pazdziernik 2010

[klamorka]

Witajcie....
czy Wy też jesteście tak nie wyspane jak ja???głowa nadal mi pęka....z niewyspania...wczoraj wieczorem zamiast pójść spać obejrzeliśmy z mężulem film :"Ciacho"...ale się uśmiałam...poza tym powiedzcie mi jak to było albo jest u Was z riki tiki???obawiałyście się tego czy nie za bardzo...bo ja już chciałabym ale się boję...poza tym jeszcze mnie coś pobolewa w dole...

Affi wodniste kupki to norma.i pieluszki też...a Zosia z Franiem po prostu bosko wyglądają....

Niunia no Sylwek niby ma się lepiej ale nadal kaszle jak gruźlik...do czwartku jak mu nie przejdzie to idziemy do kontroli...miło,że pytałaś...

Trzymam kciukasy za jeszcze nie rozpakowane...i czekam na wiadomości,że którąś wzięło....

[affi]

Klaudusia, oj jak dobrze zobaczyć taką obietnicę...

No to jeszcze Mamuski po cesarkach, powiedzcie mi czy miałyście zsiniały brzuch? Mi chyba się pod skórą jakis wylew zrobił bo brzuch nad raną najpierw zfioletowiał , a dzis jest juz częsciowo żółty, no i czy miałyście czucie w okolicach rany, ja mam zdrętwiałe. Moja rana lekko krwawiła w pierwszej dobie po, może stąd ten siniak. Na myśl o tym ze za dwa dni mam jechac na ściągnięcie szwów powoduje ze brzuch mnie boli ze stresu.

[Gość jadzik]

Wróciłam nadal w dwupaku z miasta Nie udało mi się urodzić w sklepie ;) Ale jak byłam u siostry to miałam ostre bóle krzyżowe...

Affi, to co piszesz o bliznach, to raczej powinien zobaczyć lekarz, bo miom zdaniem ni powinno tak być... Ale niech któraś mama po cc się wypowie :)

Klamorka, a Tobie już rikitiki w głowie? A podobno karmienie piersią zminejsza libido... Ja na Twoim miejscu jeszcze bym się bała, ale spróbować można

[Gość Penny]

Witajcie,

ja kurcze jakoś nie umię zabrać się za pisanie, bo Malutki mało mi śpi w dzień.. a jak Wasze maluszki: śpikają Wam fajnie w dzionek ???

Jeśli chodzi o poród, bo Klaudusia widzę, że "przepowiadasz" Jadzik - poród w sklepie - to jak ja rodziłam, to w tym samym czasie urodziła Rumunka swoje 3-cie dziecko w samochodzie (skurczy nie miała bolesnych, urodziła w pół godziny w sumie, 2 miesiące przed terminem). Z Dziewczynami z sali ''śmialiśmy'' się trochę, bo nie wyglądała na babkę, która by właśnie urodziła - bo tak latała, że szok.. istny zawrót głowy.... ale jakaś patologia to była niestety - bo podobno (z relacji położnej) wynika, że chciała tylko piwo, a dziecko jej jakoś specjalnie nie interesowało - ale to już inna sprawa.

[Gość jadzik]

Moja siostra leżała na sali z Rumunką i codziennie przychodził do niej przktycznie cały tabor cygański... Nic pospać nie mogła. Nie często się zdarza, żeby wśród cyganów nie było patologii (przynajmniej w moim mieście), ale nie chcę oczywiście generalizować. Bo niedaleko mnie jest takie miasteczko, w którym jest kościół chrześcijański cygański (ale nie katolicki),i oni żyją naprawdę bardzo przyzwoicie

[Gość Penny]

.....

[Gość Penny]

jadzik

Moja siostra leżała na sali z Rumunką i codziennie przychodził do niej przktycznie cały tabor cygański... Nic pospać nie mogła. Nie często się zdarza, żeby wśród cyganów nie było patologii (przynajmniej w moim mieście), ale nie chcę oczywiście generalizować. Bo niedaleko mnie jest takie miasteczko, w którym jest kościół chrześcijański cygański (ale nie katolicki),i oni żyją naprawdę bardzo przyzwoicie

Ja jak pracowałam, to często ''do mnie'' przychodzili cyganie... niektórzy to byli ludzie, ale przy większości trzeba było uważać na kasę ...

