Skocz do zawartości
Forum

Cycusiowe mamusie :)


Rekomendowane odpowiedzi

Szara wiem że to żadne pocieszenie ale pewnie już zajadasz tiramisu ;-). Dobrze że Aleks sam do tego dojrzał a Ty dałaś mu to co najlepsze najdłużej jak mogłaś. Szczerze mówiąc podziwiam Cię,że dałaś radę tyle czasu bo znam mamy Maluchów z alergią które jak po miesiącu odpusciły bo niby tak było lepiej. Na pewno więź pozostanie między Tobą a Aleksem tylko teraz skończy się na przytulaskach. Trzymaj się i jestem z Tobą!

Odnośnik do komentarza

A my dzisiaj ile się tylko dało to byliśmy na zewnątrz bo w końcu było ciepło a po południu pojechaliśmy do takiej sali zabaw dla dzieci,z suchym basenem i mnóstwem różnych atrakcji. W drodze do domu Jasiu wołał jeść,mimo że przed wyjazdem zjedliśmy obiad,ale po powrocie zjadł tyle że aż miło było patrzeć jak wcina :-). Po kąpaniu jeszcze dojadł i teraz już śpi. To był fajny dzień,chyba będziemy tam jezdzić częściej :-).

Odnośnik do komentarza

czesc kobietki :)

tak mamuskaa czeresnie sa pyszne ;))

jak noc minela? u nas dwie pobudki kolo 3 i 4 ale wystarczylo zabrac do lozka, uspic i odlozyc wiec nie tak zle a potem o 7 mleko i koniec spania - choc przewaznie do 9 jeszcze sie udaje. Ciagle sie zmienia, niegdy nie wiadomo co kolejna nac przyniesie.
Wywijaska tak, niektore mamy poddaja sie szybciej inne pozniej, mysle ze jestem gdzies po srodku.. moj mąż zrobil mi ciasto bo przez pierwsze kilka dni mimo ze nie karmilam to nie chcialam nic zjesc co mogloby malemu zaszkodzic - mąż stwierdzil ze musze jeszcze przestac karmic "w glowie" ;) wiec zrobil ze wszystkimi mozliwymi alergenami hehe ale juz jest lepiej (w mojej glowie) biore go dalej nad ranem do lozka i dosypiamy razem. Tak, Aleks sam sie odstawil, pil jeszcze tylko kilka minut "na spiocha" widac bardzo malo bo nawet nie mialam problemu z nadmierna iloscia mleka, powoli zanika. Wiec w sumie dobrze, nie bylo dramatu bo tak jak i Ty, nie chcialam zabierac mu piersi na sile.
A jak noc sie udala? Fajnie z ta sala zabaw :)) widac Jasiu niezle zglodnial! moze i u nas cos znajde podobnego

es_ze super ze taki dobry nastroj u Was! Fajnie sie ze spaniem poukladalo :) pamietam jak pare miesiecy temu byl "dramat" co godzine w nocy ;)

co u reszty dziewczyn?
buziaki milego dnia, pozniej wpadne :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09k8nae1ac3.png

Odnośnik do komentarza

Tez mam ochote na pare rzeczy ktorych nie moge zjesc , wszyscy mowia to odstaw od cysia ale ja odpowiadam ze dla chwili przyjemnosci napewno nie zrezygnuje z cycka do czasu kiedy Wiki sama nie bedzie go juz chciala ;)
Z mojej ksiezniczki zrobil sie mega przytulas . Zawsze zasypiala 21-22 spala do5 rano cycek i spqlq dalej a od miesiaca albo dluzej dokladnie nie pamietam w nocy budzi sie co jakis czas i w sumie jedzeniem nie mozna tego nazwac tylko bardziej chcesie przytulic ale cycus musi byc w buzi albo chociaz goly kolo policzka zeby go czula . Wczoraj o 22 juz spala gdzie sie zdziwilam jadla kolo 21, zasnela na naszym lozku nie budzilam jej jakos sie polamalam i polozylam obok zasnelam obudzila sie po 12 dostala cycusia pociumala chwilke i do lozeczka spac pot wstala o 2 chwile cycusia moze max 5 mini dalej spac .potem znowu po 4i to samo i potem 6 cycus juz dluzej i zostala ze mna w lozku bo tatus poszedl sie szykowac do pracy ;) no i zasnela i obudzila sie o 9 jadla chyba do 10 w sumie jadla spala jadla spala , pobawila sie i teraz slodko spi (11;34) ale pewnie niedlugo bedzie chciala jesc ;) w nocy pieluszke mamy prawie zawsze czysta i sucha ale na szczescie nigdy sie przy niej nie rozbudza ;) . Dzionek widze jest nawet nawet wiec moze potemna spacer pojdziemy chociaz mama ma strasznego lenia ;) hehe

