecudna - miałam jeszcze kupic sukienkę, ale szkoda mi było kasy, bo kosztowała 40 zł - w sumie to nie tak bardzo dużo, ale moja córeczka ma już tyle ciuchów, że i tak połowy pewnie nie założy, więc szkoda żeby kolejne 40 zl leżało w szafie, może jeszcze trafie na przecenę tej serii to najwyżej wtedy kupię :), spódniczkę i sukienkę też w smyku - te dwie ostatnie z promocji dwa w cenie jednego, tzn. za droższą rzecz się płaci a tańszą dostaje się za grosz :) Nie mogłam się opanowac :) W sumie to dobrze że tak rzadko mam okazję wyjśc na zakupy, bo bym zbankrutowała. Widziałam też w smyku super kapelusiki na wiosnę, ale nie znam obwodu główki, więc nie wzięłam :(
Po tych trzech godzinach z córeczką mój mąż jest wykończony, poza godzinką na spacerze to cały czas mu płakała i marudziła - biedulka może za mną tęskniła - śmieje się teraz że już woli byc 12 godzin w pracy niż zostawac z małą samemu, nawet nie mógł się wysikac biedulek - może wreszcie doceni mój wysiłek jak muszę siedziec z małą non stop - chociaż mnie aż tak to nie męczy jak jego, ja to w sumie nawet lubię z nią siedziec. Nawet jak byłam w sklepie to o niej myślałam i już nie mogłam się doczekac aż wrócę do domku, ale i tak cieszę się że wyszłam - przydało mi się to :) Zobaczyłam ludzi, sklepy itp. Taka odskocznia od codzienności :)

http://www.galeriatwarzy.pl/galeria/229pz.php5
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s9vvjcfcuy6wy.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0404879c0.png?9522

Odnośnik do komentarza

Witam.

Przed chwilą nastąpiło uroczyste włączenie komputera po raz pierwszy dzisiejszego dnia :D

Cały dzień spędziłam sama z malutką bo M w pracy do 19. Noo nie licząc wizyty położnej :) Pogoda przepiękna i babka wprost kazała nam zabrać jutro dziecko na spacerek :) Na szczęście dumny tatuś ma wolne więc wyjdziemy z małą na godzinkę :)

Martynka z tą gruszą to więcej problemu jak pożytku. Zakup sobie Nose Frida, tą taką rurkę do oczyszczania noska. koszt ok 30 zł a podobno świetnie się sprawdza no i nie trzeba tego tak wciskać dziecku jak gruchy :)

http://i41.tinypic.com/28khq87.jpghttp://www.mleczaki.bejbej.pl/mleczaki/409_20120612_231110.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny jak czytam wasze posty to dochodzę do wniosku ze moja mała jest bardzo grzeczna... ona naprawdę w ogóle nie płacze, jak już to tylko marudzi, ale też tylko na chwilkę. Nie mogę narzekać...
Byłyśmy dzisiaj dwa razy na spacerku, raz same, a drugi raz z tatusiem ;)

Niestety pokarmu mam juz coraz mniej... przystawiam Marikę, ale ona się tylko wkurza przy piersi... to co mam to odciągam i jej daję...

http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/IjrCr93.jpghttp://lb1f.lilypie.com/IjrCp2.png

http://davf.daisypath.com/HPFOp2.png
http://s2.pierwszezabki.pl/043/043082990.png

Odnośnik do komentarza
Gość kaaarolina

Nikita no wlasnie tez wydawalo mi sie ze dziecko je tyle ile chce a nie jak małe szczeniaczki heh ile im sie da, tym bardziej ze czasem zostawial w butli na dnie troszke jak juz nie chcial...juz sama nie wiem co o tym myslec ale w maju jade do polski i zobacze co na to polscy lekarze...bo to ze bedzie gruby to ok mi to tak nie przeszkadza bo rzeczywiscie spali jak zacznie biegac ale chodzi o to ulewanie...on jak duzo je to ciagle ulewa a zauwazylam ze jak dostaje mniej wiecej taka ilosc jak mi kazali w szpitalu to jest ok, uleje ale ze tak powiem w granicach normy albo tylko mu sie odbije i koniec a nie non stop...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...