A tak propo pracy:
fajna jest stronka, a raczej kalkulator na mama wraca do pracy.pl - można sobie obliczyć - kiedy musimy już wrócić do roboty....

[Gość Penny]

niunia22

Wiecie martwi mnie to,że już mało się oczyszczam po porodzie....jutro minie dwa tyg i czyżby powoli był koniec mojego oczyszczania się???może to trwać tak krótko???nawet jak się podcieram to mało widać na papierze.....pobolewa mnie podbrzusze,ale to mam nadzieję,że macica nadal się wciąga,a że to coś poważnego....chyba,że w poniedziałek pójdę do ginekologa i niech zobaczy czy jest wszystko dobrze.....

Wiesz - ja urodziłam później niż Ty, a też już nie krwawię.
W poprzedniej ciąży trwało to - 2 tygodnie.
Mam nadzieję, że uspokoiłam :)

POWIEDZCIE MI TYLKO: CZY WASZE MALUSZKI TEŻ TAK MOCNO KICHAJĄ???

Ja wiem, że to normalna reakcja organizmu, ale dziś to masakra (nie wiem czy nie jestem sobie sama temu winna, bo sprzątałam w pokoju, jak on spał - chodzi mi o kurz itp.)

[Gość Penny]

.............

[affi]

jeju Dziewzynki tak bym Wam chciała wszystkim poodpisywać ale normalnie sie nie wyrabiam. Łaże jak zółw i wszystko zajmuje mi dwa razy więcej czasu. mała niby cały czas spi ale wciąz jej sie ulewa albo tak jak pisze penny wylatuje pieluchą z boku/góry i prania mam co niemiara, a ze to na wsad pralki nie wystarcza to piore ręcznie. prasowanie sobie odpuściłam :(

dodatkowo tu obiadek, tu zając sie starszakiem i w efekcie tylko czytam co piszecie.

[frania]

affi

jeju Dziewzynki tak bym Wam chciała wszystkim poodpisywać ale normalnie sie nie wyrabiam. Łaże jak zółw i wszystko zajmuje mi dwa razy więcej czasu. mała niby cały czas spi ale wciąz jej sie ulewa albo tak jak pisze penny wylatuje pieluchą z boku/góry i prania mam co niemiara, a ze to na wsad pralki nie wystarcza to piore ręcznie. prasowanie sobie odpuściłam :(

dodatkowo tu obiadek, tu zając sie starszakiem i w efekcie tylko czytam co piszecie.

AFII, Zofijka jest PRZECUDNA! A stópcia MIODZIO!

I łączę się w bólu w związku z sytuacją na froncie. Ale z dnia na dzień będzie coraz lepiej. JA np. dziś nic od rana nie zrobiłam, bo Zosia marudzi, zasypia, za chwilę się budzi. Nie wiem, czy to nie skok rozwojowy, pierwszy, który jest w 5. tygodniu :((( A za chwilę "moi" wracają więc już w ogóle będzie sajgon.

[frania]

I przepraszam Was, że tak mało piszę ostatnio. Ale na nic nie mam czasu. Mam nadzieję, że to chwilowe...
A mamy "podwójne" zapewne mnie zrozumieją :)

Affi, a Twoja Zosia taka sama jak moja po urodzeniu :)

[Klaudusia]

Franiu nie masz za co przepraszać każda rozumie Ci e i ma mniej czasu.

Klamorka myślę że że to tylko od Ciebie zależy i jeżeli masz ochotę i czujesz że możesz się tiki tiki to czemu nie.
Penny sory że tak pisze ale to nie było by szczęście zaskoczyć zaraz po porodzie i mam nadzieje że jest tak Jak piszesz.
Bo Ja słyszałam że kobieta jest tak samo płodna jak normalnie.

Affi przypomnij sobie że Ja też tak miałam i po tygodniu może trochę więcej minelo.

