Skocz do zawartości
Forum

Cycusiowe mamusie :)


Rekomendowane odpowiedzi

takze same widzicie,...plakac mi sie chce jak stoje przed lustrem ale wiem ze bede miala tez wyrzuty sumienia w styczniu jak przestane karmic...:lup:

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

cinamoonka a nie możesz diety w trakcie karmienia zastosować? nie mówię o ograniczaniu jedzenia, tylko o opracowaniu prawidłowego planu posiłków..
ja przed zajściem w ciążę byłam przez trzy miesiące na diecie dzięki której schudłam z 10kg chyba. I polegała tylko na zmianie tego co jem (na zdrowsze) - tak naprawdę w jej trakcie jadłam więcej niż normalnie..

music is the healer.
No matter who you are.
http://lb1f.lilypie.com/I3QZp2.png
http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494519c0.png?8463

Odnośnik do komentarza

tillomama
cinamoonka a nie możesz diety w trakcie karmienia zastosować? nie mówię o ograniczaniu jedzenia, tylko o opracowaniu prawidłowego planu posiłków..
ja przed zajściem w ciążę byłam przez trzy miesiące na diecie dzięki której schudłam z 10kg chyba. I polegała tylko na zmianie tego co jem (na zdrowsze) - tak naprawdę w jej trakcie jadłam więcej niż normalnie..

ja i prawidlowy plan posilkow?:lup: ja nie umiem jesc "na godzine" i moje postanowienia "od dzisiaj zdrowiej sie odzywiam " ida w leb po tygodniu...a jak sobie postanowie DIETA to dietuje ;)
moglabym powiedziec zdrowa dieta ale to nie to samo :hahaha: no nie wiem tak dziwnie mam we lbie poukladane ze jak zdrowo mam sie odzywiac to nici z tego :) a jak bylam na Diecie to schudlam 15 kg z tym ze dieta do dzis ma rozne opinie choc ja jestem Za ta dieta...mam na mysli dukana bo i schudlam i wyniki badan mialam dobre

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

maslo maslane :):hahaha:

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

Co do Dukana, to mój mąż też na niej schudł ale nerki mu siadły. I jak mu pot śmierdział - o ludzie! Myślałam, że padnę. Teraz odchudza się zwyczajnie i już jest ok ;) Ja też jestem na diecie ale po prostu nie jem słodyczy, chleba, i tego typu dziwnych produktów i w 2 miesiące mam - 6,5 kg. Nie chcę chudnąć za szybko bo to też niezdrowo.

Cinamoonka, co tu Ci napisać, kochana, mi by było szkoda dziecię odstawiać ale to Twój wybór :D

Tillomama,
takie diety polegające na zdrowszym jedzeniu, jak piszesz, są bardzo dobre bo chudnięcie jest na długo :) A dodatkowo przy kp spala się więcej kalorii niż normalnie więc efekty lepsze :)

Odnośnik do komentarza

curry
Co do Dukana, to mój mąż też na niej schudł ale nerki mu siadły. I jak mu pot śmierdział - o ludzie! Myślałam, że padnę. Teraz odchudza się zwyczajnie i już jest ok ;) Ja też jestem na diecie ale po prostu nie jem słodyczy, chleba, i tego typu dziwnych produktów i w 2 miesiące mam - 6,5 kg. Nie chcę chudnąć za szybko bo to też niezdrowo.

Cinamoonka, co tu Ci napisać, kochana, mi by było szkoda dziecię odstawiać ale to Twój wybór :D

Tillomama,
takie diety polegające na zdrowszym jedzeniu, jak piszesz, są bardzo dobre bo chudnięcie jest na długo :) A dodatkowo przy kp spala się więcej kalorii niż normalnie więc efekty lepsze :)

mi tez bedzie szkoda..i nie wiem jak ja to dokladnie zrobie i czy przypadkiem nie przeloze na inny termin bo jak juz pisalam ja naprawde lubie karmic..jesc tez lubie i teraz mam wymowke ze jem...no bo karmie !a kg ida w gore a moje samopoczucie w dol:36_2_24:

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

cinamoonka
curry
Co do Dukana, to mój mąż też na niej schudł ale nerki mu siadły. I jak mu pot śmierdział - o ludzie! Myślałam, że padnę. Teraz odchudza się zwyczajnie i już jest ok ;) Ja też jestem na diecie ale po prostu nie jem słodyczy, chleba, i tego typu dziwnych produktów i w 2 miesiące mam - 6,5 kg. Nie chcę chudnąć za szybko bo to też niezdrowo.

