Skocz do zawartości
Forum

STYCZEŃ 2009 - zaczynamy


Rekomendowane odpowiedzi

magdaloza
Monika74
Maciek wraca ok 12, ale jeszcze chyba przed wieczorem na 2-3 godziny idzie popracować......... dzisiaj pracuje jako instruktor nauki jazdy. dlatego ma taką luke, bo chyba ktos mu sie odwołał....

Oj to tuz tuz:))) Takie luki chyba sa najbardziej wkurzajace...pewnie wolalby zrobic co ma zrobic i wrocic o normalnej porze? Ale co zrobic?To masz meza instruktora?To musi miec cierpliwosc...Ja bym takich kursantow chyba "pozabijala"..hihi..Ciezki to kawalek chleba...
Kurcze...jakos wciaz mnie spanie meczy:( A w dodatku mala tez pokopala chwilke i chyba poszla nyny...WYSYLAM ZAMOWIENIE NA SLONECZKO!!! http://parenting.pl/images/smilies/fresh/dance3.gif
:taniec1:...a noz sie uda:)))

Oj duzo ma cierpliwości. pewnie dlatego jest moim mężem:taniec1:

Ja tez przysypiam . kawusie juz wypiłam. i nic......... chyba bęę musiała sie przespac zanim po G. pojadę, bo znów będę zasypiała w samochodzie... , ale narazie nie, bo pilnuje tej kapusty by się nie przypaliła....

"Trzeba pamiętać o nieustannej wdzięczności za ten dar, jakim dla człowieka jest drugi człowiek"
Jan Paweł II
http://www.suwaczki.com/tickers/kjmny2v4czom45yv.png

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnha00gwz48lwf.png
http://s2.pierwszezabki.pl/017/017432990.png?6784

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvin5ytkiw.png

Odnośnik do komentarza

Monika74
magdaloza
Monika74
Maciek wraca ok 12, ale jeszcze chyba przed wieczorem na 2-3 godziny idzie popracować......... dzisiaj pracuje jako instruktor nauki jazdy. dlatego ma taką luke, bo chyba ktos mu sie odwołał....

Oj to tuz tuz:))) Takie luki chyba sa najbardziej wkurzajace...pewnie wolalby zrobic co ma zrobic i wrocic o normalnej porze? Ale co zrobic?To masz meza instruktora?To musi miec cierpliwosc...Ja bym takich kursantow chyba "pozabijala"..hihi..Ciezki to kawalek chleba...
Kurcze...jakos wciaz mnie spanie meczy:( A w dodatku mala tez pokopala chwilke i chyba poszla nyny...WYSYLAM ZAMOWIENIE NA SLONECZKO!!! http://parenting.pl/images/smilies/fresh/dance3.gif
:taniec1:...a noz sie uda:)))

Oj duzo ma cierpliwości. pewnie dlatego jest moim mężem:taniec1:

Ja tez przysypiam . kawusie juz wypiłam. i nic......... chyba bęę musiała sie przespac zanim po G. pojadę, bo znów będę zasypiała w samochodzie... , ale narazie nie, bo pilnuje tej kapusty by się nie przypaliła....

No to chyba taka cecha wspolna Mackow:))) Bo moj tez bardzo cierpliwy...:)))
ja na razie ...jeszcze kawusi nie wypilam,ale sie przymierzam,bo literki mi sie rozmazuja...hahaha.A ty koniecznie sie drzemnij,...nie byloby fajnie jakbys "zasypiala" za kolkiem:(...Jeszcze wiesz tu,w Anglii,to ok,bo tu ostroznie jezdza,ale w polsce to masakra:))) Tak,ze koniecznie choc na 15 min sie poloz...To zawsze pomaga:) zreszta Ty pewnie jestes na nogach juz od 7 rano...Ja od 8.40,wiec nie ma zle..
Hmm...tylko co z ta kapusta???Jakos nie mam pomyslu,jak zastapic Cie w pilnowaniu....

