Skocz do zawartości
Forum

Od malej Fasolki do Styczniowego Bejbika-styczen 2011


molalala

Rekomendowane odpowiedzi

bylismy z radem u b., szczerze mowiąc radzi sobie świetnie. ugotowała zupe-kapuśniak (nawet zjadliwy:P), wysprzatała sobie, bo mówi że jej się nudzi. rado sie do niej ciagle śmiał:) ale nie chciała sie z nami przejechać...
zakupów jej tez nie robiłam, bo wszystko ma, a przecież nie przeje. jedyne co to jej owoce dałam.

z tym kinem to chyba niezbyt dobry pomysł bo babi m reset co kilka-kilkanaście minut i mówi to samo :P wiec oglądanie 2godzinnego filmu mogło by sie okazać klapą :P

m. dostał dzisiaj w pracy bony i zniżki :) fajnie, bedzie na zakupy przwedswiAteczne:)

http://lb2m.lilypie.com/dXovp1.png

Odnośnik do komentarza

no hej dziewczyny!

Radzio - gratuluję zębola! Krawatek - następnym razem zapraszam na kawkę, choćby na neutralnym terenie :)
Cafe - chłopaki do zakochania! Zazdroszczę ekspresu, bo jak pisałam nie posiadam już.
Iga - witaj po latach :)

My zabiegani, próbowałam nawet kilka razy napisać kilka słów, ale se ne dało.
Jeżdżę samochodem już bez mojego anioła - męża. Wczoraj bylam z Piotrusiem we Wrocławiu oglądać i klupowac pierwsze ozdoby świąteczne - mamy ubrany kominek (wszak Mikołaj przez niego wchodzi) :)
Trochę mi się pochorowały dzieciaczki.
Dzisiaj odważyłam pojechac się do rodziców. Mieszkają 35 km od Wrocławia. Zabrałam dzieci, męża odstawilam do biura i wiatr we włosy :)

A w nocy Mikołaj :)
Wyszłam ze Smyka z wielką białą torbą - naprawdę wyglądała jak Mikołajowa hihi
czeka mnie pakowanie jeszcze.
A Piotruś dzisiaj:
"mamo nie mów do taty kotku. tata to nie kotek. Jak powiesz kotek, to tata się zdziwi" :D
"Kocham Mikołaja. Kocham tego faceta" :D

Odnośnik do komentarza

krawatekciesze sie,ze babcia sobie jakos radzi
chociaz musze przyznac,ze ten reset mnie przeraza

eulaliazdrowka dla chlopcow
co im jest?
super,ze jezdzisz sama-zazdroszcze ci jak cholera

co tam ciekawego kupilas?

tez musze sie zabrac za jakies ozdoby,olek juz dopytuje sie o choinke

hahah z kotka sie usmialam
moj K tez kotek:Oczko:

Odnośnik do komentarza

Iga - to szybki ten Mikołaj :)

Cafe - no to ładnie to musi wyglądac :) - wyturlaj je ode mnie :) zwłaszcza Czarusia ;)
i nie zazdrośc mi jeżdżenia - co prawda daje mi to mega satysfakcje i wiem, że dzięki temu jestem niezależna, ale mam prawo jazdy 13 lat i nic z tego wczesniej nie zrobiłam poza paroma latami jeżdżenia moim maluszkiem "Tigerem".

Kupiłam to, co zostało narysowane w liście do Mikolaja - traktor zielony z przyczepką (ufff znalazł się), droga (cokolwiek to miało znaczyć kupiłam drogę do składania ze stacją benzynową), autka, dodatkowe opakowania ciastoliny, bo wczesniejsze wyschły :O - tak pilnowałam zamykania :)

A dla Adasia wywrotę - taką dużą dla dzieci i żółwika - fajny, bo ma przyciski, kółka, ale miałam trochę wątpliwości :)

A Adaś już po schodach raczkuje. U moich rodziców schody sa ok, ale u nas z dziurami, więc masakra - a że nie ma kiedy kupić bramki, musze biegać i mieć oczy wkolo głowy :)

Odnośnik do komentarza

Witam.
Nie pisałam wczoraj, ale Was czytałam, jakoś nie miałam weny twórczej:)

Z Piką wszystko wporządku(Bogu dzięki). Rano tylko miała bardzo ciene siuśki(aż pomarańczowe), teraz się unormowało.

Agnisia, super filmik:) Po to zrobiłam tamtego wspólnego FB żebyście też na niego wrzucały filmiki i zdjęcia, no chyba, że wolicie youtube:)

krawatek, tylko się cieszyć, że Twoja babcia tak dobrze sobie radzi. Ale zgadzam się z cafe te resety sa niepokojące;/ Cóż nic na to nie poradzisz.
Gratuluję Radziowi ząbka!