Co do szwów współczuje , bo ja miałam rozpuszczalne.
I rana po cięciu nadal jest martwa.( bez czucia)

Penny mój Mikołajek cały czas kicha

Ja już posprzątałam i ugotowałam obiad.
Ale pranie poprasuje potem bo normalnie nie chce mi się a zreszta musze małego nakarmić.
My za tydzień idziemy na szczepienie to mam nadzieje że powiedzą mi coś więcej o tej jego krtani. bo strasznie mu furgocze.

Kiedy chcecie chrzcić ??

A jak u Ainer???? pisała coś do kogoś ???

[affi]

Dziewczyny zastrzelcie mnie, wiem, że to juz było ale w końcu to zaświadczenie od lekarza jest konieczne do uzyskania becikowego? Bo juz nie wiem czy to że od 10 tygodnia, czy to że raz w czasie ciązy czy w ogóle nie trzeba. Znalazłam sprzeczne info a chciałabym zaoszczędzic kase i nie leciec na darmo do gina po sam świstek.

Franiu co miałas na mysli, że nasze Zosie podobne po urodzeniu???

No własnie co z Ainer???

[Gość jadzik]

A ja ma sms od Niki:

"Urodziłam dziś o 4:20, synek jest zdrowy, miałam skurcze, ale nie miałam rozwarcia. musieli mnie rozciąć po tym jak odeszły mi zielone wody i mały miał słabe tentno. W środę będę w domu. Pozdrowienia dla wszystkich!"

[pani'em]

affi

Dziewczyny zastrzelcie mnie, wiem, że to juz było ale w końcu to zaświadczenie od lekarza jest konieczne do uzyskania becikowego? Bo juz nie wiem czy to że od 10 tygodnia, czy to że raz w czasie ciązy czy w ogóle nie trzeba. Znalazłam sprzeczne info a chciałabym zaoszczędzic kase i nie leciec na darmo do gina po sam świstek.

przepraszam że sie wtrącam

połozna w zaswiadczeniu (a przynajmniej w moim) wpisala wszystkie daty kiedy mialam wizyty a lekarz tylko podpisał.
Wlaściwie na tej kartce powinny byc wpisane trzy wizyty ale mi wpisala wszystkie.
To bylo jednak w grudniu 2009

ale ostatnio bedą w UM słyszałam jak pani tłumaczyła innej kobiecie że ma przyniesc akt urodzenia..... i zaswiadczenie od lekarza ze przynjamniej raz była u lekarza.

Ja to zaswiadczenie dostalam w UM (jesli dobrze pamiętam) bo napewno nie od lekarza

pozdrawiam i małych kolejek w UM życze

[aneta82]

Nika G R A T U L A C J E !

Byłam dziś u mojej ginekolożki i jak nie urodzę do czwartku to mam się zgłosić na oddział w piątek. Boję się bardzo wywoływania porodu. Mam nadzieję, że do piątku urodzę sama!
Igor waży 3,620 więc nie dużo urósł od ostatniego razu ( 3,450 ). Zakres błędu wynosi 0,5 kg.

Pozdrawiam kobietki wymęczone przez dzieciaczki :)

[niunia22]

NIKA GRATULUJE SYNUSIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Affi moja mała też ciągle ulewa i co jej przebiore pampersa to zaraz w niego narobi,albo czasami jeszcze nie zdążę zapiąć to już poleci albo siusiu albo kupcia-a kupka tak jak pisze Klaudusia jest jak musztarda i wodnista...........
Klaudusia masz rację,że to dla męża nowa sytuacja,ale mógłby okazać mi chodź teraz trochę wsparcia jak widzi w czym jest problem i nie chęć moja do jego np mamy tym bardziej,że głośno mu mówie co mnie,,boli,,A co do chrzcin to My zamierzamy je zrobić w Święta Bożego Narodzenia bo jedzenie i tak i tak się robi więc za jednym rzutem....
Penny co do kichania to moja Maja kicha czasami dość często....i tj normalne...
Franiu mówisz,że Twoja Zosia marudna była dziś Ci cały dzionek i czy to nie okres przejściowy....to w takim razie moja mała ma go przeważniea zwłaszcza też dziś bo krzyczy w niebo głosy......a nerwus z Niej,że ho ho charakterek to kształtuje się jej.....

