Skocz do zawartości
Forum

STYCZEŃ 2009 - zaczynamy


Rekomendowane odpowiedzi

Oj Maniulka szkoda świąt... ale i duży + w tym jest bo wyleczyli Cię z tego paskudztwa... w sumie to nie wiadomo jakby się mogło skończyć gdyby się tego nie zaczęło leczyć.... i najważniejsze, że dzidzia cała i zdrowa...

A wam kochane życzę szampańskiej zabawy, wspaniałych wrażeń w tym wspaniałym okresie waszego życia :36_4_10:

to tak jabyśmy się nie spotkały w tym roku :36_3_16: kochane brzucholki

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26909.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie wieczorkowo.
co tu taka cisza??? rodzicie czy co?????

Oj Maniulka to nie ciekawe święta miałaś, ale dobrze, ze juz w domku , i dobrze, ze cię wyleczyliz tego wszystkiego....... Duzo zdrówka dla ciebie i dla dzidzi...

"Trzeba pamiętać o nieustannej wdzięczności za ten dar, jakim dla człowieka jest drugi człowiek"
Jan Paweł II
http://www.suwaczki.com/tickers/kjmny2v4czom45yv.png

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnha00gwz48lwf.png
http://s2.pierwszezabki.pl/017/017432990.png?6784

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvin5ytkiw.png

Odnośnik do komentarza

kochane brzucholki!!!!!

Zycze wam zeby nadchodzacy 2009 rok przyniosl Wam wieleeeeeee szczescia blisko Waszych ukochanych pociech, zdrowka i spelnienia najskrytszych marzen , oczywiscie podczas nocki sylwestrowej szampanskiej (tylko z pikolo:)) zabawy w dwupaku no i szybkich bezbolesnych porodow w styczniu....!!!:36_3_16::36_3_16::36_3_16::36_3_16::36_3_16:

Odnośnik do komentarza

Dzień Dobry wszystkim.
Wpadam tak z rana bo nie wiem czy będę miała czas później co by tu zajrzeć.
Moja koleżanka z klasy urodziła wczoraj o 17.15 dziewczynkę 3818g wagi i 56 dluga i pisala mi ze poród miała szybki i że tak bardzo nie boli jak wszyscy straszą...I wiecie - tego będę się trzymała , bo już mnie ( i ją też) tak straszyli a tu proszę jaki łatwy poród...Pamiętam zawsze siedziałyśmy 2 ciężarówki w ławce i nawzajem się pocieszałyśmy że damy radę i że nas nie będzie bolało hihi.

Tak się zastanawiam ile ten mój "maleńki synuś" będzie ważył przy porodzie. 1,5 tyg temu miał już 3200 ok. i lekarz mówił że szybko i dużo przybiera na wadzę więc mogę się spodziewać wagi nawet pod 5 kg. Mam jednak nadzieje że mały troszku zwolni na te ostatnie 3 tygodnie i co najwyżej do 3700 dojdzie chociaż pewnie i tak nie mam co na to liczyć...

I dobrze że już mnie z tego wyleczyly bo lekarz mówił że jakbym zwlekała z przyjazdem do szpitala to ta cała infekcja zaczęłaby zagrażać ciąży i mogło by się to źle skończyć...No cóż ... Święta są co rok a o dzidzie trzeba dbać ...No i o siebie z brzucholkiem

Co do planów na sylwka to ja siedzę w domku z Ł , rodzicami , tą najmłodszą siostrą i bratem. Nastolatka siorka ucieka do "chłopaka " i jego rodziców do wioski obok więc będzie przynajmniej św spokój haha. A ja tak rodzinnie , z lampką Picollo w dłoni hihi

Buziaki dla was wszystkich w brzuszki i jeszcze raz dużo sił i zdrówka w nowym roku:)

http://cap35.caption.it/150/captionit013032I387D34.jpghttp://kraina.hipp.pl/?id=9676
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09px9i5r0vjngm.png

url=http://pierwszezabki.pl] http://s2.pierwszezabki.pl/022/022271970.png?2543 [/url]

