Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2010


bjedronka

Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny tak Was podczytuje, bo u nas cisza i pusto i postanowiłam Was trochę pocieszyć( mam nadzieję). Na pażdziernikowym wątku tez powoli zaczyna się już sypać ;) a reszta zaczyna jęczeć, że boli, że ciężko ( a ja to chyba przoduję) tyle, że my mamy jeszcze kawałek czasu a Wy lada dzień zobaczycie swoje sliczne Bobaski. Wiem, że juz macie dość ale trzymajcie się twardo Mamuśki. Dziś albo jutro Klaudusia wyjdzie do domu i zapewne pochwali się Mikołajkiem :)

Miłego dnia Wam życzę i rozpakowania, a co tam oby trzynasty był na szczęście!!!!

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczynki

Mama225 gratulacje coreczki, czekamy na zdjęcia.

Justa super masz już spacerek zaliczyłyście.

Andzia czekamy na wieści.

Zawijka fajnie, ze wpadłaś, ale napisz nam coś jeszcze bo my wyczekujące na dzieciątka jesteśmy spragnione takich opisów.

Wczoraj dostałam wieczorem smsa od Avalki, ale nie mialam już sily pisać.
Dziś idzie na porodowke i jeśli nie uda się inaczej to zrobią jej CC. Prosiła żeby trzymac za nią kciuki.

Avalka trzymam kciukasy.

Dziewczyny ma któraś nr do lolall? Ciekawe co u niej nie oddzywa się, może już urodziła?

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23092010031_7346961904_Marysia_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-16122001004_2098503445_Marcin_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Moje przeziębienie jakby troche przystopowało, mam tylko mega katar i zatkany nos. Strasznie mi z tym ciężko, bo musze przyznac, ze przed ciążą byłam chyba uzależniona od kropli do nosa. Jak tylko pojawial się katar to brałam i było znosnie a teraz mecze się z tym korkiem w nosie. Najgorzej w nocy. Mineralka muszę dziś odebrac wyniki krwi to chyba podejde do apteki i zastosuje sposób, o którym pisałas skoro można w ciazy.

U mnie nie widac żadnych oznak zbliżającego się porodu. No dziś to nie chciałabym rodzić, ale jutro już mogę. Chociaz lepiej by było jak minie ten cholerny katar.
Jutro idę do Gina prywatnie ma mi zrobic USG i zobaczymy co powie. Obawiam się, ze będzie mnie namawiał na ten porod pośladkowy a ja na sama mysl dostaje palpitacji żołądka. Przed każdą wizyta mimo, że nie mogę się jej doczekac i chcę się dowiedziec czegoś nowego dostaje rozstroju żołądka jakbym szła do porodu.

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23092010031_7346961904_Marysia_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-16122001004_2098503445_Marcin_4.jpg

Odnośnik do komentarza

cześć wszystkim
Gatulacje dla Młodej Mamusi.

szybko jakoś zaczęło sie to rozpakowywanie i nie pokolei:)
do mnie w piątek zadzwonił mój gin (byłam w szoku) i pyta sie czy urodziłam!!! bo on tydzien temu powiedział ze daje mi tydzien na urodzenie i co !i dzis mija tydzien a tu cichosza ,najmniejszych bóli poza tym rozwarciem nie mam,.dzis ide do niego i ciekawa jestem co powie ,bo wydaje mi sie ze bedzie mnie chciał do szpitala dac na wywołaniwe skurczy i na poród,ale ja sama nie wiem czy bym chciała.lepiej jak skurcze same sie pojawią....

Avalka trzymamy kciuki
Andzia też szybkiego rozwiązania

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09x1hpxhzblrri.png

Odnośnik do komentarza

dzien doberek:)

kochane podczytuje Was, ae nie wiem za bardzo o co chodzi...
jestem przeziebiona i zaraz jedziemy do lekarza...
Kornelka siedzi w brzusiu i mi z tym dobrze, niech sobie moja kruszynka jeszcze troszke podrosnie:) poza tym musze sie wykurowac nim przyjdzie na swiat zeby jej nie zarazic:/ Kacperek na szczescie jest odporny i poki co nic go nie lapie odpukac:)

