Skocz do zawartości
Forum

es_ze

Moderator
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez es_ze

  1. Ja mam do Warszawy daleko, więc nie bardzo :) Było ciekawie?
  2. Moja opinia jest taka, że gimnazja są demonizowane. Moje dziecko też się super uczy, jest teraz w pierwszej klasie gimnazjum i jest bardzo zadowolona! Klasa jest super, nauczycielom się chcę (trafiliśmy na świetną kadrę) i generalnie jesteśmy zadowoleni. Jakiekolwiek przejawy złego traktowania ucznia przez ucznia są wyłapywane. Ja też się bałam, ale teraz widzę, że kompletnie niepotrzebnie :) I tak mówi zdecydowana większość naszych znajomych.
  3. Tak, jeszcze wykonuje się tak zwany "test szklanki" - naciskasz szklanką na jakiekolwiek miejsce na skórze i jeśli wysypka wybroczynowa nie blednie pod naciskiem szklanki (normalnie skóra wyda Ci się biaława, jak naciskasz szklanką) to może to oznaczać zakażenie meningokokami. Wtedy masz godzinę, by podać dziecku antybiotyk! Ale to jest skrajny przypadek. Z tym, ze warto wiedzieć, u nas dziewczynka w rodzinie zmarła na meningokoki... Lepiej już Jasiowi?
  4. Wysypka to może być wszytko, może to być alergia, może to być szkarlatyna, jak to są takie kropki to jest jeszcze jena choroba, zapomniałem jej nazwy, ale jest straszna, bo nawet paznokcie schodzą po niej, całe ciało z wysypką jest. Ja bym dała lekarzowi to oglądnąć.
  5. Wywijaska dopiero dziś przeczytałam Twoje wpisy. Ja leki podaję jak jest powyżej 38stopni. Kajka nie miała żadnej wysypki, tylko stan podgorączkowy (dzieci dopiero przy 38 stopniach mają stan podgorączkowy). A Twój Jaś nie jest alergikiem, teraz mnóstwo roślin pyli i wszyscy mają coś, poza tym jest duże skażenie powietrza w niektórych rejonach Polski.
  6. Monika dzięki :) widzę, że też smaczne te ciasteczka. Wywijaska zakładaj wątek o wypiekach, bo widzę, ze dziewczyny tu mają super przepisy :) U nas dziś już mała robi raban, ale zatrzymam ją w domu i wyjdziemy na ogród, bo nie wiem co jej było wczoraj. Jest osłabiona na pewno. Nie ma już gorączki.
  7. Kiecka świat byłby rajem, gdyby specjaliści byli specjalistami i ogólnie ludzie wykonywali swoją pracę, przynajmniej jako tako :) U nas dziś dzień chorowania, mała spała dwa razy, w sumie aż 4 godziny, miała temperaturę koło 38 stopni (nie zbijałam, bo taka temperatura jest dobroczynna), dużo ją poiłam, dużo się pociła. I wiecie co, teraz dokładnie przed momentem już jej lepiej. Ma 37,3, oczy już normalniejsze i zaczyna dokuczać swojej starszej siostrze, więc to najlepszy dowód na to, ze już zdrowieje :)
  8. Wywijaska moja nastoletnia córka ostatnio robiła takie ciastka owsiane na ciepło na szybko, od razu do zjedzenia. Mieszasz płatki owsiane z jajkiem (jajkami w zależności od ilości) i odrobiną cukru (ksylitolu/miodu etc.) i jak wychodzi papka to smażysz nie przysmażając. Zdejmujesz i już, jesz solo, z cukrem pudrem, dżemem, konfiturą. Są miękkie i w smaku jajeczne. Są to jedyne miękkie niby ciastka. Robiłam też z mąką (różnymi rodzajami) ale to są wtedy normalne ciasteczka do pieczenia.
  9. Aga21 nasze wyobrażenia o rodzicielstwie zmieniają się przy dzieciach. Po prostu rozwijasz się, porzucasz nierealne wyobrażenia i to wszystko, takie życie. :)
  10. Są dwie teorie nt. diety mamy karmiącej i zwolenniczki obydwu potrafią nieźle sobie hmm. Jedna:jedz wszsko, druga: jedz uważnie i wg wytycznych. Może lekarka Moniki jest zwolenniczką pierwszej? Ja jadłam uważnie, bo sama jestem alergiczką. U nas stan podgorączkowy po wyjeździe...
  11. es_ze

