Co robicie jak wam smutno??

[didianka]

Witam was mamy!!
Coś ostatnio tak smuutno mi jest... w sumie nic się nie dzieje ale taki dół mnie ogarnia...
macie jakieś pomysły na wprowadzenie lepszego nastroju??

[kat_ja]

Wcinam czekoladę, albo gotuję. Sama później nie muszę jeść, ale gotowanie mnie relaksuje. Lubię patrzeć np. jak rośnie mi ciasto w piekarniku i pachnie wanilią w domu :-)

Albo oglądam komedie z MM - najbardziej lubię "Mężczyźni wolą blondynki" i "Słomiany wdowiec".

[Anulka]

Kasiu to pewnie dlatego, że wanilia uspokaja

a ja? wsiadam do auta i jadę przed siebie...to mnie odstresowuje i bardzo pomaga...

[SuzyMummy]

** mozna zjeść lody... mnie pomaga...
** można sobie pogadać do siebie...albo najlepiej tu na forum... Ja tak robię.
** mnie pomaga też jak zrobie porządek w szafie.. i widze ubrania ładnie poskładane hehe... ;)
** a najlepiej zadać sobie pytanie czy jest po co sie smucic... :) jak ma sie dla kogo śmiać :):):):)

POZDRAWIAM BUZIAKI
SUZY

[Karolajna84]

Zależy jaki jest powód tego smutku... Ogólnie staram się być optymistką i jak zaczyna dopadać mnie chandra to próbuję skierować myśli na inny temat, pomyśleć o czymś miłym, popatrzeć na mojego kochanego smyka jak się uśmiecha i psoci. Czasem pomaga czekolada lub jakiś inny smakołyk (tylko w granicach rozsądku, bo potem paska od spodni nie można dopiąć). Lubię też, w miarę możliwości, wygospodarować trochę czasu tylko dla siebie, pójść do fryzjera albo wziąć długą aromatyczną kąpiel; poczytać w spokoju książkę, wybrać się na zakupy i kupić coś sobie, choćby drobiazg np. nowe kolczyki. Kojąco działa także na mnie spacer, pływanie i jazda na rowerze. Czasem fajnie "wyłączyć" myślenie a uruchomić mięśnie ;) To naprawdę poprawia mi nastrój :)

Pozdrawiam
Karola

[rekine21]

O właśnie dla mnie zakupy na poprawienie humoru juz nie mówiąc o czekoladzie i lodach czekoladowych a jak moj M widzi ze cosjest nie tak to zawsze sie pyta czy nie chciałabym pójść do fryzjera badż kosmetyczki bo wie ze poprawi mi ty humorek
Pozdrawiam

[SuzyMummy]

Nie masz czasami za dobrze z tym swoim ???????????? :):):)............ ehhhh.... pozazdrościć

[hiki]

Ja jak mi smutno, to robię sobie "dzień dla Hika" : długa kąpiel, smacznie pachnący balsamik, włosy podciąć, albo chociaż ładnie ułozyć, gorąca czekolada, lody i film ("Nigdy w zyciu" np, albo "Tylko mnie kochaj") lub bardzo wciagająca książka.
Drugi sposób to sprzątanie, jestem pedantką, więc jak wysprzatam dom tak, że nawet bluzki ułożę według kolorów, to od razu mi lepiej :)

[rekine21]

to fakt jest kochany ale troche sie nameczyłam zeby go znaleść i czasami żałuje ze tak pózno to sie stało ale co było mineło co jest juz bedzie i mam nadzieje ze sie nie zmieni

[SuzyMummy]

trzeba się cieszyć z tego co sie ma :) a nie mysleć o tym czego to się nie miało.... teraz jest... i jest dobrze :*:*:*:*:*:* buziaki koleżanko

[pudelek]

ja sprzątam albo zaczynam się na maksa wygłupiać z Bartkiem..zawsze potem jakoś inaczej spogladam na problem itp.

Jestem typewm osoby która szuka pozytywów nawet w czymś złym co się dzieje..zwykle je znajduję...