Odnośnik do komentarza

maniulka173
A ja tak rodzinnie , z lampką Picollo w dłoni hihi

Buziaki dla was wszystkich w brzuszki i jeszcze raz dużo sił i zdrówka w nowym roku:)

to uważaj na ta lampke picollo bo ja jak sie napiłam to 6 godzin później moj synek był na świecie ;) haha

Odnośnik do komentarza

Witam Was w ostani dzien 2008 roku!
Maniulka to bidna byłas na te święta, ale najważniejsze że Cię wyleczyli! Dużego Dzidka będziesz miała, mój jak dotrwa do terminu to będzie miał ze 2800 do 3 kg. Dziś byłam u lekarki jak na razie nic się nie dzieje szyjka zamknięta i nic nie wskazuje na rewolucje ale nigdy nic nie wiadomo, byle do nowego roku!

Monika byłam dziś na Madalińskiego wstaliśmy z mężem raniutko bo na 7:30 byłam umówiona z tym lekarzem, ale oczywiście nas olał totalnie czekalismy do 9tej ja sie nawet z nim widziałam, ale ciągle coś mu wypadało i kazał czekać ale ile mozna, nie mielismy już nerwów, a poza tym miałam dziś wizytę u mojej gin. na 10tą. Strasznie nas wkur...Ignorancja totalna, tylko patrzą żeby w łapę dać, rzygać się chce jakoś sobie poradzimy...!

Aneta podziwiam za odwagę ja bym się tai kawał bała jechać, ale mam nadzieję że obskoczysz szczęsliwie.
Ja cały czas usmarkana, noc była ciężka, a wczoraj łeb mnie tak bolała że masakra, mam nadzieję że teraz już będzie lepiej.

Wesołych wieczorków Sylwestrowych życzę, i spelnienia wszelkich marzeń w przyszłym Roku, kochanych zdrowych dzieciaczków, żebyście były szczęśliwymi młodymi Mamusiami!

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=9769

Odnośnik do komentarza

magdaloza
Hejka kochane,

Sorki,ze tak dlugo mnie nie bylo,ale Swieta,Tescie i moj...,ostatnio bardzo denerwujacy mnie maz...same chyba rozumiecie...Zreszta nie wiem...moze to ja sama sie wkurzam???
W skrocie to bylo milo,ale juz mi sie przejadlo.I to o dziwo tesciowa zachowuje sie cacy,tylko moj Maciek...nie wiem...moze lapie stresa przedporodowego??? Wlasnie dzis wrocil z pracy,zjadl obiad i obrazony pojechal z tata do kolegi sie napic:((( Ehh...szkoda slow..

Co u mnie??? Czuje sie dobrze.Az sie sama sobie dziwie.Apetyt dopisuje,opuchlizny nie ma.....,mala kopie..No i chyba czeka mnie cesarka...chyba,ze zdarzy sie cud...w co watpie.W Wigilie bylam na wizycie i USG.Mala wazyla w 37tc + 4dni=2620,wiec nie jest zle.Ale jest pupa u dolu.Zaproponowali mi albo zewnetrzne odwrocenie malej albo cesarke.Dzwonilam do mojej gin w Pl i odradzila mi odwracanie malej,wiec...Jutro jade sie umowic na cesarke.Troche sie boje i mam stresa,bo w koncu to zabieg,ale chyba nie mam innego wyjscia.Nie mnie tu decydowac...
Troszke Was poczytalam i widze,ze tak ogolnie to u Was oki:D
Ciesze sie bardzo:)))
A chorowitkom zycze DUZO ZDROWKA!!!!:D:D:D

Buzki

Magdaloza Kochana trzymam za Ciebie kciuki,żeby wszystko posżło jak należy.Super,że już tak niedługo będziecie się cieszyć amleństwem.Buziaczki dla Ciebie,Maćka i Maleństwa.