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

witajcie pytacie jak ja wytrzymam bez meza??? odpoczne od niego bo juz czasami daje mi w kosc nawet dzis mnie juz zdenerwowal....maruda jedna....prawie sie spakowalam,posprzatalam ale znajac jego to za godzine przejdzie tornado...wiecie co wy tez jestescie jeszcze takie nerwowe??? bo ja czasami malo nie wybuchne...a dzis to jestem klebek nerwow wszystko sie we mnie trzesie,nie moge sie wziasc do kupy jeszcze nic nie jadlam bo nie moge nic przelknac....niewiem ale dzis mam jakis ciezki dzien nie moge sie wziac do kupy,mam jakies leki obawy?? niewiem czemu....no nic ide zobacze do prania zajze jeszcze do was...buziaki

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqt5odkiiz54rq.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqupjyeduy21no.png

Odnośnik do komentarza

Aneta a moze jednak przez ten wyjazd jestes taka poddenerwowana........

Pytasz czy my też....... mnie bardzo często wkurza cudowanie mojego dziecka.. dzisiaj rano mało szału nie dostałam, gdy Garyska wszystko w żółwim tempie robiła.... na Maćka tez sie czasami zajeżam, ale rzadziej. bo rzadko bywa w domu........

Padam.. ide się zdrzemnąć.... zaraz Maciek przyjdzie i powie, że ciągle wisze na kompie..... to papatki do napisania później.........

"Trzeba pamiętać o nieustannej wdzięczności za ten dar, jakim dla człowieka jest drugi człowiek"
Jan Paweł II
http://www.suwaczki.com/tickers/kjmny2v4czom45yv.png

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnha00gwz48lwf.png
http://s2.pierwszezabki.pl/017/017432990.png?6784

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvin5ytkiw.png

Odnośnik do komentarza

aneta1808
witajcie pytacie jak ja wytrzymam bez meza??? odpoczne od niego bo juz czasami daje mi w kosc nawet dzis mnie juz zdenerwowal....maruda jedna....prawie sie spakowalam,posprzatalam ale znajac jego to za godzine przejdzie tornado...wiecie co wy tez jestescie jeszcze takie nerwowe??? bo ja czasami malo nie wybuchne...a dzis to jestem klebek nerwow wszystko sie we mnie trzesie,nie moge sie wziasc do kupy jeszcze nic nie jadlam bo nie moge nic przelknac....niewiem ale dzis mam jakis ciezki dzien nie moge sie wziac do kupy,mam jakies leki obawy?? niewiem czemu....no nic ide zobacze do prania zajze jeszcze do was...buziaki

Anetka:a moze to po prostu stres przed podroza??? Ja tez czasem tak mam...I nie znam powodu a po udanej podrozy wszystko mija:))) Wiesz,teraz myslisz,zeby wszystko zabrac i ,zeby wszystko poszlo gladko...Czasem takie rzeczy sie dzieja w naszej glowie bez naszej wiedzy:(:) A poza tym pogoda jakas taka tez nie sprzyjajaca,wiec...A Ty najlepiej zaparz sobie herbatke albo rumianek,usiadz,wlacz jakas fajna muzyke i zjedz jakies malutkie sniadanko:))) Pomysl,ze to dla dzidzi:))) Ona na pewno by cosik przegryzla...chocby kanapeczke:)))No...na pewno dasz rade:)))
A pranie nie zajac,wiec...poczeka:)))

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

aneta1808
inka
Magdaloza-nic sie nie zmieniło-po adresie pierwszego suwaczka daj enter by drugi był w kolejnej linijce
Monika-u mnie tez posty Magdalozy są mega szerokie
Miska-u nas tez tak jest-fasolina kopie kopie a jak tatus przyklada reke to jak zaczarowany/na przestaje...tak tez było z Maja-na szczescie potem te kopniaczki sa az widoczne i nie trzeba mowic kiedy reke przyłozyc:)
Anetka-pamietam ze czytalam ze jedziesz sama do polski-a czy Twoj mężulek bedzie przy porodzie??(nie nadrobilam wszystkiego-bo moze juz o tym pisałas)i wogóle czy bedziecie sie widywac do tego czasu?