Kornelia Elżbieta 4000g 54cm

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49tv73cu6r3lp1.png

Kacper Mirosław 4050g 60cm

http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jq97z06q8.png

Odnośnik do komentarza

Hej poniedziałkowo!!!
Mama225 - gratulacje! Czekam na zdjęcia małej księżniczki!
Avalka - trzymam kciuki, żeby już dziś pojawiła się Laura! Szybkiego i lekkiego porodu!
Aniah83 - śliczna rodzinka w komplecie! Jeremiaszek jest słodki, a zwłaszcza zdjęcie ze smoczkiem:) Normalnie sesja zdjęciowa do gazety:) Jeszcze trochę dziewczyn się pojawi we wrześniu, tak więc myślę, że chłopcy będą mieli w czym wybierać. Czekamy na kolejny księżniczki i księciów!
Justa - ale ładnie wyglądasz! Fajnie, że możecie sobie już spacerować z Kalinką. Mam nadzieję, że pogoda jeszcze długo taka pozostanie i będziecie się cieszyć spacermi z córeczką. A propo męża - to w tej fryzurze o wiele fajniej wygląda:)
Gogi - czekam na wiadomości po wizycie u gina!
Affi - czytaj i pisz. W końcu nasze terminy się mieszają. Wasze dziewczyny rodzą we wrześniu, a pewnie niektóre z nas urodzą w pazdzierniku, np. ja- jak na razie nic nie wskazuje na wrzesień. Czas pokaże.
Zawijka - witaj znowu. Pisz co u Ciebie, pochwal się Janeczką! Forumowe ciocie chcą zobaczyć malutka!
Andzia - trzymja się. Już jesteś tak blisko! Powodzenia! Czekam na dobre wiadomości.
Mineralka - ja myślę, że Jas będzie dobrym braciszkiem dla Zosi!

Ja mam dzisiaj wizytę kontrolną w gina w szpitalu. Muszę jeszcze lecieć na uczelnię , a potem idę zarejestrować swoje autko. Na szczęście pogoda słoneczna, więc będę miała przyjemny spacer.
Życzę miłego dnia i czekam na kolejne wrześniowe dzieci!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09wn150ltcewh3.png

Odnośnik do komentarza

melduje sie tylko tak szybciutko bo czasu brak:)
wiec dzisiaj termin mojego porodu:D... wiec od dzisiaj Larcia bedzie nieco przeterminowana:)))
mam dzisiaj wizyte na 15 u gina, wreszcie po urlopie jest. zobaczymy co powie. wiem ze od dzis mam ktg co drugi dzien. mysle ze powie mi juz mniej wiecej kiedy zglosic sie do szpitala w razie jesli nie urodze oczywiscie:).
ciekawa jestem kiedy przeniosa nasz watek na noworodki:)
przeczytalam wszystko ale nie mam tyle czasu zeby odpisac.

gogi nie wiem jak ty ale ja bym sie na ten porod posladkowy nie zgodzila.ponoc niesie za soba duze ryzyko i raczej nie pozwalaja juz kobieta rodzic z takim ulozeniem malenstwa.

a jeszcze cos.. dziewczyny ja nie umiem chodzic tak boli krocze. chodze zgieta w pol i z bolu nie wyrabiam a w nocy zeby wstac z lozka musze budzic meza bo sama sie nie podniose i nie dojde do lazienki. przeplakalam cala noc. u was tez tak drastycznie?

dobra uciekam:)
milego dnia

Dok

Odnośnik do komentarza

Postanowiłam sie przespacerowac po wyniki badań i do apteki. Toczę się juz jak slon a tempo mam ślimacze.

Madlene ja też nie chce rodzic pośladkowo, za dużo przeczytałam w internecie, choc byly tez pozytywne wypowiedzi, ale nieliczne.
Ja nie mam aż takich bóli w kroczu, tylko jak wstaje to przez kilka kroków odczówam ból, poxniej ustępuje. Moje maleństwo pewnie nie jest jeszcze tak nisko.

Mineralka kupiłam sobie ten olejej, narazie wącham ale chyba sie odwazę posmarowac sobie w nosie skoro mówisz, ze tak robiłaś. Moj katar jest wlaśnie taki zatokowy, gęsty i trudno schodzi.

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23092010031_7346961904_Marysia_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-16122001004_2098503445_Marcin_4.jpg

Odnośnik do komentarza

mineralka
hejka

MłodaMamusia - serdeczne gratulacje dla Was

Wicia - o matko rzeczywiście uparte to twoje dziecie -ale może czeka na lepszą pogodę - od jutra słoneczko więc pewnie akurat :) - powodzenia

AniaH - co za urocze maleństwo

mama225 - gratuluje i maleństwa i pokarmu i pomysłów na obolałe brodawki - grunt to stać twardo na ziemi :)