Witaj IGA! Niunia jest prześliczna, a jakie włoski ma długie:D

Eulalia ja też Ci zazrdoszczę takich wypadów. Ja mam prawko i co z tego jak leży i się kurzy, bo auta brak? :( Czasami jak szwagier przyjedzie to dorwe jego auto i jadę, a tak to pięta palce i autobus:)
Zdrówka dla chłopców:*

Cafe super chłopcy wyglądają:) I fajnie musi wyglądać jak się tak ganiają:D Ostatnio po wyjściu ze sklepu zaczepiła nas(byłam z mężem i dziećmi) kobieta, która stała za nami przy kasie. Powiedziałą, że nie może się nadziwi i co my robimy, że mamy takie grzeczne dzieci, bo ona ma w domu 3,5letnie bliźniaki i nie może za nimi nadążyć :D Cóż tak bywa:) A na dzieci tak na prawde to faktycznie nie mam co narzekać, bo na dworze się słuchają(tzn Pika, bo Fifi to w wózku jeszcze)przeważnie się słucha:)

JA nie lubię kawy tzn raz na ruski rok się napiję, ale słaba i z mlekiem:D

Wrzucę filmik na FB(wspólnego) jak Fifulo chodzi i brawo bije:D

Odnośnik do komentarza

szyszkano wlasnie mialam pytac o mloda
uffff dobrze,ze juz wszsytko ok

co do chlopakow to rojbry sa straszne
myslalam,ze gorsi niz olek nie moga byc ale moga moga:8_2_96:
i jeszcze razy dwa

mowie wam wszsytko otworza-zmyware,kazda szafke
ale z drugiej strony fajnie sie bawia,nie potrzebuja mojego towarzystwa nono stop
nie jest zle
byle przetrwac do wiosny to bedzie juz super

Odnośnik do komentarza

Przeoraszam, że tylko o sobie.
czekam na lekarza. Martwi mnie Piotrusia kaszel, mało je, do tego jeszcze ciężko oddycha. Włączyłam mu bajkę i leży biedactwo.

Adaś mi zasypia, więc wreszcie będę mogła na szybko ogarnąć kuchnię i siebie :O

Trzymajcie kciuki, żeby nie trafił do szpitala. Zawsze jak tak kaszlał, lądowaliśmy w szpitalu. Ale damy radę.

Odnośnik do komentarza

dzień dobry!

nie do życia dzisiaj jestem. Rado w nocy okropnie kaszlał i się przez to budził.... no ale do żłobka poszedł, bo dzisiaj ma do nich przyjść Mikołaj :) niech się cieszy... no i zdjęcia będą :)był taki elegancki w koszuli i spodniach na szelkach :)

Eulalio, będziemy we wro znowu na święta, ale święta, to święta, rodzinnie:) także następnym razem:)
bardzo dziękujemy za zaproszenie;) no i trzymam kciuki.

Szyszka...też się cieszę że z Piką ok (bardzo mi się podoba jak mówisz na nią Pika;))

czasu ni ma..nawet się nie pomalowałąm dzisiaj, sajgon... w pracy trochę leniwie, ale nie mam pomysłu jak zrobić 1 rzecz... bedę kombinować:)

Radziul dostał od cioć: króliczka ręcznie dzierganego (Julka kupiła ze swoich skarbonkowych pieniążków i sama wybierała-mama mówiłą że myślałą że jajko w sklepie zniesie, tak długo się zastanawiała, żeby wybrać najlepszy;)hihihiihi kochana moja mała sis... niedawno była taka jak Rado:)) a od drugiej cioci dostałą śliczne książeczki ze zdjęciami prawdziwych zwierząt....powiem szczerze że ciężko takie znaleźć.... większość to jakieś bajkoewe albo ulepione z modeliny..... potem dziecko nawet nie wie jak naprawdę wyglądają zwierzęta...

cafe... ale masz jazz z taką ilością biegających dzieci :P

dziewczyny w żłobku powiedziały, że Rado wszędzie wchodzi, wszędzie... i że jako jedyny nauczył się wchodzić do łązienki (podobno trzeba mocno popchnąć...) i im tam ucieka i wsadza ręce do nocników... :P ciekawe kiedy trawi na coś "grubszego" :P

jejku dziewczyny, śpiączkę mam normalnie...

