Od malej Fasolki do Styczniowego Bejbika-styczen 2011

[angela00000]

Krawatek no ja sobie też nie wyobrażam kolejnej ciąży nawet i ze względów finansowych a na @ też czekam w zeszłym tygodniu przestałam te tablety brać i czekam na @ żeby plastry zacząć a tu @ ani widu ani słychu

Szyszka mój to za pilotami gania

[cafe82]

kdrtubieram body i cieniutka bluzeczke
i spodnie dresowe,tez cienkie

karczek maja zawsze cieply wiec jest ok

[angela00000]

kdrt

Szyszka mój Adaś też lubi sobie sam wynajdywać zabawki.
Ostatnio upodobał sobie zmywarke. Jak ją tylko otworzę to już słyszę galopowanie i okrzyki zachwytu.

Haha mój tak pędzi jak łazienke otworzę

[krawatek]

Rado mi dzisiaj wyrwał klawisze z kompa, ale sobie naprawiłąm. ostatnio baaardzo przepada za kompem, może dlatego że bardzo lubi moją małą sis jak rozmawiamy na skype;)

cafe u mnie też zimny wychów cieląt... tylko w łazience grzeję a wieczorem zawsze wietrzę,bo się duszę jak powietrza nie ma. w dzien zawsze któreś okno jest otwarte. i też do momentu żłobka Rado nie był chory ani razu... a dzisiaj pytałam, czy jest ktoś chory z dzieciaków, to powiedziała, że ciągle któreś zakatarzone albo kaszlące.... to jak mają się nie zarażać, jak sobie nawzajem zabawki ślinią????

teściowa mi mówiła o czymś takim, że jak m. był mały, to kazała podać lekarzowi dawkę uderzeniową wit. c dla uodpornienia i rzeczywiście m. nie chorował, no ale jej dzieci do żłobka nie chodziły...

[krawatek]

Angela ja nie miałam @ od ciąży, po porodzie wiadomo...ale cholera normalnego @ nie miałąm ponad 1,5 roku! jak dla mnie- kosmos!!!

[kdrt]

Szyszka chodzisz czasem na spacery na plac zabaw na Szwoleżerów?

[Gość Arisa]

Hej dziewczynki.
Nie pisze,bo u mnie ostanio jak nie urok to sraczka(za przeproszeniem).
Pierw wyszły nie przyjemne sprawy rodzinne(problem zazegnany,jak narazie).
Dziewczynki chore,bylismy u lekarza,kasa na leki poszła a im nic nie przechodzi.
Jutro rano idziemy znowu,bo zwariować mozna.
Wercia już drepta po całym mieszkanku-strasznie szybko to poszło.
Odkąd zaczęła chodzić,mam coraz mniej czasu dla siebie...
Teraz poszła spać,dziewczynom rozłozyłam łóżko i też leżą.

Buziaki

[Gość Eulalia]

Krawatek - no szkoda, że w ciązy nie jesteś. Bo miałam już CI mówić, że największa życiowa rewolucja jest przy pierwszym dzieciaczku, drugie to czysta przyjemność i duuużo mniejsze wątpliwości odnośnie opieki, usypiania, przebywania, odnajdywania w zachowaniu potrzeb i zaufania :)
U nas też chorobowo. Z Adasiem lepiej, ale Piotruś od wtorku w domu ciągle jakoś tak się zapowiada nieciekawie - pokasłuje, ma leki katar i nic więcej.

Ale wczoraj na rowerze byłam z P$iotrusiem. Musiałam odreagować stres. Niesamowita przyjemność.

I mąż mi się rozchorował biedny.A w nocy musi wyjechać...

A konflikty? U nas był niedawno jeden poważny. Poza nim jesteśmy dla siebie naprawdę wsparciem. Nie możemy liczyć na nikogo poza sobą, dlatego też tak bardzo nasz związek cenimy. Ech, co tu dużo gadać - ten mój banan to moja druga połówka pomarańczy (tak, żeby egzotycznie było, a nie sokojabłkowo hihi)

A jeśli chodzi o temperaturę w domu to naprawdę jestem zwolenniczką normalności. 20 stopni to za mało. Jest zimno - a ja nie lubię gęsiej skórki. Dlatego palimy już w kominku, świecą się wszystkie lampy i świeczki zapachowe - to nadaje troszkę poczucia spokoju w październikowy czas.

