Skocz do zawartości
Forum

Cycusiowe mamusie :)


Rekomendowane odpowiedzi

cinamoonka
IWA23
cinamoonka
kurcze martwia mnie te moje piersi...ten bol jest ciagle i wcale nie jest lzejszy..moze ta kapusta by pomogla?jak radzicie?

Ja myślę że ona cię bolą bo mały za płytko cię chwyta i to promieniuje na całą piers,kapusta nie zaszkodzi spróbuj ale ja stawiam na brodawki,wiązadełko mu zrobią będzie łapał prawidłowo i ból minie :)

iwa ale one mnie bardziej bola poza karmieniami..fakt jak karmie to wielkiej frajdy z tego nie mam ,bo nieco boli...ale bol po jest okropny...kurcze nie wiem jak opisac to co czuje...to takie pieczenie szczypanie jest

Wiem o co ci chodzi bo już opisywalaś ten ból, miałam to tamo i to nie jeden raz i to było od brodawki niby rany nie było ale po karmieniu bolało,Miałam tak na samym poczatku jak Miałam poranione brodawki,potem jak Hanka po chorobie próbowała nadrobić i często wisiała na piersi,brodawki nie były poranione ale ból w piersi był po karmieniu i to potrafił być dłuższy czas i miałam tak chyba jeszcze z 2 razy jak była starsza,I u mnie piersi były ok nie były twarde,nie było żadnych zgrubień itd a bolały dla tego ja stawiam na brodawkę że ona może jakoś od wewnątrz podrażniona i promieniuje na całą pierś.
Bo miałam zatkany kanalik i to już był inny ból,ona bolała cały czas nawet przy dotknięciu zgrubienia.

Odnośnik do komentarza

cinamoonka
kurcze martwia mnie te moje piersi...ten bol jest ciagle i wcale nie jest lzejszy..moze ta kapusta by pomogla?jak radzicie?

Kapusta na pewno nie zaszkodzi, tylko rozbij ją tłuczkiem, żeby trochę soku puściła.
Ale ja wręcz dałabym sobie rękę uciąć, że u Ciebie to nie jest kwestia zastoju. Tego nie da się z niczym pomylić.
Myślę, że to raczej kwestia tego, że synek nie przysysa się idealnie przez to wędzidełko. Piszesz o bardzo silnym bólu przez pierwsze parę minut, więc tak mi się kojarzy. A jak tak patrzysz na niego przy karmieniu, to całą brodawkę ma w ustach?

Odnośnik do komentarza

Daffodil
cinamoonka
kurcze martwia mnie te moje piersi...ten bol jest ciagle i wcale nie jest lzejszy..moze ta kapusta by pomogla?jak radzicie?

Kapusta na pewno nie zaszkodzi, tylko rozbij ją tłuczkiem, żeby trochę soku puściła.
Ale ja wręcz dałabym sobie rękę uciąć, że u Ciebie to nie jest kwestia zastoju. Tego nie da się z niczym pomylić.
Myślę, że to raczej kwestia tego, że synek nie przysysa się idealnie przez to wędzidełko. Piszesz o bardzo silnym bólu przez pierwsze parę minut, więc tak mi się kojarzy. A jak tak patrzysz na niego przy karmieniu, to całą brodawkę ma w ustach?

no wlasnie nie ma..praktycznie to trzyma tylko sam sutek i z tym ostatnio tez problem bo mu tak jakby sie wyslizguje...i od paru dni nasze karmienie wyglada tak ze co chwile musze mu na nowo piers podawac bo ten sutek wypada

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

cinamoonka
Daffodil
cinamoonka
kurcze martwia mnie te moje piersi...ten bol jest ciagle i wcale nie jest lzejszy..moze ta kapusta by pomogla?jak radzicie?