A wszystkim styczniówkom życze wszystkiego dobrego na nadchodzący Nowy Rok a zwłaszcza szczęśliwych rozwiązań.Trzyma za Was kciuki.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqg9tz0nynh.png

Odnośnik do komentarza

Katarzynka1
Witam Was w ostani dzien 2008 roku!
Maniulka to bidna byłas na te święta, ale najważniejsze że Cię wyleczyli! Dużego Dzidka będziesz miała, mój jak dotrwa do terminu to będzie miał ze 2800 do 3 kg. Dziś byłam u lekarki jak na razie nic się nie dzieje szyjka zamknięta i nic nie wskazuje na rewolucje ale nigdy nic nie wiadomo, byle do nowego roku!

Monika byłam dziś na Madalińskiego wstaliśmy z mężem raniutko bo na 7:30 byłam umówiona z tym lekarzem, ale oczywiście nas olał totalnie czekalismy do 9tej ja sie nawet z nim widziałam, ale ciągle coś mu wypadało i kazał czekać ale ile mozna, nie mielismy już nerwów, a poza tym miałam dziś wizytę u mojej gin. na 10tą. Strasznie nas wkur...Ignorancja totalna, tylko patrzą żeby w łapę dać, rzygać się chce jakoś sobie poradzimy...!

Aneta podziwiam za odwagę ja bym się tai kawał bała jechać, ale mam nadzieję że obskoczysz szczęsliwie.
Ja cały czas usmarkana, noc była ciężka, a wczoraj łeb mnie tak bolała że masakra, mam nadzieję że teraz już będzie lepiej.

Wesołych wieczorków Sylwestrowych życzę, i spelnienia wszelkich marzeń w przyszłym Roku, kochanych zdrowych dzieciaczków, żebyście były szczęśliwymi młodymi Mamusiami!

Katarzynka szkoda, żde tak kiepsko z tym lekarzem wyszło. przykra sprawa......
Ja tez dzisiaj kwitłam na mADALIŃSKIEGO OD 8 DO 10.......... BYĆ MOZE WIDZIAĄŁYSMY SIE NAWET.......... HIHIHI...

"Trzeba pamiętać o nieustannej wdzięczności za ten dar, jakim dla człowieka jest drugi człowiek"
Jan Paweł II
http://www.suwaczki.com/tickers/kjmny2v4czom45yv.png

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnha00gwz48lwf.png
http://s2.pierwszezabki.pl/017/017432990.png?6784

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvin5ytkiw.png

Odnośnik do komentarza

czy wiecie, ze tatom Waszych maleństw przysługuje 2 dni urlopu okolicznościowego w związku z narodzinami dziecka, o który musza sami wnioskować......( być moze to wiecie, ale ja dopiero teraz doczytałam i się bardzo ucieszyłam), a pracodawca ma obowiązek udzielic im takiego urlopu

a tu wkleje to co znalazłam.
"W ważnych momentach

Ślub, narodziny dziecka i pogrzeb – o takich ważnych wydarzeniach rodzinnych mówią przepisy. Zgodnie z nimi, masz prawo domagać się od pracodawcy udzielenia Ci odpowiednio 1 lub 2 dni wolnych od pracy.

2 dni przysługują Ci w związku z:

Twoim ślubem,
narodzinami dziecka,
zgonem i pogrzebem małżonka, dziecka, ojca, matki, ojczyma lub macochy.

1 dzień należy Ci się w razie:

ślubu Twojego dziecka,
zgonu i pogrzebu siostry, brata, teściowej, teścia, babki, dziadka, a także innej osoby, którą utrzymujesz lub którą się bezpośrednio opiekujesz.

Ważne:
Pracodawca nie może udzielić Ci urlopu okolicznościowego z własnej inicjatywy. Musisz sam zwrócić się do niego z odpowiednim wnioskiem. Pamiętaj, że pozytywne rozpatrzenie wniosku nie zależy od dobrej woli przełożonego. Ma on obowiązek udzielić Ci dni wolnych.

Za okres zwolnienia od pracy w związku z ważnymi okolicznościami rodzinnymi zachowujesz prawo do wynagrodzenia.

