Skocz do zawartości
Forum

Cycusiowe mamusie :)


Rekomendowane odpowiedzi

my chyba chwilowo musimy pożegnać się z cyckiem... bolą mnie plecy i muszę brać przeciwbólowe [ketonal nie pomaga] :/ a wolę nie faszerować niczym Magdy bez potrzeby.
mam brać Naproxen - ktoś cos o nim slyszał?
do mnie dotarły tylko informacje że jest podobny do ketonalu, rozwala wątrobę i strasznie uczula

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

jadzik
elkaa13
Z dzidzią na grzyby? A kleszcze :/?

Dzidzia będzie odpowiednio ubrana i zawiązana w chuście, ja się nie będę schylać, mąż będzie zbierać, a my podziwiać widoki ::): Przecież nie puszczę jej do raczkowania po runie leśnym, hihi :Padnięty:

sa tez specjalne preparaty, odstraszajace kleszcze, komary i inne dziadostwo. ja mam areozol i nie narzekam. odpukac jeszcze nic nas nie pogryzlo, a w roznych buszach biegalysmy :Oczko:

Odnośnik do komentarza

realne
my chyba chwilowo musimy pożegnać się z cyckiem... bolą mnie plecy i muszę brać przeciwbólowe [ketonal nie pomaga] :/ a wolę nie faszerować niczym Magdy bez potrzeby.
mam brać Naproxen - ktoś cos o nim slyszał?
do mnie dotarły tylko informacje że jest podobny do ketonalu, rozwala wątrobę i strasznie uczula

Współczuję, a wiesz jaki jest powód tych bóli??? ja po pierwszej ciąży po cc miałam paskudne bóle pleców, teraz na szczęście nie. Szkoda by było, zakończyć naturalne karmienie, będziesz próbowała podtrzymać laktację???

Sprzedam ubranka dla dziewczynki 68-74
http://szafka.pl/profil/ezelka/sprzedaje_lub_wymieniam
KINGA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59384.png
KALINA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-61108.png
http://s2.pierwszezabki.pl/041/041021940.png?9757Z

Odnośnik do komentarza

realne
my chyba chwilowo musimy pożegnać się z cyckiem... bolą mnie plecy i muszę brać przeciwbólowe [ketonal nie pomaga] :/ a wolę nie faszerować niczym Magdy bez potrzeby.
mam brać Naproxen - ktoś cos o nim slyszał?
do mnie dotarły tylko informacje że jest podobny do ketonalu, rozwala wątrobę i strasznie uczula

realne szkoda byłoby zakończyć laktację, może uda Ci się ja podtrzymać i po skończonej kuracji dalej karmić dzieciątko. Tu znalazłam coś o tym naproxenie, niestety przenika do mleka ::(:

NAPROXEN - Encyklopedia Leków - Przychodnia Internetowa - PRZYCHODNIA.PL

ezelka widzę, że chusta służy :36_2_25:

A mi Zuzia dala dziś w nocy popalić. Budziła się ze 7 razy, domagała cyca, ciągnęła przez 3 minutki i z powrotem śpi. I nic ja nie przekonała, żeby się najeść porządnie i dłużej pospać eh... Może dziś będzie lepiej?

Odnośnik do komentarza

jednak z naproxenu - tabletek zrezygnuje... i jutro kupimy ketonal maść - ponoć jest lepsza od maści naproxenu... a tabletki - najwyżej będę brała na noc - po zaśnięciu [i przedsennym karmieniu] Magdy - ostatnim karmieniu i do rana... a w nocy modyfikowane [dziś w nocy jak wzięłam ketonal tak przeżyłyśmy noc bez większych problemów - obudziła się 3x... raz nawet nie zassala - zaraz zasnęła, raz wypiła ponad połowę, i nad ranem też troszkę dopiła - w sumie przez całą noc wypiła prawie butlę - zostalo jakieś 20-30ml]