No i jeszcze polecam "sarmackie specjały" - dla mnie bomba - powidła z rumem i śliwki w amaretto - rewelacja! Tak zimowo już świątecznie czasami :)

[Agnisia]

czesc babuchy

przyznam że tylko z grubsza poczytałam, jakoś nie mam weny. Ula zaczna pokasływać mam nadzieję ze nic si e z tego nie wykluje.
a co do ubierania ja małej ubieram rajtki i spodenki dresowe a ma górę krótkie body na to długie i cieniutki sweterek jak biega po podłodze ale sweterek zakładam dlatego ze nie mam w domu dywanów a na panelach trochę chłodno no i Ula upatrzyła sobie siedzenie w kuchni a wiadomo na płytkach jeszcze zimniej.

miłego dnia kobitki,
zdrówka dla chorowitek

[krawatek]

oj postraszyłąm ten okres testem i JEST!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! to temu pewnie wczoraj te płacze:)

zdrówka chorowitkom!!!!

a my jedziemy 1 raz od baaaardzo dawna do kina, tralalalalalla :) mój tato powiedział że bardzo chetnie pójdzie z Radem na spacer :)

no i kupiłam młodemu czapeczkę (w zestawie z szalikiem) i ciepłe buciki :)

[Gość Arisa]

Tak sobie smacznie śpi Wera i Radar

[Gość Eulalia]

A ja dzisiaj zabrałam się za pranie dywanu - na szczęście mamy odkurzacz piorący, dlatego co najmniej raz na dwa tygodnie piorę.
I mam niejadka w domu.
Spać mi się chce.
Mężusia rozłożyło, dlatego zrobiłam wszystko, żeby w nocy nie jechał. Na szczęście zrozumiał :)

Krawatek - ja normalnie z tą ciążą nie mogę

a dzisiaj Adaś się pomylił i usiadł hihi

Agnisia - zdrowia dla Uli - oby na kaszelku się skończyło

Arisa - hihi dwa śpiochy

[Agnisia]

dzieki Eulalia, mam nadzieję że tylko na tym sie skończy.

Kurcze Ula ma jakiś kryzys z zasypianiem, cały czas sama zasypiała w łóżeczku a teraz masakra jakaś... nie wiem dlaczego tak jej sie odmieniło i jak przywrócić spokojne zasypianie samemu;/

[cafe82]

agnisiai ode mnie zdrowka dla ulci

arisabrawo dla werci
ale ona jest szybka

padam dzisiaj
fajny dzien za nami ale ciagle cos
jeszcze wlasnie skonczylam ogorkowa....pycha mi wyszla,mniaaam
posiedzialam nawet troche w ksiazkach ale juz nic mi sie nie chce...trudno

jutro od ranca do naszej lekarki

[Agnisia]

ogórkowa... mniam mniam ;) mogę się wprosić

3mam kciuki by u lekarki było oki.
a co do książek ehh ja muszę się w końcu zmotywować ale jakoś weny brak.
a Ty widzę student pełną gębą ;)

[krawatek]

czeeeeść!!
w kinie było super!!! mieliśmy swoją wytęsknioną randkę :) a potem powrót do domu i szara rzeczywistość... ehhhh

a Rado jest niemożliwy, ciągle się śmieje, ciągle. a im wiecej ludzi, tym bardziej się cieszy :)

mam jeszcze mnóstwo roboty...

a za tydzień idę z dziewczynami na zumbę w wodzie! :) miało być dzisiaj, ale jajnik naparza...

Agnisia, a może Ulka ma okres buntu??

[krawatek]

i Radek znowu potwornie kaszle...zaś...

dobra, idę sobie poczytać... może zrobie jekieś postępy w pisaniu...

[kdrt]

Dzień dobry :)

Wera już chodzi ale szybka!

