Skocz do zawartości
Forum

pazdziernik 2010


amerie9

Rekomendowane odpowiedzi

Aha!

Jeśli chodzi o poród - to faktycznie drugi poród jest lepszy... TO wszystko idzie znacznie szybciej i nie boli krocze po nacięciu - mnie w ogóle.
U mnie poród poszedł w ekspresowym tempie, że o mało nie urodziłam na zwykłym łóżku (ale to wina położnej z patologii, że zbagetelizowała moje skurcze - twierdząc, że to ból po badaniu/ zwykłe napinanie brzucha).
Natomiast położną na porodówce to miałam rewelacyjną.

Odnośnik do komentarza

witam dziewczyny!!! W niedziele 17.10.2010 o 17.10 przyszedł na świat Patryk :) Zdrowiutki, 10 punktów w skali Apgar :) NIestety nie ustrzegłam sie prowokacji. Poród może nie najłatwiejszy, ale trafiłam na świetną położna i lekarkę. Dużo pomógł mi też mąż. Od wczoraj jestem w domu i cieszę sie maleństwem i faktem bycia mamusią. Jak ktoś mi podpowie jak wrzucić fotkę to chętnie sie pochwale synkiem...pozdrawiam wszystkie rozpakowane i te oczekujące :)

Odnośnik do komentarza

Justib gratulacje i witamy Patryczka po tej stronie:love_pack:

a u mnie hm...byłam zdjąć szwy i zdecydowanie lepiej się załatwia mi :) nic nie ciągnie...z Młodym byłam u lekarza i ma zapalenie tchawicy i gardła....w aptece zostawiłam ponad 60 zł...antybiotyk,probiotyki,witaminy i dwa syropy na kaszel...totalna masakra...biedaczek padł po wizycie u lekarza w nocy mi się obudził przed 5 i dopiero przed 7 usnął....Weronika też mi dzisiaj w nocy dała popalić....mam nadzieję,że Młody Jej nie zarazi bo chyba się załamię...Wyniosłam ją do innego pokoju ale ta mała cwaniara nie chce być sama więc ją z powrotem przeniosłam do nas...Mężulo już panikuje,że wszyscy się zarazimy...to co mam z Nim zrobić???zamknąć Go w pokoju na klucz???paranoja...:lup::Real mad::leeee:

Niunia moja oprucz jednego i drugiego cycora wypija dodatkowo obowiązkowo 50 ml mieszanki...

http://skocznakura.blog.onet.pl/
HAKUNA MATATA]

Odnośnik do komentarza

Penny
Aha!

Jeśli chodzi o poród - to faktycznie drugi poród jest lepszy... TO wszystko idzie znacznie szybciej i nie boli krocze po nacięciu - mnie w ogóle.
U mnie poród poszedł w ekspresowym tempie, że o mało nie urodziłam na zwykłym łóżku (ale to wina położnej z patologii, że zbagetelizowała moje skurcze - twierdząc, że to ból po badaniu/ zwykłe napinanie brzucha).
Natomiast położną na porodówce to miałam rewelacyjną.

A tak się bałaś :) Fajnie, że "poszło" sprawniej ;)

Odnośnik do komentarza

Justib GRATULACJE!!!

A zdjęcie dodajesz naciskając spinacz (jest obok uśmiechniętej buźki wtedy kiedy piszesz posta), tam gdzie jest "wczytaj plik z komputera" dajesz szukaj i jak już znajdziesz i wybierzesz to dajesz "Wyślij" i jak dodasz posta to zdjęcie będzie :) Mam nadzieję, że dość jasno to opisałam...

Odnośnik do komentarza

JUSTIB WIELKIE GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!
PATRZYCZKU WITAJ WŚRÓD NAS!!!!!!!!!!!!!!

czekamy na foteczki:36_2_15:

To jeszcze kto Nam znostał do rozpakowania się?
Ainer-w szpitalu...
Agulla2 i Jadzik oraz Filcia czy kogoś pominełam???????

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/jfen5817.png

13.02-II różowe kreseczki
27.04-usłyszałam pierwsze bicie serduszka
06.05-pierwsze USG
25.05-Badania prenatalne....
28.06-będzie córeczka

http://s2.pierwszezabki.pl/038/0380839b0.png?2394

Odnośnik do komentarza

Justib gratulacje! :love_pack: Niech się Patryczek chowa zdrowo!

