Skocz do zawartości
Forum

pazdziernik 2010


amerie9

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie, ale sie dzieje:)Klaudusia trzymam kciuki zeby wszystko bylo ok. mnie czeka jeszcze dobry ms. meki a Ty juz bedziesz miala malego przy sobie:)Franiu dobrze ze z malutka wszystko ok. bardzo sie ciesze ze wszystko sie unormowalo:)Affi ja tez czuje sie okropnie mam coraz wiekszego dola, nic mnie nie cieszy a wrecz przeciwnie wszystko zlosci i denerwuje, nie wiem jak dam rade jeszce ten ms. W domu nudze sie strasznie to jezdze gdzie popadnie byle nie siedziec sama, bo m wraca wieczorem. Zrobic w domu to tez dla mnie problem bo jest mi coraz ciezej i wszystko boli:)Mebelki dla malego przyszly wczoraj tyle ze kto mi je zlozy?Pewnie przed narodzinami moj m zdazy, on zawsze ma czas...Musze zaczac kompletowac swoja torbe do szpitala, jak narazie mam kilka drobiazgow nic poza tym. A zaomnialabym od kilku dni meczy mnie przeziebienie, ratuje sie calcium, cytryna, jak tu jeszcze dlugo potrwa bede musiala odwiedzic lekarza.Trzymajcie sie kobiety!!!POzdarwiam Was cieplo.

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k6xc1hkce.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wltrd8ze9rhi8b.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cru1dhlhz6jh4.png

Odnośnik do komentarza

nika to chyba jedziemy na tym samym wózku. Dokładnie jakbym czytała o moich odczuciach, no i mój mąz też ma na wszystko czas... No i tez podziębiona jestem. Dzis mam wizyte ale poza posłuchaniem serducha niczego się nie dowiem- rutynowa wizyta.
Niby mogłabym sie polenic ale nic mi nie idzie tylko łaże wkurzona jak nie wiem co. Rany czy hormony serio mogą mieć az taki wpływ na kobietę??/ Z Franiem nie miałam takich jazd.

Wieści od Klaudusi nie ma...szkoda :(

Madzia a jak tam u Ciebie??? Męczą Cie jeszcze mdłości???

Odnośnik do komentarza

cześć dziewuchy! dołączam do grona wkurzonych i w podłym nastroju. nic mi się nie chce, i najchętniej bym wyła (co z reszta robię prawie codziennie :P) jakoś mnie rano brzuch bolał dziwnie, do tej pory bolał tak trochę jak przed @, ale dzisiaj to był inny ból troszkę mnie to wystraszyło. ale chyba przeszło.
a teraz przechodzę do sedna sprawy !!!:DDD zaraz przywiozą mi meble :DDD będę mogła nareszcie ogarnąć i poprać i poukładać rzeczy dla mojej Blaneczki :D szkoda tylko, że jakoś nie czuje się na siłach :/

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdvyvqbofwm.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dxomhdgegkg5pd1u.png

Odnośnik do komentarza

affi
nika to chyba jedziemy na tym samym wózku. Dokładnie jakbym czytała o moich odczuciach, no i mój mąz też ma na wszystko czas... No i tez podziębiona jestem. Dzis mam wizyte ale poza posłuchaniem serducha niczego się nie dowiem- rutynowa wizyta.
Niby mogłabym sie polenic ale nic mi nie idzie tylko łaże wkurzona jak nie wiem co. Rany czy hormony serio mogą mieć az taki wpływ na kobietę??/ Z Franiem nie miałam takich jazd.

Wieści od Klaudusi nie ma...szkoda :(

Madzia a jak tam u Ciebie??? Męczą Cie jeszcze mdłości???

Dziękuję Affi że pytasz:36_3_15::36_3_15:
Dzisiaj troszkę lepiej nie mdli i nawet zjadłam śniadanko i jak na razie jest ok
Ale wczoraj myślała że umrę z rana tulenie z kibelkiem tylko głowę z poduszki podniosłam i od razu kibelka po południu jak spojrzałam na mojego psinki miskę z jedzeniem od razu mnie pogoniło do kibelka a wieczorem myślałam że umrę tak nie mdlił i źle się czułam nawet nie zjadłam kolacji bo na bank bym ją zwróciła jak bym ją przełknęła jednym słowem masakra