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

Marzena-to może zęby? Oliwce idą i ja wszystko na to zrzucam, zbrzydkie kupki i częstrze, bo 2 dziennie, i budzenia się w nocy. Ja nawet nie wiem czy ona coś possie, bo zaraz zasypiam z wywalonym cycem... Więc mimo, że ona mnie budzi to i tak się wysypiam.

ezelka- ja chustę miałam jeszcze przed porodem, dostałam jak byłam w szpitalu :D Mąż przyniósł pokazać i inne mamy też się zainteresowały, ale zachustowałam ją dopiero jak miała miesiąc, bo się bałam wcześniej :Zakręcony: Teraz wiem, że niepotrzebnie i przy następnym dziecku już nie będę miała takich oporów ::): I jak Oliwka pierwszy raz znalazła się w chuście też zasnęła :D Ale nosiłam krótko, bo się bałam za długo... :Zakręcony: Ale raz ja przetrzymałam do oporu, bo chciałam zobaczyć jak długo będzie spała, i trzymałam ją 4h w "kieszonce", i wyciągnęłam już nawet nie dlatego, że się obudziła. Jak leżałą sama to nigdy wtedy tak długo nie spała i co 1,5h domagała się cyca, widocznie tu nie o głód chodziło, tylko o potrzebę bliskości ::): Życzę udanego chustowania ::):

Realne- Tobie oczywiście zdrowia życzę!!!

Dzisiaj zachustowałam wreszcie Oliwkę po długiej przerwie, nie miałą oporów, ale miałam ją z przodu i wyrywała się żeby patrzeć co jest przed nami. Musze nauczyć się dobrze wiązać na plecach, ale ona nie jest tak grzeczna jak te dzieci na filmikach :Męki:

Odnośnik do komentarza

realne Zdrówka Życzę i pytam i sobie odpowiadam - u lekarza byłaś?, jeszcze z takich p/bólowych może byc ibuprofen-występuje również w żelu, z tym że jest raczej słabszy od ketonalu, ale w aptece może cos doradzą. Generalnie przez skórę leki tez się oczywiscie wchłaniaja , ale w troche mniejszym stopniu.
Z tymi kleszczami - nie chce straszyć, pewnie wiecie - ale jest tak, że na drzewach siedzą i mają taki zmysł, że wyczuwają ciepło i wtedy "spadają". Ale nie wiem od czego to zależy, moja koleżanka -grzyby uwielbia zbierac - i z lasu przywozi kilka kleszczy , a inni ani jednego. Jeżeli ktoś lubi własnie do lasu chodzic i narażony jest na atak kleszcza to moze warto sie zaszczepić
FSME-IMMUN - Encyklopedia Leków - Przychodnia Internetowa - PRZYCHODNIA.PL
występuje dla dzieci i dla dorosłych

A jeszcze tej chusty nie kupiłam, a rece juz mi odpadają

:36_3_14: :11_6_204: :in_love2:

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdru1dc3wle36f.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywuay3lu2rdf8c.png

Odnośnik do komentarza

Jadzik to chyba jednak nie zęby, bo już wróciło do normy, budzi się raz, góra dwa. Czyli taki jednorazowy występ :36_2_25:. A tak co do zasypiania z cycem na wierzchu to też mi się zdarza (ostatnio nawet coraz częściej ;))

Realne szybkiego powrotu do zdrowia.

Moja Zuzia jak ją motam to zawsze robi się pokorniutka jak baranek i czeka cierpliwie, aż skończę. Ale Wasze dzieciaczki troszeczkę starsze. Zobaczymy jak z nami będzie za parę miesięcy.

Odnośnik do komentarza

Marzen@- moja Młoda zawsze miała jakies sprzeciwy jak się motałam chustą, ale noszenie już lubi...::): Żałowałam troczę, że nie zdecydowałam się na elastyka, byłoby wygodniej, ale tkane mają jakiś urok w sobie ::): Teraz jak ją daję do chusty, to się wygina na boki, bo patrzy za psem, który wariuje (pies już wie, że będziemy szli na spacer jak motam chustę).