Klamorka, mam nadzieję, że młodemu szybko przejdzie choroba i oby nie zaraził małej.
Moja Julcia dzielnie chodzi do pkola, ale dziś rano kichała. I nie wiem, czy mi się nie rozłoży...

Macie jakieś wieści od Affi? Pisałam do niej wczoraj smsa przed południem, ale nie odpisała.

Trzymam kciuki za nierozpakowane babeczki!

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry!!!

Melduje się po mało przespanej nocy przez moją małą pindkę-w nocy miała kolki:36_2_43:mam nadzieję,że to tylko chwilowe i że nie będzie ich miała codziennie......
Z tego wszystkiego dzisiejszą noc spędziła u Nas w łóżku....jestem temu przeciwna,ale w tej sytuacji co chwilkę jak się budziła z mega krzykiem to 3ba było ją do siebie wziąć!!

POGODA ZA OKNEM.................AŻ STRACH SIĘ PATRZEĆ CO SIĘ DZIEJE..........zimno,wietrzenie i deszczowo....kiedy my na spacerek wyjdziemy?!

A co u Was kobietki???
Madzia86 jak się czujesz??ale zleciało u Ciebie już masz ponad połowę ciąży fiu fiu........:36_2_25:

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/jfen5817.png

13.02-II różowe kreseczki
27.04-usłyszałam pierwsze bicie serduszka
06.05-pierwsze USG
25.05-Badania prenatalne....
28.06-będzie córeczka

http://s2.pierwszezabki.pl/038/0380839b0.png?2394

Odnośnik do komentarza

Dziękuję Niunia
U mnie ok ale wczoraj byłam na pogotowiu bo krocze zaczęło mnie strasznie boleć
ledwo co chodzić. Lekarz mnie zbadał i na szczęście wszystko jest dobrze
nic się nie skraca wszystko pozamykane.
Dostałam bardzo bardzo bolesny zastrzyk w:ass: w życiu takiego bolesnego nie dostałam co lubię zastrzyki dostawać.
Lekarz kazał brać no-spe forte jak będzie bolało i kazała zwolnić mi obroty.

http://forum.we-dwoje.pl/images/signatures/1639502764e526a890f64c.gif

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0a0ftd4g8s.png

Odnośnik do komentarza

A u mnie dzisiaj świeci słonko :) Ale pewnie zimno jest na zewnątrz, nawet na termometr nie patrzyłam... W domciu mam bardzo ciepło, bo mąż i dzadek dbają żebym przypadkiem nie zmarzła... A ja nawet wolę jak jest chłodzniej. Wyjdę z psem to się nieco przewietrzę::):

Niunia nie zazdroszczę kolek... Jak dzidzia tak płacze, to aż samemu się chce ryczeć... A wiesz dlaczego mała je ma??

Odnośnik do komentarza

niunia22
Dzień dobry!!!
Melduje się po mało przespanej nocy przez moją małą pindkę-w nocy miała kolki:36_2_43:mam nadzieję,że to tylko chwilowe i że nie będzie ich miała codziennie......

Sorry niunia22, ale nawet po 100 nieprzespanych przez maleństwo nocach chyba nie byłabym w stanie określić niemowlęcia mianem "pindki". Jestem zdegustowana i mam nadzieję, że jakimś trafem przekręciły Ci się litery w tym słowie..

Przecież to nie jest wina maleństwa, że ma kolki. Już szybciej można doszukiwać się przyczyny w diecie mamy. Maluch męczy się co najmniej tak samo jak Ty, więc po co ta złość?
Wypróbuj podstawy z masażu Shantala i z czasem problem sam powinien się rozwiązać..

