pazdziernik 2010

[niunia22]

A CO TU TAKA CISZA????????????????????????????????????????????gdzie się podziewacie?

Ja tu zaglądam w między czasie jak malutką karmię po kąpankua tu cisza jak makiem zasiał................

Czy dni wam też tak szybko mijają? bo ja już czasami tracę rachubę czasu....
Jutro Majeczka już będzie miała dwa tygodniea kiedy to zleciało sama nie wiem tym bardziej ze dzień do dnia u mnie jest podobny jak nie taki sam......a czuje się jak bym wczoraj była na porodówce i rodziła

[affi]

Dziewczynki jestem( chyba w jednym kawałku choc mam wątpliwości), postaram się napisac jak położymy Maluchy spać. Stęskniłam się za Wami!!!

[kodomo]

Affi witaj kochana.
Ja jestem padnięta. Dziś jestem po pierwszej nocce i niestety nie było mi dane się wyspać. Nie dość że w pracy ani na chwilę nie zmrużyłam oka to musiałam wstać po 4 godzinach żeby odebrać auto od mamy. Potem ja wracałam Passatem W a on moją Asterką bo hamulce ma do zrobienia i wolałam nie ryzykować.
Powiem Wam że jazda autkiem zaczyna mnie kręcić i dziś hi hi pierwszy raz 110 km osiągnęłam no i wyprzedzałam zawalidrogi jadące 40 km.
Tak jak patrzę wszystkie świetnie sobie radzicie z maluszkami bo jak na razie nikt nie ma żadnych pytań. Ja bym tu napewno non stop o wszystko pytała.

Klaudusia no to byśmiała niespodziankę
Co do dzieci urodzonych w niedzielę to takim właśnie jest mój W hi hi i leń z niego jakich mało ale zawsze potrafi tak skubaniec zrobić że on stoi i dyryguje a ktoś robi za niego. Czasem mu tego zazdroszczę bo ja to sama do wszystkiego się zabieram. Nawet paną którzy kładli panele nosiłam 8 paczek z pietra niżej
A gdzie Jadzik i Filcia?

[affi]

o to ja tak w skrócie...
Ostatnio jak pisałam to mysleliśmy ze skurcze dały za wygraną, ale jak sie połozyłam to usnęłam na 2 h i obudziłam sie z dziwnym uczuciem ze coś nie tak. SKurcze były ale raczej nieregularne. Wstawałam kilka razy do łazienki ale za którymś jak wstałam to jakby wiadrow owdy ze mnie chlustnęło( potem tak jeszcze kilka razy). W trybie ekspresowym udalismy sie do szpitala po wczesniejszym telefonie do lekarza który oznajmił uffff, że własnie jest na dyżurze. Jechalismy na czerwonych światłach, ja z mokra głową, bo odkąd wody mi odeszły skurcze były regularne co 5 minut. Na Izbie bylismy przed 5 , dostałam kroplówki z nawodnieniem, zrobili mi ktg i połozyli na porodowej. Zjawił sie mój lekarz kazał podpisac oświadczenie ze nie zgadzam sie na poród siłami natury... Trzeba kurde było się zgodzić, dzis to wiem. O 8 poszłam na sale operacyjną, o 8.20 ZOsieka była juz z nami. Zszywali mie do 8.45. Samo uczucie koszmarne, nie polecam. Moje samopoczucie po tej cc jeszcze gorsze. mija 4 doba a ja chodze zgięta w pół. Nie będę tu smęcic ale gdybym wiedziała że Zosia jest taka mała to próbowałabym naturalnie. Dodatkowo trafiłam na koszmarny dzien na mojej porodówce. Od 6 lat ie było tam tyle porodów w jeden dzień. Przez noc odebrali ich 17. Kobiety rodziły na wóżku inwalidzkim i worku sako bo łozek juz nie było i wymieniały sie na łózku powodowym tylko na koncowe etapy porodów. Pielęgniarki wkurzone bo na tyłkach usiąść nie mogły warczały na wszystkich.

a teraz o Zosieńce, mojej kochanej nagrodzie za to wszystko. Nie bardzo chce jeść, nawet przemądrzałe połozne nie były jej w stanie dobudzić. Mało przybiera na wadze-wciąż śpi. Jest tyciutka i słodka. Franio całuje ją w nosek i robi cacy cacy, ale widac ze chce zwracac na siebie uwagę, cięzko będzie...

zaległości nadrobie z czasem, pewnie od poniedziałku jak F bedzie w klubiku :)

Załączam fotki Zofijki!

[Justib]

A oto mój synek w pierwszej dobie zycia :)
Ja poki co mocno niewyspana, ale szcześliwa. Ja i Patryk uczymy się siebie nawzajem. Nie jest to łatwe póki co....

[niunia22]

Affi sliczną masz córeczkę udała Wam się jak nic...
Powolutku i dojdziesz do siebie jak to się mówi czas leczy rany....