Kapusta na pewno nie zaszkodzi, tylko rozbij ją tłuczkiem, żeby trochę soku puściła.
Ale ja wręcz dałabym sobie rękę uciąć, że u Ciebie to nie jest kwestia zastoju. Tego nie da się z niczym pomylić.
Myślę, że to raczej kwestia tego, że synek nie przysysa się idealnie przez to wędzidełko. Piszesz o bardzo silnym bólu przez pierwsze parę minut, więc tak mi się kojarzy. A jak tak patrzysz na niego przy karmieniu, to całą brodawkę ma w ustach?

no wlasnie nie ma..praktycznie to trzyma tylko sam sutek i z tym ostatnio tez problem bo mu tak jakby sie wyslizguje...i od paru dni nasze karmienie wyglada tak ze co chwile musze mu na nowo piers podawac bo ten sutek wypada

To z pewnością stąd te bóle :/
Po zabiegu na pewno się to poprawi.

Odnośnik do komentarza

Daffodil
cinamoonka
Daffodil

Kapusta na pewno nie zaszkodzi, tylko rozbij ją tłuczkiem, żeby trochę soku puściła.
Ale ja wręcz dałabym sobie rękę uciąć, że u Ciebie to nie jest kwestia zastoju. Tego nie da się z niczym pomylić.
Myślę, że to raczej kwestia tego, że synek nie przysysa się idealnie przez to wędzidełko. Piszesz o bardzo silnym bólu przez pierwsze parę minut, więc tak mi się kojarzy. A jak tak patrzysz na niego przy karmieniu, to całą brodawkę ma w ustach?

no wlasnie nie ma..praktycznie to trzyma tylko sam sutek i z tym ostatnio tez problem bo mu tak jakby sie wyslizguje...i od paru dni nasze karmienie wyglada tak ze co chwile musze mu na nowo piers podawac bo ten sutek wypada

To z pewnością stąd te bóle :/
Po zabiegu na pewno się to poprawi.

też właśnie myślę, że to jest przyczyna tych dolegliwości, trzymaj się ciepło i nie poddawaj się!!! jak dziewczyny radzą, po zabiegu będzie w porządku:36_3_15:

Odnośnik do komentarza

Złe chwytanie brodawki jak najbardziej ma wpływ na ból piersi, nie tylko podczas karmienia ale i w ogóle. Po zabiegu musisz nauczyć Liama prawidłowo chwytać pierś (głęboko, całą brodawkę, tak, aby nosek i bródka dotykały piersi). Za każdym razem jak źle złapie to odstawi przystawiaj na nowo. Na pewno szybko załapie i będzie ok.

Odnośnik do komentarza

czekam wiec na ten zabieg z niecierpliwoscia,bo naprawde jest to dosyc uciazliwe.. Dzieki dziewczyny:23_30_126:

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

Witam po kolejnej przerwie:) Ala ma już prawie 6 i pół miesięcy, za 1,5 mc wybieram się na wesele brata i z tąd moje pytanie. Chciałam się zapytać jak to jest z alkoholem? Ile czasu po spożyciu nie można karmić piersią? I czy taki jednorazowy "wyskok" nie spowoduje problemów z laktacją? Mam tylko jednego brata nie chciałabym źle bawić się na jego weselu więc chociaż toaścik chciałabym wypić, ale naczytałam się w poradnikach, że nie moge nawet łyczka? Co o tym sądzicie? Może macie jakieś doświadczenia?

http://www.suwaczki.com/tickers/klz98ribd5csxlwk.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a0ey39b9t.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhs1mq2tg5.png

Odnośnik do komentarza

bajbelaczku, alkohol przenika do pokarmu w dużym stężeniu. Ja bym nie polecała niestety w ogóle pić. Chyba, że odciągniesz bardzo dużo pokarmu i zamrozisz. I po wypiciu alkoholu będziesz podawać butelką odciągnięte mleko aż do zerowego stężenia alkoholu we krwi (są takie domowe alkomaty).

