Skocz do zawartości
Forum

MAMY NA 6-tym BIEGU czyli pracujące mamuśki


galopek

Rekomendowane odpowiedzi

tuśka ty i tchórzysz?? nie wierzymy :):)my tu prawie siwiejemy z nerwów a ty chcesz nas trzymać tak długo :) Kochana co ma być to będzie. Czy sprawdzisz to teraz czy za miesiąc to i tak nie zmienią się decyzje :) dla nas ze zdanym czy znie zdanym egzaminem zawsze będzie the best:)

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

Cześć

Ferinko a co to za smuteczki Kochana, co się stało? Życzę ci dzis lepszego dnia i dużo uśmiechu :Kiss of love:

Tusia ja tam dziś czekam na info od Ciebie, że egzamin zaliczony. Bo to, że zdałaś to wiem, tylko Ty widzę musisz sie jeszcze o tym przekonać :Oczko:
I zaglądaj do nas jak najczęściej...

Dziewczyny, wiecie co się dzieje z Newanią, nic się ostatnio nie odzywa, mam nadzieję, że u Niej wszystko dobrze. Małgosia zalatana, też nie pisze, ale z Nią mam kontakt na gg.
Odezwijcie sie Babeczki!!

Dobrego dnia :Kiss of love:

Pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-27827.png

Odnośnik do komentarza

Martek73
Witajcie Kochane. Pozwoliłam się podłączyć do Waszego wątku. Również jestem pracującą mamą. Co prawda nie wiem jak długo będę pracowała, bo spodziewam się drugiej dzidzi, ale mam nadzieję, że wszystko będzie OK.
Serdecznie pozdrawiam

super, zapraszamy i gratuluje spodziewania się dzieciątka :)

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

Zasypało to mało powiedziane!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zdjęcie proszę sobie oglądnijcie zrobiłam je wczoraj o 16, a o 20 już byl efekt taki jak dziś rano zrobiłam!!!!! Szok!! a ja mam szczęście że od strony balkony drzewo mi duże nie rąbnęło. Wszystkie tam się połamały tylko ten na szczęście się zatrzymał i dobrze bo wyginał się w stronę naszego balkonu! masakra!!!

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

Hej, już jestem w zasiegu na dopozyczonym lapku :)

bo czasu nie bylo i nawet sie nie opowiedzialam ze lece do PL ( w środę) i ze mnie nie będzie dokąd zalatwie lapka,ale szybko sie udalo...
tak wiec jako pierwsza podpisuje liste obecnosci na dzis, choc to weekend i na pewno nikogo nie bedzie...

Podroz mialam udana i spokojna, mimo wichur nie bylo wielu turbulencji w trakcie lotu, a Vic byl nadzwyczaj grzeczny i w metrze(20minut do centrum) w autobusie (1godz 45 minut na lotnisko) tam czas oczekiwania do wejscia na samolot poltorej godziny i sam lot poltorej godziny - wychodzilismy z domu o 14.40 a o 20.40 lądowaliśmy - i to jest najkrotsza i najtansza forma podrozy z Oflo do P-nia...
bo bi;ety lotnicze kupione z wyprzedzeniam to mozna kupic juz od 89zl w jedna strone za osobe (plus 23zl oplaty za platnosc karta kredytowa/platnicza), bilet autobusowy Vic do 4r.ż. ma w NO za darmo, dorosli 150/180kr w zaleznosci czy kupuje sie powrotny czy w jedna strone i 25kr przejazd metrem...(korona oscyluje ponizej 50groszy)