Alexanti gratuluje odwagi w jeździe samochodem....ja nie wiem kiedy zasiądę za kółko...póki co teraz z przedniego siedzenia przeniosłam się na tylnie,aby siedzieć i widzieć Maję....
A co do pytań o dziecko mówisz,że ciągle byś pytała?nie sądzę...wiesz teraz maluchyto przeważnie tylko jedzą i śpią to człowiek nie bardzo ma o co pytać,ale nie bawem podejrzewam,że się zacznie zadawanie pytań-mam na myśli siebie

Wiecie martwi mnie to,że już mało się oczyszczam po porodzie....jutro minie dwa tyg i czyżby powoli był koniec mojego oczyszczania się???może to trwać tak krótko???nawet jak się podcieram to mało widać na papierze.....pobolewa mnie podbrzusze,ale to mam nadzieję,że macica nadal się wciąga,a że to coś poważnego....chyba,że w poniedziałek pójdę do ginekologa i niech zobaczy czy jest wszystko dobrze.....

[Gość jadzik]

alexanti

A gdzie Jadzik i Filcia?

Już jestem My z mężem w soboty zawsze jesteżmy u jego mamy, praktycznie cały dzień. Dzisiaj się śmiała, że pójdzie ze mną rodzić... A ja stwierdziłam, że może dzięki temu szybciej by poszło

Affi, bez Ciebie to forum jakieś takie puste jest Dobrze, że już wróciłaś A Twoja mała Zosieńka po prostu słodka!

U mnie żadnych objawów nie ma, nawet pojedyńcze skurcze przestały się pojawiać... A moja mam dzisiaj powiedziała, że brzuch mam tak wysoko, że na pewno urodzę po terminie... Ona wszystkie (6) dzieci po terminie rodziła, pierwsze nawet 2 tyg. Więc to rodzinne...

Trzymam kciuki za pozostałe, u których poród jest bardziej realny... A tym które urodziły życzę jak najwięcej spokoju i dobrego samopoczucia

[Gość jadzik]

Idę "Mam talent" oglądać

PAPA

[nika_2_2]

Witajcie, u mnie tez niestety cisza:( Jestem rozczarowana. Affi , malutka slodka a o Tobie nawet nie widac zadnyc oznak zmeczenia , justib Twoj Patryk, fajny chlopaczek, ciekawe jak moj maly wyglada:)Niunia,mysle ze jak ja urodze bede miala do Was tys.pytan:)Alexanti odwazna jestes:)Dobra, obejrze jakis film i ide spac. Pozdarwiam wszystkie mamy i ich dzieciaczki, niech Wam dadza pospac...:)

[kodomo]

Jeju jeju jeju same przecudne przepiękne dzidziusiowe śliczności . Nie mogę nacieszyć oczu.
Hi hi wszystkie piszecie że odważna jestem. U mnie w rodzinie umiłowanie do adrenaliny chyba jest dziedziczne.
Niunia myslę że nie masz się czym martwić miałam dokładnie te same myśli że może za szybko się oczyściłam może coś tam jest nie tak. Jeśli nie masz gorączki to raczej wszystko jest ok.
Affi super że już jesteś w domku i możecie się wszyscy cieszyć sobą.
Jadzik fajnie że się odezwałaś. Ja właśnie też oglądam "Mam talent"
Jedynie Filcia się nie odzywa?
Lecę za moment spać bo o 5.00 wstaję i na 7.00 do pracy Szkoda że autobusem bo niestety autko w poniedziałek idzie do warsztatu. Muszę zrobić wszystkie poprawki żeby jeździć spokojnie i bez niespodzianek.
Nika jeszcze tylko chwilka i będziesz tulić dzidziulka choć jak Was czytałam to wszystkie jesteście bardzo cierpliwe
Buziaczki i w miarę spokojnej nocy życzę.

[Gość jadzik]

Justib, nie wiem jak to zrobiłam, ale przeoczyłam zdjęcie,które dodałaś... Dopiero jak Alexanti napisała, że ładnego masz synka, to zaczęłam szukać Faktycznie śliczny, i ma tak szeroko otwarte oczka

A gdzie pracujesz Alexanti? Jeśli można wiedzieć. Bo piszesz o nockach i 12h pracy.

Mnie się teraz jakoś niedobrze zrobiło... Ale to zapewne od ilości jedzenia, haha...

[Gość jadzik]

Affi, musisz zmienić suwaczek Zosi, bo już nie jest ciążowy
A te 17, porodów... Widocznie wszystkie dziciaczki chciały mieć fajną datę urodzin

Moj mężuś padł jak tylko do domu wróciliśmy, bo standardowo w wolny dzień boli go głowa A ja trochę ogarnęłam dom, śpiąca nie jestem jeszcze, więc się nie kładę, bo bym się tylko męczyła. Mogę oddać, którejś mamie trochę energii.

[klamorka]

Jadzik ja się chętnie skuszę na tę Twoją energię :) padam na twarz....głowa mi pęka a w domu bałagan którego nie mam siły ogarnąć...