Dziewczyny mam problem , mam wozek x-lander xt 3 kolowy , gondola nie jest duza ;( Wiki jak lezy nizej to koie nozkami w gondole pewnie potem bola ja piety ;( chce przelozyc w spacerowke i tu mam pare watpliwosci . Mala ma zaraz 4 miesiace dopiero spacerowka nie chroni tak przed wiatrem ale zaraz w sumie juz lato wiec przekladac czynie ? I drugie spacerowka jest tylem do mnie mam okienko ze ja widze ale czasem wypluwa smoka i trzeba jej wsadzic bo sie denerwuje. Czasem zapke trzeba poprawic ..itpsame wiecie u tu moje pytanie przekladac czy nie? Czy jeszcze wytrzac te 2 miechy a moze nawet miesiac i klasc ja wyzej i wtednie bedzie udezac ?

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21243http://www.suwaczki.com/tickers/x7g1egz2xvcderxt.png[url=]

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny.
Była u nas wczoraj położna, ta od mojej koleżanki. Fajna babka. Obserwowała ile się karmimy. Gdy Emilia wypluła pierwszą pierś po jedzeniu, ta powiedziała, że chyba się już moja Mała najadła. Nie nie, kochana pani... :) Dostawiłam Emi do drugiej piersi, potem z powrotem do pierwszej. Położna powiedziała, że faktycznie jest z niej głodomorek i nas zje. Mówiła też, że chyba jest trochę zagazowana, bo jak ją wzięła na ręce to Małej się parę razy odbiło. Dała trzy sposoby karmienia, mówiła też, że Emi jest jakaś naprężona i czy nikt na to nam nie zwrócił uwagi. Nie, nikt...a badało ją w sumie 4 lekarzy, położna itd... Tak więc parę jakichś tam rad nam dała ale i tak sami musimy dojść do tego, czemu czasem Emilia nie śpi i płacze 5h. Bo wczoraj tak było... dwa razy po 5h nie spała. Przy cycku usypia, gdy ją przenoszę do łóżeczka i lekko dupcią go dotknie, od razu jest płacz.
Także nie ma złotego środka, trzeba szukać co jest nie tak. Może łóżeczko za twarde :D albo muszę ją opatulić kocykiem, a nie tylko go położyć....

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzhdgeazlcj0sw.png

Odnośnik do komentarza

mamuskaa moze sie okazac ze na upalach bedzie bardziej przewiewnie w spacerowce, tylko wiadomo i tak trzeba chronic zeby slonce nie swiecilo - jak juz trzeba bylo przejsc troche po sloncu to my mielismy parasol do wozka. Parasolem trzeba krecic no ale zawsze to lepsze niz nakrycie nawet pieluszka, bo moze byc pod nia duszno. Wyprobuj raz, skoro widzisz przez okienko co robi i czy slonce nie swieci to moze zda egzamin spacerowka. My uzywalismy, w naszej bude mozna podniesc od str "kierowcy" wiec byl przewiew :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09k8nae1ac3.png

Odnośnik do komentarza

hello kobietki,
ale chodzę dziś nieżywa, nie wiem co się stało, ale Kajka dziś w nocy się zbudziła i nie bardzo chciała spać...pomogła zmiana osoby do opieki, wziął ją tata i zasnęła...już nie pamiętam, jak to jest jak dziecko budzi się, jak się jest nieprzytomnym, a jeszcze nie odespałam tamtych nocy...
Moje starsze dziecko dziś ma wielki dzień, skończyło podstawówkę - ma wykształcenie podstawowe, jak to dziś podkreśla :))