Jeśli to tylko jakies smuteczki z nikąd to idę na spacer ;-)

[monikouette]

pudelek, u mnie tak samo, sprzatanie mnie relaksuje :)
i spacer, i dobra muzyka :)
no i oczywiscie SCRAP

[Selene]

Jak juz dół na maxa to nic tylko ryk w toalecie jak juz tak wypłacze się az mnie oczy bolą i głowa to przechodzi zazwyczaj a jak mniejszy dołek to muzyka i ćwiczę ..
Sprzątanie w smutku mi nie wychodzi bo nie moge się skupić i nie jestem dokładna a tego nie lubię.
Dziecko oczywiscie jak juz nastaje nostalgia lub smutek ...jej oczy i usmiech.

[gabalas]

Jak juz dopada mega dol to dziala tylko zielona trawka, czyli natychmiastowy wypad na wieś, ewentualnie jakis spacer w niezabudowane tereny. :Uśmiech: Gorzej niestety jest w zimie, bo na mnie ani zakupy ani fryzjer pozytywnie nie dzialaja a wrecz przeciwnie

[madzius001]

jak mnie dopada jakas "depresja" to ubieram sie i idę na spacer. to jakos najbardziej mnie relaksuje. a jak nie da sie wyjsc w danym momencie na spacerek to podobnie jak i przedmówczynie, sprzątam, słucham muzyki... albo poprostu mocno przytulam sie do meza którys sposób zawsze pomoże :)

[Gość SamaMama]

ja się zastanawiam:czemu się smuce?ale to nie pomaga...
zjadam coś słodkiego :) obojętnie co
(czasem jak przypomni mi się śmierć Andrzeja zakładam sukienkę ślubną.to mi pomaga...:Smutny:)

[monika warszawska]

a na mnie dzialaja lody,czekolada,techno albo wychodze na spacer jezeli mam z kim dzieci zistawic!

[czoko25]

Gdy jest mi smutachno, łapie za telefon, dzwonie do mojej najlepciejszej kumpeli, że za 10 minut jestem;), wskakuje w dresik, zabieram ze sobą mp3 z ulubiona muzyka i ląduje u niej;)) Pogadam sobie i już lepiej:)
A jak taki smutek bardzo smutny;) to wszystkie czynności tak jak wyżej, tylko w trakcie grogi zahaczam o sklep i kupuje dobre półsłodkie winko czerwone... OSTRZEŻENIE! Niech nie stosuję tej metody wszystkie te, które się 'upijają" na bekse brr..., bo ja zawsze na głupawkę;)

Aaa ja jeszcze mamą nie jestem;(, ale mam nadzieję, że mnie nie wygonicie hihi

[paula00-25]

Ja zaglądam do sekretnej kieszonki po jakieś zaskórniaki i ląduje w mieście na zakupach.
Nic mi tak nie poprawia humoru jak nowy ciuszek

[karolineczka84]

Jem Lody, Piję Czekoladę I Słucham Ulubionej Muzyki

[Iszpan]

Jak mi smutno.... głośna ulubiona muzyka, jeśli to możliwe nawet spacer ... samotny i dłuuuuugi niezależnie od pogody...

[didianka]

dzieki wam wszystkim za dobre rady :)
humor wrocil i wiem ze bedzie dobrze ;)
pozdrawiam was serdecznie

[martusia]

niegdys jak bylo mi smutno to zwyklam kupowac butelke dobrego winka. odrobina alkoholu, dobry film - i juz humorek wracal...
teraz niestety karmie piersia i nie ma mowy o alkoholu wiec na poprawe humoru zajadam czekolade :Uśmiech:

[Saraj]

tak, czekolada pomaga :)
no a ekspertem w poprawianiu mi humoru jest mój Syn, który nawet chusteczki higieniczne zapłakanej mamie przyniesie (wywalając pól szafki przy tym ;) )

[kasioleqq]

ja jak mi smutno uwilbia sapacer i czekolade, a w lato spacer i lodyyyy;) to mnie napawa optymizmem i poprawia mi humor na maxa;)