Niunia u mnie też się kończy to oczyszczanie...czasami na podpasce nie ma cały dzień nic a czasami jak chluśnie to szok....więc sądzę,że wszystko dobrze jest....

Affi Zosia jest śliczna....i te kudłaczki czarne....

w ogóle chyba jak dobrze pamiętam wszystkie dzieciaczki u nas urodziły się z włoskami....

Dobranoc

[Gość jadzik]

Z nudów zaczęłam przeglądać sobie wasze stare posty,jescze kwietniowe I tak mi się smutno zrobiło, że nie trafiłam tu wcześniej Ale lepiej późno niż wcale.

Coraz gorzej się czuję, cały czas mi niedobrze, biegam do wc z biegunką, mam bezbolesne skurcze i ból w plecach... Do tego oblewają mnie poty, ale to może dlatego, że siedzę przy ciepłym kaloryferze... Nie wiem co o tym myśleć. Czy to z powodu czegoś co zjadłam (wczoraj wcinałam bigos, a dzisiaj wiele różności...)? No nic, będę czekała, bo i tak nie sasnę...

[Gość jadzik]

Czasem boję się, że przeoczę te właściwe skurcze, bo miałam bardzo bolesne miesiączki i spodziewam się jeszcze boleśnieszych skurczy... A jeśli będą mniejsze... Ech... Ale myślę, że jak już przyjdzie czas to nie będę miała watpliwości

A teraz wezmę nospę.

[kodomo]

Miłego dnia mamusie i brzuchatki

[Gość jadzik]

Męczyło mnie tak do 4 i już myślałam żeby jechać do szpitala... Ale przeszło. Dzisiaj nigdzie nie wybieramy się z mężem, zostajemy w domu, bo jest trochę rzeczy do zrobienia.

A co tam u was?

[niunia22]

Witajcie:d

Jadzik widzę,że podtrzymujesz obecność na forum co do skurczy to na pewno ich nie przeoczysz,też tak myślałam,że je przeoczę........
Klamorka to mnie uspokoiłaś troszkę bo już sobie wkręcałam Bóg wie co....
A jak powiedz czuje się Sylwek??jest jakaś poprawa??
Justib Patryczek jest słodki,a jaki drobniutki-uroczy!!
A Ty jak się czujesz?jest lepiej???????
Affi jak minęła pierwsza nocka w domku?
Zosia grzeczna jest??

To do rozpakowania została Nam Justib i Ainer??
Ale myślę,że Ainer do północy dziś urodzi i będzie następne niedzielne dziecko-leniuszek hihi mój mąż jest z niedzieli i to jeszcze Wielkanocnej co do lenistwa to jest u Niego różnie,zaś moja siostra też jest z niedzieli to leń z niej,że szok!!!

A ja już po śniadanku...jak wcześniej Wam pisałam z mężem mamy trudne dni i tak jest już dłuższy czas-dogadać coś się nie możemy......
A jak jest z Waszymi hormonami?szaleją Wam?czy tylko mi tak....

Myślałam,że będzie dziś ładniej za oknem,a jest inaczej wbrew temu co wczoraj mówili....

[Gość jadzik]

niunia22

To do rozpakowania została Nam Justib i Ainer??

Chyba zamiast Justib miałaś na myśli mnie Nowa sytuacja (dziecko) jest przyczyną Twoich konfliktów z mężem...Pewnie i teściowa się w to wkradła. Ja też nie wiem jak to będzie...

[Gość jadzik]

A u nas za oknem dość ładnie, ale zimno... A co to będzie jak już mrozy bedą...

[niunia22]

jadzik

niunia22

To do rozpakowania została Nam Justib i Ainer??

Chyba zamiast Justib miałaś na myśli mnie Nowa sytuacja (dziecko) jest przyczyną Twoich konfliktów z mężem...Pewnie i teściowa się w to wkradła. Ja też nie wiem jak to będzie...

Właśnie myślałam o Tobie,a napisałam Justib
Masz racje nowa sytuacja,mąż jeszcze idzie w obronie swojej rodziny niż za mną i to też dlatego...................szkoda gadać..........

[niunia22]

jadzik

A u nas za oknem dość ładnie, ale zimno... A co to będzie jak już mrozy bedą...

No u mnie obecnie 12 stopni za oknem....zastanawiam się czy nie wybyć gdzieś dziś z domku przy niedzieli....może w odwiedzinki do babć?! hmmmmmm........póki co jesteśmy wszyscy w rosole(piżamach)

[Gość jadzik]

A ja przy niedzieli... cały dom wysprzątałam... Teraz czekam aż mi się rybki rozmrożą i będę obiad robiła

Niunia idź z małą, bo na ładniejszą pogodę chyba nie można już liczyć...

[Madzia86]

Affi Zosieńka przesłodziutka
Jeszcze raz GRATULUJE!!!

[Madzia86]