co mnie tu jeszcze przywiało?:)chyba to ze wyspałam sie popołudniu z Majunią

tak ja jade sama maz zostaje:36_2_27:ma przyjechac na swieta no i na porod jak zdazy:lup:dobrze odpoczniemy troche od siebie,zateskni troche na odleglosc jest taki kochany bo jak jestesmy ze soba na codzien to sie przyzwyczaja....a tak to jest aniol:11_9_16:

święte słowa-rozłąka jest czasem nawet wskaza by docenic co sie ma:)-choc oczywiscie nie za długa-hehe
Co do zasypiania w poludnie-mysle ze to zwiazene rowniez z tym ze teraz Maja nie przesypia nocek(zabki)-a my razem z nia...wstaje tez wczensie bo 7-8 wiec i rano nie moge poleniuchowac....no nic zycie:)

Magdaloza-u mnie teraz super Twoje suwaczki wygladaja-tzn post jest normlany

Justyna,Maja i Milenka

http://ticker.7910.org/an1cA7_0alX0010ODAwNjhqfDQwODcwMzQybGF8TWFqZWN6a2EgaXM.gif
http://ticker.7910.org/an1cEQb-Wnm0010MDQyODI0ZHwwOTg3NzhwYXxNaWxlbmthIGlzIA.gif

Odnośnik do komentarza

Monika74
Aneta a moze jednak przez ten wyjazd jestes taka poddenerwowana........

Pytasz czy my też....... mnie bardzo często wkurza cudowanie mojego dziecka.. dzisiaj rano mało szału nie dostałam, gdy Garyska wszystko w żółwim tempie robiła.... na Maćka tez sie czasami zajeżam, ale rzadziej. bo rzadko bywa w domu........

Padam.. ide się zdrzemnąć.... zaraz Maciek przyjdzie i powie, że ciągle wisze na kompie..... to papatki do napisania później.........

Moni:udanej drzemki Kochana:))) Wypoczywaj....i do potem...jak ci sie zachce:)))I nie bedziesz za zmeczona:)))

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

inka
aneta1808
inka
Magdaloza-nic sie nie zmieniło-po adresie pierwszego suwaczka daj enter by drugi był w kolejnej linijce
Monika-u mnie tez posty Magdalozy są mega szerokie
Miska-u nas tez tak jest-fasolina kopie kopie a jak tatus przyklada reke to jak zaczarowany/na przestaje...tak tez było z Maja-na szczescie potem te kopniaczki sa az widoczne i nie trzeba mowic kiedy reke przyłozyc:)
Anetka-pamietam ze czytalam ze jedziesz sama do polski-a czy Twoj mężulek bedzie przy porodzie??(nie nadrobilam wszystkiego-bo moze juz o tym pisałas)i wogóle czy bedziecie sie widywac do tego czasu?

co mnie tu jeszcze przywiało?:)chyba to ze wyspałam sie popołudniu z Majunią

tak ja jade sama maz zostaje:36_2_27:ma przyjechac na swieta no i na porod jak zdazy:lup:dobrze odpoczniemy troche od siebie,zateskni troche na odleglosc jest taki kochany bo jak jestesmy ze soba na codzien to sie przyzwyczaja....a tak to jest aniol:11_9_16:

święte słowa-rozłąka jest czasem nawet wskaza by docenic co sie ma:)-choc oczywiscie nie za długa-hehe
Co do zasypiania w poludnie-mysle ze to zwiazene rowniez z tym ze teraz Maja nie przesypia nocek(zabki)-a my razem z nia...wstaje tez wczensie bo 7-8 wiec i rano nie moge poleniuchowac....no nic zycie:)

Magdaloza-u mnie teraz super Twoje suwaczki wygladaja-tzn post jest normlany

Hej Inka:)

to sie ciesze,ze i u Ciebie wygladam "szczuplej"hihihihi...A propos nie wysypiania sie to nic sie nie martw...nas tez to juz niedlugo czeka:))) ALe ja jakos nie moge sie doczekac:) pewnie przy drugiej ciazy bedzie troszke inaczej:) Ale jak Maja nie spi w nocy przez zabki to pewnie zasypia po poludniu,co? To wtedy mozesz sie z nia zdrzemnac chyba...Choc wiem wiem..w domu jest zawsze cosik do zrobienia..Oj...taki juz nasz los...