    Własny biznes

    Aby zrobiła rozeznanie: 1. ile pieniędzy może na ten cel przeznaczyć 2. ile czasu może na ten cel przeznaczyć 3. gdzie ta działalność? czy rynek ma taką potrzebę? 4. czy mamy cechy niezbędne by temu podołać? proste, co nie? ;)
  12. Aga21 widzę, że masz dużą samoświadomość, i chcesz co najlepsze dla swojego dziecka. Ale dzieci są różne i różne mają potrzeby na różnym etapie życia. Mogę dodać z mojego doświadczenia, żeby nie trzymać się kurczowo jednego sposobu na wychowanie, co nie przeczy byciu konsekwentnym. Może być tak, że jak będziesz miała starsze dziecko, będziesz go musiała zmotywować sposobem kara-nagroda i nie traktuj tego jako porażki ("powrotu" do metody rodziców) :) Wrotek Witaj :) 16-stolatkowi to już nie wiele można kazać z lekcji, bo ja nie wiem, co ma zadane moje 14-letnie dziecko. Musiałabym siedzieć u niej w zeszytach, lub skrupulatnie węszyć, a mi raczej nie o to chodzi. Jasne, ze jakby był większy problem, to być może bym tak robiła :) teraz "muszę" zdać się na jej odpowiedzialność...
  13. Monika dzięki! spróbuję jej podać, chociaż u nas ze śliwkami to hmmm, nie lubi ich smaku ... ja też wiem, że mała powinna więcej pić, ale im bardziej się spinam na to picie, tym bardziej ona odmawia, więc ostatnio staram się odpuszczać bardziej. może jak będzie cieplej, to się to zmieni?
  14. A robiłaś test ciążowy albo test ciążowy z krwi?
  15. Wywijaska może tak być, spróbuj podawać mu więcej tartego jabłuszka. U nas tak jest z kupką, ze mała ją wygniata ostatnio, lecą bobki niestety. Ale wszytko przez to, że raz, że mniej pije, od kiedy sika na nocnik (nie udało mi się tego zmienić, mała nie chce mi pić więcej) i nie zawsze chce tarte jabłuszko. Ale jak ma problem z kupką, to ja broń boże nie pytam czy coś jest nie tak, tylko sadzam ją (ona mówi, ze chce kupkę) i staram się odwrócić jej uwagę zabawiając ją np. drewnianymi puzzlami, które lubi. Co do pogody, ja zakładam gumiaczki i biorę wokół domu albo na wózek i do parku na kaczki idziemy. Obserwujemy też parę łabędzi, mama łabędziowa wysiaduje jaja i bardzo interesuje to małą :)
  16. Możliwe, znam jedno, już prawie 4 letnie dziecko, które ciągle pije z butelki, od kiedy (już prawie 2 lata temu) mama zabrała jej nagle smoczka. Ale nie musi to być taka historia u Was. Co do wzoru kubeczka, to nie chodzi o to, że ma być taki sam. Chodzi o to, żeby przełamać tę monotonię, właśnie być może przez zaoferowanie innego kubeczka, ale takiego jak ona sobie wybierze. I jeszcze, jeśli nie będzie chciała pić, możecie spróbować podawać więcej arbuza, to ją napoi, a przetrzyma moment powrotu do starego nawyku. powodzenia, ja już nie mam więcej pomysłów :)