Poradźcie mi dziewczyny, Oliwka coraz częściej gryzie mnie w cycka:Histeria: Najczęściej robi to jak już nie ma w nim mleczka... Dzisiaj mało co ssała, praktycznie tylko po przebudzeniu zjadła z dwóch piersi (o 7:30), o 11:00 jadła kaszkę, potem niepełną jedną pierś o 14:00 , o 16:00 (kilka łyków dosłownie), o 17:00 zjadła obiadek, ale niewiele, więc standardowo po nim około pół godziny zaproponowałam jej cycka na popitkę, ale ona nawet nie próbowała zassać, tylko od razu mnie użarła, a jak krzyczę "Ała!!!", to ma taki ubaw ze mnie... :Męki: Jak mnie ugryzie, to przerywam karmienie i mówię jej stanowczym tonem z "groźną" miną, że nie wolno, że to mnie boli! Ale ona jakby czekała na tą moją pierwszą reakcję (krzyknięcie "Ała") :Padnięty: Co mam z tym zrobić?????????

Odnośnik do komentarza

Witam :) postanowiłam do Was dołączyć ponieważ póki co my też jeszcze dajemy radę z cycusiem ;) młody ma 8 miesięcy i najlepiej by było jakby jadł tylko i wyłącznie mleczko od mamusi :)
jadzik Dominiś też mnie gryzie :( i również ma z tego niezły ubaw :Płacz: jak widzę, że już się najadł, bo coraz częściej puszcza cysia i rozgląda się dookoła, staram się przystawiać go do drugiej piersi i wtedy troszkę mniej mnie gryzie, a wyzywanie w naszym przypadku też nie pomaga :( im dłużej tłumaczę, że to mamusię boli i że tak nie wolno tym bardziej się śmieje... trzeba jakoś przeżyć.

Odnośnik do komentarza

Mama_Monika
starsza córa nie ugryzła mnie ani razu, natomiast młodszej sprawiało to ogromną frajdę:/ nawet teraz jak juz nie karmię to lubi mnie dziabnąć, a potem głaszcze mnie po głowie i mówi "ciii...ciii..." hehehe

Dobre he,he :)

Odnośnik do komentarza

Jadzik - moja też mnie gryzła zaczęła jakiś czas temu - w sumie z miesiąc mnie gryzła... tzn przygryzała cycka i ciągnęła do góry... i bardzo jej się ta zabawa podobała a im bardziej mówiłam ze nie wolno bo to boli to bardziej się ze mnie śmiała...
u nas pomogło jak w końcu po takim zachowaniu bez dłuższego tłumaczenia - hasło 'boli' - odkładałam ją i sobie gdzieś odchodziłam.

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

Mojej Uleńce ledwo co wyrznął się ząb a ta dziś rano mnie nim uraczyła :/ I też gdy mówiłam, że nie wolno, bo to boli mamusię to się śmiała do mnie, jakby nagrodę dostała :36_11_1: Mi też Realne wydaje się, że metoda kończenia karmienia jest najlepsza. Może skojarzy, że jak gryzie to mama cycucha zabiera. Jeśli będzie się to powtarzało, to będę tak robić.

Ula 23.02.2011
Krzyś 25.02.2014

Odnośnik do komentarza

Dobrze, że Zuzia zębów jeszcze nie ma, bo jak sobie poczytałam to ehhhh...
Za to z zapamiętaniem drapie mnie po cycach jak ją karmię. Nawet jak ma świeżo obcięte pazurki to potrafi mnie porządnie podrapać, a przynajmniej uszczypać. Co z tym robić? Mówię, że boli, przesuwam jej rączkę, ale wtedy patrzy się na mnie jakbym się z choinki urwała. Miałyście też taki problem? Jak sobie radziłyście? Z góry dzięki.