II kreseczki - 23.02.10
Pierwszy kopniaczek - 24.05.10 (rocznica ślubu rodziców)
Urodziłem się - 04.11.10

http://www.suwaczki.com/tickers/82do2n0asgbtcpll.png
http://www.suwaczki.com/tickers/8df7mkwybwgpfje9.png
http://www.suwaczki.com/tickers/99l8786idhxw1lf1.png

Odnośnik do komentarza

Jadzik z tego co jem to watpie,aby mała miała je z tego powodu,mleko,którym dokarmiam to bebilon complex przeciw wzdeciom i kolkom wiec po nim tez nie powinna jej mieć,ale kto wie.........takie maleństwo ma jeszcze nie dokładnie rozwinięty uklad pokarmowy i to dlatego:( najgorsze jest to jak mówisz,dziecko płacze,człowiek wie,że coś dolega,a nic za specjalnie nie może zrbić..........

Madzia86 rodziłam u siebie w mieście.........

Wiecie codziennie sprzeczam sie z moim mezem o teściową,mówie co mi się nie podoba i że źle się tu czuje i nie chce mieszkać u Niej...........to on nie bierze moich slów do siebie:36_2_43: jak bylam w ciazy robila mi wiele na zlość-pisałam wam,mało z nią gadalam itd,a teraz najlepiej jakbym z dzieciakiem siedziała na dole....a jeszcze zebym miala z nia wspólne tematy....zreszta GÓWNIARA O CZYM Z NIĄ BEDZIE GADAŁA.....A przyłazi do nas do pokoju na zwiady,.....................MAM DOŚĆ............wszystko odbija się teraz na naszym małżeństwie..............

CHYBA HORMONY MI SZALEJĄ;////////////////.................

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/jfen5817.png

13.02-II różowe kreseczki
27.04-usłyszałam pierwsze bicie serduszka
06.05-pierwsze USG
25.05-Badania prenatalne....
28.06-będzie córeczka

http://s2.pierwszezabki.pl/038/0380839b0.png?2394

Odnośnik do komentarza

filcia
niunia22
Dzień dobry!!!
Melduje się po mało przespanej nocy przez moją małą pindkę-w nocy miała kolki:36_2_43:mam nadzieję,że to tylko chwilowe i że nie będzie ich miała codziennie......

Sorry niunia22, ale nawet po 100 nieprzespanych przez maleństwo nocach chyba nie byłabym w stanie określić niemowlęcia mianem "pindki". Jestem zdegustowana i mam nadzieję, że jakimś trafem przekręciły Ci się litery w tym słowie..

Przecież to nie jest wina maleństwa, że ma kolki. Już szybciej można doszukiwać się przyczyny w diecie mamy. Maluch męczy się co najmniej tak samo jak Ty, więc po co ta złość?
Wypróbuj podstawy z masażu Shantala i z czasem problem sam powinien się rozwiązać..

Filcia nic mi sie nie poprzekręcało z literkami,a słowo ,,pindka,,to dla mnie ładne że tak się wyraże słowo nic nie widzę w nim złego...a to,że ma kolki to NIE OBWINIAM JEJ BROŃ BOŻE!! więc nie wiem czym jesteś zdegustowana?nie powinnaś mieć ku temu powodów!

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/jfen5817.png

13.02-II różowe kreseczki
27.04-usłyszałam pierwsze bicie serduszka
06.05-pierwsze USG
25.05-Badania prenatalne....
28.06-będzie córeczka

http://s2.pierwszezabki.pl/038/0380839b0.png?2394

Odnośnik do komentarza

filcia

Wypróbuj podstawy z masażu Shantala i z czasem problem sam powinien się rozwiązać..

Słyszałam już coś o tej technice masażu... Ale nie wiem co z czym się je. Wiesz moze coś o nim więcej? Bo jak dzidzia się urodzi, to chciałabym go stosować ::): Zawsze to dodatkowy kontakt cielesny z dzieckiem ::):

Klamorka, ten Twój ból głowy to zapewne ze zmęczenia... No ale jak tu wypocząć przy dziecku, ech...

Odnośnik do komentarza

Niunia, nie zazdroszę mieszkania z teściową, ja ze swoją też nie dałabym rady... mimo, że teraz jest dla mnie miła i w ogóle. Ale może sposobem na Twoją będzie jak będziesz dla niej przesadnie milusia... Czasem takie zagranie działa ::): A z mężem się nie sprzeczaj, bo on pewnie chciałby jakoś rozwiązać tą sytuację... Ale póki co nie wie jak i też się denerwuje... Musicie jakoś to przeczekać. A są jakieś perspektywy żebyście zamieszkali sami?