  17. Aniu, tak jak pisze Wywijaska, bezsmoczkowych dzieci jest mnóstwo! Ja mogę dodać tylko tyle, że może zamiast brania dziecka do wózka na spacer, spróbuj ją nosić w chuście. Może nie jest to wina braku smoczka, ale potrzeba bliskości z Tobą? Moje koleżanki (niestety tylko dwie, nie znam aż tyle bezsmoczkowych małych dzieci), które wychowują dzieci bez smoczka faktycznie bardzo często musiały wciągać pierś na spacerze. Przyzwyczajały też dzieci do spania z pozytywką, taką w pluszaku, przy wózku. To pomagało. Tylko od razu sugeruję zakup dwóch takich pozytywek, jakby jedna się zepsuła ;) bo musi być taka sama melodia ...
  18. Czy u Was też nadal jest tak zimno? U nas jest dzień w dzień koło 10 stopni i wiatr albo deszcz, ale wiosna brrr
  19. Wywijaska co do nocniczka i sadzania małego na kupkę, to możesz spróbować dawać mu nocnik w ustronniejsze miejsce, tam gdzie najchętniej by zrobił kupkę w pieluszkę. Ja zakładam dalej małej pieluszkę na noc, ale jak zaśnie.
  20. Mój mąż miał świnkę, jak zdawał na studia(za naszych czasów były egzaminy). Teściowie, jak mnie poznali, to od razu wypalili, że możemy nie mieć dzieci. Przytłaczało ich to. Ja zaszczepiłam na rota i pneumo. Na meningo nie podjęłam decyzji, ale przed przedszkolem raczej zaszczepię. Na ospę zaszczepię, jeśli moje dziecko do 10roku życia jej nie przejdzie, bo potem przechodzi się dramatycznie.
  21. Szczepionka nie gwarantuje, że nie zachorujesz, ale jak się zaszczepisz, to lekko przejdziesz chorobę. Tyle w teorii:) W praktyce wiem, że dzieci moich koleżanek, które były zaszczepione na ospę, przeszły ją prawie niezauważalnie, ale nie mam żadnych informacji o takich pogromach jak meningo czy pneumo. O, jeszcze po szczepionce na rota też wszystkie się zaklinały, że dzieci lekko albo nawet bez chorowania się obywa przy jelitowkach rodziny.
  22. Mimo wszystko pokazywałabym jej inne możliwości picia. Moje dziecko nauczyło się pić ze szklanki, takiej cienkiej, jak widywała mnie, pijącą wodę. Z kubka podpijała moją herbatę raz nawet dossała się do kawy... Osobiście kubek 360 to był u nas niewypał... A jakbyście ją zabrali do sklepu i pokazali różne kubki i bidony? Jak zacznie pić z innych to jest szansa, że przekona się do picia z otwartych kubeczków. A i jeszcze w sieci są filmiki, jak nauczyć dziecko pić poprzez uczenie picia przez rurkę / słomkę. Powodzenia!
  23. Szara to prawda że na innych forach potrafi być nieciekawie, jeśli chodzi o nastrój...nie wiem nic więcej o wiadomościach prywatnych, zapytam na forum dla moderatorów, ale ostatnio Wywijaska o tym pisała.
  24. Szara była szczepiona na odrę, świnkę, różyczkę i ospę przeszłam w wieku dziecięcym ale to okropne choróbska! Ja się też zaszczepiłam na wzw, oczywiście płaciłam za ye szczepienia dodatkowe. Ja jestem pozytywnie nastawiona do szczepień.
  25. Szara to ten w Krakowie:) w porządku, trasa świetna, pogoda rewelacyjna, ludzie na trasie przekochani, duży doping, mnóstwo wody, bananów, czekolady, izotonikow, bajka! Po połówce mijałam taki baner"Kenijczycy już piją piwo na mecie" w następnym roku też się zapiszę! :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...