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

pewnie macie racje ale mam nadzieje ze mi to minie....o rozlace to jest tak jak INKA pisze jest wskazana przynajmniej doceni jak ma dobrze a wiem jak bedzie bo go z tej strony znam zdaze wyjechac zaraz bedzie dzwonil po kilka razy dziennie co robie? gdzie bylam? ze teskni itd...MAGDA-moze to i stres przed podroza juz sama nie wiem ale tak sie dziwnie czuje ten mi jeszcze chodzi i marudzi za plecami ze lece o rany... a ja na sama mysl o samolocie to az mi sie cosc robi nie cierpie latac brrrrr.............juz bym chciala zebym byla na miejscu nie lubie czekac,przechodzic tych lotnisk tego balaganu...

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqt5odkiiz54rq.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqupjyeduy21no.png

Odnośnik do komentarza

aneta1808
pewnie macie racje ale mam nadzieje ze mi to minie....o rozlace to jest tak jak INKA pisze jest wskazana przynajmniej doceni jak ma dobrze a wiem jak bedzie bo go z tej strony znam zdaze wyjechac zaraz bedzie dzwonil po kilka razy dziennie co robie? gdzie bylam? ze teskni itd...MAGDA-moze to i stres przed podroza juz sama nie wiem ale tak sie dziwnie czuje ten mi jeszcze chodzi i marudzi za plecami ze lece o rany... a ja na sama mysl o samolocie to az mi sie cosc robi nie cierpie latac brrrrr.............juz bym chciala zebym byla na miejscu nie lubie czekac,przechodzic tych lotnisk tego balaganu...

No widzisz...to juz masz przyczyne:) Ale zobaczysz,ze szybko to zleci:) I ani sie obejrzysz a Mama Cie odbierze na lotnisku:))) I bedzie wszystko ok:)))
A Twoj M marudzi,bo mu pewnie smutno,ze jedziesz i zostaje sam.Moj tez tak ma,jak ja gdzies jade.Wiesz,szdze,ze on juz wie,co go czeka...i jakby mogl to pewnie by cie zatrzymal przy sobie:))) I spojrz na to z 2giej strony...przeciez to takie mile i slodkie,ze on tak czuje i co prawda moze nieudolnie,ale stara sie to okazac:))))http://parenting.pl/images/smilies/fresh/love%20together.gif
:love together:...to sie nazywa milosc:))) Juz...nie zlosc sie...albo powiedz,co bym mogla zrobic,zeby ci humorek poprawic???:D

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

magdaloza
aneta1808
pewnie macie racje ale mam nadzieje ze mi to minie....o rozlace to jest tak jak INKA pisze jest wskazana przynajmniej doceni jak ma dobrze a wiem jak bedzie bo go z tej strony znam zdaze wyjechac zaraz bedzie dzwonil po kilka razy dziennie co robie? gdzie bylam? ze teskni itd...MAGDA-moze to i stres przed podroza juz sama nie wiem ale tak sie dziwnie czuje ten mi jeszcze chodzi i marudzi za plecami ze lece o rany... a ja na sama mysl o samolocie to az mi sie cosc robi nie cierpie latac brrrrr.............juz bym chciala zebym byla na miejscu nie lubie czekac,przechodzic tych lotnisk tego balaganu...

No widzisz...to juz masz przyczyne:) Ale zobaczysz,ze szybko to zleci:) I ani sie obejrzysz a Mama Cie odbierze na lotnisku:))) I bedzie wszystko ok:)))
A Twoj M marudzi,bo mu pewnie smutno,ze jedziesz i zostaje sam.Moj tez tak ma,jak ja gdzies jade.Wiesz,szdze,ze on juz wie,co go czeka...i jakby mogl to pewnie by cie zatrzymal przy sobie:))) I spojrz na to z 2giej strony...przeciez to takie mile i slodkie,ze on tak czuje i co prawda moze nieudolnie,ale stara sie to okazac:))))http://parenting.pl/images/smilies/fresh/love%20together.gif
:love together:...to sie nazywa milosc:))) Juz...nie zlosc sie...albo powiedz,co bym mogla zrobic,zeby ci humorek poprawic???:D

