es_ze

Ja tylko się wtrącę co do ćwiczeń, że możesz być z siebie dumna Monika, ze Ćwiczysz z chodakowską, z tego co słyszałam, to nie jest to takie proste...ja zaczęłam serię strechingu, mam książkę rozpisaną na 4 tygodnie, streching jest niedoceniany a bardzo ważny, no i to tylko 15 min. dziennie :)

Cześć, u nas ciepło, siedzę i zajadam się lodami a miałam być na diecie! cudowna niekonsekwencja ;) a wieczorem znowu będę sobie przyrzekać, że od jutra....

Na pewno mają, tylko nie mamy takiej szybkości w udzielaniu się na forum :) Koleżance mojego dziecka pierwszy ząbek zaczął wychodzić w 13 miesiącu. Też lekarze nie kazali się denerwować.

A on jest wciągany czy rozpinany? Ja używam ShockAbsorber'a i to jest mega dobry stanik, polecam z czystym sumieniem każdemu. Sprawdza się nie tylko na bieganiu ale też na jeździe konnej. To prawda, ze skóra rozciągnięta na piersiach nie wraca...niestety....

Gdybym miała możliwość oddania dziecka na czas treningu, to w końcu znowu wróciłabym do zajęć na siłowni. Z chęcią bym za to zapłaciła, to jest fajny pomysł!

może to być alergia na proszek w którym jest coś wyprane, z tym ze na buzi? bo alergia pokarmowa raczej objawia się na policzkach i brzuszku może to być opryszczka, są dwa wirusy: pierwszego typu od pasa w górę pojawia się (nie tylko na wargach jak wszyscy sądzą) a drugiego typu od pasa w dół, oraz każdy z tych typów może być nietypowo umieszczony. może to być wszytko niestety, objawy dla mnie nie są typowe, nie mam wykształcenia medycznego, nie chcę Cie wprowadzić w błąd... a może zrobisz zdjęcie i umieścisz takiego posta jeszcze na innym forum?

Wiem z wiadomościami, ale jeszcze o nich nic nie wiem...miłego weekendu również :)

No to ja podobnie robię, zajmuje mi to 3 minuty: kreska, tusz, czasem cień, błyszczyk lub szminka, puder w kamieniu (jak jest upał) lub podkład, lub krem BB. Nie liczę wcześniejszej, porannej toalety, wtedy się czeszę, myję i kremuję twarz. Do tego raz na dwa tygodnie robię paznokcie (hybryda), rzadziej lub częściej (zależy od pory roku) depilacja, najgorzej jest z brwiami, mam wrażenie że codziennie trzeba je regulować, co mnie niesamowicie wkurza :)

Serio? Wtedy faktycznie była jakaś przerwa serwisowa. Zgłoszę to :) Pustki, straszne pustki tu się zrobiły, to fakt.

Monika ale masz natrętną tą teściową i nieco...głupią w poglądach, przepraszam za wyrażenie :) Przecież Lilka jeszcze nie siedzi sama! Jak ma jeść te chrupki? Na popych, czy co? boże, boże, jaka to wielka pomoc mieć taką osobę blisko siebie ;) Wywijaska my przesypiamy całe noce, i Kajka śpi u siebie w pokoju (mój mąż chrapie, jak śpi u siebie to się nie budzi, tylko ewentualnie ja się budzę). Po nocy 90% pieluch jest suchych, jak jest wilgotna to albo mój mąż dał jej dużo picia przed spaniem i nie wysikał (nawet jak wysika, to dużo picia przed spaniem równa sie zsikaniu) albo mój mąż wziął ją do poleżenia z nim w łóżku i oglądania bajek zamiast wysikać od razu. Myślisz, ze powinnam próbować kłaść bez pieluszki na noc?

Ja kupowałam w sklepie stacjonarnym. Faktycznie bardzo różnią się jakością, a ponieważ potrzebujesz jakieś 5 sztuk do wycierania buzi, zakrywania, więc lepiej nawet zapłacić więcej, a kupić coś przyjemnego. Tych najtańszych nie kupiłabym nawet na pieluszki.

Odnośnie tego, co było kiedyś a co dziś, to myślę, ze ja będę mieć większy szacunek do wyborów moich córek. Bo mam nauczkę na swoim życiu. Dziś nawet z koleżanką o tym rozmawiałam. Jak urodziłam pierwsze dziecko to była moda na niekarmienie w ustalonych porach ale na żądanie, na wprowadzanie glutenu po roku życia dziecka, kąpaniu w rumianku, oliwkowaniu, zakładaniu dwóch pieluszek tetrowych (takim dużym pieluszkowaniu, żeby bioderka były odgięte i dobrze się rozwijały), rozszerzeniu diety w czwartym miesiącu, przepajaniu słodzoną herbatką i namiętnym podawaniu danonków. Dodatkowo moja mam chciała żebym dziecko kładła na wielkiej poduszce (ma mieć miękko) a teściowie kazali kłaść na desce obleczonej prześcieradłem (ma mieć prosty kręgosłup). No a teraz? Już pomijam że rumianek uczula, gluten się wprowadza jako pierwszy produkt oraz jajka nie są na liście zastrzeżonych produktów, jak wtedy :) Ale dziewczyny, wyciągnijcie stąd radę na przyszłość, nie wtrącajmy się w wychowanie naszych dzieci, bo na pewno będą wychowywać nasze wnuki inaczej niż my

ToJa8 trzymam kciuki za Ciebie i maleństwo, pochwal się, jak się urodzi :) I nie czytaj już o żadnych zagrożeniach, tylko spokój i pełny odpoczynek. Wywijaska dziękujemy za życzenia i również wszystkiego naj. Dzla Waszych dzieci dziewczyny również :) Monika ja miałam szczęście, że moja panna bardzo późno ząbkowała. Szara czy przy kolejnej ciąży też byś chodziła na siłownie, czy coś byś zmodyfikowała, np. intensywność lub rodzaj ćwiczeń? Dziewczyny, ja to czasem nie wiem, wydaje mi się, ze nie mam czasu, a tutaj obserwowałam wczoraj mamę dziewczynki w podobnym wieku do mojej i...z wózkiem z dwójką maluszków, takich może 3 miesięcznych. Trójka dzieci i dziewczyna była na placu zabaw ze starszą. Dla mnie kosmos, jak z taką małą różnicą wieku radzić sobie z trójką mając jedną parę rąk.