Cinamoonka, co tu Ci napisać, kochana, mi by było szkoda dziecię odstawiać ale to Twój wybór :D

Tillomama,
takie diety polegające na zdrowszym jedzeniu, jak piszesz, są bardzo dobre bo chudnięcie jest na długo :) A dodatkowo przy kp spala się więcej kalorii niż normalnie więc efekty lepsze :)

mi tez bedzie szkoda..i nie wiem jak ja to dokladnie zrobie i czy przypadkiem nie przeloze na inny termin bo jak juz pisalam ja naprawde lubie karmic..jesc tez lubie i teraz mam wymowke ze jem...no bo karmie !a kg ida w gore a moje samopoczucie w dol:36_2_24:

Zastanów się dobrze, na spokojnie. Odstawić zawsze możesz. W każdej chwili jak się zdecydujesz. Ale jak odstawisz to już nie wrócisz do kp. A może po prostu na początek ogranicz słodycze i chleb (to naprawdę same zapychacze :D wiem po sobie) i poczujesz sie wtedy lepiej a Liamek nie odczuje tego w żaden sposób.

Odnośnik do komentarza

curry
Co do Dukana, to mój mąż też na niej schudł ale nerki mu siadły. I jak mu pot śmierdział - o ludzie! Myślałam, że padnę. Teraz odchudza się zwyczajnie i już jest ok ;) Ja też jestem na diecie ale po prostu nie jem słodyczy, chleba, i tego typu dziwnych produktów i w 2 miesiące mam - 6,5 kg. Nie chcę chudnąć za szybko bo to też niezdrowo.


Tillomama,
takie diety polegające na zdrowszym jedzeniu, jak piszesz, są bardzo dobre bo chudnięcie jest na długo :) A dodatkowo przy kp spala się więcej kalorii niż normalnie więc efekty lepsze :)

no ja zaczęłam od Dukana, ale zaczęły mi po roku kilogramy wracać (z wynikami wszystko było ok) i sobie nie wyobrażałam powrotu do tego jadłospisu :P dietetyczka tak mi ułożyła plan posiłków (stricte pod to kiedy mam czas jeść i jak), że naprawdę zadziałało :D no i tak jak piszesz - we właściwym tempie.
W ciąży też się mniej więcej tego trzymałąm (tylko zwiększyłam ilość kalorii o zalecaną) i podobno to też się przyczyniło do tego, że tak szybko wróciłam do swojej wagi..

music is the healer.
No matter who you are.
http://lb1f.lilypie.com/I3QZp2.png
http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494519c0.png?8463

Odnośnik do komentarza

tillomama
curry
Co do Dukana, to mój mąż też na niej schudł ale nerki mu siadły. I jak mu pot śmierdział - o ludzie! Myślałam, że padnę. Teraz odchudza się zwyczajnie i już jest ok ;) Ja też jestem na diecie ale po prostu nie jem słodyczy, chleba, i tego typu dziwnych produktów i w 2 miesiące mam - 6,5 kg. Nie chcę chudnąć za szybko bo to też niezdrowo.


Tillomama,
takie diety polegające na zdrowszym jedzeniu, jak piszesz, są bardzo dobre bo chudnięcie jest na długo :) A dodatkowo przy kp spala się więcej kalorii niż normalnie więc efekty lepsze :)

no ja zaczęłam od Dukana, ale zaczęły mi po roku kilogramy wracać (z wynikami wszystko było ok) i sobie nie wyobrażałam powrotu do tego jadłospisu :P dietetyczka tak mi ułożyła plan posiłków (stricte pod to kiedy mam czas jeść i jak), że naprawdę zadziałało :D no i tak jak piszesz - we właściwym tempie.
W ciąży też się mniej więcej tego trzymałąm (tylko zwiększyłam ilość kalorii o zalecaną) i podobno to też się przyczyniło do tego, że tak szybko wróciłam do swojej wagi..

