Skocz do zawartości
Forum

pazdziernik 2010


amerie9

Rekomendowane odpowiedzi

frania
BABO DASZ RADĘ SAMA! :big_whoo:

a jasnę, że dam radę!!!!! Zawezmę się i dam!!! U mnie jest na tyle gorzej, że F ma jakies dziwne histerie, boi się kąpieli, ciemności zaćżął się bać i trzeba miec mega cierpliwość i duuuzo czasu. Zaczęły się też problemy zaparć. Nie wiem czy problem wynika z mniejszej ilości spozywanych płynów czy na tle nerowym. Tak więc nie wyobrażam sobie kąpieli dwojga gdzie czasem trzeba F przekonywac 20 min zeby usiadł w wannie, albo zeby umył ząbki.

No ale nie narzekam, powtarzam sobie że dam rade!!! Fajnie byłoby miec tylko czasem męza do pomocy, cięzko tylko miec do niego pretensje bo zarabia na nasze bogactwo jak to tesciowa określa.

Odnośnik do komentarza

Co do kąpieli Młodego to pierwszy raz jak kąpałam Weronikę to Młody później też nie chciał siedzieć w wannie i ryczał....ale teraz najpierw kąpię Młodego a potem Weronikę i nie ma problemu....tyle,że Sylwek zawsze stoi koło mnie jak Ją kąpię...

Affi olej teściową...jak to mówią sikiem prostym...a i wiedz,że mój mężulo też mi nie pomaga za bardzo przy dzieciach....mimo,iż jest całymi wieczorami w domu...ale nic...ważne,że w ogóle jest...

A ja od dzisiaj zero słodyczy,zero napojów gazowanych,porcje jedzenia połowe mniejsze i zaczynam maraton na orbiterku...moja waga stoi w miejscu a chcę się pozbyć tego co naromadziałam przez 9 miesięcy i jeszcze troszkę więcej....wiem,że będzie ciężko,ale dam radę...

http://skocznakura.blog.onet.pl/
HAKUNA MATATA]

Odnośnik do komentarza

Witajcie!!!!!!!!

Penny dziękuję ślicznie za pamięć i życzonka w imieniu Majeczki:36_3_15:
Klamorka to ja zaczynam z Tobą zrzucanie zbednych kilogramów,a jak mówię mam ich do zgubienia z 12-15,aby ważyć jak zawsze 52-53kg:D
Franiu My tez załatwiamy chrzciny małej w Święta bo i tak jedzenie się przygotowuje i tak więc będzie za jednym rzutem.....
Affi KURDE CZY TY CZASEM NIE OPOWIADASZ O MOJEJ TEŚCIOWEJ?:36_2_13: NA STOS TO JA TEŻ SWOJĄ DORZUCĘ OK CHYBA MIEJSCE SIĘ ZNAJDZIE YYY:hahaha:
Affi pociesze Cię,że ja do swojej to co mam to mniej więcej powiem,ale nie wszystko wiadomo bo mieszkam z Nią i pewne rzeczy przemilczam,ale wygarne jej wtedy kiedy wyprowadze sie od Niej!! Pisałam Wam kiedyś co zwróciłam jej uwagę,że bierze małą na ręce?TO BYLO JAKIES 3DNI TEMU I OD TAMTEJ PORY MA FOCHA ZA TO I NIE BIERZE MAŁEJ heh,a mało tego to ja powinnam być na nią zła,że powiedziała,że jak mała będzie płakała to i tak jej nie uspokoje......

AHA AFFI I TAK JUŻ JESTEŚ NIE DOBRĄ SYNOWĄ NAWET JAK NIC NIE MÓWISZ CZY W SPOKOJU CZY W ZŁOŚCI TYLKO DOPROWADZASZ IŻ DZIECKO PŁACZE...NIE MARTW SIĘ MASZ LEPIEJ BO NIE DZELISZ Z NIĄ JEDNEJ KUCHNI,ANI ŁAZIENKI TAK JAK JA BUUUUU/COLOR]

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/jfen5817.png

13.02-II różowe kreseczki
27.04-usłyszałam pierwsze bicie serduszka
06.05-pierwsze USG
25.05-Badania prenatalne....
28.06-będzie córeczka

http://s2.pierwszezabki.pl/038/0380839b0.png?2394

Odnośnik do komentarza

frania
Affi, "zarabia na wasze bogactwo"??? Super tekst...
Teściowa na stos biegiem marsz!

Frania ubawiłam sie, dzieki wielkie!!!