http://lb2m.lilypie.com/dXovp1.png

Odnośnik do komentarza

a z tymi resetami.... hmmm... jak coś robi to robi do końca i nie zapomina...wydaje mi się że to jest już odruchowe... natomiast jeśli chodzi i powiedzenie czegoś to co chwila się powtarza... jakby zapominała że już to mówiła... ale mam też inne podejrzenie, że ona się powtarza, bo jak już coś uda jej się powiedzieć z sensem to chyba chce to powtarzać, żeby cokolwiek powiedzieć... tak mi się wydaje... no i ciągle śpiewa piosenki... jak nie wie jak coś powiedzieć a przypomni jej się piosenka to mi śpiewa, żebym wiedziała o co jej chodzi;) to, czego się uczymy na pamięc zapisuje się w tzw. pamięci zewnętrznej, pamięci przyjemności... i chyba ta się nie uszkodziła... powiem Wam, że ludzki mózg jest niemożliwy pod wielome względami....

ale się zaś rozpisałam... :P

sąsiedzi przychodzą do niej codziennie, przynoszą chleb i inne zakupy(dziadek zostawił im pieniążki), a jeden sąsiad codziennie daje jej leki i siedzi u niej trochę żeby nie była sama(też już na emeryturze więc ma czas)...

http://lb2m.lilypie.com/dXovp1.png

Odnośnik do komentarza

krawatek
a z tymi resetami.... hmmm... jak coś robi to robi do końca i nie zapomina...wydaje mi się że to jest już odruchowe... natomiast jeśli chodzi i powiedzenie czegoś to co chwila się powtarza... jakby zapominała że już to mówiła... ale mam też inne podejrzenie, że ona się powtarza, bo jak już coś uda jej się powiedzieć z sensem to chyba chce to powtarzać, żeby cokolwiek powiedzieć... tak mi się wydaje... no i ciągle śpiewa piosenki... jak nie wie jak coś powiedzieć a przypomni jej się piosenka to mi śpiewa, żebym wiedziała o co jej chodzi;) to, czego się uczymy na pamięc zapisuje się w tzw. pamięci zewnętrznej, pamięci przyjemności... i chyba ta się nie uszkodziła... powiem Wam, że ludzki mózg jest niemożliwy pod wielome względami....

ale się zaś rozpisałam... :P

sąsiedzi przychodzą do niej codziennie, przynoszą chleb i inne zakupy(dziadek zostawił im pieniążki), a jeden sąsiad codziennie daje jej leki i siedzi u niej trochę żeby nie była sama(też już na emeryturze więc ma czas)...

i tak cie podziwiam
wiekszosc ludzi ma w dupie swoich dziadkow
taka kuzwa smutna prawda
a wy ojakos tak zorganizowaliscie,zeby bylo dobrze
godne pochwaly,szczerze

Odnośnik do komentarza

Cześć kobitki!

Wszystkiego dobrego na te mikołajki dla Was i dzieciaczków

Eulalio= zdróweczka dla Piotrusia:zwyrazami_milosci:

Szyszka dobrze że z Piką ok. a następnym razem będę wstawiać na wspólnego FB;)

krawatku współczuje nocki, u nas noc ok ale zasypianie.... ehhh szkoda gadać. Pochwal sie później koniecznie zdjęciem z mikołajem

miłego dzionka


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/40891.png

Odnośnik do komentarza

krawatek
a! jeszcze choinka.... my chyba w tym roku ustawimy małą i na komodzie, bo coś czuję że niestety przy radku normalna choinka nie ma szans... :P

cafe... nie przesadzaj... nic nie robię, właśnie mam wyrzuty że b. nie jest u mnie. ale ma prawo wyboru, póki sobie jeszcze radzi sama... później nie wiadomo co będzie.

wcale nie przesadzam
znam multum ludzi,ktorzy dziadkow nawet nie odwiedzaja,naprawde

ja np kilka razy do roku jezdze do swojej babci,nie wyobrazam sobie inaczej
K do swojej srednio ale zawsze staram sie go namowic

Odnośnik do komentarza

cafe82
krawatek
a! jeszcze choinka.... my chyba w tym roku ustawimy małą i na komodzie, bo coś czuję że niestety przy radku normalna choinka nie ma szans... :P

cafe... nie przesadzaj... nic nie robię, właśnie mam wyrzuty że b. nie jest u mnie. ale ma prawo wyboru, póki sobie jeszcze radzi sama... później nie wiadomo co będzie.

wcale nie przesadzam
znam multum ludzi,ktorzy dziadkow nawet nie odwiedzaja,naprawde

ja np kilka razy do roku jezdze do swojej babci,nie wyobrazam sobie inaczej
K do swojej srednio ale zawsze staram sie go namowic

ja do mojej babci puki było ciepło jeżdziłam co tydzień teraz średnio co 2 3 tyg nie umiem do nich nie jechać ;) a do 2 babci to raczej rzadziej ale staram sie chociaz kilka razy w roku jechać

a co do choinki u nas też mała na komodzie bo inaczej nie da rady i chyba w przyszłym tyg ubiorę a co niech sobie świeci;)


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/40891.png

Odnośnik do komentarza

Eulalio trzymam kciuki za Piotrusia.