Maleństwo - ja czuje jak mi się szyjka skraca i rozwiera - czasami jest to takie strzykanie i łaskotanie ale często po sekundach zamienia się w ból i zwykle dzieje się to przy napiętym brzuchu albo przy takich bolesnych skórczach - ale powiem ci że w pierwszej ciąży tego nie czułam - a przynajmniej totalnie niepamiętam - a teraz to codziennie

justa - no nie pogada - córcia wiadomo ślicznotka - ale mąż jak się zmienił - no teraz to jest tatuś I klasa :)

andzia1982 - nie dziwie sie że się boisz - zwłaszcza że nie wiesz co cię czeka - ale sama pomyśl juznie długo i przytulisz maleństwo - trzymam za was kciuki :) powodzenia

a ja się w sumie nie dziwie że tu taka cisza - te co urodziły to odpoczywają i cieszą się maleństwami - kilka jest w szpitalu a my które pozostałyśmy na placu boju którego końca dopatrzeć się nie możemy - to no właśnie - podczytujemy która znowu urodziła - liczymy na pierwszej stronie ile nas jeszcze zostało i zazdrość powoli nas zżera - no przynajmniej mówię za siebie - i podejrzewam że jak wreszcie urodzę to też zniknę na dłuższą chwilkę bo jednak oprócz Zosinki będę miała jeszcze Jasia któremu trzeba będzie rekompensować utracone chwile - ehhhhh szkoda mi go bo on potrzebuje teraz tyle miłości - a wiecie - dzisiaj na chrzcinach trzmałam takiego półtoramiesięcznego bobasa na rekach i qrcze jaki słodziak - chociaż bałam sie że go popsuje :P - ale jak przykucnęłam z nim to Jaś podszedł i powiedział "Mama fajny ten dzidziuś" także mam nadzieję że jakoś nam sie uda przetrwać trudne początki nowej istoty w domku

Mineralka ja czuje takie same bole ktore w pierwszej ciazy chyba nie czulam, bynajmniej nie pamietam...chybaze moze dziewczynki bardziej wala glowkami:lup:
a co do tego czasu ktory trzeba bedzie zrekompensowac starszemu dziecku, to boje sie tego najbardziej, moj Kacper ma dopiero 2 latka i jak mu tlumacze ze bedziemy miec malutka dzidzie w domku, ze to bedzie jego siostrzyczka to mowi ze on dzidzi nie chce...dlatego bardzo sie boje ze poczuje sie odtracony i nie chciany kiedy bede poswiecac czas, Kornelce;/

Kornelia Elżbieta 4000g 54cm

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49tv73cu6r3lp1.png

Kacper Mirosław 4050g 60cm

http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jq97z06q8.png

Odnośnik do komentarza

Smerfi gratuluje coreczki - kolejna dziewczynka!
Podaj wymiary gwiazdeczki to Bjedronka wstawi je do tabelki. No i tradycyjnie ja czekam na zdjecie :)

Kasialeqq ja myslę, ze drugie dziecko w domu to dla tego starszego jest trudny temat. Ty masz malucha i jeszcze nie wszystko rozumie i trudno mu wytłumaczyc dlaczego mama teraz ma mniej dla niego czasu. Ja swojemu Marcinowi staram sie tłumaczyc, ze teraz bedzie się musial mna dzielić co nie znaczy, ze kocham go mniej. Niby rozumie, wkońcu to bardzo rozsądne dziecko, ale tez boje sie żeby nie czuł sie odtracony. On na szczeście bardzo chcial miec rodzeństwo, ale mam w rodzinie takiego 8 - latka, który nawet nie chce słyszeć że będzie miał rodzeństwo a rodzice chcą mu je zafundowac. To jest problem, bo u niego rodzi to agresje w stosunku do wszystkich dzieci, które jego matka chciałaby choc wziąc na ręce i potrzymac.

Agatka bedę trzymała kciuki. Ja pierwszy poród tez mialam wywoływany, bo było rozwarcie. A teraz co - zero rozwarcia, moze jakiś korek połknelam w przypływie apetytu ;))

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23092010031_7346961904_Marysia_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-16122001004_2098503445_Marcin_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Smerfi - garatulacje!!! Czekam na zdjęcia księżniczki:)
Madlene - ja nie mam bóli krocza, ale czasem bolą mnie pachwiny i mam wrażenie, że czuję jak się szyjka skraca. To takie dziwne uczucie, takie jakby szczyknięcie.:))))
Agatkaa -życzę Ci żebyś jutro urodziła. Przynjamniej byłoby w terminie:)

Ja po wizycie u gin w szpitalu. Normalnie kobieta mnie rozwaliła. Po pierwsze mówiła mi na Ty, z jednej strony fajnie jakoś młodo się poczułam, a z drugiej trochę szacunku wszystkim się należy. Badanie polegało na dotknięciu brzucha i włożeniu palców w pochwę. Zero usg, zero ktg, zero skierowań na badania. Po prostu załamka. Ja nie wiem po co mam chodzić na takie wizyty. I jeszcze jedno jak dotknęła brzuch, zapytała ile mała ważyła ostatnio (3kg) i stwierdziła, że dzisiaj waży 3300.
Po prostu wrózka. Zaraz zadzwoniłam do swojego lekarza prywatnego i się zarejestrowałam na piątek. Jedno jest pewne do produ jeszcze daleko :(

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09wn150ltcewh3.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...