Niunia, Twoja tez sie zmiesci,ktos jeszcze swoja dorzuci? obawiam sie ze jakbym ze swoja mieszkała to takie akcje byłyby codziennoscia.

pisze jedym palcem, bo Zoska na rekach tylko to jej sie podoba , wrrrr

Majeczka, Weronika wielkie całusy z okazji skonczenia pierwszego miesiaczka :36_3_19:

mama ma dzis kupic Bobotic i mi podrzucic, trudno spróbuje dac Zosi

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny,

wczoraj m kupil Bebiko i po kapieli mały wypił pierwszy raz 60 ml, co oczywiscie nie przeszkodzilo mu potem oproznic 2 cyce:)
POgoda u nas dzisiaj sloneczna, wiec bylismy na godzinnym spacerku i mały spi terz juz 3 godzine, pewnie zaraz obudzi go wilczy głod.
Affi, zamierzam dzisiaj (o ile synus mi na to pozwowli) upiec ciasto marchewkowe, bo goscie mi sie na jutro zapowiedzieli.
Mam jeszcze pytanie, kiedy zamierzacie chrzcic maluszki. Ja myslalam o swietach, ale zastanawiam sie,czy dostane takie malenkie ubranko na mojego krasnalka (ma teraz 51 cm). Nie wiem,czy nie czekac do wiosny.
Aha, i jeszcze jedno, czy któras z was nosi juz dzidzie w chuscie, bo ja dostalam chuste od przyjaciółki i bardzo chetnie bym jej uzywala, ale przeraza mnie wiazanie????????

Pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b73sbcirz53cs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/j36rxzdviiigz8ya.png

Odnośnik do komentarza

Miłego pieczenia Agulla!!! My czekamy do wiosny z chrzcinami. Tyle ze mamy konkretny powód troche przyziemny. chcemy aby matka chrzestną była moja przyszła szwagierka. No ale wolimy byc pewni ze jednak do slubu dojdzie, bo głupio by było ( odpukać, puk puk) gdyby do slubu nie doszło. poza tym ona zmieni nazwisko i uznalismy ze bez sensu robic bałagan w papierach potem.

Swoja droga mam pytanko, myslicie że chrzestni którzy sa małżenstwem to bardzo głupi pomysł??? Mój M uważa ze wsród wielu minusów jest jeszcze ten, że krzywdzi sie dziecko, bo dostaje zawsze jeden prezent , hihi:hahaha:

dostałam od kolezanki: 1.Idz na Google mapy. 2. wcisij "Pokaz trase". 3. Napisz Japan jako miejsce poczatkowe. 4. Napisz USA jako cel. 5. Idz na 27 lub 38 punkt twojej drogi, a jak sie zasmiejesz, poslij to dalej zeby inni mogli sie posmiac... :)

dzieki Klamorka za zyczonka.

Żeby nie mysleć za duzo ogarnęłam chatę, w czasie kiedy Zośka spała... przynajmniej czysto jest ale doła mi to nie zmniejszyło :(

Odnośnik do komentarza

Witajcie kobietki:)

Dominiko ja z przykrego doświadczenia (niestety) polecam szczepienia na rota (koszt jednej dawki jak pytałam u siebie to 300 zł, jak za pneumokoki).
Mój (obecnie) 6-latek w roku gdy poszedł do przedszkola 6 razy przeszedł tzw. grypę żołądkową za którą odpowiedzialne są rota. Młodszy syn za nim złapał ją 4 razy, ja 3. Raz jest sama biegunka, raz z wymiotami, to silne odwodnienie organizmu i bardzo niebezpieczne dla organizmu dziecka.
Gdy moje dzieci i dzieci moich sąsiadów w wieku wtedy mojego młodszego synka (miał 2 latka) złapały tę samą odmianę wirusa, bo były identyczne objawy w tym samym czasie, skończyło się na tym, że 2 dzieci sąsiadów wylądowała w szpitalu na tydzień z odwodnieniem, co się zakończyło przyniesieniem chorób ze szpitala i dłuższym leczeniem domowym. Mnie to na szczęście ominęło ale tylko dlatego, bo byłam zaprawiona w boju (to akurat żaden plus przy tej dolegliwości) i od razu wiedziałam co podawać maluchom.
Największy ból jest taki, że jak rodziłam pierwsze i drugie dziecko, nikt mnie nie uświadomił że na rota trzeba było szczepić tak wcześnie. Teraz to wiem i nie ma siły, która mnie odwiedzie od szczepienia.
Fakt że odmian rota jest dużo, ale za to o kilka mniej zaatakuje, a to w tym przypadku już dużo.

