Skocz do zawartości
Forum

Cycusiowe mamusie :)


Rekomendowane odpowiedzi

Witam się i ja,

jestem mamą Michałka( 6 tygodni ) i Kuby ( 10 lat). Uparłam się na karmienie piersią Michałka, bo z Jakubem mi się niestety nie udało :( szybko odstwaił pierś kiedy zaczęłam go dokarmiać butlą - przez gderanie teściowej, która zawsze twierdziła, ze mały się nie najada.
Walczę. nie jest mi łatwo bo mały jest ostatnio przy piersi niespokojny, ciagnie mnie za brodawki, pręży się,awanturuje nie bardzo wiem o co chodzi, czy pierś pusta, czy gazy? Już zaczynam się stresować czy oby się maluszek najada :( Wiele razy już byłam krok od kupienia modyfikowanego... Cyca dostaje w ciągu dnia co 2-2,5 h i podobnie zresztą w nocy.
Dodam , że mój Michaś waży teraz 5200, odbił od wagi szpitalnej 3600 w 6 tyg 1600 gram.

Proszę napiszcie z czego może wynikać jego zachowanie????/

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3orjjgtvvl0zrn.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0aonfcor63.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82doha00ehouwcyw.png

Odnośnik do komentarza

idea31
Witam się i ja,

jestem mamą Michałka( 6 tygodni ) i Kuby ( 10 lat). Uparłam się na karmienie piersią Michałka, bo z Jakubem mi się niestety nie udało :( szybko odstwaił pierś kiedy zaczęłam go dokarmiać butlą - przez gderanie teściowej, która zawsze twierdziła, ze mały się nie najada.
Walczę. nie jest mi łatwo bo mały jest ostatnio przy piersi niespokojny, ciagnie mnie za brodawki, pręży się,awanturuje nie bardzo wiem o co chodzi, czy pierś pusta, czy gazy? Już zaczynam się stresować czy oby się maluszek najada :( Wiele razy już byłam krok od kupienia modyfikowanego... Cyca dostaje w ciągu dnia co 2-2,5 h i podobnie zresztą w nocy.
Dodam , że mój Michaś waży teraz 5200, odbił od wagi szpitalnej 3600 w 6 tyg 1600 gram.

Proszę napiszcie z czego może wynikać jego zachowanie????/

trudno powiedzieć....u nas też był taki okres...że Asia sie prężyła i złościła przy piersi....ale po jakiś 2 tygodniach uspokoiło się...
moja doradca laktacyjna twierdzi,że nie ma takiej opcji by dziecko nie najadało sie mlekiem mamy ale dziewczyny pisza o różnych problemach z karmieniem
ja zawierzyłam doświadczonej
doradczyni i przeczekałam wszystkie trudne okresy

myślą,że i u Ciebie szybko się wszystko unormuje....mysle,że mleko modyfikowane to ostateczność.

POWODZENIA:36_2_25:

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

idea31 1600g przez 6 tyg. to bardzo dobry wynik!!!
malec na pewno się najada więc nie ma co myśleć o sztucznym mleku i mam nadzieję że tym razem nie dasz się skołować teściowej;)
zachowanie przy piersi może mieć różne przyczyny i trudno orzec na odległość, mogą to być gazy jak napisałaś, ale i niecierpliwość dziecka gdy mleko napływa za wolno - zaobserwowałam to przy pierwszym dziecku
w okolicach 6 tyg. poziom laktacji się reguluje więc poobserwuj malca czy zachowuje się tak za każdym razem - wsłuchaj się w maluszka

życzę wytrwałości przy karmieniu

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

witam,
czy i ja mogę się dołączyć??

jestem mamą 5,5 letniej Paolki (na cysiu przez rok) i niespełna 3 tygodniowej Julisi (również mam zamiar karmić ją przez rok)
póki co dajemy radę choć mamy brzuszkowe problemy czego przy P nie było :Kiepsko:

Odnośnik do komentarza

dorotea72 tak właśnie czytałam , ze w okolicach 6 tyg wszystko się normuje i niby w tym okresie jest kryzys laktacyjny :(. Nie zamierzam się poddawać i chcę przeczekać, mam nadzieję że Michaś też :).
Zazwyczaj taki akcje mam popołudniami, zaczyna się od tego, ze Michaś bardzo szybko je zachłannie i zaczyna się krztusić i płakać, po złapaniu oddechu już cyca nie chce i płacze, lub" nie może" złapać brodawki, rusza głową i płacze. Dziś popołudniu znowu tak było, więc czego nie dojadł ściągnęłam laktatorem i podałam z butelki. Jakoś załapał- bo też nie zawsze mu pasuje. Njalepiej się go karmi na śpiaco w nocy, jest spokojny i do południa :)
A tak poza tym to mieszkasz koło mnie :) podczytywałam czerwcówki i mialam pytać o szpital ustecki :) ale już po wszystkim :)

Puszku- ciau sierpniówo !!!