Mamuskaa są takie wózki spacerowe ze specjalnymi wkładkami i widziałam ,że czasem mamy takie niemowlaczki zupełne w nich wożą, a teraz lato, to może małej nic nie będzie? Ja w sumie długo Kajkę woziłam w gondoli, bo raz że była mała (gabarytowo) a dwa miałam mega dużą gondolę i w sumie nie było w ogóle jej ciasno (nie dorośliśmy do jej końców) a woziłam małą pełne 7 miesięcy i jeszcze trochę...ale dziś widziałam na spacerze naszego sąsiada, chłopczyk jest z końca grudnia i jeździ w spacerówce, tyle że rozłożonej
Szara koniec karmienia to taki trochę dramat, bo jednak człowiek się bardzo przyzwyczaja, przynajmniej ja tak mam, wiem co czujesz. Ale z perspektywy dziś, ja stwierdzam, ze te 10 miesięcy karmienia było wystarczające dla mojego dziecka. Oczywiście mówię tylko o sobie, to zawsze jest splot sytuacji, ja mam starszą pannę, która byłaby zażenowana, jakby jej młodsza siostra chciała cyca na zewnątrz - nie musicie mi tłumaczyć, że nie musiałaby i takie tam, przerabiałyśmy te rozmowy ...
Wywijaska widzę że u was zewnątrz jest remedium na wszystko. Cieszę się że Jasiek je więcej, to zawsze cieszy, jak dziecko ładnie zjada :)

mam nadzieję, ze nie pominęłam mega dużo, nie mam siły ani czytać ani myśleć dziś ...
kobietki miłego dnia i weekendu :)

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczór :-).
U nas ostatnia nocka nie najgorzej,jedna pobudka zanim ja się położyłam,na przytulaska,później o 2 i ciężko było zasnąć więc przed 3 cycuś,chyba przysnęłam bo okazało się że Jasiu pił godzinę,dostał przykaz spania do rana :-P i wstał po 6,godzinę cycuś i wstawaliśmy. Stwierdziłam że jakbyśmy tak wstawali po 7 to byłoby super bo godzina snu mnie nie zbawi a zawsze dzień jest dłuższy.
Szara,dobrze Mąż zrobił z tym ciastem :-) zawsze to donra zachęta do przełamania się i jedzenia zakazanych rzeczy :-). Tak jak pisałam,mam nadzieję że któregoś dnia mój Synuś zamieni cycusia na samą bajkę albo w ogóle powie już nie,ale patrząc na niego że potrafi przyjść ze 2-3 razy dziennie i "sępić" :-) to może jeszcze potrwać i zostanę dinozaurem w tej dziedzinie :-) ale co ma być to będzie.
Es_ze to Ci Kajka noc zafundowała,nie zazdroszczę a fajnie że starsza się tak cieszy z ukończenia szkoły,rozumiem że lubi chodzić do szkoły? Ja nie pamiętam żeby za moich czasów dzieciaki tak przeżywały że trzeba chodzić do szkoły,raczej nikt specjalnie nie narzekał a teraz gdzie się nie słyszy to dzieci nie lubią szkoły. A może ja po prostu tego nie pamiętam :-). Gratulacje dla Córy :-).
Mamuskaa,ja też widuję maluchy w spacerówkach,tylko musi leżeć na płasko i dobrze być przypięta i może w chłodniejsze dni włożyć ją jednak w gondolę ale ogólnie nie powinno być źle.
Xlzax,cieszę się że wizyta położnej się udała,a zajrzy jeszcze do Was? U takiego malucha ciężko znaleźć przyczynę ale trzymam kciuki,żeby Wam się udało.
Es_ze jak tylko Jasiu zaczyna marudzić to wystarczy go zabrać na podwórko i już odzyskuje humor (tylko mamusia później nie wie gdzie ręce włożyć bo nic nie zrobię). Zabiera swoje zabawki i ma zawsze jakieś zajęcia plus zwierzaczki: króliki i małe kaczuszki więc teraz tym bardziej chodzi je dokarmiac np piaskiem :-).
A dzisiaj do Jasia na wakacje przyjechał 10 letni kuzyn,ja się cieszę bo jak się chłopaki bawią to ja mogę coś zrobić,zawsze mam ich na oku ale coś się uda podgodnić. A po południu mieliśmy małe przedszkole bo przyszedł do nas 14 miesięczny sąsiad z którym Jasiu sie widzi codziennie,4 letnia sąsiadka,z resztą Jasia sympatia bo czasami nawet przez sen ją woła :-) no i przyjechał 20 miesięczny kuzyn. Nie można powiedzieć żeby się maluchy razem bawiły bo poza spinkami o zabawki to niewiele mieli wspólnego ale było fajnie,oczywiście jak się mieli rozejść to był płacz więc umówiliśmy się już na jutro :-). Wakacje się dopiero zaczynają ale coś czuję że będziemy ładnie wędrować po sąsiadach :-).
Dobrej,przespanej nocy Mamusie :-)

