Skocz do zawartości
Forum

Cycusiowe mamusie :)


Rekomendowane odpowiedzi

przepraszam dziewczyny że trochę was zaniedbałam ale Krzyś ostatnio przechodził schizy, potrafił nie spać przez cały dzień i do tego walił surowe kupy... dziś w końcu wyszła mu dolna czwórka i dojrzałam górne trójeczki więc może będzie jakaś poprawa nastroju.

krysiak ja wprowadziła białko kurze w okolicach 12 mca, białko niewiele wnosi do diety więc nie masz się co spieszyć

basia681 a dlaczego akurat winogrona? cytrusy, banany, winogrona i inne owoce importowane są sypane w transporcie co jest dla małego dzieciaczka niezdrowe. Teraz jest jesień więc korzystaj z bogactwa warzyw krajowych a owoce jedz z umiarem, malec nie będzie cierpiał i nie będziesz musiała mu parzyć herbatek

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

Agie, dzięki za link. Ja mam jeden wybrany schemat, którego staram sie trzymać, ale też nie jestem jego ślepą wyznawczynią i np. gluten, który tam jest wprowadzony po 10 miesiącu, ja zamierzam wprowadzić dopiero po 12. Podobne zastrzerzenia mam co do białka i chciałam wiedzieć, jak to w praktyce u innych mam wygląda (dzięki dorotea). Na moim schemacie jest do wprowadzenia własnie teraz, ale wstrzymam się i podam dopiero w okolicy roczku :)

Dorotea współczuję zeboli. Czy Krzysiowi te wszystkie, o których piszesz, szły wszytkie razem? Bo jeśli tak, to biedny Krzyś...

U nas spokój i jakaś stabilizacja. Może poza tym, ze malec po raz kolejny chwyta się za uszko. Mam wrażenie, ze jest jakieś niedoleczone, ale narazie tylko obserwuje i zobaczę, jak się sytuacja rozwinie.

Odnośnik do komentarza

Witajcie!

Krysiak - u nas bialko wprowadzone zostalo ok 11mca - po prostu kiedys Majka zwinela nam troche jajka na twardo tym samym wprowadzajac sobie do diety bialko :) Posmakowalo jej takie jajo i nic jej nie bylo.

Dorotea - to sie nameczyliscie... u nas na razie przestoj zebowy. Jednego dnia Maja dala popis i spac poszla dopiero o 16.30 na 20 min - masakra, tylko domyslac sie moge jak musialas sie czuc po calodniowych maratonach... Oby ta poprawa nastroju nastapila!

Basia- uwazam tak jak Dorotea - po co zaczynac od sprowadzanych owocow, skoro jest sezon na krajowe? Probuj warzywka, nie zabraknie wam witamin! Pare stron temu podawalam z tego co co pamietam linki do przepisow dla karmiacych mam..

Newania - haalooo, mam nadzieje ze u was wszystko dobrze!

U nas dzis jesien pelna geba - zimno, leje, ciemno. Oby do poludnia troszke przeszlo, bo idziemy na angielski. Ale kaloszki tak czy siak juz mamy hihi :)

http://www.alterna-tickers.com/tickers/786895.png

Odnośnik do komentarza

witam

Dorotea wspolczuję bardzo ciężkiego okresu z ząbkami. Życzę dużo siły Tobie i Krzysiowi :Całus: my jeszcze czekamy na pierwsze ząbki.....

Krysiak co do białka kurzego to szczerze mówiąc nie pamiętam jak to bylo z Damiankiem ale mając rok to na pewno już zajadal w mniejszych lub wiekszych ilościach całe jajka-pod różna postacią. W ogole to pamiętam jak na pierwsze urodziny jadł slodki tort a potem jeszcze zagryzał to salatką rybną, którą zrobilam (śledzie po fińsku) i jeszcze do tego ogórki konserwowe i nic mu nie było :Oczko:

Basiu ja uważam tak jak reszta dziewczyn-korzystaj z naszych owoców a na egzotykę przyjdzie czas :Oczko:

Ninnare u Was pada a u nas piękna złota jesień..... wczoraj tez tak ladnie było, że nawet okna umyłam :Śmiech:

My już wprowadziliśmy żółtko i bez żadnych objawów nietolerancji :D poza tym cały czas cycuś ale w nocy to juz wymuszanie z przyzwyczajenia. Wczoraj Weronika zasnęła okolo 21 i obudziła się około północy bo "niby" głodna była-cyckała moze 2 minuty i zasnęła-cwaniara po prostu chciała się przytulic :Oczko: no ale poki co jeszcze jej na to pozwalam... :D

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

dziewczyny super że trzymacie kciuki - jeszcze nie zrobiłam testu żeby nie robić sobie nadziei, zrobię za kilka dni żeby wynik był pewny:)

Lidiaro współczuję konieczności tak szybkiego pójścia do pracy i nie poradzę nic ponad to co pisały dziewczyny: powoli redukować laktację, potem odciągać w pracy i podawać, przed i po pracy przystawiać, poza tym jako karmiącej matce przysługuje ci chyba pół godziny dodatkowej przerwy na karmienie więc spokojnie możesz się w ciągu dnia oddalić np. na odciąganie

magda_79 miejmy nadzieję że Michał pozostanie jeszcze długo mamusiowy chociaż będzie coraz częściej poznawał smak niezależności, niestety jest to nieuniknione, jak mawiała moja babcia: dzieci hoduje się nie dla siebie lecz dla świata...

ninnare żałuję że nie ma u nas zajęć z małymi dziećmi, spróbuję jeszcze popytać w domu kultury, ale prawdopodobnie nie ma zapotrzebowania na takie zajęcia, na basen też zadzwonię może coś mają
najbardziej zastanawia mnie dlaczego place zabaw są puste!!! gdzie są wszystkie dzieciaki!!! w żłobkach? domach? o 12 w południe powinny tętnić życiem a tam pustki tylko my z Krzyśkiem... dziś podeszła 2-3 letnia dziewczynka ale babcia zaraz ją obsztorcowała żeby nie właziła na zjeżdżalnię bo się pobrudzi... dopiero jak zobaczyła że Krzysiek zjechał to pozwoliła ale tylko 2 razy bo czas do domu... tragedia...

patrycja`81
ninnare

Patrycja - ja Mai daje czasem kaszke na mleku modyf. na sniadanie lub kolacje, czasem zje, czasem nie hehe :)
Ja mam takie spaczenie ze nie bede podawac malej mleka krowiego, uwazam ze modyfikowane jest lepiej przyswajane przez male nerki niz krowie, ktore jest najlepiej przyswajane przez cieleta... Pewnie wbije tym kij w mrowisko, ale takie mam akurat poglady :D Podaje malej tez mleczka zbozowe.


moja dziecina kasze je na wodzie-bo sa one akurat takie,ze woda wystarczy:wink:

fajny poglad:wink:
ja jestem cielakiem odkad pamietam:wink: uwielbiam mleko
ciekawa jestem jak to bedzie z Emilia:usmiech:
ja jeszcze nigdy nie pilam mleka pochodzacego z roslin,nawet nie wiem czy by mi smakowalo-moze kiedys sie skusze:wink:
ale za zadne skarby nie napilabym sie mleka koziego-cuchnie mi capem:D

również uważam że modyfikowane jest lepsze od krowiego, kaszę robię z mleczkiem migdałowym lub na wodzie z kroplą oliwy a do picia daję przegotowaną wodę, do mleka krowiego nie mam przekonania, bo mam dostęp tylko do uhtego a wydaje mi się że ono niewiele ma wspólnego z mlekiem, koziego też się brzydzę chociaż ponoć ma swoje walory

kasza jaglana jest u nas co dziennie - mielę i moczę przed gotowaniem więc przyrządzanie krótko trwa a Krzyś nie pluje ziarenkami i zajada się ze smakiem:)

krysiak fajnie że się odezwałaś bo mi cię brakowało, szkoda że strawiłaś urlop na załatwianiu spraw
gratki dla Dominika za wspaniale postępy!!!

anya mam nadzieję że Weronika jeszcze przez jakiś czas będzie się budziła w nocy a potem przestanie

U nas nareszcie śliczna pogoda, od dwóch dni mam pobudki o 5... przynajmniej ze wszystkim się wyrabiam a Krzyś odbywa 2 co najmniej godzinne drzemki, czasem drzemię razem z nim:) chłopak odżył i wyobraźcie sobie że ma już 13 zębów - 5 nowych w ciągu ostatnich 2 tyg.!!!

