Grudzień 2008

[tinka_30]

No to Maczetko ja myslalam inaczej, ale wcale za okresm nie tensknie:)))

Wiecie co, jak teraz byla u mnie siostra to non stop mi gderala za uchem, zebym Hani nie dokarmiala tylko czesciej (jeszcze czesciej) do cycka dostawiala. Myslalam, ze juz jej cos powiem. A moj maz jak juz chcialm dokarmiac, no daj piers jeszcze....brrrrrr..ja mu na to jak taki madry niech sam karmi. Kurcze, staram sie pije ziola, dostawiam czesciej jednym slowem walcze o pokarm, a im sie wydaje, ze ja poszlam na łatwizne. Teraz jak ktos zaczyna temat karmienia piersia to moge byc agresywna - niech uwazaja.

Maczetko mnie tez bardzo zdzwilo to co powiedziala Twoja lekarka. Ja mimo wszystko jeszcze bym sie wstrzymala, przyjdzie jeszcze czas na podwanie tego wszystkiego.
Nie chce tu podwazac decyzji lekarki, ale chcialam podac pewien przyklad.
Mojej siostrze lekarka Viburcolu powiedzial, zeby podawac zadko i nie przesadzac, pomimo, ze jest to lek homeopatyczny, a moja lekarka powiedziala, ze jak ma problemy z kupka to podawac codziennie przez 2 tygodnie 2 razy dziennie. To tylko tak na marginesie.

[maczetka]

powiedziała ze Adaś rośnie i jest wielkoscią i zachowaniem jak 4 miesięczne dziecko... czyli miesiąc do przodu. Kazała dawać zupki bo on po prostu juz tego potrzebuje, ufam jej bo to bardzo dobry neonatolog. Mnie to nie zdziwiło, bo moja mama, teściowa, bratowa i siostra dawały dzieciom przecierki w 3-4 miesiącu :) Zobaczymy czy wogóle zechce ...

[tinka_30]

Maczetko Ty znasz swoje dziecko najlepiej i zrobisz tak jak uwazasz.
Jestem bardzo spiaca a tu jeszcze zaraz kapiel i cycek..........

[Gość kwiatuszek9876]

Maczetko zgodzę się z dziewczynami że nie powinnaś jeszcze wprowadzać małemu żadnych zupek ani nic chyba że jakiś soczek albo utarte jabuszko ale mało , to że mały rośnie szybciej i jest tak jak powiedziała lekarka o miesiąc starszy to nie światczy o tym że on ma też tak samo jak dzieci miesiąc strasze wyrobione umiejętności jedzenia , zastanów się dobrze nad tym i przemyśl to jeszcze raz , jak ty uważasz a nie jak pedioatra bo to twoje dziecko a nie jej .To kup mu kleik ryżowy i dodawaj do mleka zamiast tych zupek

[tinka_30]

Uwazam, ze Martusia bardzo dobrze to napisala. Maczetko a moze napiszesz zapytanie na ten temat do naszego pediatry, tak z czystej ciekawosci.

Tylko sie nie denerwuj na moje wypowiedzi:)))

[Gość kwiatuszek9876]

Tinko jak Maczetka napisze do pediatry to samo powie co my zobaczysz .
Maczetko powiem ci szczerze że ja mojej wprowadziłam jabłko w połowie 3 miesiąca ale widzaiłam że jeszcze dobrze tak nie je , ale za to już od 2 miesiąca dawałam do mleka kleik ryżowy . A powiedz mi skąd ona wie że mały jest aż tak głody że już każe podawać jedzonka ? I jeśli można zapytać to ile ma Adaś ?

[maczetka]

hehe dziewczyny nie mam zamiaru wprowadzac mu zupek z makaronem i niewiadomo czym :) tylko starte jarzynki i jabłuszko.
Nie musze nikogo pytac bo ufam mojej P. Doktor. jest naprawde dobra i nie wierzę by chciała nam zaszkodzić ;) ja jadłam rosołki juz od 3 mca życia i zobaczcie jaka ze mna Baba wyrosła :) moje rodzenstwo i mąż również.spróbujemy...może on też tego potrzebuje, nie zechce to nie bede mu wciskać.

[maczetka]

Adas pojutrze kończy 3 mce. A wie ze jest głodny bo ja jej powiedziałam i opisałam jej wszystko jak się zachowuje. Ona nie każe mu wciskać na siłę... powiedziała ze juz nie zaszkodzą ale jak nie bedzie chciał jeść to zeby mu na siłę nie dawać. a pisząc zupki mam na mysli przecierki z jarzyn i owocków.