Odnośnik do komentarza

haha Wywijaska ska ja to znam, teraz Kajka też uwielbia być na zewnątrz, a ja nie mogę ot tak zostawić ją gdzieś, bo jest za mała, i długo będzie za mała na to żeby ją nie pilnować. W domu być nie lubi, na zewnątrz jest jej świat, mimo, że wydawać by się mogło, że to takie małe dziecko :) Też mam braki domowe, moja Starsza mówi, że wieczorem nie siądę tylko chodzę jak samochodzik, no ale kiedyś trzeba to wszystko ogarnąć... Starsza lubi szkołe, ma dużo koleżanek, z którymi umawia się również poza szkołą na różne "przyjemności" więc nie było takiego czegoś, że nie lubiła, i ja się cieszę z tego powodu.
Mamuskaa parasolkę do wózka kupisz w każdym dziecięcym sklepie nawet w marketach są, chyba to jest jeden, uniwersalny model....

miłego dnia :)

Odnośnik do komentarza

Poszukam tych parasolek. ;) teraz to sie mozna cieszyc ze dziecko cve wychodzic na dwor bo wiekszosc komputer , tablety i ciagle w domu . Ehh . Nie to co kiedys . ;( jak sobie przypomne swoje dziecinstwo to byly najwspanialsze lata zycia ;) szalenstwo swoboda ciagle podworko tyle fajnych rzeczy zabaw. No ale mam nadzieje , ze moja cycusiowa dziewczynka bedzie chciala na podworku tylko zacznie chodzic biegac bedsiemy ciagle na podworku jesli pogoda pozwoli ;)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21243http://www.suwaczki.com/tickers/x7g1egz2xvcderxt.png[url=]

Odnośnik do komentarza

Szara. Jak trzymam mala przy piersi a jest juz raczej pusta to mala sie, wierci, kreci czasem placze. To daje jej druga. A smoczka nie chce, w ogole. Juz probowalam.
W ogole martwie sie, bo tak jak zauwazyla polozna, Emilia nie jest taka wiotka, jak bobas. Bardzo czesto sie spina, napreza. Czasem jak chce jesc i sie zlosci to tak sie wygina do tylu, w kształcie litery C. Czytalam, ze to moze byc napiecie miesniowe.. Martwie sie. CZesto jest taka spieta... :(

Dziewczyny moze to nie ten temat, wątek ale chcialam zapytac o szczepienia. Jakimi Wy szczepilyscie swoje maluszki? Bo ja mam dylemat. Czy tymi na nfz czy platnymi. Nie chodzi o pieniadze, tylko różne opinie slyszalam o tych i o tych...

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzhdgeazlcj0sw.png

Odnośnik do komentarza

Sorki tel ;/ a nawet edytowac nie moge wiec . Ja szczepie 5w1 plus pneumokoki jak je skoncze bedzie chwilka przerwy i znowu 5w1 i meningokoki. Zastanawialam sie nad rotawirusami ale nie mam juz funduszy a rotawirusy latwiej rozpoznac i szybko dzialac mozna ;) chociaz na meningokokami tez sie bede zastanawiac bo sa dosyc drogie za jedna dawke A trzeba chyba 2-3 ;( ehh

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21243http://www.suwaczki.com/tickers/x7g1egz2xvcderxt.png[url=]

Odnośnik do komentarza

Xlzax, napięcie mięśniowe u dzieci jest dosyć częste, pisałyśmy o tym niedawno, bo Mamuska też mówiła, że Wiki ma jakieś napięcie. Jasiu też miał, ale głównie w rączkach i na szyjce, nie wiem czy u Emilii będzie to podobne napięcie. U nas kończyło się z zalecenia lekarza, rehabilitacją i ćwiczeniami w domu i wszystko się ładnie unormowało, więc nie martw się. My trafiliśmy do fajnej rehabilitantki i nam pomogła. Co do szczepionek, to mi lekarka powiedziała, że jeśli dziecko jest zdrowe, to nie zaleca innych szczepionek typu odra czy coś, tylko te obowiązkowe, rotawirusów nie polecała, bo mówiła, że jej synek ciężko przechodził to szczepienie i chyba drugi raz by go nie szczepiła. A co do pneumokoków i meningokoków, to na razie się nie zdecydowaliśmy,nie tyle chodzi o pieniądze co o to, że Jasiu raczej nie choruje, więc szkoda mi go szpikować niepotrzebnie. A szczepionki wybierałam 5w1 dlatego, że jest niby bezpieczniejszy krztusiec w tym szczepie niż ten zwykły, chociaż doświadczona pielęgniarka twierdziła, że te na nfz są też dobre, ale lekarka zalecała te

