Skocz do zawartości
Forum

Grudzień 2008


Rekomendowane odpowiedzi

Ja to już nie wiem co powiedzieć. Zaczęłam do tego wszystkiego podchodzić na luzie, bo co innego mi pozostaje.
Moje samopoczucie od kilku dni jest takie same. Brzuch mam twardy, napięty, w dole brzucha ...no własnie czy to są skurcze, czy też mała tak mi boleśnie po pęcherzu skacze....?Tego już sama nie wiem. Do toalety chudzę bez problemu od kilku dni (o dziwo). Brzuch mnie boli jakbym miała okropnie bolesny okres, potem jest przez jakiś czas lepiej, a potem znowu taki ból jak na okres. No da się to wytrzymać, ale bardzo boli. Nieraz to tak mnie zaboli jakby mi coś "chciało ze mnie wyjść". Dziś w toalecie koloru nie było (taki ledwo ledwo dostrzegalny kawowy ). I tak naprawdę zachowuję spokój, ale z drugiej strony sama się już w tych objawach gubię. Niby jest dopiero 3 dni po terminie, ale jakoś podświadomie myślę sobie po tych wszystkich radach i poradach, że może powinnam zadzwonić na oddział i zapytać czy np. nie trzeba zrobić ktg lub ogólnie zapytać kiedy mam przyjechać...Sama nie wiem, bo z drugiej strony .... Malutka się rusza -czasami bardzo boleśnie wręcz:) Ech...:):)

http://szafka.pl/profil/asik28

http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=1139416

http://www.suwaczek.pl/cache/b9eff79494.png

http://www.suwaczek.pl/cache/05ecdbee75.png

Odnośnik do komentarza

Ewelinka
No Asik Ty to już chyba tuż, tuż :) I dobrze, bo teraz Twoja kolej:36_1_11: Jak Oleńka się rusza i dobrze ją czujesz to nie masz się czym martwić, chociaż w sumie KTG nie zaszkodziłoby zrobić

Tuż, tuż...No tak właśnie rozmawiałam z mamą i doszłam do wniosku, że jeśli jutro nic się nie wydarzy, to we wtorek zadzwonię do szpitala i zapytam się, bo to będzie już 6 dni po terminie.
Mój mąż cały czas mówi, ze jutro wszystko się wyjaśni, choć przedtem też mówił, że w Mikołajki, więc chyba w tej kwestii nie do końca mu wierzę hehehe..

http://szafka.pl/profil/asik28

http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=1139416

http://www.suwaczek.pl/cache/b9eff79494.png

http://www.suwaczek.pl/cache/05ecdbee75.png

Odnośnik do komentarza

No tak pisałam, ale po wizycie na oddziale, gdzie mam rodzić już taka pewna nie jestem. Mój lekarz, do którego chodziłam stwierdził, że raczej na pewno będzie cesarka, ale położna powiedziała, że u nich w szpitalu lekarze nie są chętni do cesarek i że spokojnie jak dziecko ma 4 kg to jeszcze można naturalnie urodzić. No więc sama nie wiem jak to u mnie się skończy. Tu wszystko więc zależy teraz od mojej kochanej córuni-jak przybrała na wadze od tego 12 listopada. Wtedy już ważyła 3540g, a to prawie miesiąc temu....Boże, to przecież chyba kolos będzie!

http://szafka.pl/profil/asik28

http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=1139416

http://www.suwaczek.pl/cache/b9eff79494.png

http://www.suwaczek.pl/cache/05ecdbee75.png

Odnośnik do komentarza

tinka_20
Asik podziwiam cie za spokoj i podejscie. Bo ja sama nie wiem jak bym sie zachowala, gdyby termin mi sie tak przesunął.

Tinka dzięki staram się, bo nie mam wyjścia, ale w głębi to trochę jak pisałam-gubię się i sama nie wiem co ze sobą zrobić. Dziewczyny miały późniejsze terminy i już urodziły, a ja po terminie i jeszcze nic:) Poczekam, ale faktycznie jak nic sie nie wydarzy jutro, to we wtorek zadzwonię do szpitala. Chyba lepiej zapytać niż żyć w niecierpliwości. Może faktycznie trzeba zrobić mimo wszystko to ktg, choć nigdy tego nie miałam robione...

http://szafka.pl/profil/asik28

http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=1139416

http://www.suwaczek.pl/cache/b9eff79494.png

http://www.suwaczek.pl/cache/05ecdbee75.png

Odnośnik do komentarza

asik28
No tak pisałam, ale po wizycie na oddziale, gdzie mam rodzić już taka pewna nie jestem. Mój lekarz, do którego chodziłam stwierdził, że raczej na pewno będzie cesarka, ale położna powiedziała, że u nich w szpitalu lekarze nie są chętni do cesarek i że spokojnie jak dziecko ma 4 kg to jeszcze można naturalnie urodzić. No więc sama nie wiem jak to u mnie się skończy. Tu wszystko więc zależy teraz od mojej kochanej córuni-jak przybrała na wadze od tego 12 listopada. Wtedy już ważyła 3540g, a to prawie miesiąc temu....Boże, to przecież chyba kolos będzie!

Kawał dziewuszki będzie:36_1_11:
Mój mały 16 listopada ważył 2960 g, ale czuję dużą różnicę od tamtego czasu :)

Mądrzy ludzie pracują w tym szpitalu, tzn. ja przynajmniej nie popieram cesarek bez potrzeby. U mnie w mieście to by wszystkich tylko cieli...

http://img34.glitterfy.com/11244/glitterfy1145410376D32.gif http://s2.pierwszezabki.pl/025/0252929a0.png?9950
http://www.suwaczek.pl/cache/e42949bc8e.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...