Tinko a Ty jezeli chodzi o karmienie piersią to nie ulegaj presji. Twoje samopoczucie jest wazniejsze niz gderanie innych. Jezeli nie masz pokarmu to nie twoja wina a im powiedz ze nie trzeba ci powtarzać... raz zrozumiałas

[renka32]

Ja nadal jestem w szoku z tymi zupkami ale jak lekarka tak poweidziałs??????ja mojej córci pierwsza zupke dałam jak miała 6 mies karmiłam w tedy tylko piersią teraz to wprowadza se inaczej wiec niechce na ten temat sie wypowidac bo naprawde niewiem tyle co slyszałam to po skończonych 4 mies daje sie zupki(oj juz sobie wyobrarzam jak muj niunius to wcina mniam mniam)

[renka32]

matko jak pisze szybko to robie takie byki przepraszam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!az wstyd

[tinka_30]

Witam
Renko nie przejmuj sie bledami, ja tez jak pisze szybko to jak dyslektyk.

Maczetko dzieki za dobre slowa, ale wiecie co od 2 dni znow czuje jak mi pokarm naplywa do piersi, a dzis w nocy to Hanie obudzilam, bo czulam ze jak nie oprozni piersi to mi wybuchna.

Ja tez dziekuje wszystkim za oddane glosy.....

dodalam nowe zdjecie

[krysiak]

Maczetko gratulacje, że Adaś tak pieknie się rozwija! Dumna musisz być bardzo :) Super!

My już po badaniu słuchu, teraz czekamy na wizytę u laryngologa, a w czwartek szczepienie. Dominikowi się sen znowu unormował, bo szalał ostatnio, ze hej! Więc ja bardziej wyspana i zrelaksowana. Szukam teraz na szybko jakiegos kombinezonu dla Domka, bo z tego wyrósł, a już nie mam sumienia wciskać go w za mały. I wiosna idzie!! Jak super!

[Justyna848]

Witam!
O ja jestem wyspana w sumie ja zwykle, moj Michas spi coraz lepiej, ale nie chce zapeszac, bo zasypia ok. 23-24 spi 4-5 godz i budzi sie na cyca,zasypia po 20min jak sie naje i znowu budzi sie ok.9-10! Pozniej zabawy ok 2 godz i drzemka!!

Maczetko Adas to juz duzy chlopczyk jak mozesz wprowadzac inne pokarmy!

Tinko Truskaweczka sliczniutka!!

[Justyna848]

Krysiak, a moze lepeij kupic Dominikowi jakas kurteczke zamiast kombinezonu??? Ja mojemu juz ubieram kurteczke, ale tutaj juz jest ladna pogoda ,a nie wiem jak w Pl!

[krysiak]

W sumie to masz rację, ale juz licytuję śpiworek. Tak się zafiksowałam na jego punkcie, ze o kurteczce nie pomyślałam...

Tinko, Hania w suwaczku zdecydowanie w bojowym nastawieniu, a do tej pory cały czas taki aniołeczek. Ale fajna już duża :) Ucałuj ją w piętkę ode mnie :)

[tinka_30]

Dzis hormony mi szaleja - JESTEM WSCIEKLA!!!!!!!!!!!!!!
Pojechałam dzis na rehabilitacje i 15 minut szukałam miejsca żeby zaprakowac samochod, bo Cymbaly nie potrafia zmiescic sie w linie i zajmuja po 2 miejsca.....SZOK. Mialam ochote przejsc sie i porysowac tym, co zle staneli. Stanelma na samym koncu parkingu i musialam dojść dźwigając nielekki fotelik.
Przed szpitalem stoi pelna palacych - FACETOW - zeby ktorys sie domyslil i drzwi przytrzymał, po co przeciez i tak musze dac sobie rade.
Potem na rehabilitacji dowiedzialm sie, ze to jeszcze potrwa jakis czas, bo tak to buzka Hanusi nie rozwijałaby sie tak jak trzeba.....wiec trzeba byc cierpliwym. Rehabilitacja dzis byla straszna, Hania płakała, bo ja bardzo bolalo, a potem w szatni nie moglam jej uspokoic przez dluzszy czas.
Wrocilam do domu wsciwkla jak osa i wyżyłam sie na kim???????????Na mężu, bo jest powolny jak żółw....to tyle

[Justyna848]

Tinko niektorzy ludzie sa bezmyslni!! patafiany i przez takich niepotrzebnie sie denerwowac!!! A przewaznie wyzywamy sie na tych ktorzy sa pod reka!!