kochana jestes mam nadzieje ze humorem wroci....a co do jego okazywania tesknoty to jakos mu to w miare wychodzi no ale coz nic sie nie zrobi....a z moja mama bede sie widziala dopiero w czwartek poniewaz laduje w Warszawie no i nie mam czym dojechac do Lublina a w czwartek z rana mam juz busy....wiec nocuje w warszawie u rodzinki....

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqt5odkiiz54rq.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqupjyeduy21no.png

Odnośnik do komentarza

aneta1808
magdaloza
aneta1808
pewnie macie racje ale mam nadzieje ze mi to minie....o rozlace to jest tak jak INKA pisze jest wskazana przynajmniej doceni jak ma dobrze a wiem jak bedzie bo go z tej strony znam zdaze wyjechac zaraz bedzie dzwonil po kilka razy dziennie co robie? gdzie bylam? ze teskni itd...MAGDA-moze to i stres przed podroza juz sama nie wiem ale tak sie dziwnie czuje ten mi jeszcze chodzi i marudzi za plecami ze lece o rany... a ja na sama mysl o samolocie to az mi sie cosc robi nie cierpie latac brrrrr.............juz bym chciala zebym byla na miejscu nie lubie czekac,przechodzic tych lotnisk tego balaganu...

No widzisz...to juz masz przyczyne:) Ale zobaczysz,ze szybko to zleci:) I ani sie obejrzysz a Mama Cie odbierze na lotnisku:))) I bedzie wszystko ok:)))
A Twoj M marudzi,bo mu pewnie smutno,ze jedziesz i zostaje sam.Moj tez tak ma,jak ja gdzies jade.Wiesz,szdze,ze on juz wie,co go czeka...i jakby mogl to pewnie by cie zatrzymal przy sobie:))) I spojrz na to z 2giej strony...przeciez to takie mile i slodkie,ze on tak czuje i co prawda moze nieudolnie,ale stara sie to okazac:))))http://parenting.pl/images/smilies/fresh/love%20together.gif
:love together:...to sie nazywa milosc:))) Juz...nie zlosc sie...albo powiedz,co bym mogla zrobic,zeby ci humorek poprawic???:D

kochana jestes mam nadzieje ze humorem wroci....a co do jego okazywania tesknoty to jakos mu to w miare wychodzi no ale coz nic sie nie zrobi....a z moja mama bede sie widziala dopiero w czwartek poniewaz laduje w Warszawie no i nie mam czym dojechac do Lublina a w czwartek z rana mam juz busy....wiec nocuje w warszawie u rodzinki....

Ajjajaj...zapomnialam...pisalas mi...No ale to juz blizej niz dalej:)))
A jak ze sniadankiem?zjedzone??? Bo bede bila:)

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny.Wskoczylam na chwile ale nie mam zbytnio czasu bo moj G zabiera mi juz internet ;( Aneta u mnie z nerwami tez nie najlepiej.Jestem zlosnica jak malo kto!Juz mam tego troszke dosc.Ale jeszcze troche i bedzie z nami dzidzia i mysle ze wtedy sie poprawi.Dobra dziewczynki postaram sie wstapic pozniej jak mi sie uda ;) Inka sliczny masz brzusio ;) Buziaki ;*

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20081017310116.png
http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20090131274353.png

Odnośnik do komentarza

magdaloza
inka
aneta1808

tak ja jade sama maz zostaje:36_2_27:ma przyjechac na swieta no i na porod jak zdazy:lup:dobrze odpoczniemy troche od siebie,zateskni troche na odleglosc jest taki kochany bo jak jestesmy ze soba na codzien to sie przyzwyczaja....a tak to jest aniol:11_9_16:

święte słowa-rozłąka jest czasem nawet wskaza by docenic co sie ma:)-choc oczywiscie nie za długa-hehe
Co do zasypiania w poludnie-mysle ze to zwiazene rowniez z tym ze teraz Maja nie przesypia nocek(zabki)-a my razem z nia...wstaje tez wczensie bo 7-8 wiec i rano nie moge poleniuchowac....no nic zycie:)

Magdaloza-u mnie teraz super Twoje suwaczki wygladaja-tzn post jest normlany

Hej Inka:)

to sie ciesze,ze i u Ciebie wygladam "szczuplej"hihihihi...A propos nie wysypiania sie to nic sie nie martw...nas tez to juz niedlugo czeka:))) ALe ja jakos nie moge sie doczekac:) pewnie przy drugiej ciazy bedzie troszke inaczej:) Ale jak Maja nie spi w nocy przez zabki to pewnie zasypia po poludniu,co? To wtedy mozesz sie z nia zdrzemnac chyba...Choc wiem wiem..w domu jest zawsze cosik do zrobienia..Oj...taki juz nasz los...

No wlasnie Magdaloza, tak to jest ze jak mala usnie to i jest co w domu zrobic...ale czasem juz to odpuszczam-mimo pedantyzmu, bo naprawde sił brakuje

Dzis coprawda skorzystałam z drzemki Mai i chata została wylizana, obiad ugotowany...teraz na spokojnie jem i czekam az sie obudzi:)-ktoras reflektuje na pierożki ruskie?:)

Madziarra-walcz walcz o neta i zagladaj częsciej:)
Magdaloza-przezwyczaja dzidzie do odkurzacza-to nie bedziesz miala problemu z odkurzaniem przy dziecku
:)Mojej Mai do tego stopnia nie przeszkadzał ze mogła spac i nic ją nie wzruszało.A tak wogóle to dzieci lubią takie sprzety, np jak mala miala kolke (choc na szczescie tlyko tydzien)to nie pomagały nam leki, czy herbatki a poprostu lekki strumień suszarki puszczony przez pieluche na brzuszek:)-uspokajała sie momentalnie (a jak nam o tym mowili mowili na szkole rodzenia to kazdy był zdziwiony)

Justyna,Maja i Milenka

http://ticker.7910.org/an1cA7_0alX0010ODAwNjhqfDQwODcwMzQybGF8TWFqZWN6a2EgaXM.gif
http://ticker.7910.org/an1cEQb-Wnm0010MDQyODI0ZHwwOTg3NzhwYXxNaWxlbmthIGlzIA.gif

Odnośnik do komentarza

inka
magdaloza
inka

święte słowa-rozłąka jest czasem nawet wskaza by docenic co sie ma:)-choc oczywiscie nie za długa-hehe
Co do zasypiania w poludnie-mysle ze to zwiazene rowniez z tym ze teraz Maja nie przesypia nocek(zabki)-a my razem z nia...wstaje tez wczensie bo 7-8 wiec i rano nie moge poleniuchowac....no nic zycie:)

Magdaloza-u mnie teraz super Twoje suwaczki wygladaja-tzn post jest normlany

Hej Inka:)

to sie ciesze,ze i u Ciebie wygladam "szczuplej"hihihihi...A propos nie wysypiania sie to nic sie nie martw...nas tez to juz niedlugo czeka:))) ALe ja jakos nie moge sie doczekac:) pewnie przy drugiej ciazy bedzie troszke inaczej:) Ale jak Maja nie spi w nocy przez zabki to pewnie zasypia po poludniu,co? To wtedy mozesz sie z nia zdrzemnac chyba...Choc wiem wiem..w domu jest zawsze cosik do zrobienia..Oj...taki juz nasz los...