Odnośnik do komentarza

kiniac
Dziewczyny ja się chyba poddaje. Mała co godzinę chce być przy cycku, nie śpię w nocy, nie mam czasu zjeść w dzień...w dodatku chyba już dostałam okres, a to dopiero 7tygodni po porodzie...Czas zacząć wprowadzać mleko modyfikowane.

to niekoniecznie może być okres, myślę, że powinnaś zbadać się u lekarza, bo czasem może to być coś innego...

a próbowałaś małej dać smoczek? u nas to bardzo pomogło w nocy...może warto też przepajać wodą? a mleko też możesz wprowadzić, na przykład na noc lub raz w nocy, tylko warto pamiętać, że potem Ty będziesz miała mniej mleka, decyzja należy do Ciebie, a my tu i tak będziemy Cię wspierać, cokolwiek postanowisz :love:

Odnośnik do komentarza

bejbelaczek
Witam po kolejnej przerwie:) Ala ma już prawie 6 i pół miesięcy, za 1,5 mc wybieram się na wesele brata i z tąd moje pytanie. Chciałam się zapytać jak to jest z alkoholem? Ile czasu po spożyciu nie można karmić piersią? I czy taki jednorazowy "wyskok" nie spowoduje problemów z laktacją? Mam tylko jednego brata nie chciałabym źle bawić się na jego weselu więc chociaż toaścik chciałabym wypić, ale naczytałam się w poradnikach, że nie moge nawet łyczka? Co o tym sądzicie? Może macie jakieś doświadczenia?

toast możesz wznieść łyczkiem wina, myślę, że jeśli chcesz pic alkohol na weselu, to lepiej wtedy dziecka nie karmić piersią, tylko jak curry pisze, albo swoim ściągniętym mlekiem albo mlekiem modyfikowanym

Odnośnik do komentarza

dziewczyny podpowiedzcie..jesli Liam zaraz po jedzeniu ulewa swiezym mleczkiem i widze ze dalej szuka cyca i czuje ze jest glodny bo jadl np 5-8 min czy powinnam nadal kontynuowac karmienie czy odczekac np 30 min i podac mu znowu?? Doradzono mi zeby kontynuowac i zeby przestac i juz sama zglupialam:lup:

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

kiniac
Dziewczyny ja się chyba poddaje. Mała co godzinę chce być przy cycku, nie śpię w nocy, nie mam czasu zjeść w dzień...w dodatku chyba już dostałam okres, a to dopiero 7tygodni po porodzie...Czas zacząć wprowadzać mleko modyfikowane.

hej, jeśli mogę coś podpowiedzieć...czy próbowałaś odciągać swój pokarm i podawać małej przez butelkę? ja tak robię, ale to ze względu na lekką żółtaczkę u mojej córy. Położna kazała mi odciągać przez 2-3 dni swoje mlemlo i podgrzewać je przed podaniem. Dodatkowo można przepajać glukozą. Dzięki temu wiem, że z jednej piersi przez ponad pół godziny uzbiera się nieco mniej niż 70 ml a córa potrafi połknąć nawet 100 ml. Dlatego tyle wisi przy cycu (nawet i 2 godz ) po czy budzi się po godzinie i szuka piersiaka. Mi akurat takie cycusiowanie nie przeszkadza, ale może Tobie ten sposób pozwoliłby troszkę odsapnąć? Dodatkowo po kąpieli Ty możesz mieć chwilę wytchnienia a tatuś może nakarmić córeczkę? mam nadzieję że wszystko się u Ciebie ułoży:) pozdrawiam cycusiowe mamusie!

http://s10.suwaczek.com/20090808650114.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9haybio2qs.png

Odnośnik do komentarza

bejbelaczek
Witam po kolejnej przerwie:) Ala ma już prawie 6 i pół miesięcy, za 1,5 mc wybieram się na wesele brata i z tąd moje pytanie. Chciałam się zapytać jak to jest z alkoholem? Ile czasu po spożyciu nie można karmić piersią? I czy taki jednorazowy "wyskok" nie spowoduje problemów z laktacją? Mam tylko jednego brata nie chciałabym źle bawić się na jego weselu więc chociaż toaścik chciałabym wypić, ale naczytałam się w poradnikach, że nie moge nawet łyczka? Co o tym sądzicie? Może macie jakieś doświadczenia?

