Skocz do zawartości
Forum

Nasi mężowie za granicą


Rekomendowane odpowiedzi

Mój wyjeżdża od 6-7,5 tyg ... wczoraj wrócił i w środę już go ściągają ale tu w Pl bo ja za chwilę rodzę.. Wiadomo ,że takie rozłąki są ciężkie też ubolewamy za chwile drugie będzie i ja sama bo nikogo do opieki nie mamy,ale mamy kredyt na dom itd za wypłatę w pl byśmy nie dali rady :/

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

moj tak 4 lata wyjeżdża już ,ale nigdy nie było takich odczuć ,że się oddalamy od siebie wręcz przeciwnie wyczekujemy powrotu jak nie wiem co i wtedy czerpiemy i nadrabiamy wspólne chwilę ile się da, ale naszym mężykom na pewno jest jeszcze gorzej bo muszą zostawić nas ,dzieci... mój jak żegna się z Alanem to łzy lecą i to ostro ze mną lepiej bo możemy pogadać przez tel a z małym wiadomo.

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

dawno mnie tu nie było.
Witam mamusie.
Mój wyjeżdża już 3 lata. Ciężko u nas przegnania i długie oczekiwanie.
Synek jeszcze nie płacze ale juz zagląda za tatą.
Mati poszedł do żłobka ja się szykuję do powrotu do pracy tylko zobaczymy jak to będzie, bo na razie większość jest chory niż w żłobku.:36_2_12: a tez nie mam tu nikogo kto by mógł przypilnować.

http://www.ticker.7910.org/an1cHk_0g411100Nzc3NjRkdnw4OTk2MTc3MmRhfE1hdGV1c3playBtYQ.gif http://s2.pierwszezabki.pl/035/0352869c0.png?9502

http://www.suwaczek.pl/cache/474d8d089d.png

Odnośnik do komentarza

Mój mąż wrócił w piątek i zostanie na chwilę może na początku czerwca znów zacznie się rozłąka Ale przynajmniej nie wyobrażam sobie (bo zaczynamy dopiero budowę ) Żeby tu na dom zarabiał a jak za granicą jest to się szybciej dorobimy I właśnie coś za coś niestety a tu druga pociecha w brzuszku ...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

Betty GRATULUJĘ drugiego maluszka na kiedy masz termin :)? oj taaaak z budową ciężko ja jeszcze na ostatnich nogach z Alanem jeździłam ekipy dopilnować, rozliczć się itd bo A na wyjeździe był ,ale dałam radę :) Trzymam kciuki.
My na swoim mieszkamy dopiero od września 3 lata w sumie sie budowaliśmy :whistle: 9 m-cy o kredyt się staraliśmy i później tyle czasu ,bo A sam wszystko robił żeby zaoszczędzić wiadomo. teraz też jeszcze sporo zostało do zrobienia, ale to bliżej nić dalej i z polskiej pensji na pewno byśmy jeszcze tu nie mieszkali także powodzenia

marcysiowa to kiedy Twój maluch ma urodzinki?

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

haha marcysia znaczy z 14 jest Twój :D zapomniałam ,że już suwaczek miałam zrobiony :)

I Witam Was :) My od 1,5tyg już sami w trójkę... powoli ogarniam towarzystwo i wpadam w jakiś rytm, pierwsze dni były ciężkie bo jak A był to była mega pomoc z jego strony zajmował się Alanem ,kąpał go itd ,gotował obiady ,śniadania, kolacje też on to robił ja małym mogłam się zająć a teraz dostałam obuchem w łeb jak wyjechał, za dobrze miałam jak był :whistle: no ale powoli dochodze do siebie :) u mnie gorzej jak do lekarza muszę iść to wtedy z dwójką ,za tydz usg bioderek i chyba Alana do koleżanki podrzucę bo nie wysiedzi ,do biedronki jeżdżą ze mną w wózek na zakupy ładuję obu i jest ok, mężuś wraca pod koniec czerwca także jeszcze trochę :whistle:

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

My też od wczoraj sami jesteśmy.. M. wróci końcem sierpnia, a może nawet na początku września dopiero.. u mnie z przestawieniem się nie ma problemu, mimo, że M. jest ogromną dla mnie pomocą kiedy jest w domu.. ale to już mi chyba w krew weszło, przy tych jego częstych nieobecnościach, że z automatu jak tylko wybywa z domu, to ja się przestawiam na tryb "samotnej matki".. na całe moje szczęście (odpukać w niemalowane i w puste) Mały nie jest chorowity, ani też nie było do tej pory żadnych nieoczekiwanych sytuacji, które by wymagały wyjazdu gdzieś poza nasze miasteczko- wtedy byłby problem, bo ja nie jestem mobilna i musiałabym prosić, żeby ktoś mnie gdzieś z dzieckiem podwiózł.. teraz zastanawiam się nawet, czy na początku czerwca nie zabiorę Małego autobusem do zoo w Opolu, albo Wrocławiu.. mieliśmy zrobić sobie wycieczkę rodzinną, samochodem, w tym tygodniu, ale niestety M. wezwali do roboty o tydzień wcześniej..:(
z dwójką (lub więcej) dzieciaków, a w tym taką malizną jak u Rority byłoby mi ciężko.. dlatego Ciebie Ror i inne mamy większej liczby dzieciaczków, podziwiam, że dajecie same radę..
w ogóle jak się tak czasem zastanawiam, to sobie myślę, że my kobiety, to jesteśmy jednak mega silne istoty.. bo wydaje mi się, że jakby tak facetów na naszym miejscu postawić, to narzekania na to, że nie umieją ogarnąć sytuacji byłoby co nie miara..:)
pozdrawiam wszystkie "słomiane wdówko- mamuśki".. trzymajmy się dzielnie..

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/auVqCvV.jpghttp://lb3f.lilypie.com/auVqp1.png http://s2.pierwszezabki.pl/040/040309980.png?9490
http://www.suwaczki.com/tickers/hy8kxzdvw4pwctfw.png
[url=http://www.su

Odnośnik do komentarza

Witam. W mojej sytuacji i ja mogę się do Was przyłączyć. Mój mąż pracował w polsce do listopada ubiegłego roku a od listopada pracuje w niemczech. Przyjeżdża co miesiąc mniej więcej. teraz był w domu po 1,5 miesiąca nieobecności na 2 tygodnie z przymusu, bo kawałek palca uciął i musiał mieć urlop. Dzisiaj znowu pojechał i przyjedzie może pod koniec lipca. Też jestem sama z małym i z piesem na głowie.. Tutaj swojej rodziny nie mam. Teściowa mieszka blok dalej ale odwiedza mnie wtedy jak T ma akurat przyjechać lub jak już jest w polsce. Jedynie jego siostra i jej syn mi czasami pomogą żebym sobie coś pozałatwiała, ale tez nie zawsze. Pozdrawiam Was wszystkie.

Roritka silna z Ciebie kobieta :)

I wszystkiego najlepszego z okazji Naszego Święta http://sl.glitter-graphics.net/pub/1106/1106146vqqcshd3wb.gif

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

asiczek boooszzzzzzzzzzz szacun ! masakra ,że na ąz tyle jenyyyy to ja narzekam ,że na 1,5 miecha wybywa a gdzie aż tyle :( nie dalibyśmy rady z A ,no na bank musiałby szukać innej roboty

ana :love: kochana jak Ty sobie radzisz ? 4tyg to byłoby dla mnie super ,leci jakoś .. u mnie pierwszy tydz najgorszy żeby się przestawić

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

rorita
STO LAT mamuśki :*

mi moje dziecię od rana dzień matki super zgotował ...
wstał o 5.20 ,nasrał mi na dywanik w łazience i zajebał mi samochodem pod oko i mam śliwę :lup: Amen

Roritka no to piekny prezencik :) A mój właśnie jak zawsze robi w majty kope tak na Dzień Matki zrobił w sedes :) Ale za to dzisiaj już powrócił do codzienności ;/

Co do lima... współczuję... biedactwo...

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

rorita
asiczek boooszzzzzzzzzzz szacun ! masakra ,że na ąz tyle jenyyyy to ja narzekam ,że na 1,5 miecha wybywa a gdzie aż tyle :( nie dalibyśmy rady z A ,no na bank musiałby szukać innej roboty

ana :love: kochana jak Ty sobie radzisz ? 4tyg to byłoby dla mnie super ,leci jakoś .. u mnie pierwszy tydz najgorszy żeby się przestawić

Kochana u mnie pierwsze kilka dni to masakra... nie wiem co ze sobą zrobić i ciągle mam nerwa...dobrze, ze ktoś się zlitował i wymyślił skypa...

Teraz jak jest ciepło to i tak lepiej. Można małego wziąć do sklepu czy z psem na spacer a nie to co w zimie, -20 i głów się kobieto co z psem zrobić jak już leży pod drzwiami i dziwnie się na Ciebie patrzy :glass:

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

Ciiiiicho dzisiaj kupa z rana na kibel była ,nie chce zapeszać :Oczko:

Witam niedzielnie :) nocka u nas szok jaka piękna boszzzzzzzzzz moje najmłodsze 9h ciągiem spało o 6 dopiero matkę na cycka budził :) ja jeszcze w piżamie :whistle: Mój A już z rana dryndał ,bo o 4 na ryby szedł z kolegą ,ale zły bo same płotki brały haha teraz kima i dopiero później na gg popiszemy ... pogoda ładna ,ale dupa nie wiedziałam że dzisiaj święto i sklepy pozamykane a ja nie mam mięsa na obiad tacie listę dałam żeby mi pakę piersi kupił i duuupaaaaaaaaaaaa :Kiepsko:

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

rorita
Ciiiiicho dzisiaj kupa z rana na kibel była ,nie chce zapeszać :Oczko:

Witam niedzielnie :) nocka u nas szok jaka piękna boszzzzzzzzzz moje najmłodsze 9h ciągiem spało o 6 dopiero matkę na cycka budził :) ja jeszcze w piżamie :whistle: Mój A już z rana dryndał ,bo o 4 na ryby szedł z kolegą ,ale zły bo same płotki brały haha teraz kima i dopiero później na gg popiszemy ... pogoda ładna ,ale dupa nie wiedziałam że dzisiaj święto i sklepy pozamykane a ja nie mam mięsa na obiad tacie listę dałam żeby mi pakę piersi kupił i duuupaaaaaaaaaaaa :Kiepsko:

no mój stoi w łazience i wyje bo narobil w majtki i ma karę. No ilez można! U nas nocka nie bardzo bo oduczam syna spania z pampersem i zalał się dzisiaj więc musiałam go przebierać i łóżeczko prześcielić.

Coś mi dzisiaj net szwankuje i nie moge się na skypie z T połączyć. Albo on mnie nie słyszy a;bo ja go nie widze i tak w kółko.

Rori no to kiepsko z obiadkiem. Ja pamiętałam i zakupiłam sobie żarełko na dziś

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

ana nasi w podobnym wieku... Alan to tragedia jaki oporny na robienie był... no ja na noc pampa zakładam ,3 dni z rzędu leżeliśmy ,czytałam książkę to już się zlał także na noc ma pampa rano ściągamy i woła na razie ok... i on woli na swoją deskę robić kupska a sika "jak tata" znaczy na stojąco ale czasam wszystko dookoła oblane bo nie da sobie "potrzymać" :D jestem dobrej myśli :) ale też szlak trafiał i jak zasrał kolejne gacie i spodnie to raz już w nerwach do wanny wsadziłam i nie czekałam aż woda ciepła będzie tylko tą zimną dupe lałam do darł się ,ale od tamtego momentu kupa już w gacie nie była :whistle:

My o skypie możemy pomarzyć :/ mieszkam na wiosce od września i masakra z netem mamy z t mobile i kiepsko chodzi a skyp to już w ogóle właśnie albo on mnie nie słyszał ,albo ja jego ... to Twoj T kiedy teraz zjeżdża?

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

U nas z sikaniem nie ma problemu, gorzej właśnie z kopą... No sra w majty i tyle...
W nocy różnie, raz wstanie na siku raz nie, czasami 2 razy musze go przebierać, ale wolę teraz go oduczać jak jest ciepło to nawet jak popiorę przescieradła czy piżamy to szybko poschnął i nie jest mu bardzo zimno jak się zaleje.

Mój T teraz planuje pod koniec lipca przyjechać

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

Mi Mati tez zgotował niezłe święto, tak się zbuntował jak wracaliśmy z spacerku, ze cały blok go słyszał, oczywiście jakies wredne babsko puściło komentarz nie zbyt miły w moją strone, a ja sie nawet do małego nie odezwałam, nie uderzyłam tylko wzięłam pod pachę i do domu do baby też się nie odezwałam, bo nie chciało mi sie w dyskusje wtrącać. Babsko stare chyba zapomniało jak się dzieci miało swoje.

Moje dziecie jest troche młodsze ale nocnik u nas jest ble, ile bym go nie uczyłą to i tak wszystko ląduje obok.

http://www.ticker.7910.org/an1cHk_0g411100Nzc3NjRkdnw4OTk2MTc3MmRhfE1hdGV1c3playBtYQ.gif http://s2.pierwszezabki.pl/035/0352869c0.png?9502

http://www.suwaczek.pl/cache/474d8d089d.png

Odnośnik do komentarza

marsyś współczuję :( u nas dzisiaj cyrki :( z babcią (mojego taty kobitką) szliśmy na plac zabaw ,chciał wózek z małym pchać to pchał... na ulicy mu pomogłyśmy bo auto jechało i się zaczęło :alajjj: że on sam itd i taka histeria bez łez ,że obie w szoku byłyśmy aż w końcu na chodniku się położył booszzzzzzzzzzzzzz jaki wstyd ,ale też bez słowa na ręce i tyle ... uspokoił się dopiero w domu :whistle: u nas to problem jest z przeklinaniem ,no nie wiem jak sobie z tym poradzić chyba do forumowego psychologa napisze ... w domu się nie przeklina ,no zdarzyło się kilka razy ale nie do siebie tylko np jak uderzyłam się w palucha mocno ,ale to daaawno odkąd łapie takie słówka już innych się używa i tak sobie utrwala ,że uszy więdną ... przy ludziach jeszcze mi nie powiedział i boję się czy i kiedy może to nastąpić :Kiepsko:

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...