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

Dorotea - :36_2_25: brawo dla Krzysia i dla Ciebie oczywiscie za wytrwanie zebowego boju. U nas ciagle tylko 10 sztuk. Sprobowalabym i ja zmielic jaglana, tylko nie mam w czym, mam tylko duzy blender.. Pomysle. Moze w mozdzierzu..?
Trzymam kciuki za pomyslny wynik testu.
Dobrze ze u was juz sie ustabilizowalo i Krzys ladnie spi.
Co do tych placow zabaw - zgadzam sie z toba w 100%, dzieciaki powinny tam szalec, a pewnie siedza w domu bo "sie pobrudza"... My mieszkalismy swego czasu ze znajomymi, mieli 2letniego nad wiek wyrosnietego i pelnego energii chlopca - wazyl ok 19kg, matka - dziewczyna mlodsza ode mnie - nie wychodzila z nim calymi dniami z domu - bo to albo sie pobrudzi, albo jej sie po prostu nie chcialo z nim bawic - wlaczala mu bajki na laptopie i caly dzien chlopiec je ogladal...

Anya - oby jak najszybciej Weronika przestala ci sie budzic w nocy :)

Teraz wlasnie Majcia ma drzemke, zrobilam szybkie pranie (mala sie duzo bawi i duzo brudzi wiec codziennie jest co prac). Zaraz zaczne obiadek, ale jeszcze troche pobuszuje w sieci... :)

http://www.alterna-tickers.com/tickers/786895.png

Odnośnik do komentarza

Dorotea brawo dla Krzysia za ząbki! Ale z niego błyskawica... U nas dalej idzie ta jedynka. Dzisiaj małemu caly czas dziasło krwawi. Mam nadzieje, ze nie cierpi bardzo.

ninnare Ja blenderowałam kiedys juz ugotowaną jaglankę. U mnie sie sprawdzało. A moze spróbuj błyskawicznej z pełnego przemiału. Smakuje jak inne niemowlęce, a to zawsze jaglanka :)

A ja jutro pierwszy dzień do pracy idę. Jej, jak przezywam i to nawet nie samą pracę, a fakt, ze maluch zostanie bez rodziców pod opieka znajomej u niej w domu. M. go odbierze po 30 min. samotnosci, ale ja to przezywam okropnie ;)

Odnośnik do komentarza

Krysiak - sprobuje o ile znajde w polskim sklepie, bo w ang - i organicznych i zwyklych - nie spotkalam sie ze zmielona. Albo zblenderuje ugotowana, ze tez na to wczesniej nie wpadlam! Dzieki :)
Co do pracy - super ze udalo sie wam tak zalatwic ze znajoma, ja tez mysle o pracy, ale wtedy mala poszlaby do zlobka/opiekunki na caly dzien. Zycze powodzenia!
I oby ten zab wreszcie wyszedl!

http://www.alterna-tickers.com/tickers/786895.png

Odnośnik do komentarza

Ninnare, jeśli Ci to pomoże w poszukiwaniach, to ja kupuję taką firmy Holle: Holle - kaszka jaglana bio 250g bezmleczna, Amarantus - zdrowa żywość ekologiczna
Oni mają w ogóle super produkty dla niemowląt:
Amarantus - zdrowa żywość ekologiczna

W PL też nie ma w sklepach eko, ja w tym tylko zamawiam, ale to niemiecka firma, więc może i u Was się znajdzie. Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

ninnare spróbuj miksować ugotowaną lub namocz i zmiksuj przed gotowaniem wtedy szybciej się zagotuje, nie wiem czy to wyjdzie bo nie robiłam tak, mam młynek do kawy i nim mielę przed gotowaniem

u mnie ciągle jest fura prania, bo przy jedzeniu pozwalam Krzyśkowi mieszać w jedzeniu no i pozwalam mu się tarzać w piachu na spacerze, wczoraj w klinice wyfroterował i wylizał im podłogi, salowa się śmiała że już niewiele ma do roboty:) mam nadzieję że jest odporny... zgodnie z regułą: lepiej zjedz bakterię zanim ona cię zje hihihi