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry po południu mamusie :)
Xlzax ja szczepię refundowanymi szczepionkami + na rotawirusy. Zastanawiam się nad pneumokokami, ale jeszcze nie zdecydowałam.
Szara rozumiem, że nie jest Ci łatwo, ale masz duże wsparcie - to bardzo fajne :) no i chyba jednak jest lepiej jak dziecko rezygnuje, wydaje mi się to łatwiejsze dla mamy. Trzymaj się dzielnie, teraz możesz grzeszyć do woli ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49io4py2bi4oc7.png

Odnośnik do komentarza

Dzieki dziewczyny za odpowiedzi. Musze pomyslec, ktore te szczepionki wybrac. Mozna sie kierowac tez tym, ze jest mniej kluc tych 5w1 itd ale przeciez nas szczepiono normalnymi, nic nam sie nie dzialo itd. Chociaz zal mi maluszka i pewnie i tak tata będzie obecny przy szczepieniu, a nie ja.
Odnosnie tego napiecia...wybierzemy sie do neurologa to zobaczymy co nam powie. Ake skoro mówicie, ze tak sie czesto zdarza jestem troche spokojniejsza.

Jak mija sobota? ;) u nas jakos parno, chyba padac bedzie, ale poki co mozna jeszcze zaliczyc jakis spacer... Milego wieczorku :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzhdgeazlcj0sw.png

Odnośnik do komentarza

xzlax masz ciekawą ikonkę, to z jakiejś konkretnej kreskówki?
My sczepiliśmy 6w1, rotawirus, pneumokoki. Po roku meningokoki. 6w1 bo tam jest krztusiec w innej postaci, rotawirus bo byłam ze starszą w szpitalu i nieciekawie było, pneumokoki bo moja mam w dzieciństwie chorowała na uszy i to jest dramat, meninkokoki bo u nas w rodzinie dziecko zmarło na sepsę piorunującą

Dziewczyny ta pogoda to jakaś jesienna u nas, zimo, mokro, wietrznie...

Odnośnik do komentarza

Es_ze ten awatar to tak sie znalazl, chcialam mangowy obrazek ale niekoniecznie, ze jestem jakas fanka :)
Kurcze...po jakichs tam przejsciach, doswiadczeniach tez chyba szczepila bym dziecko na wszystko, tak jak Ty. Bo jakas tam obawa w glowie juz by byla.

A ja skonsultuje sie jeszcze z jednym lekarzem w sprawie Emi. Nie daje mi to spokoju. To jej jedzenia, caly ten rytual. Za dlugo to trwa....2, 3, a nawet 5 godz! :(
Karmimy sie,nosimy do odbicia. Uleje sie-duzo zazwyczaj. Przebieramy. Mala nadal glodna,po takim ulaniu.wiec znowu jemy. Dajy do lozeczka-placz. Noszenie, czas znow jedzenie, bo malo...Emi ssie itd. Po tylu godz mamy dosc. Ona bo umeczona, ja tez...

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzhdgeazlcj0sw.png

Odnośnik do komentarza

Wczoraj bylo jeszcze tak w miare pod wieczor zaczelo byc chlodno a w mocy ulewa . No serio mamy jesien ;(

Moze Emi jeszcze trudno sie oswoic z nowym miejscem nie moze sobie poradzic i tak jak es_ze mowi potrzebuje baaardzo duuuuzoooo bliskosci . Niestety nie poradze Ci u nas w pierwszym miesiacu tego ulewania tez bylo strasznie duzo ale minelo . Teraz uleje sporadycznie jak za wczesnie ja poloze a dobrze nie odbije

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21243http://www.suwaczki.com/tickers/x7g1egz2xvcderxt.png[url=]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...