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3orjjgtvvl0zrn.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0aonfcor63.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82doha00ehouwcyw.png

Odnośnik do komentarza

puszek witaj i pisz!!!

idea31 ooo!!! dopiero teraz zwróciłam uwagę że jesteś ze Słupska;)

czy gdy synek popołudniami tak się zachowuje to:
1. czy mleka masz dużo czy mało - jeśli za dużo i dziecko krztusi się nadmiarem napływającego mleczka - może odciągaj nieco przed podaniem piersi
2. czy jest wyspany czy może zmęczony po całym dniu lub niespokojny z innego powodu np. gazów wtedy dziecko jest rozdrażnione i nie może się przyssać - gdy moja mała tak się zachowuje to ją usypiam, po czym ona się budzi po 15-20 min. i już spokojnie może się najeść lub jeśli ma gazy to czekam kilkanaście min i wtedy przystawiam
3. czy preferuje picie z butelki przez smoczek - poco podajesz mleko butelką jeśli w innych porach dnia malec ładnie je? - u niektórych dzieci następuje zaburzenie czynności ssania piersi (np. mój syn)

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

dorotea72 Michaś popołudniami ( pewnie zaraz się zacznie bo teraz przykimał) "wisi" na cycu, najpierw jest krztuszenie, bo się dławi a potem kiedy już się nałyka i leci wolniej mleczko, awanturuje się, że za wolno- tak to odczuwam. Poza tym tak od 17 daje mu 1 pierś, bo małego kapię 18:30- 19 i "zbieram w drugiej " na kolację :) bo po kąpieli jest mega glodny.... I tak jedną memla i się ścieka kiedy jest już pusta.
A wczoraj podałam przez butlę bo już mi sie go zal zrobiło, bo widać, że głodny a przez rozpaczanie i krzyk nie mógł złapać cycka :(. W sumie to póki co 2-3 razy podałam, przez butelkę. Jak już załapał to wypił bez awantur.

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3orjjgtvvl0zrn.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0aonfcor63.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82doha00ehouwcyw.png

Odnośnik do komentarza

Ja na razie 2.5 mies karmię głównie piersią..
kilka razy podałam modyfikowane - bo już siły nie miałam - miałam wrażenie, że się nie najada... na szczęście z cycka nie zrezygnowała :D
Od urodzenia też musiałam ją dokarmiać - bo z kolei nie chciała ssać bo się ślizgała i złościła...
w końcu z nakładką się udało :D
Miesiąc temu dopajałam od czasu do czasu [sporadycznie] glukozą - niska waga urodzeniowa, etc...
Teraz muszę ją tylko wodą przepajać - bo pręży się, ale nie może zrobić kupki.. robi raz na 3-5 dni :(

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

dorotea72
realne.pl mam nadzieję że będziesz karmiła piersią jak najdłużej:)

Dzięki... dodam że w szpitalu po porodzie nie dałam jej butelki [personel zresztą też nie], tylko po palcu strzykawką [sama zasysała]...
wadą tego rozwiązania jednak jest to, że teraz skoczków nie chce za bardzo ssać [chyba, że jest tylko lekko rozżalona lub mimo niedogodności ma wmiarę dobry nastrój... ale jak się rozedrze, jest głodna czy coś to tylko podanie palca jest w stanie ją uspokoić [oczywiście poza podaniem cyca :)]
I dziś na spacerze w parku wywoływałam lekką sensację [ludzie patrzyli na mnie jakbym była z kosmosu]...
1. córeczka w chuście 'przodem do świata' [nie wiem czemu, ale widok z dzieckiem w chuście nadal wzbudza zainteresowanie jeżeli nie wyglądasz jak cyganka :P]
2. mój palec w jej buzi - który sobie jeszcze podtrzymywała, żebym nie zabrała :D
A na środku ulicy nie chciałam jej zmieniać pozycji w chuście

idea31
jutro idę do położnej, która mi odbierała poród i ma obejrzeć moje cycuchy i młodego, jak je itd. No idę w tych godzinach kryzysowych czyli koło 16 :).
Dorotea72 - zacznę ściągać faktycznie nocą, bo wtedy mam największą "produkcję", dziękuję Ci za rady !

Powodzenia :D

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

realne.pl rzeczywiście musiałyście wyglądać intrygująco;)

a ja właśnie staram się oduczać moje maleństwo od ssania paluszków - tak sobie upodobała że nawet pierś odgania bestia

jeśli chodzi o chustę to nie mogę korzystać z moich bo mała coś niechętnie chce siedzieć, nawiązałam z jedną babką kontakt przez szkołę rodzenia, miała mi w piątek pokazać jak nosić ale biedna trafiła do szpitala, więc chusty dalej zalegają w szafie:(

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

Hmm moja nie chciała być w pozycji na leżąco [raz - w dniu jak chusta przyszła - dała się zapakować i całą ją zasr..a - tzn ochrzciła :P], zapakować się przodem do mnie to też niechętnie... ale przodem do świata to proszę bardzo... tylko w domu wrzeszczy [może chce mnie w ten sposób pogonić] bo tylko wyjdziemy za drzwi to się uspokaja... a jak tylko poczuje wiaterek to... śpi :D
chociaż dzisiaj długo była aktywna - może dlatego że takiego wiaterku nie było :P - na placu zabaw troszkę się porozglądała... szczególnie spodobała jej się zjeżdżalnia,
ale na huśtawce [mamy obok placu zabaw huśtawkę z opony, na której huśtałam się nawet w ciąży]... zasnęła, pospała 40 minut i obudziła się z rykiem [wtedy użyłam palca, żeby ją uciszyć i w miarę spokojnym krokiem - bez stresów - dojść do domu]