A do Adasia wczoraj przyszedł mikołaj - przyjechał mój brat a chrzestny Adasia z prezentami: Adaś dostał samochodzik który gra (super jest) i traktor a moja mam podała przez brata bluzeczkę i piłeczki i pionki kolorowe, wielkie do gry w kręgle.

Do mojego męża też mikołaj przyszedł tylko coś o sobie zapomniałam na te mikołajki:) Ale licytuje torebkę na allegro więc moze jeszcze będzie.

Super że z Piką wszystko ok.

A choinka u nas w tym roku też mała będzie i na komodzie.

Agnisia wspóczuję ciężkiego zasypiania u nas też to przerabiaiśmy ale na szczęście to już za nami.

25dz (cc)
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgu8ewg40p.png

Odnośnik do komentarza

Hej.
Eulalia i co z Piotrusiem? 3mam kciuki żeby było wszystko ok!!!!!

Zapomniałam wczoraj napisać do Angeli:) ślicznie Oskarek chodzi!
Arisa fajne mebelki i widać, że dziewczynkom podpasowały:)

Jeśli chodzi o dziadków i babcie to mam jedną babcię, którą bardzo kocham(od strony mamy)To u niej byłam z dziećmi w tym roku w wakacje. Niestet dziadek już nie żyje(nadal przeżywam jgo śmierć mimo, że minęło6 lat)? Miał tętniaka w aorcie i któregoś dnia zrobił się przeciek, a podczas operacji pękł...aaaaaaaa koniec o tym:(
Babcia(mama taty) zmarła też 6 lat temu(w styczniu minie 6 lat),ale jej śmierci już nie przeżywałam, zmarła no szkoda, ale jakiś wielkich emocji to we mnie nie wzbudziło(przykre, ale prawdziwe). No i mój "kochany dziadziuś" moje uczucia do niego juz zgrubsza znacie, więc się nie będę rozpisywać:)
Powiem tak, rodzice mojej mamy są(dziadek był) kochani! Takich dziadków życzę każdemu! No z taty strony się nie udali:)
No i mam 2 prababcie

krawatek Ty się przebierasz czy M.?:)
Fajoskie prezenty Radzio dostał.

Odnośnik do komentarza

Witam popołudniowo.

Po pierwsze Wszystkiego najlepszego z okazji Mikołajek::):.

Spędziłam dziś miły dzionek.
Szkoda,że tak szybko zleciał ale to co dobre szybko się kończy.
Była moja mama-ależ się za nią stęskniłam.
Dziewczynki dostały mase prezentów-klocki lego duplo,lalki,książeczki,malowanki,ubranka.
Nawet o mnie i moim Mikołaj nie zapomniał-widocznie też byliśmy grzeczni:Śmiech:.
A dostaliśmy kosmetyki,swetry i kasiorke:D.
I mamcia zrobiła moje ulubione gołąbki i pierożki,wogóle nawiozła tyle jedzonka,że lodówka pęka.

Teraz moje szkraby siedzą i układają domki z klocków-mam chwile,żeby odsapnąć.

Eulalia zdróweczka dla Twoich chłopaków.
szyszka dobrze,że z Piką już wszystko w porządku:Całus:.

Wasze dzieciaczki też dostały super prezenciki::):::):.

Przepraszam,ze nie odpisuje każdej z osobna ale chyba i tak za dużo się rozpisałam:Śmiech:

Aaaa co do choinki to ja mam dużą i tak mysle gdzie ją tu dać???
Chyba do sufitu przyczepie,hahah.

Odnośnik do komentarza

Arisa- sufit będzie chyba dobrym miejscem hihi przynajmniej dziewczynki zwłaszcza najmłodsza nie ściągnie :P

u nas mikołajek bez szału tzn odebrałam dla mnie i dla D zestaw 25 gier za pkt z apteki chciałam lampe ale coź facet się uparł i dostał słodkości Ulka dostała pieska ktorego miała dostać na gwiazdkę ale co tam:P kupie coś innego hhi i zestaw sztućcy

a poza tym to cały dzień leżę bo dostałam @ i umieram a podobno po ciąży ie boli dua tam mnie przed nie bolało nic a teraz czuje sie jakbym wpadła pod tramwaj
Ula nie spała po południu i medzi a D bawił sie z nia na podłodze i zasnoł :)


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/40891.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...