Ja nie piłabym w ogóle... Ale przyznam, że potrafię się dobrze bawić również bez tego :)
Wiem, że alkohol przez dobrą chwilę utrzymuje się w organiźmie, ale nie wiem niestety ile dokładnie. To pewnie w dużej mierze zależy od rodzaju wypitego alkoholu, jak również od ilości, więc ciężko tak jednoznacznie ocenić.

Odnośnik do komentarza

Margeritka
kiniac
Dziewczyny ja się chyba poddaje. Mała co godzinę chce być przy cycku, nie śpię w nocy, nie mam czasu zjeść w dzień...w dodatku chyba już dostałam okres, a to dopiero 7tygodni po porodzie...Czas zacząć wprowadzać mleko modyfikowane.

to niekoniecznie może być okres, myślę, że powinnaś zbadać się u lekarza, bo czasem może to być coś innego...

Ale może :)
Ja miałam dokładnie tak samo mimo że karmiłam tylko piersią, w dość regularnych i niedużych odstępach czasu. Okres dostałam dokładnie 4 tygodnie po zakończeniu krwawienia poporodowego. Pamiętam, że wystraszyłam się wtedy mocno i od razu do gina pognałam (mimo, że na kontroli byłam ze dwa tygodnie wcześniej). Zaskoczony był trochę, że przy karmieniu piersią bez dokarmiania mm coś takiego, ale powiedział, że raz na jakiś czas mu się taki przypadek trafia :) Nie dane mi było brakiem okresu się długo nacieszyć :) I potem już regularny co 4 tygodnie.

Ale rację ma Marg, na pewno lepiej to skontrolować.

Odnośnik do komentarza

cinamoonka
dziewczyny podpowiedzcie..jesli Liam zaraz po jedzeniu ulewa swiezym mleczkiem i widze ze dalej szuka cyca i czuje ze jest glodny bo jadl np 5-8 min czy powinnam nadal kontynuowac karmienie czy odczekac np 30 min i podac mu znowu?? Doradzono mi zeby kontynuowac i zeby przestac i juz sama zglupialam:lup:

Ja w takiej sytuacji pewnie na chwilkę bym go spionizowała i próbowała odbić. Tylko pytanie czy jest na tyle najedzony, że na to pozwoli? Bo jak będzie wrzask o cyca i głód, to raczej nie ma to większego sensu i wtedy pewnie lepiej karmić dalej bez przerw.

Odnośnik do komentarza

ankacyganka
kiniac
Dziewczyny ja się chyba poddaje. Mała co godzinę chce być przy cycku, nie śpię w nocy, nie mam czasu zjeść w dzień...w dodatku chyba już dostałam okres, a to dopiero 7tygodni po porodzie...Czas zacząć wprowadzać mleko modyfikowane.

hej, jeśli mogę coś podpowiedzieć...czy próbowałaś odciągać swój pokarm i podawać małej przez butelkę? ja tak robię, ale to ze względu na lekką żółtaczkę u mojej córy. Położna kazała mi odciągać przez 2-3 dni swoje mlemlo i podgrzewać je przed podaniem. Dodatkowo można przepajać glukozą. Dzięki temu wiem, że z jednej piersi przez ponad pół godziny uzbiera się nieco mniej niż 70 ml a córa potrafi połknąć nawet 100 ml. Dlatego tyle wisi przy cycu (nawet i 2 godz ) po czy budzi się po godzinie i szuka piersiaka. Mi akurat takie cycusiowanie nie przeszkadza, ale może Tobie ten sposób pozwoliłby troszkę odsapnąć? Dodatkowo po kąpieli Ty możesz mieć chwilę wytchnienia a tatuś może nakarmić córeczkę? mam nadzieję że wszystko się u Ciebie ułoży:) pozdrawiam cycusiowe mamusie!

Nie sugerowałabym się ilością mleka ściągniętą laktatorem. Dziecko potrafi wyssać z piersi zdecydowanie więcej. Dlatego taka metoda stosowana przez dłuższy czas niestety trochę zaburza laktację, bo ilość pokarmu dziecku nie wystarcza.
A przepajanie glukozą i wariacje na ten temat to dla mnie temat na powieść :) Dziwi mnie, że położne jeszcze potrafią doradzać coś takiego...
Nie dość, że rozwala to laktację, to jaki jest sens podawania dziecku wody z cukrem? Nie pojmuję. Po co faszerować malucha czymś co nie ma żadnej wartości?