http://forum.we-dwoje.pl/images/signatures/1639502764e526a890f64c.gif

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0a0ftd4g8s.png

Odnośnik do komentarza

Ainer sily przyjda same jak zaczniesz, ja myslalm ze nie dam rady tego wszystkiego wyprac i wyprasowac tyle tego bylo ale jak juz zaczelam to nawet bylo przyjemne zajecie:)A poza tym nudze sie jak diabli, co tu robic, zatoki bola mnie coraz bardziej:(Madziu poczytalam Was troche na kwietniowkach i powiem Ci ze mialm tak samo jak Ty z tymi mdlosciami, tyle ze nie wymiotowalam tak czesto, najczesciej raz dziennie rano. Jak to sobie wszystko przypomne , obrzydzenie do jedzenia, nekajace mdlosci az sie wstac nie chcialo, to na sama mysl robi mi sie niedobrze. Dlugo Cie trzyma, slyszalam ze wymioty swiadcza o silnej ciazy, no i ze tak jest na dziewczynke:)Tego Ci zycze:)No nic , poprzegladam jeszcze jakies strony i pojde chyba ogladac tv , nie lubie takiej bezczynnosci, najgorsze ze wczoraj wszystko sprzatnelam, obiad mam i doslownie nie mam co robic...

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k6xc1hkce.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wltrd8ze9rhi8b.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cru1dhlhz6jh4.png

Odnośnik do komentarza

Affi powodzenia u lekarza i daj znać jakpo wizycie...
A ja mam chorego męża,tyle jest do zrobienia przed Nami,a czasu coraz mniej i musiało go złapać mocne przeziębienie-leży w łóżku....ja się boje aby mnie nie zaraził bo go uduszę chyba:36_2_4:

Ale fajnie ma Klaudusia już się wyzwoliła i rozpoczeła Nasze forumowe porody więc następna Frania?a później Klamorka?a później............się okaże.....:36_2_15:

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/jfen5817.png

13.02-II różowe kreseczki
27.04-usłyszałam pierwsze bicie serduszka
06.05-pierwsze USG
25.05-Badania prenatalne....
28.06-będzie córeczka

http://s2.pierwszezabki.pl/038/0380839b0.png?2394

Odnośnik do komentarza

o Rany!!!!

Klaudusia wielkie gratulacje i dużo zdrówka Tobie i Mikołajkowi:36_3_19:....ja też już chcę.....!!!!

Dzisiaj ledwo się ruszam Mała tak napiera w dół,że szok i mało dzisiaj się rusza....do tego okropnie mnie nogi bolą...przez wczorajszy spacer do sklepu zapewne....
ale Młody zupełnie inaczej się zachowuje.....jest grzeczny jak na razie....oby tak dalej...

http://skocznakura.blog.onet.pl/
HAKUNA MATATA]

Odnośnik do komentarza

Gratulacje Klaudusia!!

Ja dzisiaj miałam wizytę- więc mała waży 2600 jest bardzo nisko główką na dole i ogólnie wszystko dobrze- termin na 25 września więc podobnie jak 3 tygodnie temu. To już była ostatnia wizyta- jak coś by mnie niepokoiło to na izbę przyjęć..

Pokój dziewczynek pomalowany, meble przywiozą w poniedziałek więc teraz tylko czekać na poród.

Martwi mnie Amelka bo ma zapalenie ucha- antybiotyk i 1.5 tygodnia siedzenie w domu :(

Odnośnik do komentarza

wróciłam od lekarza, taka przemoknięta, że majtki i skarpetki wyrzymałam, serio bez przenośni. Telepie mnie z zimna, nawet po wypiciu gorącej herbaty>

u lekarza kicha:
- morfologia do bani
- w moczu wyszły bakterie, mam skierowanie na posiew
- dostałam jakiegos procha na podwyższenie ciśnienia, bo położna 3 razy mi mierzyła 70/50. Mam pić kawkę z mleczkiem, przynajmniej dobre i to.
- ból w dole brzucha to skutek rozłażenia blizny po cesarce ale jest to niegroźne ( podobno)
- na akcje porodową nie ma co liczyć szyjka długa na 5 cm :36_2_21:

No i pan doktor napędził mi stracha bo minute szukał pukania serducha Zosi, ale w końcu się udało i wszystko ok.

no to a tyle, mam dość....

Odnośnik do komentarza

Mam wieści od Klaudusi:

Mikołaj z jednej strony jest fioletowy z drugiej rózowy bo nieco go przydusili jak go wyciągali. Dostał 6,8,9 punktów. Jeszcze niestety nie są razem ale Klaudusia ma nadzieję że jutro to się zmieni. Ona sama czuje się dobrze, jedynie obkurczająca sie macica daje jej sie we znaki. Pozdrawia Was wszystkie :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...