W Pl nietety czekal mnie zonk - brat cioteczny, któremu nie bylo pozwolone ruszać mojego matizka pod moja nieobecnośc - a byl zaparkowany u nich przed domem, bo Wuja nim jezdzil przed wylotem do Anglii,ale do niego mam pelne zaufanie a kuzyn juz wjechal z autobus wlaczajac sie do ruchu...
tak wiec kuzyn nawet mi go przez ten miesiac nie odpalil, auto zawilgotnialo na kablach chyba bo "kaszlalo" przez ponad pol drogi do mojego domu, ale przegonilam fasolke i juz potem jechala okay...
wczoraj stala nieruszana i dzis zonk kolejny - chcialam pojechac a tu auto nawet dechu nie mialo!!!!!!!!
dobrze ze do galerii Pestka mam na druga strone to kupilam w praktikerze kable, odpalilam z siostry akumulatora, bo dzięka Bogu pracuje rzut beretem w Plazie,wiec podjechala po pracy - pojedzilam fasolka na jedynce wokol osiedla przez 20 minut i zobaczymy jutro...
oby bylo ok...no bo albo wilgoc - albo moze akumulator walnal - wprawdzie nowy jest,ale zdarzaja sie przypadki ze cela walnie i nie trzyma...
ale mam nadzieje ze odpali...
jeszcze mnie na dniach czeka wymiana opon na zimowe.....

ech...

Buziaki dla wszystkich Was i udanego weekenda!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

Devachan
Hej, już jestem w zasiegu na dopozyczonym lapku :)

bo czasu nie bylo i nawet sie nie opowiedzialam ze lece do PL ( w środę) i ze mnie nie będzie dokąd zalatwie lapka,ale szybko sie udalo...
tak wiec jako pierwsza podpisuje liste obecnosci na dzis, choc to weekend i na pewno nikogo nie bedzie...

Podroz mialam udana i spokojna, mimo wichur nie bylo wielu turbulencji w trakcie lotu, a Vic byl nadzwyczaj grzeczny i w metrze(20minut do centrum) w autobusie (1godz 45 minut na lotnisko) tam czas oczekiwania do wejscia na samolot poltorej godziny i sam lot poltorej godziny - wychodzilismy z domu o 14.40 a o 20.40 lądowaliśmy - i to jest najkrotsza i najtansza forma podrozy z Oflo do P-nia...
bo bi;ety lotnicze kupione z wyprzedzeniam to mozna kupic juz od 89zl w jedna strone za osobe (plus 23zl oplaty za platnosc karta kredytowa/platnicza), bilet autobusowy Vic do 4r.ż. ma w NO za darmo, dorosli 150/180kr w zaleznosci czy kupuje sie powrotny czy w jedna strone i 25kr przejazd metrem...(korona oscyluje ponizej 50groszy)

W Pl nietety czekal mnie zonk - brat cioteczny, któremu nie bylo pozwolone ruszać mojego matizka pod moja nieobecnośc - a byl zaparkowany u nich przed domem, bo Wuja nim jezdzil przed wylotem do Anglii,ale do niego mam pelne zaufanie a kuzyn juz wjechal z autobus wlaczajac sie do ruchu...
tak wiec kuzyn nawet mi go przez ten miesiac nie odpalil, auto zawilgotnialo na kablach chyba bo "kaszlalo" przez ponad pol drogi do mojego domu, ale przegonilam fasolke i juz potem jechala okay...
wczoraj stala nieruszana i dzis zonk kolejny - chcialam pojechac a tu auto nawet dechu nie mialo!!!!!!!!
dobrze ze do galerii Pestka mam na druga strone to kupilam w praktikerze kable, odpalilam z siostry akumulatora, bo dzięka Bogu pracuje rzut beretem w Plazie,wiec podjechala po pracy - pojedzilam fasolka na jedynce wokol osiedla przez 20 minut i zobaczymy jutro...
oby bylo ok...no bo albo wilgoc - albo moze akumulator walnal - wprawdzie nowy jest,ale zdarzaja sie przypadki ze cela walnie i nie trzyma...
ale mam nadzieje ze odpali...
jeszcze mnie na dniach czeka wymiana opon na zimowe.....

ech...

Buziaki dla wszystkich Was i udanego weekenda!!!

zajebiscie piszesz :) uwielbiam cię czytać :) czyli podróże są troszkę kosztowne- a mianowicie dużo tych przesiadek :)
kochana a co ty po 3 w nocy robisz? dlaczego nie śpisz:)

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...