Z prawa do urlopu nie musisz skorzystać w dniu danego wydarzenia, np. w dniu ślubu czy w dniu narodzin dziecka. Jeśli jesteś uprawniony do 2 dni, nie masz obowiązku wykorzystania ich dzień po dniu – możesz wnioskować o przyznanie Ci dni wolnych razem lub osobno. Warunkiem jest jednak, by czas ten był powiązany z danym wydarzeniem rodzinnym. Powinieneś zatem wykorzystać go w możliwie bliskim terminie od wystąpienia okoliczności, na podstawie których wnioskujesz o urlop. W przypadku pogrzebu może to być okres przygotowań do pogrzebu lub dzień po pogrzebie. Podobnie rzecz ma się ze ślubem. W razie narodzin dziecka, dni wolne możesz przeznaczyć np. na przywiezienie dziecka ze szpitala do domu lub załatwienie formalności w Urzędzie Stanu Cywilnego.

Jeżeli pracodawca tego zażąda, powinieneś dostarczyć mu dokument uprawniający Cię do zwolnienia okolicznościowego. Dokumentem takim jest:

odpis skróconego aktu urodzenia dziecka,
odpis aktu małżeństwa,
odpis aktu zgonu.

Zastrzeżenie:
Ze względu na to, że niektóre zaświadczenia wydawane są jakiś czas po zaistnieniu zdarzenia, wnioskując o urlop, możesz jedynie zobowiązać się do późniejszego ich przedstawienia. "

"Trzeba pamiętać o nieustannej wdzięczności za ten dar, jakim dla człowieka jest drugi człowiek"
Jan Paweł II
http://www.suwaczki.com/tickers/kjmny2v4czom45yv.png

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnha00gwz48lwf.png
http://s2.pierwszezabki.pl/017/017432990.png?6784

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvin5ytkiw.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki:)

co tam u Was?Jak po Sylwestrze???Ja niestety nie mam zbyt wiele czasu,zeby z Wami pogaworzyc:(,wiec wpadam tylko podzielic sie informacjami co u mnie.
Ale na poczatek WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU!!!!:D:D:D
Mam nadzieje,ze u Was wszystko oki i malenstwa nie zrobily niespodzianek i nie przyszly na swiat w starym roku???
Moja mala siedzi i dzielnie czeka...no i chyba rosnie,bo rozpyca sie bardzo:)
Mam juz ustalony termin cesarki....w poniedzialek 5.01.Mam niezlego stresa,ale mysle,ze wszystko pojdzie oki.Dam znac juz po...Trzymjcie kciuki!!!
Buzialki dla Was:)Jak sie uda to zajrze pogadac na dniach...chyba,ze Maciek mi porwie kompa...

Udanej reszty dnia:)

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

witajcie noworocznie!!!

My jeszcze w dwupaku :)i oto chodzilo oby do stycznia..teraz zaczynam niecierpliwie wygladac symptonow zblizajacego sie porodu...Malej chyba sie az tak bardzo nie spieszy choc termin za pasem.A powiem Wam ze marze juz zeby sie zaczelo.
W poniedzialek bylam u mojego gin, glowka jest nizej ale rozwarcia zero.
MADZIA-trzymam kciuki, na pewno bedzie wszystko dobrze.Czekamy na Ciebie i Malutka.Wyglada na to ze bedziesz pierwsza stycznioweczka!!!:36_3_15:pozniej Monia no chyba ze inne dzidziusie zrobia niespodzianki:)

Odnośnik do komentarza

Ja mam terminowo jeszcze około miesiąca... ale już nie mogę się doczekać kiedy przytulę moją kochaną córeczkę... A jak ma się w rodzinie jeszcze takiego kilkudniowego maluszka to już wogóle człowiek nie może się swojego doczekać... to strasznie nakręca.
Madzia i Monia będą już niedługo miały swoje pociechy... oczywiście wszystkiego najlepszego i szczęśliwej cesarki życzę... :36_4_10:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26909.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...