Odnośnik do komentarza

niunia22
filcia
niunia22
Dzień dobry!!!
Melduje się po mało przespanej nocy przez moją małą pindkę-w nocy miała kolki:36_2_43:mam nadzieję,że to tylko chwilowe i że nie będzie ich miała codziennie......

Sorry niunia22, ale nawet po 100 nieprzespanych przez maleństwo nocach chyba nie byłabym w stanie określić niemowlęcia mianem "pindki". Jestem zdegustowana i mam nadzieję, że jakimś trafem przekręciły Ci się litery w tym słowie..

Przecież to nie jest wina maleństwa, że ma kolki. Już szybciej można doszukiwać się przyczyny w diecie mamy. Maluch męczy się co najmniej tak samo jak Ty, więc po co ta złość?
Wypróbuj podstawy z masażu Shantala i z czasem problem sam powinien się rozwiązać..[/QUOT
Filcia nic mi sie nie poprzekręcało z literkami,a słowo ,,pindka,,to dla mnie ładne że tak się wyraże słowo nic nie widzę w nim złego...a to,że ma kolki to NIE OBWINIAM JEJ BROŃ BOŻE!! więc nie wiem czym jesteś zdegustowana?nie powinnaś mieć ku temu powodów!

Cześć moje dziewczynki kochane :)!
ja jestem na "przepustce "w domu z Blaneczką jeszcze w brzuchu. wypuścili mnie bo stwierdzili że nie będą mi nic przez weekend robić to mogę iść do domu, a jak nic się nie rozkręci to w niedzielę do szpitala wracam i będą coś sami pomagać. w sumie nie wiem po co mnie trzymali w tym szpitalu jak nic nie robili, wczoraj podali mi tylko na próbę oksytocynę. skurczę się pojawiły ale nie była to normalna dawka tylko taka na próbę żeby sprawdzić reakcje i chcieli żebym sama zaczęła rodzić. i tu nic. skurczyki są ale nie regularne i słabe. tyle dobrego, że szyjka się skróciła po oksytocynie :D zawsze coś .
wyniki mam dobre i wszystko ok wiec mogę sobie dzisiaj i jutro jeszcze pochodzić na wolności. Trochę jestem zawiedziona, bo myślałam że już z małą wyjdę. Ale coś czuję że jak pójdę w niedzielę to już pójdzie gładko, bo dostane normalną dawkę na wywołanie.
muszę się zgodzić z niunia że Filcia nie masz powodu żeby być zdegustowana. przecież niunia nie ma niczego złego na myśli, to tak pieszczotliwie było napisane. Sama lubię używać podobnych sformułowań w stosunku do mojej córci, bo wydaje mi się to zabawne, a wiadomo że nie ma się niczego złego na myśli

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdvyvqbofwm.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dxomhdgegkg5pd1u.png

Odnośnik do komentarza

jadzik
filcia

Wypróbuj podstawy z masażu Shantala i z czasem problem sam powinien się rozwiązać..

Słyszałam już coś o tej technice masażu... Ale nie wiem co z czym się je. Wiesz moze coś o nim więcej? Bo jak dzidzia się urodzi, to chciałabym go stosować ::): Zawsze to dodatkowy kontakt cielesny z dzieckiem ::):

Klamorka, ten Twój ból głowy to zapewne ze zmęczenia... No ale jak tu wypocząć przy dziecku, ech...

Oj do tej techniki są całe książki, więc nie da się tego streścić w kilku zdaniach :) Ogólnie masuje się poszczególne partie ciała dziecka. U mnie na szkole rodzenia skupiali się przede wszystkim na brzuszku, bo powtarzanie takiego masażu może właśnie złagodzić kolki. Wpływa też pozytywnie na gazy i trawienie dzidzi.

II kreseczki - 23.02.10
Pierwszy kopniaczek - 24.05.10 (rocznica ślubu rodziców)
Urodziłem się - 04.11.10

http://www.suwaczki.com/tickers/82do2n0asgbtcpll.png
http://www.suwaczki.com/tickers/8df7mkwybwgpfje9.png
http://www.suwaczki.com/tickers/99l8786idhxw1lf1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...