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

dorotea72
realne.pl rzeczywiście musiałyście wyglądać intrygująco;)

a ja właśnie staram się oduczać moje maleństwo od ssania paluszków - tak sobie upodobała że nawet pierś odgania bestia

jeśli chodzi o chustę to nie mogę korzystać z moich bo mała coś niechętnie chce siedzieć, nawiązałam z jedną babką kontakt przez szkołę rodzenia, miała mi w piątek pokazać jak nosić ale biedna trafiła do szpitala, więc chusty dalej zalegają w szafie:(

Polecam też stronę Szkoła Chustonoszenia - tam są dobre filmiki instruktażowe i wiele ciekawych informacji.

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

realne.pl
Ja na razie 2.5 mies karmię głównie piersią..
kilka razy podałam modyfikowane - bo już siły nie miałam - miałam wrażenie, że się nie najada... na szczęście z cycka nie zrezygnowała :D
Od urodzenia też musiałam ją dokarmiać - bo z kolei nie chciała ssać bo się ślizgała i złościła...
w końcu z nakładką się udało :D
Miesiąc temu dopajałam od czasu do czasu [sporadycznie] glukozą - niska waga urodzeniowa, etc...
Teraz muszę ją tylko wodą przepajać - bo pręży się, ale nie może zrobić kupki.. robi raz na 3-5 dni :(

u nas kupki tez były raz na 5-7 dni jak sia była tylko na cycu....ale nie miała zatwardzenie...pediatra mówiła,ze to normalne u dzieci na cycusiu,bo po prostu doskonale wchaniaja pokarm mamy....iec u nas takie wypróżnianie bylo norma dokad nie rozszerzyłam diety

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

nie wiem czy jest jakaś zależność, ale w niedzielę nie byłam na polu z Małą i dawała popalić, po kąpieli usypiała ponad 3 godziny, szok
a wczoraj pogoda była piękna, byłyśmy na spacerze ok. 2 godziny i była jak aniołek, jadła ok. pół godziny, spała ok.3
i dziś pogoda znó piękna, ale nie byłyśmy jako tako na polu, bo od południa byliśmy w rozjeżdzie, ale Julita jest spokojna, ładnie je a ja póki co mam dość sporo mleka

Odnośnik do komentarza

agusia20112

u nas kupki tez były raz na 5-7 dni jak sia była tylko na cycu....ale nie miała zatwardzenie...pediatra mówiła,ze to normalne u dzieci na cycusiu,bo po prostu doskonale wchaniaja pokarm mamy....iec u nas takie wypróżnianie bylo norma dokad nie rozszerzyłam diety
Tak wiem, że teoretycznie do 5 dni to norma, ale wcześniej robiła codziennie, lub nawet kilka razy dziennie... od wyjazdu do rodzinnego domu coś się zmieniło - nie wiem, ale robi raz na kilka dni i to zazwyczaj po czopku lub lewatywce...
Wiem, że to jest normalne, ale jak maluch się nie męczy... a ona produkuje ale wyprodukować nie może... :(

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

realne.pl
agusia20112

u nas kupki tez były raz na 5-7 dni jak sia była tylko na cycu....ale nie miała zatwardzenie...pediatra mówiła,ze to normalne u dzieci na cycusiu,bo po prostu doskonale wchaniaja pokarm mamy....iec u nas takie wypróżnianie bylo norma dokad nie rozszerzyłam diety
Tak wiem, że teoretycznie do 5 dni to norma, ale wcześniej robiła codziennie, lub nawet kilka razy dziennie... od wyjazdu do rodzinnego domu coś się zmieniło - nie wiem, ale robi raz na kilka dni i to zazwyczaj po czopku lub lewatywce...
Wiem, że to jest normalne, ale jak maluch się nie męczy... a ona produkuje ale wyprodukować nie może... :(

:36_2_13:moze Ty zmieniłaś dietę...coś nowego zjadłaś co małej nie służy...sama nie wiem....może trzeba by spytać pediatrę....czopki to na dłuższą metę nie rozwiazanie
Mam nadzieję,że wszystko wróci do normy

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

Tez mam taką nadzieję.
Od ostatniej lewatywki kupki robi codziennie... czyli od 3 dni :P... czopek był 5 dni temu.
Wiem, że nie rozwiążą problemu na dłuższą metę... dziecko może się uzależnić, mogą nabałaganić w florze bakteryjnej etc... ale nie miałam innego wyjścia.
Trzymać kciuki żeby to już było ustabilizowanie się... bo 28 jedziemy do szpitala i jak powiem im coś takiego to znowu nas zatrzymają na dłużej [ostatnio - miesiąc temu - znaleźli rotawirusa, ale przechodziła go bezobiawowo]

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...