Odnośnik do komentarza

Właśnie krzyknęłam na Oliwke, że nie może rzeczy z półek ściągać, to się cieszyła tak samo jak pogroże jej po ugryzieniu... Dzieci chyba mają radochę, że ich zachowanie wywołuje nagłą reakcję :D Bo zazwyczaj reagujemy szybko jak dziecko broi, jak ładnie się bawi to zostawiamy w spokoju, żeby nie przeszkadzać. O, zostawiła je i zajęła się pudełkiem ze swoimi butkami, każdy ogląda dokładnie ::):

Odnośnik do komentarza

realne
trafilam kiedys na teorie ze wlasnie neigrzeczne dzieci to dzieci tylko i wylacznie wymagajace wiecej uwagi rodzicow lub innych bliskich mu osob, bo w ten sposob chce zwrocic na siebie uwage... nawet jak wie ze dostanie klapsa to podswiadomie sie cieszy ze ktos sie nim 'zajmuje'.

Coś w tym jest, aczkolwiek wydaje mi się ta teoria trochę naciągnięta. Każde dziecko lubi być w centrum zainteresowania. Tylko w różny sposób się tego domagają. Fakt, jak napisała jadzik, że jak coś nabroją to wszyscy natychmiastowo reagują, a jak się spokojnie bawią, to nikt ich nie zaczepia. Może jakby z taką szybkością reagować na "grzeczne" zachowania to będzie lepiej ;).

Odnośnik do komentarza

asiula84
Mojej Uleńce ledwo co wyrznął się ząb a ta dziś rano mnie nim uraczyła :/ I też gdy mówiłam, że nie wolno, bo to boli mamusię to się śmiała do mnie, jakby nagrodę dostała :36_11_1: Mi też Realne wydaje się, że metoda kończenia karmienia jest najlepsza. Może skojarzy, że jak gryzie to mama cycucha zabiera. Jeśli będzie się to powtarzało, to będę tak robić.

ja tak robiłam z Lenusiakiem, że zabierałam cyca.
Ja cały czas miałam w podświadomoći fakt, że syn mojej prababci przy karmieniu poprostu odgryzł jej sutka :eee: więc miałam podwójnego stracha jak moja mnie gryzła :/

marzen@
Dobrze, że Zuzia zębów jeszcze nie ma, bo jak sobie poczytałam to ehhhh...
Za to z zapamiętaniem drapie mnie po cycach jak ją karmię. Nawet jak ma świeżo obcięte pazurki to potrafi mnie porządnie podrapać, a przynajmniej uszczypać. Co z tym robić? Mówię, że boli, przesuwam jej rączkę, ale wtedy patrzy się na mnie jakbym się z choinki urwała. Miałyście też taki problem? Jak sobie radziłyście? Z góry dzięki.

Mietosic lubi dziecinka hihi - słdko, wkładaj jej swojego placa w piąstkę, może jej wystarczy ;)

marzen@
realne
trafilam kiedys na teorie ze wlasnie neigrzeczne dzieci to dzieci tylko i wylacznie wymagajace wiecej uwagi rodzicow lub innych bliskich mu osob, bo w ten sposob chce zwrocic na siebie uwage... nawet jak wie ze dostanie klapsa to podswiadomie sie cieszy ze ktos sie nim 'zajmuje'.

Coś w tym jest, aczkolwiek wydaje mi się ta teoria trochę naciągnięta. Każde dziecko lubi być w centrum zainteresowania. Tylko w różny sposób się tego domagają. Fakt, jak napisała jadzik, że jak coś nabroją to wszyscy natychmiastowo reagują, a jak się spokojnie bawią, to nikt ich nie zaczepia. Może jakby z taką szybkością reagować na "grzeczne" zachowania to będzie lepiej ;).
napewno coś w tym jest aczkolwiek nie mozna generalizować, że każde dziecko, które coś zmaluje, chce zwrócić tym na siebie uwagę albo co więcej rodzice mu tej uwago na codzień nie poświęcają.

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...