No wlasnie Magdaloza, tak to jest ze jak mala usnie to i jest co w domu zrobic...ale czasem juz to odpuszczam-mimo pedantyzmu, bo naprawde sił brakuje

Dzis coprawda skorzystałam z drzemki Mai i chata została wylizana, obiad ugotowany...teraz na spokojnie jem i czekam az sie obudzi:)-ktoras reflektuje na pierożki ruskie?:)

Madziarra-walcz walcz o neta i zagladaj częsciej:)
Magdaloza-przezwyczaja dzidzie do odkurzacza-to nie bedziesz miala problemu z odkurzaniem przy dziecku
:)Mojej Mai do tego stopnia nie przeszkadzał ze mogła spac i nic ją nie wzruszało.A tak wogóle to dzieci lubią takie sprzety, np jak mala miala kolke (choc na szczescie tlyko tydzien)to nie pomagały nam leki, czy herbatki a poprostu lekki strumień suszarki puszczony przez pieluche na brzuszek:)-uspokajała sie momentalnie (a jak nam o tym mowili mowili na szkole rodzenia to kazdy był zdziwiony)

Przerwa w porzadkach...Znow za szybko chcialam wszystko zrobic i zmeczenie mnie dopadlo:( Musze chwilke dychnac:)
Inka:Ja mam podobnie...nienawidze brudu..ani jakiegokolwiek balaganu,ale czasem odpuszczam...bo nie chce sie przemeczac..a z nikad pomocy,pomimo,ze tymczasowo mieszka z nami btrat Macka z zona...Jej jakos nic nie przeszkadza,wiec wszytstko na mojej glowie...Ale daje rade...
Jeszcze nie zdarzylam odkurzyc...a wlasciwie tylko to mi zostalo:))) I uff...po robocie:DDD
Buzki dla Was:))I do potem..Acha...fajny ten pomysl na kolki:)) O tym jescze nie slyszalam:))

Ps.Czy ja nie zgubialam gdzies suwaczkow po drodze??? Bo ja widze tylko jeden...

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny:-)

Magdalozaja widze wszystkie trzy Twoje suwaczki-jest OK.
Miałam dzis tyle roboty,ze nie zdązyłam sobie z Wami popisać:(
A za chwilę kończe obiadek i targam małża do lekarza:temperature:
Mnie na szczeście nie zaraził.

Wczoraj zamówilismy szafy do domku ,m.in.do pokoju Dzidzi-skubana,skakała w brzuszku jak wybieraliśmy dla niej,a przy innych siedziała spokojnie.Taka spryciula.

Co do porządków-też sie za nie zabrałam stad moja nieobecność na forum.

Pozdrawiam Was wszystkie i życze miłego wtorku!

Odnośnik do komentarza

aneta1808
hej zagladam na szybko mam chwile bo mam przerwe....jestem spakowana prawie jeszcze tylko kosmetyki,ale mam duzo bagazu musze zwazyc bo chyba przesadzilam....i zaczne wypakowywac

Hej Wam:)

Ja juz po porzadkach:)Nareszcie sie udalo:)) I nawet zdarzylam zjesc...hihi...tyle,ze teraz jestem pelna,ze ruszyc sie nie mogehttp://parenting.pl/images/smilies/fresh/lup.gif
:lup:
Madziara:walcz o ten internet,bo ja nigdy nie zdolam z Toba poklikac:(
Monika:co z Twoim mezulkiem?Mam nadzieje,ze nic powaznego.Zycze duuuzoo zdrowka:)))
No i uwazaj na siebie...,zebys niczego nie zlapala
Anetka:i jak sprawdzilas bagaz czy nie za duzy:) A nawet jak troszke przesadzisz to wypakujesz na lotnisku i maz wezmie do domu:)
Papa...dziewuszki do potem:)))

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

miska271
inka
Ja mowie dobranoc-dzis ja samotnie (tzn z Mainka) bo K wyjechał

Dobranoc kolorowych snow....

Hej Miska:)))

No wiem,wiem,ale jakos tak nie potrafie mieszkac gdy syf na podlogach i kurz na polkach,wiec nie potrafilam sobie odpuscic.Ale powoli i z przerwami ...i udalo sie:))))
Ja tez dzis senna,ale staram sie nie zasnac,bo i tak ostatnio malo sypiam,wiec staram sie zmeczyc przed noca:) A co u Ciebie,Kochana???:))) Mam nadzieje,ze sie w koncu wyspalas???:)))
Inka: dobrej nocy:) Wypocznij sobie i wysnij najpiekniejsze sny:D

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...