Wywijaska ja też uległam mitowi, ze "ciąża to nie choroba" i "dawniej kobiety pracowały w polu, rodziły i pracowały dalej". Ale nie będę opowiadać o swoich doświadczeniach, żeby nie straszyć. W każdym razie, jak się okazało przy moim obecnym dziecku, że mam wątpliwe zdrowie, to bez chojrakowania poszłam na L4 i oszczędzałam się, chociaż nie raz mnie kusiły "proste prace". Tylko uważam, ze powinno się też zmienić nastawienie ludzi w tej kwestii, i kobieta, która nawet leży przez całą ciążę nie powinna być traktowana jako leniwa. Bo dawniej może i kobiety pracowały w polu i rodziły i szły do pracy, ale trzeba by ludziom uświadomić ile kobiet chociażby umierało przy porodach, ile było różnych komplikacji o których nie będę pisać... Szkoda, że tego nie bierze się pod uwagę, tylko miesza się dziewczynom w głowach. Lekki stretching w ciąży na macie to nie to samo, co przerobienie tony prania i umycie góry garów ;) Monika to Lilka ma już ząbki? ToJa8 zrobiłabym tak, jak Wywijaska pisze, powodzenia! Na kiedy masz termin?

Nie wtrącasz się:) Wydaje mi się że obecnie dużo dzieci chrzci się w okolicach roczku, albo inaczej, więcej niż kiedyś.

Jest to uciążliwy problem, w naszej dalszej rodzinie było takie dziecko. Konieczna okazała się konsultacja medyczna (chodzi właśnie o ten hormon zagęszczający mocz), dietetyka i psychologa. Z doraźnych rzeczy był zakaz picia po 18, pragnienie powinno być zaspakajane w ciągu całego dnia oraz wsparcie dziecka, bo nie może się czuć gorsze. Powodzenia!

Wywijaska nie damy się uchronić przed wszystkim. Gdybyśmy miały wiedzę o wszystkim nasze życie by wyglądało jak "Dzień świstaka" (taki stary film). Przy następnym dziecko po prostu bądź wyczulona na tą kwestię, która sprawiła, że miałaś szybszy poród. Ja wiem, że rozpamiętujemy wszytko (ja jestem specjalistką od samozamarwiania się niestety) ale to nic dobrego nie daje...

ToJa8 tak, ale musisz przyzwyczaić dziecko do butelki. Czasem dzieci nie łapią butelki od razu, czasem w ogóle. Butelka zaburza odruch ssania i jest odradzana, powinnaś o tym wiedzieć, ale jak nie przyzwyczaisz maluszka do butelki może się tak zdarzyć, ze wyjedziesz i będziesz musiała szybko wracać.

Tak zazwyczaj jest. Przy pierwszym dziecku byłam aktywna do samego końca, pytałam się lekarza, czy mogę jeździć na rowerze w 5 miesiącu, a mój mąż kazał mu mi zakazać ;) I o ile poród niestety nie był łatwy, o tyle połóg był szybkim powrotem do formy. Przy ostatnim dziecku niestety nie miałam tyle zdrowia i już połóg był większym wyzwaniem.

Tak, nazywa się on ''płacz dziecka", wtedy rzucam wszytko i biegnę "już zrobiona" ;) A tak na serio to nie mam. Jest taki?

do tych adapterów pasują foteliki różnych firm, tak jak pisała poprzedniczka, w opisach powinno być jakie foteliki pasują. Nie musi to być tej samej firmy fotelik, ja miałam wózek 1stSafety i do niego pasował też fotelik graco.

możesz zrobić test z krwi, trzymam kciuki :)

Tak, to była sepsa. Dziewczynka miała pół roku, w południe dostała wysypki, a wieczorem już było za późno...za późno podali antybiotyk. To jest piętno na całe życie niestety...

Jest to decyzja, która ma masę emocji. W Polsce jeszcze "nie oddaje się rodziców do domu starców" - denerwuje mnie ten zwrot, bo to nie jest oddawanie kogokolwiek, tylko decydowanie się na system opieki. Co musiałoby się stać? To, ze nie miałabym możliwości opieki (różne są powody). Ja, jeśli będę niesprawna fizycznie lub co gorzej umysłowo, chcę, aby moje dzieci mnie umieściły w takim ośrodku. One też potrzebują swojego życia. A ja nie chcę się czuć kulą u nogi dla nich, takie rozwiązanie jest świetne.

Hello mamusie, Angelika tak, można schudnąć, chyba wypowiadała się kiedyś Szara, która nie dość, zę karmiła piersią, to jeszcze miała restrykcyjną dietę, Szara odezwij się ;) Ale zadowolona jesteś, że karmisz piersią? Przy kolejnym też podjęłabyś się tego trudu? Coś starałabyś się zmienić?