Wiecie moje dziecię w ciągu dnia mi mniej nie śpi jak śpi....
A teraz już nie śpi ponad 1,5h i oczy ma jak 5 zł...........

[Madzia86]

[niunia22]

affi

Dziewczyny zastrzelcie mnie, wiem, że to juz było ale w końcu to zaświadczenie od lekarza jest konieczne do uzyskania becikowego? Bo juz nie wiem czy to że od 10 tygodnia, czy to że raz w czasie ciązy czy w ogóle nie trzeba. Znalazłam sprzeczne info a chciałabym zaoszczędzic kase i nie leciec na darmo do gina po sam świstek.

Franiu co miałas na mysli, że nasze Zosie podobne po urodzeniu???

No własnie co z Ainer???

Affi akurat mój mąż dziś był złożyć papiery,aby dostać becikowe i musiał wyciągnąć zaświadczenie od lekarza odnośnie moich wizyt u Niego....wypisała mi to Pani ta,która siedzi w rejestracji,a on wcześniej podbił pieczątką papierek....i kasa będzie na koncie za miesiąc

[niunia22]

klamorka

Witajcie....
czy Wy też jesteście tak nie wyspane jak ja???głowa nadal mi pęka....z niewyspania...wczoraj wieczorem zamiast pójść spać obejrzeliśmy z mężulem film :"Ciacho"...ale się uśmiałam...poza tym powiedzcie mi jak to było albo jest u Was z riki tiki???obawiałyście się tego czy nie za bardzo...bo ja już chciałabym ale się boję...poza tym jeszcze mnie coś pobolewa w dole...

Affi wodniste kupki to norma.i pieluszki też...a Zosia z Franiem po prostu bosko wyglądają....

Niunia no Sylwek niby ma się lepiej ale nadal kaszle jak gruźlik...do czwartku jak mu nie przejdzie to idziemy do kontroli...miło,że pytałaś...

Trzymam kciukasy za jeszcze nie rozpakowane...i czekam na wiadomości,że którąś wzięło....

Klamorka dobrze,że chodź troszkę jest lepiej zawsze to już jakiś krok ku lepszemu samopoczuciu synka,a jak synka to i mamy.....

Co do riki tiki to kochana podziwiam Cię bo póki co to mi nie w gowie bo po pierwsze jeszcze mnie tam coś czasami zarwie-chyba rozpuszczalne szwy....a po drugie jeszcze się oczyszczam...Poza tym ja nie należę teraz do odważnych osób co do tego.............. więc wolę poczekać aż zupełnie dojdę do siebie....

[niunia22]

DZIEŃ DOBEREK

Jak się czujecie kobietki??
Bo jeżeli chodzi o mnie to mimo nie przespanej do końca nocy jest ogólnie dobrze
Za oknem póki co mam lekko ponad 1 st zastanawiam sie czy to oby nie za dużo

To za tydzień zmiana czasu i o godzinkę dłużęj pośpimy?Kto sobie pośpi to pośpi

[frania]

Affi, pisałam że nasze Zosie podobne do siebie były w tych pierwszych dniach, tak przynajmniej mi się wydaje :)
Mnie moja lekarka wypisała to zaśw. jak byłam w szpitalu, tzn. pisała położna, a ona się podpisała. Wpisane tam były 3 terminy wizyt, po 1 z każdego trymestru. Wystarczy też 1 termin.
Ja becikowe dostałam na konto już w piątek, czyli po niecałych 3 tygodniach.

[frania]

Nika, gratulacje! Witamy synusia na świecie!

[Gość jadzik]

Dziaj jest jakiś taki ponury dzień... Nic mi się nie chce. Jakiegoś doła od rana mam. Zrobię sobie ciepłe kakałko, może to coś pomoże

Niunia, mnie się ubzdurało, że podczas tej zmiany czasu będziemy właśnie krócej spali... A tu niespodzianka