Odnośnik do komentarza

dawajcie zrobimy plebiscyt dla najbardziej zwiedzmionej teściowej. ja zgłaszam kandydaturę mojej.
kandydatka nr 1 do tytułu Wiedźma Roku Alicja S. powód : jak dzisiaj karmiłam dziecko nie dość że zaglądała mi jak zwykle w cyce że czułam jej oddech na sobie to jeszcze mi główkę dziecka do cycka dociskała!!!! szkoda że mojego cyca w łapę nie wzięła i nie wciskała małej do buzi

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdvyvqbofwm.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dxomhdgegkg5pd1u.png

Odnośnik do komentarza

affi, co nas nie zabije to wzmocni :)
Właściwie to dobrze że wygadałaś teściowej, nerwy jednak czasem pomagają, bo w przyjemnej sytuacji przy stole nigdy byś tego nie powiedziała co Ci leży na duszy.
Teściowa niech stroi sobie fochy, wyboru nie ma, kontakt z wnukami będzie chciała mieć. Musi zrozumieć,bo inaczej sama sobie będzie utrudniała kontakt z nimi. Ty jesteś matką, nikt Cię dziecku nie zastąpi, Ty jesteś żoną i mąż zawsze będzie za Tobą.
Starszy synek teraz przechodzi trudny okres, bo czuje się odrzucony, ma przecież nową konkurencję. Jak by jej nie kochał, schodzi na dalszy plan i to czuje, dlatego manifestuje swoje istnienie.
Z moim Kubusiem mam teraz podobnie. Może nie rzuca się na podłogę, ale bywa rozdrażniony, płaczliwy z byle powodu. Przed narodzinami Mateuszka to była jedna wielka iskierka radości, przytulaszczka i komediant w jednym. Teraz tego nie ma, ale wiem, że wszystko trzeba przeczekać :)
W końcu kochamy dzieci tak samo, ale młodsze póki co zawsze wymaga więcej czasu.

Odnośnik do komentarza

Ainer, przykro mi, Twoja kandydatura wymięka :)

Moja teściowa bije Twoją na łeb. Pewnego dnia, (gdy już byłam w trakcie rozwodu) siedziała u mnie od rana. Jak chciałam wyjść do sklepu po soki dzieciom (skoro i tak siedziała, to mogłam ją zostawić z dziećmi na 10 min), to powiedziała mi tak: jak wyjdziesz to zadzwonię po policję że porzuciłaś dzieci.
Pogratulujcie mi wygranej :)

Odnośnik do komentarza

Motylek
Ainer, przykro mi, Twoja kandydatura wymięka :)

Moja teściowa bije Twoją na łeb. Pewnego dnia, (gdy już byłam w trakcie rozwodu) siedziała u mnie od rana. Jak chciałam wyjść do sklepu po soki dzieciom (skoro i tak siedziała, to mogłam ją zostawić z dziećmi na 10 min), to powiedziała mi tak: jak wyjdziesz to zadzwonię po policję że porzuciłaś dzieci.
Pogratulujcie mi wygranej :)

dobra moja wymiekła :hahaha: Motylek masz moze pojecie skad sie takie wiedzmy biorą?

dzięki za mądre słowa, troche mi lepiej.

Odnośnik do komentarza

Jadzik, gratulacje raz jeszcze ! Dochodź szybko do siebie i odpoczywaj ile się da, póki maleństwo Ci da :)
Mam nadzieję, że przesyłka została odebrana?

A ja zaraz zabieram się zaraz za rozczyn na ciasto drożdżowe z serem. No coś mnie tak napadło na te drożdżowe ostatnio i nie mogę się opędzić żeby czegoś nie zmachać. Niech tylko Kochanie wróci z pracy i mnie zastąpi przy małym to zmykam do kuchni :)

Odnośnik do komentarza

Witam!
Moj Patryk skończył już 3 tygodnie. Strasznie ten czas mi leci, a dzień się z dniem zlewa. Patrząc dzis na zdjecia, które mu robiłam po porodzie, dochodze do wniosku, że zmienia się w ekspresowym tempie.
Poki co mój mąz jest cały czas ze mną. Ma urlop do końca tego tygodnia. Dzieki temu poradziliśmy sobie oboje na poczatku. Teraz jest już trochę łatwiej. Jeszcze jestem ciekawa jak będę sobie radziła jak mąż wróci do pracy ;) Moja miłość do dziecka rośnie z dnia na dzien. Na dzeń dzisiejszy Patryk jest zdrowy, choć wydaje mi sie, że dokuczają mu kolki :( Na razie najlepszym sposobem na nie jest ciepły strumień powietrza z suszarki na brzuszek. Oczywiscie robimy to bardzo ostrożnie. Małemu zrobiły się też pleśniawki w buzi. Mam nadzieje, że szybko się z tym uporamy.
Załączam fotkę stupeczek mojego synka :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...