[anitajas]

Dzis byłam w przychodni, na szczescie w przeciwienstwie do Ciebie tinko, ja odrazu znalazłam miejsce parkingowe - dosłownie cud! Amelka dzis była szczepiona przeciwko rotowirusom, po tym szczepieniu mialam isc zapłacic i pani w recepcji (jest tam kilka stanowisk) mnie wkurzyła, bo widziała, że stoje z malenkim dzieckiem i nie obsłuzyła mnie (stanełam poza kolejką, a co!) tylko jakiego faceta zaczeła obsługiwać, na co Amelka (jak nigdy) zaczeła tak wrzeszczec, ze inne panie nic nie słyszały, a pani ktora wkładała tylko kartoteki,az sie zaintereowała i kazała mi podejsc obok do innej pani. Musialam chciwlke poczekac, zeby skonczyla obslugiwac jakąs kobitkę, ale Amelka dalej wrzeszczała. Pani, ktora mnie nie obsłuzyla tylko facia patrzyła na Amelkę z politowaniem i miała mine: biedne dziwciatko, jak płacze! Jak to zobaczyłam to normalnie kobietę wzrokiem prawie zabiłam i zmiażdżyłam...a najgorsze w tym wszystkim jest to, ze gdy miałam płacic, ja wyciągam karte płatniczą, a pani do mnie mówi: ale u nas nie można płacić kartą wrrrrrr..... mogłam odrazu isc do samochodu i olac płatnosci, a tak to Amelka wrzeszczała na całą przychodnię.
Byłam tak wściekła, ze jak wyjezdzałam spod przychodni to dziewuchę bym przejechała i parę starców, bo ich nie zauwazyłam przy cofaniu :/ Amelka mi w aucie jeszcze wrzeszczala, wiec chyba z nerwów mi na ślepia i mozg padło :/

A swoją droga to dziś jest taka beznadziejna pogoda, a ptaszki tak ładnie spiewają :)

[tinka_30]

Anitajas to tez mialas nie wesolo jak ja - witaj w klubie.

[maczetka]

laski, polecam masaż dziecka :) oliwka w dłonie i jazda ... nie wierze do tej pory jak udało mi sie wyciszyc dziecko.... dotykajcie i głaszczcie i mówcie powolutku i cicho z usmiechem :-) swietna sprawa

[Joasia26]

Hej dziewczynki!
Mój Błażejek skończył wczoraj 2 miesiące!!!!!!!!!!!!!!!! Ale ten czas ucieka....
Dziś zrobił w końcu kupke, ale taka aż po pachy:)
Pogoda jakaś taka dziwna byla, bo ciągle marudził popłakiwał i stale przy cycusiu by siedział...normalnie nic nie zrobiłam, a teraz nie bardzo mi sie chce....zresztą caly dzisiejszy dzien mam taki....dodatkowo coś malo pokarmu w piersiach....ehhh
Ostatnio jakoś tak malo radości czerpię z tego iż mam synusia, nawet jak się do mnie usmiechnie czy cos powie po swojemu, chyba to jakas chandra przedwiosenna....
tak to jest jak nie ma się do kogo odezwać....
zmykam, może jutro będzie lepszy dzień...żeby było słoneczko to sobie pójdziemy sprawunki pozałatwiać...
dobranoc mamusie:)

[krysiak]

Błażejku, sto lat!
Joasiu, nie martw się, wiosna za pasem. Zażyjemy trochę słońca i nastrój od razu pójdzie w górę

A my się dzisiaj bawiliśmy:

[renka32]

tinka i anitajas miałyscie dzis przejscia!!!!!!!
maczetka ja juz od dawana masuje synusia na dobranoc takim balasamem na noc fajna sprawa popieram!!!!!!!!
tinko twoja tuskaweczka jest cudowna!!!!!!!
krysiak synus jest słodziutki!!!!

[tinka_30]

Renko dziekuje za Truskaweczke.
Joasiu pewnie Twoje samopoczucie spowodowane jest pogoda, bo mnie tez juz to zalamuje, ze siedze w domu. Wczoraj babcia wyszla z wnusia na spacer i po 30 minutach wrocila bo padac zaczelo, a dzis straszna mgla. Tez nie wiem jak to bedzie.

[anitajas]

Błażejku sto lat !!! i dużo, zdużo zdróweczka :)

Bry, nic mi się nie chce :(