krysiak współczuję konieczności zostawienia Dominika pod opieką znajomej... nie wiem nawet jak kiedyś sama przeżyję powrót do pracy, chyba uschnę z tęsknoty

byliśmy wczoraj na badaniach i wreszcie mamy odpowiedź że Krzysiowi nic nie jest, tiki które miał czasem się pojawiają na tym etapie rozwoju, musimy jeszcze raz pojechać na eeg bo skubany nie dał sobie założyć czapeczki chociaż zasypiał 3 razy, no ale nic dziwnego skoro nie pozwolono mu spać do 13 chociaż drzemki ma o 9

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

Witam cycusiowe...
troszke mnie nie bylo ale ostatnio troszke spraw do zalatwienia mialam....zebrania w szkole we wtorek moja Klaudia miala pasowanie na ucznia....i zaliczylam dentyste...bylam u innej bo u tej co wczesniej chodzilam nie bylo juz miejsc na fundusz...i zrobila mi jednego najgorszego...oj polecialy mi zeby po porodzie,choc w ciazy chodzilam i leczylam...za tydzien nastepna wizyta....
Dorotea trzymam kciuki za II kreski :36_3_1:
ninnare jak tam zdroweczko?
Krysiak fajnie ze jestes...szkoda ze urlop minal na zalatwianiu...
Any przytulanie do mamy jest najfajniejsze...

Bartosz
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/0a694a5d.gif

Klaudia
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/e4a0d712.gif

http://agunia.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png

http://olaf-maksymilian.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/8872cbf1.gif

aniołek * 6.2010(11 tc)

Odnośnik do komentarza

chciałam cos wcześniej napisać ale robiłam obiad, trochę w domu ogarnęłam, trochę z Weroniką na podłodze się pobawiłysmy ::): i potem-około 14-tej poszlam do sypialni dać jej cyca i zasnęłysmy... :Oczko: ja dopiero wstałam a Weruśka jeszcze śpi :D

pędzę zaraz do szkoly po Damianka i postaram się potem coś napisać

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

miska271
lila85
Hej powiedzcie co ja mam zrobic z moim niejadkiem!!Lubi tylko cyca....papek nie chce jesc..jak dostanie cos do pogryzienia to nawet zje ale jak dostaje papke to wymiotuje!!!a powinien miesko juz dostawac ale jak to zrobic???pomocy

to moze zamiast papek dawaj mu tylko rozdrobnione widelcem....

twój synek musi wspaniale wyglądać bez górnych jedynek!!! ząbki mu wychodzą w bardzo ciekawy sposób;)

dawaj gotowane warzywka do rączki, wiadomo że się tym nie naje ale w między czasie może coś przemycisz jak się zajmie gryzieniem,
mój synek też miał etap w tym samym mniej więcej czasie co twój skarbek że odmawiał jedzenia łyżeczką, bardzo intensywnie wtedy ząbkował i całymi dniami potrafił jechać na piersi i chrupkach,
może popróbuj z konsystencjami i temperaturą, za gorące jedzonko podrażnia dziąsła
trzymam kciuki

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

hej cycusiowe!
JAk ja tesknie za cycaniem! Buuu!
I wiecie co, kiedys pisalam, ze bede Michała karmic do 18-nastki, bo to najlepsza dieta i mialam racje. 3 tyg. bez cycusiowania i 2,5 kg do przodu :lup:

U nas ogolnie ok. Wyszedl kolejny zabek, ale meczarnie trwaja dalej.
Dorotea Twj Krzyś to zaszalal z zabkami- ale musial sie nacierpiec bidulek.

Maly ciagle usmiechniety, grzeczny, nie rozrabia za bardzo. Nocki lepsze, ale bez szalu.
Chodzi juz za raczki, wiec czekamy na samodzielne kroczki :)

Anya Wiktoria przecudowna! Oczka ma powalajace :)

Miska ale masz pilne uczennice w domu. Klaudia zadowolona ze szkoly? Przezywala pasowanie na pierwszaka?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...