Skocz do zawartości
Forum

Dzieciaczki rocznik 2003


Rekomendowane odpowiedzi

Gość AgulaMamula

To ja się też dołączam do życzeń dla Damianka:

STO LAT STO LAT NIECH ŻYJE ŻYJE NAM:36_27_1:
SPEŁNIENIA WSZYSTKICH MARZEŃ:love_pack::36_15_4:

A mój Igor wcale nie taki chory:in_love: ma tylko głos oszczędzać więc do przedszkola go nie puszczę, bo wiadomo jak dzieci oszczędzają głos w przedszkolu:sofunny:
dzisiaj budowaliśmy wielkiegooo bałwana...dobrze że śnieg się super lepił, bo z moim brzucholem długo bym nie dała rady go lepić hehe ... kryzys nudy został zażegnany, dziecko szczęśliwe...tylko co wymyślić na jutro:what:On sam nawet potrafi się bawić, ale trzeba mu cos zaproponować i wciągnąć do zabawy, a potem jak już się w niej zatraci to jest trochę spokoju:36_4_13:...ale czymś go zainteresować ...graniczy z cudem...a ja nie jestem z tych mamuś które włączą dziecku kompa czy bajki i mają go z głowy na pół dnia.. może jakieś macie pomysły????????:what:

Odnośnik do komentarza

dziękujemy Wam za życzenia :23_30_126: :23_30_126: :23_30_126:

a ja w nocy byłam w szpitalu....
o 2-giej w nocy złapały mnie skurcze, nie były silne więc wzięłam no-spę i czekałam-ale nic, nadal były i brzuch twardniał. Postanowiłam wziąć kąpiel-nic nie pomogło. Skurcze co 4min więc obudziłam męża i synka i pojechaliśmy około 4-tej do szpitala. Podłączyli mnie pod ktg, zbadała mnie ginka, zrobiła usg i dostałam zastrzyk z no-spy (tyłek boli mnie do tej pory :Oczko:). Puścili mnie do domu i powiedzieli, że jak skurcze nie ustaną i będą się nasilały to mam przyjechac-kartę w szpitalu do porodu i pobytu mam już założoną :Śmiech:

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza
Gość AgulaMamula

Anya a na kiedy masz termin? bo może już mogłabyś rodzić...
Ja z moim Igorem szału dostanę w domu do niedzieli:what: ciągle mu się nudzi chodzi i marudzi... a co to będzie jak drugie się urodzi i dopiero nie będę mieć dla niego czasu:what::what:

Odnośnik do komentarza
Gość AgulaMamula

No pewnie, im dłużej tym lepiej, ale uważaj bo potem maleństwo się zbuntuje i będą ci poród wywoływać hihi. Ja pierwszy miałam wywoływany, i to nie tylko kroplówką , ale założyli mi tzw balonik bo się szyjka nie chciała rozwierać..

Odnośnik do komentarza
Gość AgulaMamula

Ewcia mój Igor jest zachwycony, przynajmniej na razie, że będzie starszym bratem:36_4_1: Kazał się zapisać na judo i karate, bo chce bronić starszej siostry:36_27_1:
Staram się mu tłumaczyć , że początki będą trudne, że nie będę mieć dużo czasu dla niego, że mała będzię w kółko się drzeć i jeść i chcieć na ręce... ale on wydaje sie to rozumieć... co innego będzie w praktyce hehe... Ale on jest w takim wieku, że garnie się do pomocy i wszystko jest dla niego interesujące więc trzeba to wykorzystać puki się da:36_4_13: Bo jak się zorientuje, że nie jest tak kolorowo mieć młodsze rodzeństwo to dopiero zacznie się walka o przetrwanie:sofunny: Narazie jest nastawiony pozytywnie, a co będzie dalej to czas pokarze:smieszne::36_1_66:

Odnośnik do komentarza
Gość AgulaMamula

Iwcia powiem Ci, że ja też miałam przed ciążą takie wyrzuty. Pracowałam na zmiany i jeszcze musiałam dojeżdżać do pracy 25 km, pracowałam często w niedziele i nie miałam czasu dla Igora. A jak mnie jeszcze wysłali na miesiąc na szkolenie to po powrocie własnego dziecka poznać nie mogłam. On jest bardzo wrażliwy i zawsze strasznie przeżywa mój wyjazd, choć jest od maleńkiego przyzwyczajony do tego że mamy nigdy w domu nie ma. Jak był mały ( od 4 m-ca życia do ok 2 lat) zajmował się nim tato a ja pracowałam.Jednak w zeszłym roku mi się odmieniło (może się starzeje hihi) i zachciało mi się w domu posiedzieć i jeszcze na dodatek ta ciąża... Igor jednak chodzi do przedszkola, bo już jest do tego przyzwyczajony, a ja mam pół dnia dla siebie, jednak w wakacje nie będę go posyłać a i do zerówki pójdzie do szkoły bo przynajmniej na czesnym zaoszczędzimy, a te pieniądze przeznaczę dla synka na basen czy karate...wiem że będzie trudno pogodzić to wsztstko ale dam rada:36_27_1:

Odnośnik do komentarza

u nas Damianek od początku jest pozytywnie nastawiony-zresztą on zawsze lubił małe dzieci. Moja siostra ma 9 miesięczną córcię i on tak bardzo lubi się z nią bawić, opiekować-zobaczymy jak to będzie za kilka tyg. QW kazdym razie już podzielił role:
mama będzie dzidzię karmić
tata będzie przewijać
a Damianek będzie się z nią bawił i chodził na spacery-to na pewno bo uwielbia prowadzić wózek i zabawki też wybiera.
Ale już niedługo wszystko okaże się w praktyce.....

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza
Gość AgulaMamula

Pączek dla Ciebie - jumaczka przesyła Ci pysznego pączka.

a po tych pączkach trzeba się będzie trochę poruszać... ja idę na sanki z Igorem. On będzie zjeżdżał, ja za nim schodzić i razem sanki do góry będziemy wlec hihi bo u mnie górki że hej, sam nie da rady... Ciekawe po ilu podejściach padnę:36_27_1:
A potem będziemy robić faworki ,miam mniam:gotowanie:

Odnośnik do komentarza
Gość AgulaMamula

Dzisiaj tatuś ma wolne:taniec1: więc ożeniłam mu synka i gdzieć pojechali...trochę mam czasu tylko dla siebie:taniec1:Za oknem odwilż się zrobiła... kapie z dachów i trzeba uważać, bo śnieg z dachów sam spada, można nieźle oberwać po głowie...
Wieczorem idziemy na ostatki do znajomych, muszę jeszcze sałatkę zrobić... z tuńczykiem i brokułami zawsze wszystkim smakuje więc chyba dobra:bardzoglodny:Ostatki dla nas raczej bezalkoholowe będą, bo ja w ciąży a M. chory i bierze antybiotyk, ale przynajmniej miło spędzimy czas:36_4_1:

Odnośnik do komentarza
Gość AgulaMamula

Witanko:36_4_13:
Mój Igor po infekcji gardła załapał zapalenie spojówek:what:
Żeby się z nim dostać do okulisty, musiałam działać podstępem. Poczekałam do wieczora i pojechałam do szpitala na izbę przyjęć... Wcześniej obdzwoniłam chyba wszystkie przychodnie w mieście i najwcześniej okulista przyjąby nas we wtorek za tydzień:what: a do tego czasu co???? W szpitalu dali dziecku an2tybiotyk w kropelkach bo okazało się że już był niezły stan zapalny i to z wydzieliną ropną:what: Aż boję się myśleć co by było jakbyśmy czekali z wizytą u lekarza do przyszłego tygodnia:what::what:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...