Krawatek a na czym byłaś w kinie?
Widze że nie tylko mój Adaś taki śmieszek - Rado tez tak ma.
A ostatnio tak się do pani sprzedawczyni w sklepie wdzięczył że wylądował u niej na rękach a ja spokojnie oglądałam ciuszki hihi.

Eulalio skąd ty wzięłaś takie sarmackie specjały? Brzmi to smakowicie.

A 20st wiem ze moze i zdrowo ale dla mnie to za mało bo ja straszny zmarźluch jestem.

Cafe i co lekarka mówiła?

Zdrówka dla wszystkich chorusków!

[cafe82]

dzien dobry

witam i ja

a my do 20st przyzwyczajeni
cala piatka

jak jestemy u mojej mamy gdzie jest ok 23 st to olek doslownie zgrzany
chlopcy zreszta tez

lekarka osluchala dokladnie
wszsytko dobrze
zaproponowala,zebysmy kilka dni nie inhalowali i zobaczymy

[kdrt]

Cafe to dobrze że wszystko dobrze :)

[krawatek]

a my w domu. noc koszmar -rado miał temp. i był bidulek. po ibufenie ok, ale żlobek odpuscilam.

bylismy wczorraj na bitwie warszawskiej 1920. z ciekawosci. w koncu 1 polskie 3d.

cafe a ja znowu zaczne inhalowac

[cafe82]

krawatekzdrowka dla radzia

widzisz nasza lekarka powiedziala,ze skoro u nas osluchowo w porzadku to mamy na razie odpusicc,bo byc moze tymi inhalacjami pobudzamy ten kaszel

aaa i dobrze,ze mozesz pozwolic sobie,by zostac w domu
lepiej zeby rado nie chodzil do zlobka jak goraczkuje

a moze to zeby?

[krawatek]

no właśnie nie widac zeby to zęby.
i znowu ma 37,5. ale lekarka powiedziala ze to moze byc reakja NA KATAAR-ZNOWU ROPNY.
sory za capsa.)
ciezko sie pisze bo rado zaczepia.

idzie jak burza. wstaje, zaczał tanczyć, coraz szybciej raczkuje:) moje serduszko:*

[szyszka]

hej.

Gratulacje dla Weroniki! Zuch dziewczynka. I dużo zdrówka dla dziewcznek.

Brawo dla Radzia i zdórwka! Fifi tez wywija:) Dzisiaj zacząła śmiesznie nogi uginać :)

Kasiu, chodze tam, ale rzadko. Kiedyś bywałyśmy tam częściej, ale od kąd Pika ma mini plac zabaw na podwórku to tu się bawi. Tylko jak do mamy do pracy idziemy(pracuje w wierzejkach) to tam zachodzimy(albo i nie:) )

Agnisia zdrówka dla Ulci. Oj się pochorowały dzieci.

Ach no i Fifi dzisiaj poszedł z drzwiami tzn trzymał się ich, zamykał i szedł:)

[Gość Eulalia]

Helo dziewczynki!
A u nas nic - dosłownie - śniadanie, obiad, kolacja, kawa, rozmowy, śmiechy, chichy czasem ;) i nic więcej. O sobie więc nic napisać nie mogę :)

Tyle, że słońce mnie w tym roku zaskoczyło - nie daje się chmurzyskom.

Kasiu sarmackie specjały można dostać np w Eko:
EKO - sieć polskich supermarketów spożywczych

Naprawdę pycha.
Nie wiem jak smakują mięsa, ale mąż nie narzeka :) a jest wybredny

Widzicie, choruszki, pewnie nie raz jeszcze będziemy o choróbskach pisać. Oby nie.
Super, że Oskarek szybko zdrowy. Z Adasiem jeszcze na wizytę się szykujemy, z Piotrusiem na razie jest ok.

A mnie cholera nie chce wziąć przynajmniej bym poleżała pół dnia hihi

No i Radziowi współczuję... Oby szybko mały tancerz wyzdrowiał :)

Ale czas szybko pędzi.

A nam życzę szybkiej strony 1000 na forum ;D