Ja mam taką specyficzna sytuację, bo zawsze byłam szczupła, jadłam co chciałam i nie tyłam. Do czasu aż przyszły dość duże stresy. I wtedy przyszło mi 13 kg. A wtedy zaszłam w ciążę. Więc moje kilogramy przyszły mi przed ciążą. A po porodzie bez problemu wróciłam do wagi sprzed zajścia w ciążę. Tylko co z tego jak było to 13 kg więcej niż zwykle :(( Ale teraz mam już te moje wychuchane ;)) - 6,5 kg i liczę na drugie tyle. Czekałam z rozpoczęciem tej diety aż będę miała mniej karmień na dobę. Ze względu na Lilę, bo jednak zależało mi bardzo żeby długo karmić piersią.

Bardzo fajnie, że masz dietetyczkę. Ja też planowałam się wybrać ale raz się zraziłam bo jedna mi pociskała jakieś swoje "ziółka" i teraz się boję ;))

Odnośnik do komentarza

ja tak jak mowilam 6 miesiecy chcialam..
ciezko mi jest ograniczyc te przeklete slodycze:lup:

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

Eh, mi przed ciążą sporo doopsko utyło, bo praca stresująca, dużo wyjazdów, jedzenie byle jak, mało ruchu i wyszło 10 kg nadwagi. A teraz ważę 13 kg mniej niż przed ciążą (!) i to bez wielkich wyrzeczeń. Tylko trochę zmieniłam podejście do jedzenia co i mojemu mężowi na dobre wyszło. Przede wszystkim unikamy smażonego i "gotowców". Raczej rzeczy gotowane i pieczone, a do picia woda/herbatki ziołowe/owocowe, ew. kompot niesłodzony, żadnych soków i napojów gazowanych (chyba, że od święta lub u kogoś na imprezie). Pory posiłków mamy mniej więcej stałe - jem razem z dzieckiem (ale nie trzymamy się sztywno "harmonogramu", bo czasem później wstaniemy albo dłużej zabawimy na spacerku :))
Ja się bardziej boje tego, że kiedy zakończymy kp to wtedy będę musiała się bardziej z jedzeniem pilnować - teraz mam większe zapotrzebowanie kaloryczne, więc mogę sobie pozwolić na małe "grzeszki"

Odnośnik do komentarza

Marzenka, mi też się zdarzają grzeszki. Np. lubię piec więc coś czasem zrobię. Np. mam białka niewykorzystane w lodówce. No aż się samo prosi żeby bezę zrobić, prawda? ;))) Ale nie traktuję tej mojej diety jak mus, w sensie, że dziś tylko 1000 kacl i koniec. Bo to i tak na krótką metę. Lepiej nauczyć się zdrowego żywienia i będzie ok :D A właściwie to wydaje mi się, że przy 1 karmieniu na dobę (a tak teraz mam) to już wydatek energetyczny też nie aż taki wielki ;))

Odnośnik do komentarza

marzen@
Moja jeszcze ma 2 duże karmienia i 1-2 małe, więc trochę tego jeszcze jest. Mi się wydaje, że my już dość skutecznie zmieniliśmy swoje nawyki żywieniowe - jak zjemy np. coś tłustego to nam niedobrze, więc unikamy :)

O to to!!! :36_2_25: O to chodzi :)) Ostatnio miałam chęć na Zingera z KFC (kiedyś uwielbiałam po prostu). Zjadłam kilka kęsów i mnie zemdliło. Normalnie chemią mi zajechało. Więc wyplułam Zingera, poszłam do domu i odpaliłam piekarnik... :D

Odnośnik do komentarza

tez musze me myslenie zmienic tylko jak?:lup:

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

cinamoonka
tez musze me myslenie zmienic tylko jak?:lup:

To wcale nie jest takie proste. Nie miej żalu do siebie. Czasem po prostu organizm potrzebuje jakichś składników i tyle. Teraz masz jeszcze maciupeńkie dziecko, które zajmuje Ci dużo czasu i uwagi. Masz prawo nie mieć mocy do odchudzania. Z resztą, przyjdzie na to czas. Jak zaczniesz biegać za dzieckiem ;) Najłatwiej zacząć od wykluczenia pewnych składników z diety :)

Odnośnik do komentarza

curry
cinamoonka
tez musze me myslenie zmienic tylko jak?:lup:

To wcale nie jest takie proste. Nie miej żalu do siebie. Czasem po prostu organizm potrzebuje jakichś składników i tyle. Teraz masz jeszcze maciupeńkie dziecko, które zajmuje Ci dużo czasu i uwagi. Masz prawo nie mieć mocy do odchudzania. Z resztą, przyjdzie na to czas. Jak zaczniesz biegać za dzieckiem ;) Najłatwiej zacząć od wykluczenia pewnych składników z diety :)

nawet wiem czego :) slodyczy i makaronow :love:

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

cinamoonka
curry
cinamoonka
tez musze me myslenie zmienic tylko jak?:lup:

To wcale nie jest takie proste. Nie miej żalu do siebie. Czasem po prostu organizm potrzebuje jakichś składników i tyle. Teraz masz jeszcze maciupeńkie dziecko, które zajmuje Ci dużo czasu i uwagi. Masz prawo nie mieć mocy do odchudzania. Z resztą, przyjdzie na to czas. Jak zaczniesz biegać za dzieckiem ;) Najłatwiej zacząć od wykluczenia pewnych składników z diety :)

nawet wiem czego :) slodyczy i makaronow :love:

Na dobry początek to co piszesz i chleb i zobaczysz, że waga ruszy bez szkody dla małego :))

Odnośnik do komentarza

curry
cinamoonka
curry

To wcale nie jest takie proste. Nie miej żalu do siebie. Czasem po prostu organizm potrzebuje jakichś składników i tyle. Teraz masz jeszcze maciupeńkie dziecko, które zajmuje Ci dużo czasu i uwagi. Masz prawo nie mieć mocy do odchudzania. Z resztą, przyjdzie na to czas. Jak zaczniesz biegać za dzieckiem ;) Najłatwiej zacząć od wykluczenia pewnych składników z diety :)

nawet wiem czego :) slodyczy i makaronow :love:

Na dobry początek to co piszesz i chleb i zobaczysz, że waga ruszy bez szkody dla małego :))

to od poniedzialku:36_1_21:

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

cinamoonka
curry
cinamoonka

nawet wiem czego :) slodyczy i makaronow :love:

Na dobry początek to co piszesz i chleb i zobaczysz, że waga ruszy bez szkody dla małego :))

to od poniedzialku:36_1_21:

Tak jest :D Ja trzymam mocno kciuki!
Zobaczysz, że poczujesz się lepiej :eureka:

Odnośnik do komentarza

curry

Bardzo fajnie, że masz dietetyczkę. Ja też planowałam się wybrać ale raz się zraziłam bo jedna mi pociskała jakieś swoje "ziółka" i teraz się boję ;))

dlatego ja szukałam dietetyka w poradni - nie w tych wszystkich Natur House'ach czy innych. Bo tam ziółek nie wciskają ;)

cinamoonka makarony są ok ;) ale pełnoziarniste najlepiej - ja duuużo makaronu jadłam w czasie diety. Zresztą podobnie z chlebem..
a skoro od poniedziałku to trzymam kciuki :D

music is the healer.
No matter who you are.
http://lb1f.lilypie.com/I3QZp2.png
http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494519c0.png?8463

Odnośnik do komentarza

tillomama
curry

Bardzo fajnie, że masz dietetyczkę. Ja też planowałam się wybrać ale raz się zraziłam bo jedna mi pociskała jakieś swoje "ziółka" i teraz się boję ;))

dlatego ja szukałam dietetyka w poradni - nie w tych wszystkich Natur House'ach czy innych. Bo tam ziółek nie wciskają ;)

cinamoonka makarony są ok ;) ale pełnoziarniste najlepiej - ja duuużo makaronu jadłam w czasie diety. Zresztą podobnie z chlebem..
a skoro od poniedziałku to trzymam kciuki :D

Ale laska, ja tez byłam w poradni :hahaha:

Na mnie odstawienie chleba podziałało piorunująco. Po 2 tygodniach miałam już 2 kg mniej.

Odnośnik do komentarza

tillomama
curry

Ale laska, ja tez byłam w poradni :hahaha:

Na mnie odstawienie chleba podziałało piorunująco. Po 2 tygodniach miałam już 2 kg mniej.

eeeeeeee.. to masakra o_O a ja byłam pewna, że takich oszołomów to można tylko po tych odchudzalniach spotkać..

Ja też dlatego doznałam szoku :D Ale ona mi wyjęła spod lady, że tak powiem, woreczek i mi wręczyła żebym sobie parzyła zamiast jedzenia na śniadania i kolacje :lup:
Nie wiem co to były za ziółka ale bałam się, że wykorkuję po ich zażyciu ;))

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...