Odnośnik do komentarza

Daffodil
cinamoonka
dziewczyny podpowiedzcie..jesli Liam zaraz po jedzeniu ulewa swiezym mleczkiem i widze ze dalej szuka cyca i czuje ze jest glodny bo jadl np 5-8 min czy powinnam nadal kontynuowac karmienie czy odczekac np 30 min i podac mu znowu?? Doradzono mi zeby kontynuowac i zeby przestac i juz sama zglupialam:lup:

Ja w takiej sytuacji pewnie na chwilkę bym go spionizowała i próbowała odbić. Tylko pytanie czy jest na tyle najedzony, że na to pozwoli? Bo jak będzie wrzask o cyca i głód, to raczej nie ma to większego sensu i wtedy pewnie lepiej karmić dalej bez przerw.

pozwala sie zpionizowac i odbija...dlatego nie wiem czy te ulewanie jest dlatego bo zza duzo zjadl czy dlatego ze za duzo powietrza sie nalykal czy o co chodzi:hmm:

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

Co do przepajania glukozą to ja również jestem całkowicie na nie. To jest oszukiwanie głodu dziecka i tylko dziecku szkodzi. Przepraszam, ale to dla mnie metoda z czasów naszych mam. Po co dziecku tyle cukru?

Odciąganie bez podawania piersi jak najbardziej zaburza laktację. Laktacja wtedy nigdy nie jest odpowiednia do potrzeb dziecka.

Cinamoonka, możesz go w połowie karmienia odstawić, odbić, a potem przystawić na nowo. Na początek będzie pewnie protestował ale za jakiś czas się przyzwyczai :)) Zwieracz przełyku niedługo się będzie domykał i to ulewanie się skończy :)

ankacyganka, metoda z odciąganiem swojego mleka jest dobra na kilka dni. Poza tym stosuje się ją bardzo rzadko w szczególnych przypadkach. U Kiniac chyba nie ma żadnego z nich. Trochę dziwi mnie, że położna zaleciła Ci takie odciąganie. Dziewczyny odciągające (statystycznie) nie karmią dziecka dłużej niż 3 miesiące, czyli nie za długo. Lilka miała żółtaczkę wynikłą z choroby hemolityczną (bardzo silną) i wręcz nie polecali przechodzić na karmienie butelką (odciąganiem mlekiem). Może warto skonsultować to jednak z kimś z poradni laktacyjnej?

Odnośnik do komentarza

cinamoonka
Daffodil
cinamoonka
dziewczyny podpowiedzcie..jesli Liam zaraz po jedzeniu ulewa swiezym mleczkiem i widze ze dalej szuka cyca i czuje ze jest glodny bo jadl np 5-8 min czy powinnam nadal kontynuowac karmienie czy odczekac np 30 min i podac mu znowu?? Doradzono mi zeby kontynuowac i zeby przestac i juz sama zglupialam:lup:

Ja w takiej sytuacji pewnie na chwilkę bym go spionizowała i próbowała odbić. Tylko pytanie czy jest na tyle najedzony, że na to pozwoli? Bo jak będzie wrzask o cyca i głód, to raczej nie ma to większego sensu i wtedy pewnie lepiej karmić dalej bez przerw.

pozwala sie zpionizowac i odbija...dlatego nie wiem czy te ulewanie jest dlatego bo zza duzo zjadl czy dlatego ze za duzo powietrza sie nalykal czy o co chodzi:hmm:

Łyka, łyka. Nie ma szans, żeby nie łykał powietrza przy nie do końca prawidłowym przystawieniu. Dlatego też może Ci troszkę więcej ulewać.

Odnośnik do komentarza

oby ten zabieg cos dal...ale jak ja go wtedy znow przyzwyczaje do prawidlowego chwytania?

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...